JuvePoland

mzm pisze:PS2. I... nie bardzo rozumiem ten fragment postu kolegi wyżej. "Zawodnicy bardziej doświadczeni"? Bardziej doświadczeni niż np. rok wcześniej, czy zawodnicy Juve bardziej doświadczeni niż zawodnicy Bayernu? Bo jeśli to drugie, to... co najmniej dziwne stwierdzenie.

Przeczytaj mojego posta raz jeszcze, do konca - tym razem nie powinienes miec juz zadnych watpliwosci, co faktycznie mialem na mysli. Oczywiscie porownuje obecny Juventus do tego, ktory raczkowal w Europie i wyraznie wyszedl na Bayern z kupa w gaciach. Teraz tego nie uswiadczysz, zapewniam.

Powtorze raz jeszcze - Bayern w tym sezonie z tak mocnym rywalem jak Juve sie jeszcze nie mierzyl. Przywolywanie w tym momencie Arsenalu nie jest na miejscu, bo organizacja gry tego zespolu moze sie schowac wzgledem tego, jak sie gra w Turynie. O walorach czysto sportowych nawet nie wspomne, bo kadrowo jestesmy mocniejszym zespolem. Oczywiscie dziala to w dwie strony, bo takze dla nas bedzie to najbardziej wymagajacy rywal tego sezonu. Ewentualny awans naszego klubu nikogo jednak nie powinien dziwic, takze ze wzgledu na fakt, gdzie doszlismy w zeszlym sezonie (przegralismy zreszta po wyrownanym finale).

Oczywistym jest, ze Bayern w dalszym ciagu jest faworytem tego pojedynku, ale szanse na awans ocenilbym 55% Bayern - 45% Juventus. Na pewno mamy argumenty, dzieki ktorym mozemy odeslac rywala do domu.

rydwadydwa pisze:

Buffalo pisze:Tymczasem w Bayernie

Tasçi got injured in his first training session. Press conference to present the player, without the player.. Comedy

HAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH

Kuriozalna sytuacja, ale nie wiem czy wypada śmiać się z cudzego nieszczęścia...i tak nie wiadomo, czy Tasci w ogóle by z nami zagrał. Ciekawe, na ile wypadł.

Nie no easy wypadł na 2-3 dni tylko. Chodzi o sam fakt - ściągamy na szybko piłkarza bo mamy problem z kontuzjami w zespole, ale nie na prezentacji go nie ma, bo sam w ciągu 24h złapał kontuzje :hellyes: :facepalm2:

mzm pisze:Guardiola już tak grał i Costa spisywał się naprawdę dobrze. Co prawda wolę go na skrzydle, tam jest jeszcze groźniejszy. A umiejętności defensywne? Już mówiłem, że ustawienia Guardioli nie ma co pod tym kątem rozpatrywać. W jego systemie nie są istotne indywidualne umiejętności defensywne poszczególnych graczy. Liczy się to, jak zespół jako całość prowadzi grę obronną (z pressingiem włącznie).

Wiem, że Pep jest mocno twórczy w wymyślaniu nowych taktyk, ale kiedy przychodzi mu mierzyć się z silnym rywalem wobec, którego czuje respekt to zawsze sięga po 4231 w dość klasycznym ujęciu tego systemu.

mzm pisze:

CavAllano pisze:Warto przypomnieć, że Bayern z tak mocnym rywalem jak my w tym sezonie się jeszcze nie mierzył i to też będzie dla nich spore wyzwanie.

Grali dwumecz w grupie z Arsenalem. Ale fakt, że wiele więcej takich spotkań w tym sezonie nie było, no a poza tym Londyńczycy też borykali się z wieloma kontuzjami w czasie tamtych starć.

