Strona 609 z 1647

: 13 sierpnia 2012, 15:25
autor: szczypek
Castiel pisze:Fakt. Zastanawiam sie tylko po co został ściągnięty Giovinco. Wszyscy wiedzą, że chce grać bo argument, że potrzebujemy zawodnika w stylu Vucinica by było dwóch podobnych piłkarzy na jedną pozycję średnio do mnie trafia.
Dlaczego nie trafia? Będziemy grać mecze co kilka dni, Liga Mistrzów, liga i Puchar Włoch. Jakaś kontuzja, zawieszenie za kartki czy cokolwiek z Vuciniciem i zostajemy z niczym. Chyba, że atak Matri - Quagliarella do Ciebie przemawia.

: 13 sierpnia 2012, 15:29
autor: pumex
Dzięcioł pisze:Dla mnie Francuz był piłkarzem kapitalnie wywiązującym się ze swoich boiskowych zadań, strzelał mnóstwo goli, także dzięki technice którą dysponował. On nie był odpowiedzialny na kreowanie gry, ale za kończenie sytuacji stworzonych przez kolegów. Robił to wyśmienicie, bo umiał z piłką zrobić więcej niż taki Matri. Z resztą zahor bardzo trafnie oddał charakterystykę Treze, a i porównanie z Ruudem udane. Dla mnie obaj byli gwiazdami. Co więcej mimo że nie kreowali gry, to mieli na nią wymierny wpływ, chociażby w postaci wyniku końcowego.
Ok, jak najbardziej się z tym zgadzam. Ja bezpośrednio do Ciebie odniosłem się ze względu na określenie Treze, które chyba wydawało Ci się obraźliwe, ale poza tym pełna zgoda. Treze był kapitalnym egzekutorem i jego zadaniem nie było rozgrywanie, bo nie wpisywało się w charakterystykę takiego piłkarza jak David
Lypsky pisze:Marotta po raz kolejny potwierdził zainteresowanie Llorente, tym razem na antenie ss24.
Teraz się dopiero zacznie. Codziennie po 10 newsów o Llorente, z czego 10% prawdziwych


EDIT:
Szczypson już się przygotował. Jeszcze tylko Mietek zmieni avatar na odpowiedni i możemy zaczynać sezon :wink:

: 13 sierpnia 2012, 15:37
autor: Dzięcioł
pumex pisze:
Dzięcioł pisze:Dla mnie Francuz był piłkarzem kapitalnie wywiązującym się ze swoich boiskowych zadań, strzelał mnóstwo goli, także dzięki technice którą dysponował. On nie był odpowiedzialny na kreowanie gry, ale za kończenie sytuacji stworzonych przez kolegów. Robił to wyśmienicie, bo umiał z piłką zrobić więcej niż taki Matri. Z resztą zahor bardzo trafnie oddał charakterystykę Treze, a i porównanie z Ruudem udane. Dla mnie obaj byli gwiazdami. Co więcej mimo że nie kreowali gry, to mieli na nią wymierny wpływ, chociażby w postaci wyniku końcowego.
Ok, jak najbardziej się z tym zgadzam. Ja bezpośrednio do Ciebie odniosłem się ze względu na określenie Treze, które chyba wydawało Ci się obraźliwe, ale poza tym pełna zgoda. Treze był kapitalnym egzekutorem i jego zadaniem nie było rozgrywanie, bo nie wpisywało się w charakterystykę takiego piłkarza jak David
Określenie bramkowpychacz jest niefajne, zwłaszcza w kontekście takiej legendy klubowej jak Francuz. Z resztą, naprawdę sporo goli strzelanych przez Treze wymagało niebagatelnych umiejętności.

: 13 sierpnia 2012, 15:43
autor: deszczowy
Dzięcioł pisze: Określenie bramkowpychacz jest niefajne, zwłaszcza w kontekście takiej legendy klubowej jak Francuz.
Ale idealnie oddaje charakter jego gry.
Dzięcioł pisze:Z resztą, naprawdę sporo goli strzelanych przez Treze wymagało niebagatelnych umiejętności.
O jezuuuuu, i tak długo jeszcze będziemy to wałczyć? No wymagało, co nie zmienia faktu, że był klasycznym bramkotłukiem z dużym instynktem strzeleckim. Zadowolony jesteś czy też mam posypać głowę popiołem? :angry:

Musimy odpalić kogoś z dwójki Matri/ Quag. I Vicka. Bramkowpychacza bez instynktu Treze.

: 13 sierpnia 2012, 16:20
autor: Adrian27th
zahor pisze:Istnieje takie określenie jak "snajper" i moim zdaniem to określenie w zupełności oddaje to, kim był w Juve Trezeguet.

Nie jest prawdą że gość nie miał techniki, bo jego uderzenia czy to głową, czy nogą były naprawdę kapitalne i nie było w nich przypadku, ale też nie jest prawdą że jakoś specjalnie był odpowiedzialny za rozgrywanie. To że raz na jakiś czas komuś podał czy się cofnął nie zmienia faktu, że był głównie od strzelania goli.

