Strona 7 z 10
: 25 stycznia 2017, 22:44
autor: SKAr7
Mehehehe pisze:
Jakiś ekspert się wypowie, kogo naśladujemy? Kiedyś 352 oparliśmy na Napsach, a teraz? BVB z czasów Kloppa? Czy to już jest typowo własny styl?
Żaden ze mnie ekspert, ale do zejścia Dybali najbardziej mi to przypominało... Fiorentinę Montelli z 13/14

Półprawy obrońca (Barzagli/Tomović), ofensywniejszy lewy (Pasquale/Asamoah) i skrzydłowy (Dybala/Cuadrado), który w praktyce lata po całym boisku. Tylko Pjanić i Manżukić wyżej niż wtedy Aquilani i Pizarro.
: 25 stycznia 2017, 22:45
autor: Alex96
pumex pisze:Pochwal Juventus po pierwszej połowie a masz niemal jak w banku, że w drugiej obrzydzi Ci samopoczucie.
Amen.
Powinniśmy ich dobic ze dwa razy... Sytuacja Mario [']
: 25 stycznia 2017, 22:45
autor: MRN
Gandalf8 pisze:Mieliśmy trochę szczęście, że wyleciał Locatelli
Chyba nieszczęścia bo w tym momencie skończyliśmy grać zakładając, że zwycięstwo mamy w kieszeni.
: 25 stycznia 2017, 22:45
autor: marcinek
Mandzukic 2x i Khedira mogli skończyć ten mecz wcześniej i zwycięstwo było by pokaźniejsze.
Nic brawo chłopaki, oby Dybali nic się nie stało.
: 25 stycznia 2017, 22:45
autor: Molek big fun juve
Miesiąc do Ligi Mistrzów , a stylu , charakteru , polotu , kondycji , jak nie było , tak ciężko się spodziewać , że przyjdzie... Mit Allegriego , że jego drużyny grają lepiej w drugiej połowie sezonu zostanie obalony? To jest naprawdę smutne , jak my nieporadnie próbujemy robić pressing. 4-2-3-1 w ogóle nie daje polotu w ofensywie, ok były jakieś akcje , ale to nawet przy 3-5-2 one były. Chwała Higuainowi , że tyle bramek walnął do tej pory, bo Allegri w ogóle nie umie wykorzystać jego umiejętności, a to taktyki nie dopasowane, a to styl gry. W tym sezonie cholernie widać jak słabą mamy linię pomocy i niestety nie wróżę sukcesu w LM. Oby dokończyć sezon na 1-szym miejscu i budować pomoc w lato.
: 25 stycznia 2017, 22:48
autor: przemal
Łukasz pisze:Kilka akcji, zwłaszcza tercetu Dybala-Higuain-Cuadrado-Pjanić
Kwartetu
Zagraliśmy kiedyś w tym sezonie pierwszą połowę dobrą i utrzymaliśmy poziom na drugiej? Bo takie obrazki jak dzisiaj są nam serwowane za każdym razem jak mamy prowadzenie do przerwy. Siadamy i dajemy grać przeciwnikowi, tym razem grającemu w dziesiątkę.
Na plus Asa, niech gra póki jest zdrów, bo Sandro coś ostatnio licho przędzie. Z kolei Cuadrado mógł schodzić z 3 asystami, ale te jego straty...
: 25 stycznia 2017, 22:48
autor: Pluto
W przerwie pomyślałem, "Allegri, opanuj się chłopie bo jeszcze zostanę twoim fanem"... no i się opanował.
2:1, rywal w dziesiątkę i zaczynamy bronić wyniku. Ekonomia, długi sezon, minimalizowanie ryzyka, ja to wszystko rozumiem ale Deulofeu się urwał i stanął oko w oko z Neto. Ten chorobliwy kult defensywy jest w istocie bardziej szkodliwy i ryzykowny niż szukanie kolejnych goli. Szukanie jak w pierwszej połowie - odbieramy piłkę i w tej samej chwili boczni obrońcy wrzucają piąty bieg, coś pięknego.
Mandzukić walczący na lewym skrzydle i Mandzukić siłujący się ze swoją skutecznością w polu karnym to dwaj różni piłkarze. Pierwszego trze się trzymać z całych sił, drugiego pakować w samolot do Chin.
PS Pjanić w końcu na klasycznym regiście, zgłaszający się po piłkę do Leo, żadnych głupich strach, parę otwierających podań, kontrola nad środkiem pola i punkt o dniesienia dla drużyny
PPS Pjaca... :rotfl:

pewnie na rozgrzewce doznał mikro urazu, o którym sam nie wiedział
: 25 stycznia 2017, 22:53
autor: Gandalf8
alessandro1977 pisze:Gandalf8 pisze:Mieliśmy trochę szczęście, że wyleciał Locatelli
Chyba nieszczęścia bo w tym momencie skończyliśmy grać zakładając, że zwycięstwo mamy w kieszeni.
Można i tak na to patrzeć, ale czerwona była minutę po golu na 2:1 a Milan widząc, że da się strzelić od razu chciał pójść za ciosem a czerwona troszkę ich wybiła z rytmu. Poza tym czy w 10 czy w 11 grałby Milan, u nas i tak już był tryb bronienia wyniku...
: 25 stycznia 2017, 22:54
autor: mrozzi
Ktoś, kto nie oglądał meczu, a zobaczy wynik stwierdzi, że pojedynek był wyrównany.

