Strona 7 z 10

: 05 listopada 2017, 16:59
autor: MRN
Dno i żenada, ledwie wygrywamy z największym kopciuszkiem Serie A w historii chyba. Nie wiem co ten Dybala robi na boisku ale on powinien usiąść i nie wstawać przez kilka meczów. Aż boję się meczów z Barcą czy Romą bo u nas nie ma gry, nie ma niczego. Wstyd był blisko ale do czego to doszło aby drżeć o wynik z Benevento :facepalm:

: 05 listopada 2017, 16:59
autor: jakku1
Straszną padakę znów zagraliśmy :prochno:. Wiadomo, cieszą trzy punkty, ale jesli mialbym kogos wyroznic po tym meczu to chyba najbardziej na pochwały zasługiwałby De Sciglio. Generalnie, ta prawa strona naszej obrony (Rugani, De Sciglio) wygladala dzisiaj duzo lepiej niz lewa (Chiellini, Sandro).

Dybala slabiuchny mecz, Cuadrado do bramki kopał się po czole, Costa fajna pierwsza polowa, w drugiej Benevento zaczęło już tam go podwajać i się skonczyło rumakowanie. Mandzukić zmiana fatalna. Marchisio zbyt statycznie, ale przypuszczam, ze dokladnie tak miał on dzisiaj grać obok wybieganego Matuidiego.

A, zapomniałbym. Jeszcze dobra zmiana Bentancura. Serio, nie wiem co mam napisać o tym meczu, wszyscy widzieli jak zagraliśmy i jak mocno momentami kopaliśmy się po czole. Byle do wiosny :prochno:.

: 05 listopada 2017, 17:00
autor: zuravski
Cuadrado zreflektował się bramką, 2 połowa dużo lepsza w jego wykonaniu. Solidny De Sciglio, on akurat moim zdaniem żadnych błędów nie popełnił i coś tam próbował szarpać w ataku, zresztą z jego wrzuty pierwsza brama weszła. Bentancur z dużym zaangażowaniem dzisiaj szkoda, że tak krótko bo gra Markiza to było podanie do Kielona albo Matuidiego przez 3/4 meczu. Dybala to tragedia, której nie chce nawet komentować.

: 05 listopada 2017, 17:00
autor: Nicram_93
Ratujemy 3 pkt., ale po raz pierwszy od dawna cieszę się z przerwy na reprezentację, przynajmniej przez 2 tygodnie może człowiek trochę odpocznie i nabierze nowych sił do oglądania tego badziewia w naszym wykonaniu. Dawniej z wytęsknieniem czekało się na mecze Juve, a teraz jest to droga przez mękę, której końca co najgorsze dalej nie widać.

Allegri to w ogóle wie, że zmiany wolno dokonywać wcześniej niż przed 75 minutą. Gramy beznadziejnie, ale po co coś zmieniać. No i strzelamy na 2-1 i jesteśmy już zadowoleni z wyniku i nie naciskamy dalej, dzięki czemu w doliczonym czasie robi się gorąco pod naszą bramką i drżymy o 3 pkt.

: 05 listopada 2017, 17:03
autor: wagner
Dybala :head: :head: :head:

: 05 listopada 2017, 17:03
autor: mazi12
Wojtek pisze:
mazi12 pisze:ale ta drużyna w fazie ofensywnej nie potrafi stworzyć ŻADNEJ sytuacji.
Chyba inny mecz oglądamy. Jakby Benvento nie miał dnia konia to spokojnie byłoby tu już conajmniej 3-1.
No ja nie wiem co Ty tam oglądałeś, ale ja mecz Juventus-Benevento. Poza jedną ładną, celną wrzutką Cuadrado, wszystkie okazje wynikały z chaotycznego łupania w pole karne z nadzieją, że coś wejdzie lub z bezpośrednich błędów tych ogórków.

Największym plusem jest fakt, że zbliżamy się do Napoli na 1 pkt. Reszta to jedna wielka żenada. Mam nadzieję, że posmakuję trochę ładnego dla oka futbolu za pół godziny na angielskich boiskach.

: 05 listopada 2017, 17:05
autor: Pluto
jakku1 pisze:Costa fajna pierwsza polowa, w drugiej Benevento zaczęło już tam go podwajać i się skonczyło rumakowanie.
Przede wszystkim został z tego skrzydła zdjęty. Częściej przy linii na piłkę czekał Matuidi niż on. Ot taki taktyczny majszterstyk&element zaskoczenia. :)

: 05 listopada 2017, 17:05
autor: freddie88
Jedyne co dobre to remisy Napoli i Interu :dance: a co do dzisiejszego meczu to lepiej sie nie wypowiadać normalnie WSTYD ale ważne że3pkt są :whistle:

: 05 listopada 2017, 17:06
autor: Nicram_93
Robaku pisze:
Poprostu pisze:Bronienie 2-1 z Benevento na własnym stadionie :facepalm: Prze tragiczna zmiana Mandzukicia. Bentancur pokazał w 5 minut więcej zaangażowania niż narzekający na mała ilość minut Markiz w całym meczu.
brawo za wyciąganie takich wniosków z jednego instagrama żony Markiza. Czy ty wiesz co ona tam w ogóle wrzuca?

