Strona 7 z 10

: 05 grudnia 2017, 22:42
autor: PlanetJuve
Skrzydła Costa- Berna to jest przyszłość! Mario niech przylgnie do ławki tak samoo jak Juan.

: 05 grudnia 2017, 22:42
autor: CzeczenCZN
Ech - dobrze że Bernardeschi strzelił - więcej zrobił w ciągu 5 minut (wcześniej groźny strzał) - niż Dybala przez cały mecz - który niedługo piłki to zacznie z przed pola karnego grać do swojego bramkarza. Costa coś tam drybluje - w defensywie też OK - ale brak mu wykończenia i celności podań. Sandro niezły mecz, Benatia super, De Sciglio też. Szkoda tylko że atak Higuain - Dybala to nie atak na Europę - przynajmniej jak na razie.

: 05 grudnia 2017, 22:42
autor: wojczech7
Bukol87 pisze:Mecz do jednej bramki, zero emocji.
Tyś jest zdrowo poczochrany... :prochno:

: 05 grudnia 2017, 22:43
autor: RICTOR
Strzał Marina, który jakoś wybronił Szczęsny, kolejna interwencja Wojtka po rogu, poprzeczka po główce któregoś z piłkarzy Olympiakosu. To już jest patologia dawać średniakowi stwarzać takie sytuacje.

: 05 grudnia 2017, 22:44
autor: jarmel
No druga połowa już nie była taka kolorowa, wróciło to co zwykle.. Ale i tak jakiś progres w końcu jest i dobrze, że w tym roku nie ma większej różnicy czy wychodzisz z 1 czy 2 miejsca. Jedziemy dalej :)

: 05 grudnia 2017, 22:44
autor: wojczech7
RICTOR pisze:Strzał Marina, który jakoś wybronił Szczęsny, kolejna interwencja Wojtka po rogu, poprzeczka po główce któregoś z piłkarzy Olympiakosu. To już jest patologia dawać średniakowi stwarzać takie sytuacje.
Stary, to było wkalkulowane. Drżałeś o wynik w którymś momencie?

#bezEmocji

: 05 grudnia 2017, 22:44
autor: vitoo
Bukol87 pisze:Niestety dzisiejszy pojedynek jedynie to potwierdził. Nudy na pudy. Mecz do jednej bramki, zero emocji.
Weź odpuść. Tak, Allegri będąc pewnym zwycięstwa doskonale wiedział, że Olympiakos będzie obijał słupki i trafiał w Szczesnego więc tradycyjnie kazał naszym zawodnikom odpuścić drugą połowę. Znowu na siłę starasz się wciskać swoją prawdę, a ta jest taka, że po przerwie znowu daliśmy dupy co o mało co nie skończyło się bramką dla gospodarzy.

Nie wiem jak beznadziejny Cuadrado może grać do 85 min. Poza golem nic mu nie wychodziło. Czekam aż Berna zacznie więcej grać i z Costa stworzą podstawową parę skrzydłowych.

: 05 grudnia 2017, 22:45
autor: Sorek21
wojczech7 pisze:Ależ to Allegri rozegrał! Pewny awansu wyszedł drugim garniturem (Mandżukić na ławce), po przerwie nakazał chłopakom, żeby dali Grekom wypracować 2-3 „setki”, aby Ci uwierzyli w siebie i rozluźnili szyki, po czym dobiliśmy ich z pełnym spokojem!

#teamBukol #cynicznyJuventus #pełnaKontrola

:facepalm:
Nie drażnij ludzi tym Jugolem, wystarczy że trener to robi. Chciał grac w ataku to gra,tyle że na ławce bo tam jego miejsce.

Trzeba mocniej stawiać na duet Costa i Berna bo kosztowali sporo i sporo potrafią.

: 05 grudnia 2017, 22:45
autor: MRN
Wojtek pisze:Natomiast Dybala w LM to D.N.O. :facepalm:
No co Ty, wyeliminował przecież Barcelonę :lol: ;)

A tak szczerze to myślałem, że Dybala zawodzi tylko z mocnymi rywalami a on gra padakę w każdym meczu bez wyjątku w LM...zresztą w Serie A już dawno nie zagrał dobrego meczu.