Porównywanie go do Inzaghiego nie ma większego sensu bo to jest piłkarz, do którego nikt inny nie był podobny, facet stworzył swój własny styl grania w piłkę nożną którego chyba nikt nie podrobi. Francuz z pewnością był zawodnikiem innego typu o innej charakterystyce.

Nie rozumiem porównań do Mario Gomeza, który strzela co prawda mnóstwo goli, ale strzelałby znacznie więcej gdyby miał technikę ... chociażby taką jak Trezeguet. Przypomnijcie sobie jak gość fatalnie kopał się w czoło w dwóch ostatnich meczach Bayernu w Lidze Mistrzów. U tego gościa uderzenie, balans ciałem, zachowywanie równowagi i wiele innych elementów jest na poziomie dużo gorszym niż u Francuza. Takiego właśnie zawodnika można w moim przekonaniu nazwać "bramkowpychaczem" bo on te gole wpycha. Znajdzie się tam gdzie trzeba i wepchnie piłkę do bramki, ale raczej nie będzie to finezyjny strzał który można oglądać na powtórkach do znudzenia.

.
Zgadzam się. Włąsnie o tym mówie. ;)

Wydaje mi sie ze Llorente bliżej do Trezeguet'a niż Gomeza.

: 13 sierpnia 2012, 16:32
autor: Kiper69
Cassano to zly pomysl. Gosc ma goraca glowe, jest nie obliczalny, do tego lubi psuc atmosfere w druzynie jakimis swoimi fochami - taka tykajaca bomba, cos jak Balotelli. Co nie zmienia faktu, ze jest swietnym zawodnikiem, jednak jak dla mnie w naszej druzynie duzo zalezy od nastawienia do meczu i ogolnej atmosfery, a Cassano tak jak wyzej napisalem, lubi stroic fochy i psuc tego ducha druzyny.

: 13 sierpnia 2012, 16:47
autor: Gąsior007
Pod względem charakterystyki to z pewnością Llorente bardziej by się przydał, aniżeli Cassano.

: 13 sierpnia 2012, 17:01
autor: Mateuszello
Wygląda na to, że tu i teraz numerem jeden jest Llorente.
Atlethic chce za niego 36mln. Nie chce mi się wierzyć, że zamierzamy dojść do ugody w przedziale 20-36, monitorując sytuację RvP i Jovetica.
Osobiście ten zawodnik mnie nie przekonuje i w dodatku denerwuje mnie samym wyglądem :wink: Już wydaję mi się lepszą opcją duet Vucinic-Giovinco niż wydanie sporej gotówki na zawodnika, którego być może będzie trzeba wymienić na lepszy model za 2/3 lata, ponieważ nie spełni pokładanych w nim nadziei co do LM.
Liczę na to, że skoro nie pozyskamy gracza, który sam z siebie robi różnicę to pieniądze zostaną ciekawie rozplanowane na (z pewnością gorszą) alternatywę, ale również na LWB. Asamoah vs Napoli dobrze się tam spisywał, ale on jest kupiony do rotacji w środku. Nie chcę sytuacji, gdzie dajmy na to Vidal/Marchisio doznał kontuzji, a Asa trzeba przesunąć do środka i szukać alternatywy dla czarnego.

: 13 sierpnia 2012, 17:07
autor: pumex
Mateuszello pisze:Wygląda na to, że tu i teraz numerem jeden jest Llorente. Atlethic chce za niego 36mln. Nie chce mi się wierzyć, że zamierzamy dojść do ugody w przedziale 20-36
Llorente ma klauzulę wynoszącą 36mln i oficjalnie tyle za niego chcą, bo przecież nie strzelą sobie w stopę publicznie deklarując, że puszczą go za 15mln. Natomiast prezes Athletic otwarcie przyznał, iż nie stać ich na utratę takiego zawodnika jak Llorente za darmo. Sprzedadzą go, ale nie za 36mln, bo nikt tyle nie zaproponuje za piłkarza, któremu kończy się kontrakt. Myślę, że cena będzie się wahała w okolicach 20mln, a koniec końców lepiej mieć dobrego Llorente, niż Matriego, chociaż dalej Hiszpan to nie moja bajka. Dodatkowo nie zapominajmy, że Tottenham jest w stanie wyłożyć kasę taką jak my, a może nawet większą.