Markiz Markizem, ale Matuidi dzisiaj zagrał kupę. Benta powinien wejść wczesniej.

Jarmel jakbyśmy grali z poważna drużyną to byśmy grali poważna piłkę.

A na i za 3 tygodnie na Crotone ( Po Barcelonie )zagramy podobną kupę z podobnym efektem, więc narzekaczy uprasza się albo o przygotowanie do tego meczu, albo o nieoglądanie.
Problem w tym, że my nie gramy tak tylko z "niepoważnymi" drużynami, tylko gramy tak na razie cały sezon w prawie każdym spotkaniu. Na palcach jednej ręki można policzyć dobre spotkania w naszym wykonaniu. Z tego co pamiętam to chyba tylko mecze z Torino i Milanem to mecze do których nie ma co się przyczepić, ale po za tym? Chyba, że zapomniałem o jeszcze jakimś naszym spotkaniu z tego sezonu?

: 05 listopada 2017, 17:11
autor: ewerthon
Zazwyczaj staram się nie krytykować drużyny, bo nadal jesteśmy w grze o wszystkie cele, ale to co dzisiaj pokazali to jakaś kompletna żenada. Jak można przez pół godziny przegrywać z drużyną, która ma najwięcej goli straconych i najmniej strzelonych w Serie A. Skoro tak mocnym składem nie potrafimy się przebić przez obronę Benevento, to strach pomyśleć co byłoby z Barceloną. Na szczęście na mecz z nimi prawdopodobnie wróci Pjanić, który jest obok Higuaina decydujący w tej drużynie. W momencie w którym wypada na dłużej możemy zapomnieć o walce o scudetto do końca. Już teraz jeśli nie poprawią tej gry, to nawet o top 3 będzie ciężko.

: 05 listopada 2017, 17:11
autor: livinglegend
Inter przeskoczny, 2 pkt do "drugiej drużyny po Man. City w Europie" odrobione, wygrana jest, czyli w dużym skrócie "dno i żenada" wg forum JP :D Wspaniale.

: 05 listopada 2017, 17:13
autor: Łukasz
jakku1 pisze:Generalnie, ta prawa strona naszej obrony (Rugani, De Sciglio) wygladala dzisiaj duzo lepiej niz lewa (Chiellini, Sandro).
Kielon był moim zdaniem jednym z najlepszych na boisku. Sandro zrobił asystę...

: 05 listopada 2017, 17:14
autor: zuravski
livinglegend pisze:Inter przeskoczny, 2 pkt do "drugiej drużyny po Man. City w Europie" odrobione, wygrana jest, czyli w dużym skrócie "dno i żenada" wg forum JP :D Wspaniale.
Stary nikt nie narzeka na sytuację w tabeli tylko grę jaką Juve zaprezentowało, czy to trudno zrozumieć? <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, że Inter i Napoli potknęło się, ale takie mecze trzeba wygrywać spokojnie i do 0. Gdyby to był jeden wypadek przy pracy to nie byłoby takiej gównoburzy, ale tak jak ktoś wspomniał mecze, które są za nami to głównie ze słabymi lub średnimi rywalami i jeżeli nasz styl na tym etapie tak wygląda to strach pomyśleć co będzie z Barcą.

: 05 listopada 2017, 17:16
autor: B@rt
Przed następnym meczem chyba będę musiał wychylić co najmniej ćwiartkę, bo na trzeźwo nie idzie oglądać tego Juventusu. Jak podstawa odpoczywa, to rezerwa gra bajzel, niestety potem wypoczęta podstawa prezentuje się tak samo. Jak my mecz u siebie z takim Benevento zaczynamy od straty bramki, to znaczy, że już naprawdę wszystko może się zdarzyć.

Cuadrado jest ostatnio fascynujący - przez przeważającą część swojego pobytu na boisku pracuje na miano najgorszego zawodnika meczu, żeby w drugiej połowie, ociekając wylanymi na niego pomyjami, zrobić asystę albo strzelić gola. Czysta gdybanina, ale naprawdę zastanawiam się, czy nie byłoby więcej pożytku, gdyby na jego miejscu od początku grał ktoś z głową na karku, a nie w tyłku.

Inna sprawa, że za dzisiejszy występ tak naprawdę nikt nie zasłużył na jakąkolwiek pochwałę, co najwyżej Szczęsnego ciężko obwiniać za taki a nie inny obraz meczu.

: 05 listopada 2017, 17:20
autor: livinglegend
Kogo obchodzi styl wygranej z Benevento albo forma w listopadzie? Od dekad Juve męczy się ze słabeuszami, ale spręża na kluczowe starcia. Jak można tego jeszcze nie czaić? Napoli jest w formie od początku sezonu, my z kolei nie. Efekt? Napoli ma o punkt więcej w lidze i jest jedną nogą poza LM, a my jesteśmy jedną nogą w 1/8. Na jesieni gra się o to, żeby na wiosnę grać nadal o coś, Allegri powtarza to co tydzień ale i tak znajdą się mędrcy szlochający po 2-1 z Benevento gdzieś w listopadzie :D Szkoda języka dla nich Max ;) Bez odbioru.