Taki już nasz urok, ten minimalizm. W pierwszej połowie robiliśmy co chcieliśmy, a w drugiej jeden szczęśliwy strzał Milanu (przypomniał mi się mecz ligowy

) i niepotrzebnie zaczęła się nerwówka. Przyjezdni i tak wyciągnęli z tego meczu 200%. My powinniśmy byli zdobyć co najmniej 3 bramki więcej, ale ta skuteczność..
Dziś można się poznęcać nad Mario. :lol: 2 zmarnowane główki w dogodnych sytuacjach. W końcówce potwierdziło się, że to wolny zawodnik - miał 2 graczy Milanu za plecami, a dał się wyprzedzić.
Szkoda, że w drugiej połowie nie było z naszej strony podobnego zaangażowania. Milan, wiadomo, musiał się otworzyć i zaryzykować, ale sami powinniśmy byli ich dobić.
Polecam komentarze w internecie ze strony kibiców Milanu - zasłużyli na remis, a Juventus się bronił. W LM dostaniemy baty.
Teraz Napoli. :C Katem Higuain.

: 25 stycznia 2017, 22:56
autor: Vincitore
Czuję się trochę jak żona alkoholika, która jest regularnie bita, ale za każdym razem wraca, bo kocha swojego męża. Może kiepskie porównanie, ale ostrzę sobie apetyt, gdy po 20 minutach jest 2-0, liczę, że będzie jechane, a kończy się jak zwykle nijakością do końca spotkania. Nie powiem, jeżeli mamy wygrywać, to niech tak będzie, ale dzisiaj gdyby Locatellemu nie odcięło prądu na strychu, to nie dowieźlibyśmy tego 2:1.
Pierwsze 20 minut dzisiaj - wzór - zgrać na płytę CD i puszczać zawodnikom do śniadania w klubie. Asamoah świetnie, ale wstrzymam się z fanfarami, bo po pierwszym meczu z Fiorentiną też były głosy, że mamy następce Pogby. Cuadrado dobrze zaczął, ale im dalej w mecz tym było gorzej. Oprócz tego Pjanic na wysokim poziomie i to by było na tyle. Khedira kolejny beznadziejny mecz, Mandzukic kiepsko, Higuain niewidoczny.
Wygraliśmy, awansowaliśmy - jest ok, ale ten wynik to trochę potwarz, bo zasłużyliśmy na więcej z tak beznadziejnym Milanem, a ktoś zobaczy suchy wynik i stwierdzi, że mecz był na styku.
Aha - sędziowanie fatalne - Kucka powinien wylecieć w pierwszej połowie, a później kartkowanie bez umiaru - kilka dla Milanu i dla nas na wyrost.
: 25 stycznia 2017, 22:58
autor: Wojtek
Ale lipa. Tak świetna pierwsza połowa, a w drugiej taki regres...Milan strzela na 2-1 i co? Bronimy się! Milan dostaje czerwo i co? Dalej się bronimy!! Zamiast dobić rywala na 3-1, przez co mamy nerwówkę w końcówce..a Milan mógł to nawet zremisować.
: 25 stycznia 2017, 22:59
autor: Antichrist
Wynik faktycznie może mylić, bo bramka dla Milanu padła po dosyć niefortunnie zagranej piłce Khediry. Niemniej, w II połowie mieliśmy kilka świetnych sytuacji, po których mogło paść więcej goli. Jako całość mecz oceniam na spory plus. Milan, chociaż momentami brutalnie, nie poddał się po przerwie i walczył. My zrobiliśmy to dzisiaj lepiej. Ale na Ligę Mistrzów musimy wreszcie zagrać takie dwie połowy, jak dzisiaj pierwszą.
: 25 stycznia 2017, 23:01
autor: stryjo90
Brawo !!!
Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu !!
Szkoda ze Allegri nie wprowadzil wiecej nowych zawodnikow w drugiej polowie.
Kozacki Asa i Cuadro, jedyny minus to brak wiekszego wlaczenia Dybali i Igly w gre, Pjanic musi grac wiecej z przodu a nie Khedira.
Brak Pjacy ktory swietnie by zamieszal gdy Milan gral w 10.
Forza Juve !!!
Plakalem po golu Pjanica !!
Dla mnie mecze Juve vs Milan od finalu LM najwazniejsze !!
Asa jak Nedved !!!
: 25 stycznia 2017, 23:03
autor: deszczowy
Wojtek pisze:Milan mógł to nawet zremisować.
Gdyby mama mogła mieć wąsy i jaja to byłaby tatą. Milan nie zremisował? Nie zremisował. Awans jest? Jest. W niezłym stylu? W niezłym.
Co tu roztrząsać jak obornik pod rzepak?
: 25 stycznia 2017, 23:06
autor: szczypek
Mandzuic w ataku zagrał dzisiaj jak Morata. Ze skutecznością wziął chyba rozwód.