No i macie jak w banku, że na inter wyjdą nasi etatowi skrzydłowi - Mandżur i Cuadrado :smile:

: 05 grudnia 2017, 22:50
autor: albertcamus
Heh, niektórzy tu myślą, że to Max traci nam piłki w głupi sposób i każe im podawać niedokładnie albo źle kryć :bravo: :bravo: :bravo:

Wiecie, że grają piłkarze, nie?

: 05 grudnia 2017, 22:51
autor: PlanetJuve
MRN pisze:
PlanetJuve pisze:A dopiero mialem pyta czemu Costa pojal sysytem gry we Wloszech, a taki Berna nie.. Strzal w dyche że to On jest u Nas a nie Berardi. Fajna bramka niech zacznie grac zamiast tego kreciola z Kolumbii.
Na szczęście dla nas Berardi to cymbał do sześcianu. Sam zamknął sobie drogę do Juve ale dla nas okazało się to bardzo dobre posunięcie z jego strony. Nie chciałem transferu Berardiego podobnie jak Matuidiego, drugi niestety do nas trafił.
Ten sam Matuidi który zagrał tego key passa do Sandro i potem padła bramka??
Przecież dzisiaj chłop charował jak wół ale ty co tydzien kogoś ganisz. Aż dziw bierze że jeszcze ani słowa o Dybali, czy o nie grającym Ruganim. Masz swoje typy i chcesz na siłe to uskutecznić na forum. SŁABO.
Nie traktuje Cię poważnie bo wszystko bierzesz personalnie, ale dzięki za odpowiedź ;)

PS: Oho już się przywalił do Dybali :dance: Jak w zegarku :P

: 05 grudnia 2017, 22:53
autor: RICTOR
wojczech7 pisze: Stary, to było wkalkulowane. Drżałeś o wynik w którymś momencie?

#bezEmocji
No ja nie jestem prawilnym kibicem jak Bukol i drżałem przy tych sytuacjach bo mi w przeciwieństwie do niego zależy żeby ogrywać takie zespoły jak Olympiakos a gdyby Grecy nam wtedy wturlali jedną bramkę to nasze asy znowu skonsternowane zaczęłyby pewnie biegać po boisku jak dzieci we mgle. No, ale spec już napisał, że mecz nudny i awans pewny więc my się po prostu nie znamy i już :whistle:

: 05 grudnia 2017, 22:55
autor: Wojtek
albertcamus pisze:Wiecie, że grają piłkarze, nie?
Racja, grają piłkarze, ale tak jak każe im trener. Koło 60 minuty wyszliśmy wyżej, strata piłki i poszła kontra Olympiakosu, Allegri się wydarł i od tego momentu do końca meczu nie było żadnej kontry z ich strony. Czyli Maxiu miał gdzieś bramkę na 2-0, nie chciał zabijać meczu. Widocznie myśli o neutralnych widzach :prochno:

: 05 grudnia 2017, 22:58
autor: Bobby X
Jak dobrze, że nie oglądałem tego gowna :pray:

: 05 grudnia 2017, 23:00
autor: Baczu
Awans wymęczony w ogromnych bólach, ale jest. Teraz już wymówek nie będzie - zaczyna się decydująca faza sezonu i gadek i oszczędzaniu sił nie zdzierżę.
I jeszcze jedno - czy ktoś może wytłumaczyć co się stało z tym skromnym chłopakiem z numerem 10, który jeszcze we wrześniu czarował swoją grą cały świat? Jak to możliwe by w tak krótkim czasie stać się nadętym i ciągle sfochowanym przy zmianach bucem, w dodatku grającym na poziomie Lanzafame? Chyba te dwa przestrzelone karne pod rząd siedzą mu z tyłu głowy, bo nie można tak spuścić z tonu bez powodu a i młodym wiekiem bym się nie zasłaniał bo stary byk ma prawie 25 lat. Nawet ewentualne przegonienie go będzie nieopłacalne, bo Łysy nie dostanie za niego tyle ile by pewnie chciał.