JuvePoland

krzys88bn pisze:
Cracovia Kraków - Polonia Bytom 2
GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław 1
Korona Kielce - Arka Gdynia 1
Lech Poznań - Wisła Kraków 2
Piast Gliwice - Legia Warszawa 2
Polonia Warszawa - Odra Wodzisław 1
Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 1
Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 2
Adelaide - Sydney 1 (weszlo juz


ako: 959,95 za 2 zl

maciek_11 pisze:

krzys88bn pisze:
Cracovia Kraków - Polonia Bytom 2
GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław 1
Korona Kielce - Arka Gdynia 1
Lech Poznań - Wisła Kraków 2
Piast Gliwice - Legia Warszawa 2
Polonia Warszawa - Odra Wodzisław 1
Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 1
Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 2
Adelaide - Sydney 1 (weszlo juz


ako: 959,95 za 2 zl

tutaj na pewno padnie kilka remisow. Korona x; Lech x; Polonia 2; Zaglebie 1 - mysle ze predzej to by weszlo

Filippo911 pisze:później jeszcze coś dorzucę

Lypsky pisze:CD Xerez - CF Villarreal (Typ) 2 1,90
AC Chievo Verona - AS Bari (Typ) 1 2,00
Eintracht Frankfurt - Hannover 96 (under/over 2.5) (Poniżej/Powyżej) 2 1,75
Everton FC - Wolverhampton Wanderers (Typ) 1 1,40
Portsmouth FC - Tottenham Hotspur (under/over 2.5) (Poniżej/Powyżej) 2 1,75
Valenciennes FC - Grenoble Foot 38 (Typ) 1 1,55

kurs ogólny: 25,25

Valenciennes (11) - Grenoble (20)



Teoretycznie przed łatwym zadaniem staną w sobotni wieczór piłkarze Valenciennes. Na Stade Nungesser przyjedzie „Czerwona Latarnia” Ligue1, Grenoble Foot 38. Goście w kompletnym kryzysie, po ośmiu kolejkach ligowych nadal na swoim koncie nie mają jeszcze nawet jednego punktu.


Obie drużyny nie wystąpią w sobotę w najmocniejszym zestawieniu. W ekipie gospodarzy zabraknie czterech podstawowych zawodników. Kontuzjowani są Rafael Schmitz oraz Johan Audel a za kartki pauzują Renaud Cohade i Rudy Mater.


Nie lepiej przedstawia się sytuacja kadrowa przyjezdnych. Zoran Rendulic, Josip Tadic nadal nie są zdolni do gry z powodu urazów a David Jemmali nie wystąpi za czerwoną kartkę, którą otrzymał za przepychankę z Jeleniem.


W drużynie gości głośno mówi się o poważnych napięciach na linii trener – zawodnicy. Mehmed Bazdarevic znany jest z tego, że nie przebiera w słowach. Nie hamuje się nawet na konferencjach prasowych. Po ostatniej porażce z Montpellier przed własną publicznością niemiłosiernie zbeształ swoich podopiecznych, jednocześnie zapowiadając jedną z dwu rewolucji – w grze lub w kadrze. Zbliża się szybkim krokiem zimowe okno transferowe w czasie którego klub ma się pozbyć zawodników, którzy grają poniżej oczekiwań. Prasa twierdzi jednak, że wcześniej prezydent klubu, Kazutoshi Watanabe zdecyduje się na zmianę szkoleniowca. To chyba dużo bardziej prawdopodobna wersja. Dla Bazdarevica w przypadku kolejnej porażki sobotnie spotkanie może być jednym z ostatnich na ławce trenerskiej Grenoble.


Bieżąca forma, skuteczność, doping publiczności to główne atuty gospodarzy. Po stronie gości, choćbym nie wiem jak chciał, trudno wymienić choć jeden.

Mój typ:

Valenciennes

Lypsky pisze:Coraz mocniej zastanawiam się nad 1 w meczu Genoa-Inter, goście bez Milito i Eto'o

Xerez – Villareal


Przed nami spotkanie ostatnich dwóch ekip w tabeli. O ile postawa beniaminka nie budzi wielkiego zdziwienie, o tyle forma gości jest jedną z największych niespodzianek in minus w tym sezonie. Zdaniem bukmacherów więcej szans na zwycięstwo ma Villareal (2.00).

