Gdy Bukol pisał jeszcze o tym, że gramy gówno i trzeba w końcu zmienić mentalność minimalistów zatrudniając zagranicznego, ofensywnie grającego trenera to był tutaj ciśnięty niemiłosiernie więc zaczął trollować. Liczył pewnie, że jego trolling przyniesie skutek i ludzie zauważą, że ten pseudo cynizm do niczego dobrego nie prowadzi, niestety jego trolling przyniósł odwrotny skutek i obrońców "włoskiej myśli szkoleniowej" jest tylko więcej.
Osobiście miałem nadzieję, że Sarri odwróci tą pasywną, minimalistyczną tendencje przy Pirlo też się tak łudziłem. Niestety potrzeba kogoś z zagranicy, najlepiej trenera nieznającego języka włoskiego, który nie będzie rozumiał <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Chielliniego o tym, że 1:0 to wspaniały wynik.
Rozumiem, że nie mamy pomocy, która mogłaby kontrolować grę i dominować mocnych rywali, ale 80% zespołów w tej lidze posiada dużo słabszy i mniej kreatywny środek pola od nas, a nawet kasztanów nie potrafimy zdominować... Nie potrafimy zaskakiwać rywali ciekawym szybki, rozegraniem czy prostopadłymi piłkami więc na logikę powinniśmy grać z kontry. Niestety, tutaj też blado. Chiesa, Cuadrado, Morata, Berna, Ronaldo może nie są demonami prędkości, ale najwolniejsi też nie są więc czemu ich nie wykorzystać?!
Przypomnę taki Real Mourinho, który grę z kontry miał opanowaną do perfekcji, a Ronaldo walił wtedy bramki jak opętany. Odzyskanie piłki po akcji przeciwnika, rzucie rożnym czy wolnym i <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jedna, dwie piłki z pominięciem środka pola i juz Di Maria czy Ronaldo byli pod polem karnym przeciwnika.
Pozostaję mi dalej się łudzić, że w końcu się uda i drużyna zacznie przyjemnie dla oka pytanie czy tego dożyję.
