JuvePoland

Miewaliśmy chaotyczne końcówki mercato za kadencji Marotty, ale minione okienko pod tym względem przebiło wszystko, co działo się w latach 2011-2019. Wisienką na torcie jest sytuacja Emre Cana. 25-latek, reprezentant swojego kraju, może nie wybitny, ale pod wieloma względami solidny piłkarz. Wart, lekko licząc, myślę że 30-40 milionów euro. Absolutnie nie ingeruję w decyzję o wykluczeniu go z LM. Nie pasuje do koncepcji trenera, są inni, być może lepiej rozumiejący docelowy styl gry Sarriego - wszystko rozumiem. Ale litości, takiego piłkarza się sprzedaje, tym bardziej będąc pod kreską w ujęciu księgowym. Powiedzcie sami, jaki jest teraz sens inwestowania minut w Cana, skoro będzie niedostępny na puchary? Sens jest żaden. W każdej sytuacji, w której z różnych względów niedostępni będą Pjanić, Khedira, Matuidi, czy Rabiot, szansę gry powinien otrzymać Bentancur bądź Ramsey. Powód jest prosty - zdobyte minuty będą mogli potem przełożyć na lepszy występ w LM. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy teraz w nagłych przypadkach dawali pograć Canowi w lidze, a w LM w razie konieczności wpuszczali gołego w minuty Bentancura. W tym momencie Can powinien spaść na margines, a wraz z nim 30-40 milionów (sic!) stanowiące (jeszcze) o jego wartości.

Absurd goni absurd. Pod względem organizacji tematów okołomercatowych Paratici póki co daje ciała po całości.

jaccek24 pisze:łatwiej jest wzmocnić za nie wielkie pieniądze takie zespoły jak Inter, Milan Rome niż podnieść poziom Juve z tego co już jest - na to już trzeba kupe kasy.

Niekoniecznie, aczkolwiek trzeba czekać na okazję, a wielkie pieniądze czasami są bardziej potrzebne na pensję dla zawodnika, a nie na jego zakup. Przykładowo jeśli Eriksen nie porozumie się z Totkami co do nowej umowy, to już zimą będzie mógł negocjować z nowym klubem, do którego odejdzie za darmo. Dzięki nowym regulacjom podatkowym w kwestii zaoferowania wysokich zarobków dla graczy z innych lig jesteśmy teraz na uprzywilejowanej pozycji.

pumex pisze:W każdej sytuacji, w której z różnych względów niedostępni będą Pjanić, Khedira, Matuidi, czy Rabiot, szansę gry powinien otrzymać Bentancur bądź Ramsey. Powód jest prosty - zdobyte minuty będą mogli potem przełożyć na lepszy występ w LM.

O cholercia! To te minuty to są jak punkty w RPG? Wow.
Can jaki jest widać, jest miętki. W zasadzie jeśli Khedira ma grać i Sarri woli jego to niech tak będzie. Jakby nie patrzeć więcej jest korzyści z opalonego Niemca niż z Matuidiego. Can w styczniu pójdzie do Niemiec, zapewne pod pachą weźmie Jugola. I w sumie oby tak się stało.

pumex pisze:Miewaliśmy chaotyczne końcówki mercato za kadencji Marotty, ale minione okienko pod tym względem przebiło wszystko, co działo się w latach 2011-2019. Wisienką na torcie jest sytuacja Emre Cana. 25-latek, reprezentant swojego kraju, może nie wybitny, ale pod wieloma względami solidny piłkarz. Wart, lekko licząc, myślę że 30-40 milionów euro. Absolutnie nie ingeruję w decyzję o wykluczeniu go z LM. Nie pasuje do koncepcji trenera, są inni, być może lepiej rozumiejący docelowy styl gry Sarriego - wszystko rozumiem. Ale litości, takiego piłkarza się sprzedaje, tym bardziej będąc pod kreską w ujęciu księgowym. Powiedzcie sami, jaki jest teraz sens inwestowania minut w Cana, skoro będzie niedostępny na puchary? Sens jest żaden. W każdej sytuacji, w której z różnych względów niedostępni będą Pjanić, Khedira, Matuidi, czy Rabiot, szansę gry powinien otrzymać Bentancur bądź Ramsey. Powód jest prosty - zdobyte minuty będą mogli potem przełożyć na lepszy występ w LM. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy teraz w nagłych przypadkach dawali pograć Canowi w lidze, a w LM w razie konieczności wpuszczali gołego w minuty Bentancura. W tym momencie Can powinien spaść na margines, a wraz z nim 30-40 milionów (sic!) stanowiące (jeszcze) o jego wartości.

Absurd goni absurd. Pod względem organizacji tematów okołomercatowych Paratici póki co daje ciała po całości.

Can powinien byc teraz ostatnim do wejscia, skoro nie bedzie gral w LM. Bo co jest 1szy dowejscia z lawki, Benta nie gra prawie w ogole, a nagle w LM bedzie musial wejsc np w podstawie ? Z drugiej spada wartosc Cana. Czemu go nie sprzedali ? Moze go sprzedamy w zimje, a w zamian np Eriksen. Teraz juz mozna zglaszac zawodnikow do LM, ktorzy wystepowali w niej w barwach innej druzyny.

Na dzień dzisiejszy to okienko i przeprowadzone transfery w ogóle nie wzmocniły klubu. Poza tym, że ławka jest dłuższa.
Ale większość raczej oczekiwała transferów wnoszących poszczególne formacje na wyższy poziom.
Do tego pozostały historie związane z nieudanymi sprzedażami i wypychaniem z klubu.