Xerez pozostaje w tym sezonie jeszcze nie wygrał. Udało się wywalczyć zaledwie dwa punkty w sześciu spotkaniach. Są one wynikiem remisu w Barcelonie z tamtejszym Espanyolem (0:0) i podziału punktów w ostatniej kolejce z Malagą (1:1). Ponadto udało się do tej pory zdobyć zaledwie jedną bramkę, właśnie w konfrontacji z Malagą. Jak zatem widać dla beniaminka jest to bardzo trudny początek sezonu. Przed rozpoczęciem rozgrywek przymierzany był w tym sezonie do degradacji i wszystko wskazuje na to, że były to zasadne przypuszczenia. Pewnym pozytywnym akcentem może być fakt, że dwie ostatnie konfrontacje to remisy. Może więc pora na pierwsze w historii zwycięstwo w Primera Division ? Prowadzący Xerez Jose Angel Ziganda nie kryje zadowolenia z ostatnich rezultatów. Jego zdaniem pierwsze punkty to znaczny krok na przód i teraz powinno być tylko lepiej. W niedzielne popołudnie pojawi się szansa na opuszczenie pozycji outsidera. Konieczne będzie jednak pokonanie Villareal, a to może być niezwykle trudnym zadaniem.

Żółte Łodzie Podwodne w tym sezonie jeszcze na dobre ani razu się nie „wynurzyły”. Od pierwszej kolejki gra się kompletnie nie układa. Udało się zdobyć zaledwie trzy oczka w sześciu spotkaniach, a dla ekipy, która liczyła na włączenie się do walki o mistrzostwo, to rezultat katastrofalny. Warto podkreślić, iż obok Xerez właśnie Villareal jest jedyną ekipą, która w tym sezonie jeszcze nie wygrała. Jeszcze przed sezonem padały wypowiedzi świadczące o wielkich celach stawianych przed zespołem, a ścisła czołówka wydawała się być jak najbardziej w zasięgu. Villareal to przecież wicemistrz sprzed dwóch lat i ekipa, która występowała w elitarnej Lidze Mistrzów. Zawodnicy mieli być bardziej zgrani, a także udało się zatrzymać wszystkich kluczowych piłkarzy. Okazało się jednak, że zmiana na fotelu trenera (dotychczasowy Pellegrini przeszedł do Realu Madryt) była brzemienna w skutkach. Valverde wprawdzie robi co może, co nie zmienia faktu, że jest to najwidoczniej niewystarczające. Do tej pory udało się zdobyć zaledwie cztery bramki, co dla ekipy mającej w swoim składzie kilku świetnych napastników, jest tym bardziej bolesne. Poza Primera Division Villareal słabo radzi sobie w Lidze Europy, czego dowodem była porażka w ostatniej serii spotkań z austriackim Salzburgiem. Pewnym pozytywnym akcentem jest forma napastnika Nilmara, który dla Brazylii zdobył honorową bramkę w przegranej konfrontacji z Boliwią. Ponadto w napadzie odnajdziemy jeszcze tak uznanych zawodników jak Giuseppe Rossi, czy Joseba Llorente. Wszyscy zadają sobie pytanie kiedy w końcu kryzys się zakończy i zobaczymy taką drużynę, jaka cieszyła nas grą przez ostatnie sezony. W ostatniej kolejce nie udało się wygrać na własnym terenie z Espanyolem, może więc siódma seria spotkań okaże się szczęśliwa ?

Spotykają się dwie ekipy zamykające ligową tabelę. Xerez jest beniaminkiem i prezentuje się znacznie słabiej od większości ekip z Primera Division, z kolei Villareal to solidny team znajdujący się w kryzysie. W tym kontekście zdecydowanymi faworytami są przyjezdni, dla nich bowiem kwestią czasu jest, kiedy zakończy się kryzys, dla miejscowych z kolei taka dyspozycja to w dużej mierze normalny poziom gry. Typ 2