Jeśli porównujemy Juventus do Arsenalu to chyba tylko i wyłącznie ten z momentu losowania. Teraz to inna drużyna i nie piszemy tego tylko w kontekście wyników. W obronie praktycznie od samego początku gramy dobrze, ale ważne, że problemy z sercem Lichtsteiner ma już za sobą, a w zespół dobrze wprowadził się Alex Sandro. Pomoc zaliczyła skok jakościowy, to można napisać śmiało. Ogarnął się Pogba, Marchisio może nie prezentuje szczytu formy, ale gra bardzo solidnie i dotarli się z Khedirą na boisku, bo wcześniej bardziej sobie przeszkadzali niż pomagali. Z Niemcem w składzie nie wyglądamy w tej formacji gorzej niż w ubiegłym sezonie. Nawet wyjścia Sturaro w podstawie nikt z nas się nie obawia. Włochowi daleko do nazwania go pomocnikiem kompletnym, ale w defensywie to klasa światowa więc lepiej prezentuje się przeciwko trudniejszym rywalom niż ogórom. W ataku na dobre rozkręcił się Dybala, który odzyskał świeżość znaną z Palermo i wyraźnie poprawił się kondycyjnie. Wciąż nie zdobył gola w Lidze Mistrzów, ale można się po nim spodziewać, że jest zdolny do rozegrania dobrej partii przeciwko Bawarczykom. Zagadką pozostaje kto będzie mu partnerował, ale tutaj też nie musimy mieć kompleksów, szczególnie jeśli Morata dalej będzie potwierdzał swoją dobrą formę. Oczywiście to nie ta klasa piłkarska co Lewandowski, ale jeśli chodzi o LM to Hiszpan ma patent na te rozgrywki i różnica pomiędzy nimi nie jest już tak wyraźna.

Nikt tutaj nie twierdzi, że jesteśmy faworytem w starciu z Bayernem. Natomiast nie damy sobie powiedzieć, że jesteśmy skazani na pożarcie. Trafił swój na swego i obu ekipom nie jest na rękę, że trafiły na siebie już na tym etapie rozgrywek, kiedy równie dobrze mógłby to być finał.

Info z TT - Michał Jeziorny - Tasci łapie kontuzje Rywalizacja Bayern - Juventus rozpoczęła się już na dobre. Szkoda tylko tych ofiar.

Kolega mzm co nie napiszecie to i tak będzie umniejszał Juventusowi i dodawał każdej innej ekipie Był już tu taki jeden rok temu, akurat też kibic BVB i zniknął ze strony po dotarciu przez nas do finału
Nie mówię, że w tym roku też coś takiego osiągniemy, ale na pewno nasze szanse z Bayernem dużo wzrosły od momentu losowania co powinien zauważyć każdy.
Co dziwne mam wrażenie, że Guardiola ma jakoś już trochę wylane na to wszystko co się dzieje w ich klubie. Żadnych ostrych reakcji, tylko siedzi potulnie, a za plecami ustala sobie kontrakt z City Dla nas cały ten syf dzieje się w najlepszym momencie, wykorzystajmy to

Ale gdzie niby i co ja umniejszam Juventusowi? Właściwie się na Wasz temat nie wypowiadam, bo nie oglądam Waszych spotkań, a co za tym idzie nie mam na ten temat niezbędnej wiedzy. Śledzę natomiast bardzo uważnie Bundesligę i właściwie każdy mój post był poświęcony głównie Bayernowi.

Niech mi ktoś wytłumaczy jak można kibicować szw... niemieckiej drużynie będąc polakiem :shock:

Odnośnie meczu Juve-Bayern
Dwie opcje

I
Bukmacherzy nie wtrącają się. Zbyt mała pula postawionych pieniędzy na to spotkanie. A więc niech wygrają lepsi, wyrównane szanse. Oby wursty i samoczyszczące toalety wróciły do domu.

II
Duża pula postawiona na to spotkanie. Tłuste miliony. Wkraczają grube ryby do akcji. Wiadoma sprawa że więcej ludzi postawi na Bayern, więc należy ich wyj..., należy wpłynąć na losy spotkania. Proste. Przechodzi Juve.