: 13 sierpnia 2012, 17:30
autor: Dobry Mudżyn
Llorente to Hiszpan. Pewnie nie zaklimatyzuje sie w Serie A i bedzie lipa. Lepszy Matri, bo ograny u nas, a tym zawodnika taki sam. :roll:

: 13 sierpnia 2012, 17:34
autor: Piti
Dobry Mudżyn pisze:Llorente to Hiszpan. Pewnie nie zaklimatyzuje sie w Serie A i bedzie lipa. Lepszy Matri, bo ograny u nas, a tym zawodnika taki sam. :roll:
typ zawodnika ten sam, ale 2x lepszy pod każdym względem od Mitry

: 13 sierpnia 2012, 17:48
autor: Mateuszello
pumex pisze:
Mateuszello pisze:Wygląda na to, że tu i teraz numerem jeden jest Llorente. Atlethic chce za niego 36mln. Nie chce mi się wierzyć, że zamierzamy dojść do ugody w przedziale 20-36
Llorente ma klauzulę wynoszącą 36mln i oficjalnie tyle za niego chcą, bo przecież nie strzelą sobie w stopę publicznie deklarując, że puszczą go za 15mln. Natomiast prezes Athletic otwarcie przyznał, iż nie stać ich na utratę takiego zawodnika jak Llorente za darmo. Sprzedadzą go, ale nie za 36mln, bo nikt tyle nie zaproponuje za piłkarza, któremu kończy się kontrakt. Myślę, że cena będzie się wahała w okolicach 20mln
Oczywiście, zdaję sobie sprawę z kontekstu informacji o tych 36 milionach dla Athleticu. Dlatego przytoczyłem Van Persiego, za którego moglibyśmy dać 25 i Jovetica, którego na takiej samej zasadzie jak na 36 milionach Athleticu moglibyśmy go zyskać wykładając 30.
Marrotta zamknie się w kwocie 25 mln(czytałem, że składał ofertę opiewająca na 18mln) po paru korektach(jeżeli miałby więcej, finalizowałby któryś z transferów wspomnianej przeze mnie dwójki), a przez to, że
pumex pisze: Tottenham jest w stanie wyłożyć kasę taką jak my, a może nawet większą.
Hiszpanie mogą nas wodzić za nos i ostatecznie wyciągnąć więcej od Anglików.

: 13 sierpnia 2012, 17:59
autor: Tony Montana
Bazyliszek pisze:
Dobry Mudżyn pisze:Llorente to Hiszpan. Pewnie nie zaklimatyzuje sie w Serie A i bedzie lipa. Lepszy Matri, bo ograny u nas, a tym zawodnika taki sam. :roll:
typ zawodnika ten sam, ale 2x lepszy pod każdym względem od Mitry
A jak dla mnie jeśli Llorente ma być bramkowpychaczem to wcale szału nie robi.
Według angielskiej wikipedii w 236 spotkaniach strzelił 79, czyli krótko mówiąc strzela gola w co 3 spotkaniu, w lidze, w której napastnicy potrafią mieć w statystykach ponad gola na spotkanie.
Zaraz ktoś napisze, że Athletic to słaby zespół. Trochę w tym prawdy jest, nie uważam Llorente sa słabego zawodnika ale ten wymarzonym topem to on na pewno nie jest.

: 13 sierpnia 2012, 18:05
autor: Krzychu89
deszczowy pisze: O jezuuuuu, i tak długo jeszcze będziemy to wałczyć? No wymagało, co nie zmienia faktu, że był klasycznym bramkotłukiem z dużym instynktem strzeleckim. Zadowolony jesteś czy też mam posypać głowę popiołem? :angry:

Musimy odpalić kogoś z dwójki Matri/ Quag. I Vicka. Bramkowpychacza bez instynktu Treze.
Zgadzam się z deszczowym.
Męczycie tutaj temat Treze - który wg mnie wcale wybitny nie był, jednak spełniał wymagania, strzelał bramki i wcale niewiele odróżnia go od innych tego typu piłkarzy jak wymienieni Inzaghi czy tam Gomez... - Jesli chodzi o Llorente z tego co kojarzę jego charakterystyka jest właśnie zbliżona do wyżej wymienionych, w mniejszym bądź większym stopniu...widocznie Conte widzi w nim wzmocnienie, ja jestem dosyć sceptycznie nastawiony do tego transferu, nie przepadam za tym typem piłkarzy, ale pewnie lepszy Ll.. niż nic.
Nawet jeśli dojdzie do tego transferu zostawiłbym Matriego i sprzedał Quaga, który już od dawna nic sobą nie prezentuje.

: 13 sierpnia 2012, 18:06
autor: @Maras@
Mateuszello pisze:
pumex pisze: Tottenham jest w stanie wyłożyć kasę taką jak my, a może nawet większą.
Hiszpanie mogą nas wodzić za nos i ostatecznie wyciągnąć więcej od Anglików.
Mimo wszystko to sam zawodnik też ma coś do powiedzenia i nie koniecznie będzie musiał chcieć iść do Anglii. Sama liga kusi, ale on ponoć chce odejść z klubu do innej ligi bo marzą mu się sukcesy (których, nie oszukujmy się, Tottenham raczej mu nie zapewni). Jesteśmy na uprzywilejowanej pozycji choćby z racji tego, że gramy w LM a Tottenham nie...
Krzychu89 pisze:Nawet jeśli dojdzie do tego transferu zostawiłbym Matriego i sprzedał Quaga, który już od dawna nic sobą nie prezentuje.
Tylko że na Matrim możemy coś zarobić (12-15 mln), a Quaga to jedynie wymienić na Pazziniego...