przecież jak wygramy w tym roku LM to raz, że i prestiż nam skoczy

dwa, że i pieniędzy nam przybędzie. Kto wie? Może przeznaczmy je na transfery?
Dybala, Berardi, Anderson, fajnie jeżeli chociaż jeden z nich przyjdzie. Każdy z nich zmusiłby nas do zmiany ustawienia na 4-3-3, no chyba, że po sezonie odjedzie Tevez i zostanie sam Morata w ataku.
Nie oglądam ich spotkań w takich ilościach j.w., ale prócz Berardiego pozostała dwójka "wybuchła" dopiero w tym sezonie. Szansę, że okażą się kolejnym Iturbe, który coś pokazuje, ale to nie poziom na LM jest spora. Berardi:
1. Włoch;
2. Nasz
3. Młody (jak każdy

)
4. Najtańszy
Tak jak ktoś wyżej zauważył letnie okienko może wydawać się mega ciekawe. Praktycznie w każdej lidze wyskoczyło sporo "talentów" i najsilniejsze kluby już zacierają ręce.
Prawda jest taka, że tak jak co roku pewnie kupimy kogoś za >20 mln i kilku do łatania dziur.
Jeżeli mamy grać 4-3-1-2 i Tevez miałby zostać to mamy: KEVIN DE BRUYNE, OSCAR, ERIKSEN, MATA, FIRMINIO itd.
Jeżeli mielibyśmy skoczyć do 4-3-3 (choć się na to nie zapowiada): Lacazette, Berardi, Dybala, Depay, Bernard, Anderson itd.
Osobiście najbardziej wzmocnienie (w przypadku pozostania Teveza i Pogby) przydałoby się na LO (Evra ma swój wiek, Asamoah to nie obrońca) i taki Willems by mógł nam wnieść sporo świeżości na tamtej stronie. Druga pozycja? Ofensywny pomocnik 4-3-
1-2, ponieważ Pereyra to faktycznie świetny zawodnik, ale na LM przydałby się ktoś lepszy. Wymiana Pirlo już nie wydaje się taka konieczna, ponieważ Markiz spokojnie może grać na środku pomocy i nie tracimy wiele. Obok niego Pogba i Vidal tworzą jedną z najlepszych pomoc w Europie. Atak Morata-Tevez widać już, że to jest to.
Ps. na 4/5 napastnika zamiast Zazy wolałbym Matriego
wajrnopy pisze:
Dybala ma taki ciąg na bramkę, tak mega drybling, że musimy go mieć, bo rośnie nam nowy Aguero. Facet gra do tego lewą nogą, rzadkość wsród napastników z topu, poza tym, to dopiero 21-latek! Dybala - Morata - Tevez? Tak. Berdardi? Nie.
3 środkowych napastników? Rozumiem, że mały szybki to od razu na skrzydło go, ale Tevez już w City pokazał, że ustawianie go na skrzydle to marnowanie talentu. Morata-Dybala? tak. Dybala-Morata-Tevez? nie.