Na chłodno. Biorę w ciemno opcję II, ale więcej radochy sprawi mi opcja I
Ale II to pewnik,
"biere" II

juveman7 pisze:Niech mi ktoś wytłumaczy jak można kibicować szw... niemieckiej drużynie będąc polakiem :shock:

Jeżeli już jesteś taki do przodu to pisz swoją narodowość z wielkiej litery. Po drugie pragnę przypomnieć, że kibicujesz drużynie z kraju, który w najgorszym okresie wspierał te szw..niemieckie państwo. Pokory.

juveman7 pisze:Niech mi ktoś wytłumaczy jak można kibicować szw... niemieckiej drużynie będąc polakiem :shock:

A czym się różni kibicowanie niemieckiej drużynie będąc Polakiem od kibicowania włoskiej drużynie będąc Polakiem? Bądź od kibicowania hiszpańskiej/francuskiej/angielskiej/każdej innej zagranicznej drużynie będąc Polakiem? "Niech ktoś mi wytłumaczy".

Patrząc na nasz skład w 3-5-2 ,przeciwko Bayermowi nie do zastąpienia jest 7 graczy -całe BBC,cały środek pola i Dybala.Strata Buffona nie byłaby tak odczuwalna jak kogoś z tej 7.Jedynie na skrzydłach i na 9 można dać dublerów,choć akurat z Bayernem zmotywowany Mandzukić byłby lepszy niż Morata czy Zaza. .

Jeśli zabraknie Chielliniego to bankowo zagramy 4 z tyłu bo Allegri nie postawi na Ruganiego jak nawet nie chce mu dać zagrać z ogórkami.

Napewno w pierwszym spotkanie zagramy przed wszystkim na zero z tylu zeby miec o co grac w Monachium. Moim zdaniem jesli zagramy skoncentrowani to stac zeby zachowac czystego konta i czemu nie zaskoczyc rywale indiwidulanoscia ktorysz z naszych pilkarze.

Real Madrid C.F. have never knocked out an Italian team in UEFA Champions League.

Can AS Roma continue the feat?

W sumie fajnie by było

Eric6666 pisze:Real Madrid C.F. have never knocked out an Italian team in UEFA Champions League.

Can AS Roma continue the feat?

W sumie fajnie by było

Często jednak trafiał na nas, a akurat nam pojedynki z nimi szły zazwyczaj dobrze (oczywiście były także i bolesne porażki, jak choćby finał LM). Niestety Roma będzie pierwszym zespołem, który pozwoli przezwyciężyć Królewskim to fatum. :lol: Nie widzę absolutnie żadnego argumentu przemawiającego za awansem rzymian. A szkoda, bo Real jadący do domu zawsze na propsie. :cwaniak:

Ogladajac mecz Juve i Napoli bylo widac zmeczenie kilku pilkarze jak Dybala i Pogba. Duzo zalezy od ich dyspozycja 23 ego z Bayernem.
Mysle ze mecz bedzie podobny taktycznie jak z Napoli, czyli granie przed wszystkim tak aby nie stracic gola.
Juve stac zeby namieszac po raz kolejne w LM, licze na doswiadczenie trenera zeby dobrze przegotowac druzyna na to spotkanie.

mzm pisze:Ale gdzie niby i co ja umniejszam Juventusowi? Właściwie się na Wasz temat nie wypowiadam, bo nie oglądam Waszych spotkań, a co za tym idzie nie mam na ten temat niezbędnej wiedzy. Śledzę natomiast bardzo uważnie Bundesligę i właściwie każdy mój post był poświęcony głównie Bayernowi.

Jeśli śledzisz uważnie Bundesligę, to na pewno zauważyłeś ile miejsca na skrzydłach ma taki Costa, Muller czy nawet Coman. Kombajnem by tam można było jeździć. Gwarantuje Ci, że nawet takie Carpi czy Frosinone nie zostawia takich luk na boisku, jak 90% drużyn w Bundeslidze.
Zdaje sobie sprawę, że Bayern to piekielnie mocna drużyna ze świetnymi piłkarzami, ale w obronie mają istny szpital, więc myślę, że dwumecz będzie niezwykle wyrównany.