Poulinho pisze:
Pumi mam czasami wrażenie, że Twój pesymizm jest tak daleko idący, bo starasz się "nie zapeszać", ale powiedz mi czy jeśli faktycznie w LM dojdziemy do półfinału, a w połowie kwietnia będziemy mogli świętować Scudetto to pochwalisz chłopaków ?
Po prostu podśmiewam się z propagatorów teorii, jakby tego typu ociężałe występy były skutkiem zwiększonych obciążeń treningowych mających przynieść efekty nie wiadomo kiedy. Jest to nic innego, jak uskutecznianie wieloletniego kunktatorskiego włoskiego podejścia do futbolu, które niestety potrafi wyjść na wierzch w najmniej odpowiednim momencie czyt. w LM.
Nie mam nic przeciwko takim występom, o ile:
- przyniosą zwycięstwo
- są pojedynczymi przypadkami raz na jakiś czas
Niestety drugi podpunkt nie dotyczy przypadku Juventusu.
: 14 lutego 2017, 10:07
autor: Makiavel
Szczerze mówiąc przydałoby się, żebyśmy raz na jakiś czas pokazali siłę w lidze. To, że w Serie A możemy wygrywać niemal zawsze, nie zależnie od gry, to już wie cały świat. Ale coraz więcej ludzi powątpiewa, że możemy grać piłkę ładną dla oka. Zamiast liftingu herbu lepiej zrobić lifting efektowności gry, jak się chce mieć dobry PR.
Przyznam się, że mnie ostatnie mecze Juventusu nudzą.
trochę tak się czuje, jak Maklakiewicz.
"A w meczu Juve to jest tak: nuda, nic się nie dzieje. Podania niedobre, psze Pana, w ogóle brak akcji jest [...]"
: 14 lutego 2017, 10:25
autor: wojczech7
pumex pisze:Nie mam nic przeciwko takim występom, o ile:
- przyniosą zwycięstwo
- są pojedynczymi przypadkami raz na jakiś czas
Niestety drugi podpunkt nie dotyczy przypadku Juventusu.
Prosta recepta - zmień obiekt westchnień
: 14 lutego 2017, 10:50
autor: prezes3c
A mi to się wydaje że dużo zależy od tego co nasi mają w głowach.
W sensie trochę "przejedzenie" się sukcesami i zwycięstwami? zauważcie że najczęściej krytykujemy starych wyjadaczy, którzy już trochę w ostatnich latach wygrali. A chwalimy Igłe, jak Pjanic wchodzi to zaraz jakieś ożywienie na boisku, to samo Cuadrado. Może naszemu składowi pomogły by ze 2 transfery jakiejś młodej krwi, głodnej sukcesów. chyba trzeba sięgnąć do kieszeni w lecie.
Pamiętajmy że my chcemy zagościć w ścisłej czołówce LM na stałe a nie jednorazowo je wygrać raz na 20 lat...
: 14 lutego 2017, 11:04
autor: pumex
wojczech7 pisze:
pumex pisze:Nie mam nic przeciwko takim występom, o ile:
- przyniosą zwycięstwo
- są pojedynczymi przypadkami raz na jakiś czas
Niestety drugi podpunkt nie dotyczy przypadku Juventusu.
Prosta recepta - zmień obiekt westchnień
Barcelono, nadchodzę :spiteful:
: 14 lutego 2017, 11:20
autor: Poulinho
pumex pisze:Po prostu podśmiewam się z propagatorów teorii, jakby tego typu ociężałe występy były skutkiem zwiększonych obciążeń treningowych mających przynieść efekty nie wiadomo kiedy. Jest to nic innego, jak uskutecznianie wieloletniego kunktatorskiego włoskiego podejścia do futbolu, które niestety potrafi wyjść na wierzch w najmniej odpowiednim momencie czyt. w LM.
Nie mam nic przeciwko takim występom, o ile:
- przyniosą zwycięstwo
- są pojedynczymi przypadkami raz na jakiś czas
Niestety drugi podpunkt nie dotyczy przypadku Juventusu.
Here I'm - jeden z piewców takiej teorii. Ba! Nawet uważam, że się sprawdza, bo nasza gra nie wygląda już tak "ciężko" i ospale jak na początku sezonu.
Według mnie inną kwestią jest gra typowo na zabicie meczu, czyli "dwa szybkie mocne" i reszta się nie liczy, a co innego gdy gra wygląda tak jak nasza na początku sezonu. Wtedy zęby bolały, bo nie dość, że prezentowaliśmy to typowo włoskie podejście to robiliśmy to w najbrzydszy z możliwych sposobów. Teraz to wygląda trochę inaczej, oczywiście nie jest piękny dla oka futbol, ale gra którą można obejrzeć, czasami nawet z przyjemnością.
Czy odbije nam się to czkawką w LM? Każda taktyka może się taką czkawką odbić. Zarówno ofensywna w stylu Barcelony (która została wypunktowana przez Simeone i Mourinho) jak i typowo włoska. Jeżeli zespół gra dobrze i "czuje" daną taktykę nie ma dla mnie znaczenia czy będzie ona nastawiona na wykańczanie rywala kilkoma bramkami czy też będzie opierała się tylko na zabijaniu ich ataku, tak jak np w meczu z Interem, w którym wyszło nam to po profesorsku.
: 14 lutego 2017, 11:48
autor: ozob
Golym okiem widac roznice miedzy przygotowaniem kondycyjnym z okresu wrzesien-grudzien, a tym co jest obecnie.
: 14 lutego 2017, 11:56
autor: CzeczenCZN
Skoro jest juz te 2-0 i mecz pod kontrola, to powinni wchodzic tacy zawodnicy jak Pjaca - no bo kiedy maja doswiadczenie zbierać?! Później gadanie ze Pjaca nic nie pokazuje. Z tego też wzgledu mam nadzieje ze to ostatni sezon Allegriego w Juventusie - chociaż mam mieszane uczucia. Punkty w lidze jednak tuszuja rzeczywistosc. Ja wiem ze potencjał nasz pozwala na znacznie więcej.