JuvePoland

Wojtek pisze: Niczego jeszcze nie można być pewnym, Bayern potrafi strzelać, potrzebują czterech

Teraz już pięciu... Takiej jazdy to na pewno nie będzie.

Mam wrażenie, że Bayern nie wrócił jeszcze z Madrytu...

Conte ma pecha i alibi jednocześnie. Jak nie kosmiczny Bayern, to najlepszy Real od lat

Dziś Real jest Bayernem a Bayern Barceloną.W Madrycie narzekali na Mourinho ale dziś widać jak na dłoni co im dobrego zostało po Portugalczyku

Ouh_yeah pisze:Conte ma pecha i alibi jednocześnie. Jak nie kosmiczny Bayern, to najlepszy Real od lat

Nie odpadliśmy przez Real, a przez głupotę Conte.

jakku1 pisze:Stale fragmenty + kontratak = final LM.

Czyli dokladnie te elementy gry, ktore do tej pory totalnie ignorowalismy, albo do ktorych nie mielismy zawodnikow.

1. Conte nie potrafi wykorzystać stałych fragmentów gry w Juve które mają tak duży potencjał. Fakt.
2. Kontratak ? Gdy 19 zespołów w lidze zmusza Cię do grania atakiem pozycyjnym to nic dziwnego.

Sorek21 pisze:W Madrycie narzekali na Mourinho ale dziś widać jak na dłoni co im dobrego zostało po Portugalczyku

Niezmieniony skład ?

Gotti pisze:

Ouh_yeah pisze:Conte ma pecha i alibi jednocześnie. Jak nie kosmiczny Bayern, to najlepszy Real od lat

Nie odpadliśmy przez Real, a przez głupotę Conte.

Dosadnie nazwane ale pewnie coś w tym jest..

Nie wierze w to co widze, a zarazem jestem szczęśliwy :-) Ciekawe jaką kare dostanie Ribery, przepiękna jest ta frustracja Bayernu, piękny wieczór ;-)

Mourinho musi mieć satysfakcję. Jak na to patrzę, to tak jakby to "jego" Real wygrywał.

E: Boateng albo Alaba uderzył w twarz Ramosa.

A mnie najbardziej szkoda Xabiego Alonso... od razu mi sie przypomniał Pavel Nedved z 2003 roku.

Nie spodziewałem się, że Real tak zmiażdży Baja Mynsien. Ale mnie to cieszy. Im większa frustracja Niemców tym weselej się to ogląda:)

Pięknie sie to układa. Szacunek dla realu . Wszyscy byle nie bayern .

No chyba nie byle jaki trener by dal rade wszystkiego wygrywac z taka druzyna jak Bayern.
Fajnie byloby zobaczyc w finale Mourinho przeciwko Realowi w finale.
Ale sadze ze Atletico wywalczy awans na stanford bridge.

Szybkie kontry trenowane z zegarkiem w ręku to zasługa Mourinho.Skład jest inny,lepszy niż rok temu-zasługa Ancelottiego. Zmiana oklepanegp 4231 na ultra ofensywne 433 z Di Marią na b2b.

Wygląda na to, że jedna noc to za mało dla Guardioli na wymyślenie taktyki bo rzeczywiście Bayern gra tak jakby nie wiedział, co ma robić na boisku.
http://www.sport.pl/pilka/1,65041,15874 ... szcze.html
Myślałem, że przez najbliższe lata nikt tak nie będzie miażdżył w LM Bayern w tamtym roku, ale to co wyprawia Real po pierwszej połowie to nie mam pytań.

Gotti pisze:Nie odpadliśmy przez Real, a przez głupotę Conte.

Odpadliśmy, bo zdobyliśmy jeden punkt mniej od Galaty. W meczach z Realem wyglądaliśmy chyba najlepiej, więc szkoda, że to jest akurat ten Real, który właśnie demoluje Bayern
No i nie wiem, czy przez głupotę Conte Tevez nie strzelił gola nawet Kopenhadze, a Caceres wypuścił Ronaldo na naszą bramkę.

Kroos 60 podań, najlepszy w Realu Di Maria 15

wagner pisze: 2. Kontratak ? Gdy 19 zespołów w lidze zmusza Cię do grania atakiem pozycyjnym to nic dziwnego.

Nie no, da się. Tylko trzeba mieć dość dobrych zawodników, którzy narzucą pressing na całym boisku. Grono najlepszych na świecie. A u nas niestety zbyt wielu ma fizyczne braki do takiej gry. Lichy i Pirlo za słabi, Llorente za wolny.

Nie w meczach z Realem odpadliśmy z CL, tylko w meczach z Galatą. I to tam Conte nawalił.

Ouh_yeah pisze: No i nie wiem, czy przez głupotę Conte Tevez nie strzelił gola nawet Kopenhadze, a Caceres wypuścił Ronaldo na naszą bramkę.

Ale przez brak reakcji Conte się nie cofnęliśmy po strzeleniu bramki na 2:1 i zostaliśmy rozklepani w jednym z naszych najbardziej niewyćwiczonych wariantów obronnych, z Islą na prawej obronie. I to przez Conte próbowaliśmy grać naszą zwykłą, kontrolującą piłkę w warunkach, które się do tego absolutnie nie nadawały.
W normalnych warunkach(lepiej-niż-tragiczna skuteczność, brak wielbłądów w obronie) nasza przewaga w umiejętnościach dałaby awans i tak, więc trochę śmieszne jest gadanie, że Conte nie potrafi grać w Europie (szczególnie po tym, jak niespodziewanie dla wszystkich ekspertów dotarł do ćwierćfinału rok wcześniej), ale to nie jest tak, że Tonio jest święty po meczach grupowych.

Sorek21 pisze:Zmiana oklepanegp 4231 na ultra ofensywne 433 z Di Marią na b2b.

Jak dla mnie, w obronie to wygląda ewidentnie na 4-4-2 - Ronaldo zostaje wyżej z Benzemą, a Bale cofa się praktyczne tak głęboko jak Di Maria, tylko po drugiej stronie boiska.

Bayern mega sfrustrowany, z Riberiego wychodzi buractwo, Mandzukić pierwszy do przepychanek i kłótni przy każdym starciu. Guardiola zostanie w Monachium na kolejny rok? Moim zdaniem to pytanie wcale nie jest absurdalne.