Panowie, każdy zapewne z nas liczył, że Paratici się bardziej postara i sprowadzi nam bardziej medialnych zawodników, bo po zeszłym sezonie i CR7 narobili każdemu z nas smaka i dlatego teraz taki zawód jest, ale pisząc 5 września, że nie wzmocniliśmy się, to jest grzechem...

Dajmy czas obecnym zawodnikom, w listopadzie/grudniu przekonamy się, czy Rabiot, Ramsey mają jakiś wpływ na naszą rzadką pomoc, tak samo dajmy czas De Ligt'owi. Niech wszyscy się zaaklimatyzują i niech tylko kontuzje omijają ich szerokim łukiem. To, że teoretycznie na papierze wygląda to "nie kosmicznie", to wcale nie znaczy, że na boisku właśnie dani zawodnicy będą topami.

Także wstrzymałbym się jeszcze z osądami do listopada/grudnia.

Jedynie na ten moment o co można się przyczepić, to sprzedaże, a raczej ich brak, ale to ma w sumie swój maleńki plus, bo nikt tak szerokiej kadry w serie a nie ma, więc można rotować jak się tylko więcej spotkań zejdzie :-)

Osobom narzekającym na grę de Ligta polecam przypomnieć sobie pierwsze 6 miesięcy Zidana czy Nedveda w naszych barwach.

Wzmocniliśmy w zasadzie każdą formację, w ciągu jednego okienka mocno odmłodziliśmy środek obrony. Do pomocy sprowadziliśmy dwóch kreatywnych pomocników. Perina na ławce zmienia Gigi, piłkarsko nie gorszy a w szatni na pewno wartość dodatnia. W ataku bez większych roszad, bo i po co skoro mamy tam dość sporo talentu. Dajmy czas Sarriemu na poukładanie klocków, lepić ma z czego.

Crunny pisze:Póki co Paratici 0:1 Marotta.

A moze problem nie lezal/lezy w Marotcie, tylko jeszcze w kims nad nim?

Na domiar złego, Ivan był zły, gdyż otrzymał on ofertę z włoskiego klubu i ustalił warunki kontraktu. Barcelona utrudniała jednak całą operację i nie chciała dojść do porozumienia z Juve, cały czas robiąc wszystko, by jak najbardziej pójść na ręke PSG.

To słowa przyjaciela Rakiticia Cristobala Sorii

W tym okienku transferowym mocno zainwestowaliśmy w przyszłość. Transfery De Ligta, Demirala, Romero i Pellegriniego (dobry mecz przeciwko Interowi) mogą spowodować że na kilka lat ograniczymy transfery do obrony i przygotujemy się do zmiany pokoleniowej w defensywie. Dodatkowo ściągnęliśmy Rabiota i podobno mamy prawa do Traore z Sassuolo.

Alexinhio-10 pisze:http://www.sport.pl/pilka/7,65083,25161 ... BDDLpQU8no

Napisał fan Milanu :-) :-) :-)

I w dodatku ten tytuł baitclick: Klub nie zrobił niczego, co chciał. Zupełnie, nie robiliśmy nic czego chcieliśmy. Artykuł mega tendencyjny. Najstarszy piłkarz, którego pozyskaliśmy do pola ma 28 lat. Na Romero i Pelegriniego poszło 48 milionów € i już się ogrywają w Serie A. Wielkie tygodniówy wspomniane w tekście, to właśnie zasługa Pana, który obecnie jest pod drugiej stronie barykady - notabene pewnie z tego też względu mu podziękowaliśmy. W godzinę można stworzyć tekst typu: Królowie polowania, Juventus z szeroką kadrą rusza na podbój Europy. Nie ma w tekście niczego, czego byśmy nie wiedzieli. Takie pisanie dla pisania.

Zgodzę się tylko z jedną opinią, którą tutaj ktoś pisał wcześniej, trzymanie Emre Cana w przypadku braku zgłoszenia do LM to minus w budżecie. Ruch bez żadnego sensu.

Aha edit: Emanuele Gamba wspomniany w tekście, to zadeklarowany kibic Torino Czyli podsumowując: artykuł został stworzony przez fana MILANU, który opiera się na wypowiedziach kibica TORINO :giveup:

Racja, nie dało się tego czytać. Akurat o takiej głębio składu, jeśli do LM nie zgłaszasz zawodnika, który niedawno był w podstawie to takie Toro, czy Milan mogą pomarzyć.

Ergo, nie ma co się przywiązywać do takich opinii. Skład jest (trochę za-)szeroki, ale głowa w tym Maurycego, by wydobył, co najlepsze. W styczniu pewnikiem kogoś odpalimy, a za rok dalej zmiany.

Ja tam akurat się cieszę.

Zawsze kiedy mieliśmy pompowanie balonika po okienku kończyło się źle.

Teraz jest narzekanie więc może będzie odwrotnie?:D

gucio_juve pisze: Wielkie tygodniówy wspomniane w tekście, to właśnie zasługa Pana, który obecnie jest pod drugiej stronie barykady - notabene pewnie z tego też względu mu podziękowaliśmy.

Też jestem zdania, że brak woli na odejście piłkarza który nie znajduje się w planach po części jest spowodowany ruchami "Oczów kobry", nie oszukujmy się dostawać gdzieś dobre pieniądze u schyłku kariery są lepsze niż grać "za marne grosze". Niektórzy tego nie widzą i dalej wychwalają gościa i jakby mogli to pomnik by mu postawili.