JuvePoland

O takie okularki mniej wiecej chodzilo? 8-)

No i jest zwycięstwo, mimo że wielkiej gry z naszej strony nie było
Ciekawe czy Morata podziękował bramkarzowi za asystę przy swojej bramce , bekowy gol.

Natomiast to co wyjął Storari to nie mam pytań dla mnie ta obrona to kandydat na interwencję sezonu.

Mimo że nie graliśmy świetnie to i tak były sytuacje na kolejne bramki. Na początku drugiej połowy pudło Moraty z główki, nie wiem jak tego nie strzelił. Potem przy 2-1 też główka, niezła, ale z trudniejszej pozycji a i tak niewiele brakowało.

Inter ogólnie niezły mecz w ofensywie, kilka ciekawych akcji sobie stworzyli, ale skoro mimo to przegrali to jestem ciekaw tego meczu przy naszym pełnym zaangażowaniu, nie wspominając o roszadach w składzie. Dobrze że nasza obrona wyglądała lepiej w drugiej połowie, było trochę więcej koncentracji niż w pierwszej części.
Szkoda że nie pograł Coman, ale ważne jest zwycięstwo z Interem które każdy kibic Juve zawsze chętnie przyjmie.

Teraz pełna koncentracja na finał Pucharu Włoch.

grande amore pisze:O takie okularki mniej wiecej chodzilo? 8-)

Nie. Chodziło o real foto z meczu

http://fangol.pl/view/99441/odjechana-cieszynka - Gif
Sa i okularki piekna prezencja :C :C

Najlepszym podsumowaniem tego meczu są dwa obrazki:



Morata

Nie dość, że graliśmy na pół gwizdka, rezerwowym składem potrafiliśmy wygrać z interem na ich stadionie... To pokazuje, że wszystko wróciło na swoje miejsce

Dodatkowa szpila w interistów. Weekend uważam za udany

Marat87 pisze:

kuba2424 pisze:Inter Mediolan nie potrafi wygrać z Juventusem, który gra na stojąco! A bramka Moraty to świetne podsumowanie, jak poważnym przeciwnikiem na chwilę obecną jest dla nas ten Inter!

Jak mieli to wygrać, skoro sami stali? Niby walczą ciągle o LE, niby odwieczny rywal ( a im on wyżej, tym chyba większa motywacja powinna być ), własny stadion, a ja tam nie widziałem gryzienia trawy, jeżdżenia na dupie i determinacji. Ich sprawa.

Pewnie że ich sprawa - natomiast dla nich to był mega ważny mecz, w którym - według niektórych kibiców - dodatkowo pokonując nas mieli nam popsuć dwa nadchodzące finały (znaczy obniżyć morały i udowodnić nam, że jesteśmy jednak słabsi od nich)! A my, w piknikowym nastroju i żółwim tempie pyknęliśmy ich jakby od niechcenia 2:1.

Buffalo pisze:Po takich golach Moraty, obronach Storariego i wyniku, najlepsza lektura jest czat na fcinter .pl sikam

Też właśnie tam jestem! Uwielbiam takie chwile! Brawo Inter :rotfl:

Brawo Juve :-D drugi garnitur ograł inter na ich terenie:)bramka Moraty :rotfl: szacun dla Marco za niepowtarzalny refleks i to dwukrotnie Ps.Czyżby Marco miał wystąpic w meczu przeciwko PW z Lazio jak myślicie???

rozwalił mnie komentarz na seriea.pl

Za rok pewnie Allegri będzie mógł wpuścić na boisko masażystów, asystenta i chłopaków od koszenia trawy i pewnie jakiś punkt z San Siro wywiozą...

:rotfl:

Interwencja sezonu: http://gfycat.com/SlimMisguidedCygnet?

Vimes pisze:Interwencja sezonu: http://gfycat.com/SlimMisguidedCygnet?

Storari mistrz! Genialna interwencja.

Jak nie teraz to kiedy? Pytali przed meczem kibice Interu
Kibic Interu płakał jak oglądał. Przegrać z pół-rezerwami Juve na własnym terenie O to chodziło!

Morata z tą cieszykną

kuba2424 pisze:znaczy obniżyć morały i udowodnić nam, że jesteśmy jednak słabsi od nich)!

Morały


Nie rozumiem czemu Inter nie gryzł trawy. Ale ich sprawa. Mieli niepowtarzalną szansę, a tutaj przegrali 1-2 w kartoflanym stylu.

Szikit pisze:

kuba2424 pisze:znaczy obniżyć morały i udowodnić nam, że jesteśmy jednak słabsi od nich)!

Morały

A morał z tego taki, że czasem warto się powstrzymać od komentarzy, kiedy w grę wchodzą sobotnie, wieczorne % !
Oczywiście chodziło o morale

Meczu nie mogłem oglądać, ale chciałem zapytać, skąd Morata wziął okulary?

Jaki ten Inter jest żałosny... :doh:
Człapiący Juventus w rezerwowym składzie ich klepie. Nie wykorzystują takich patelni. Tragedia. Tam trzeba wpakować setki mln by ten klub mógł grać o najwyższe cele co przy finansowym fari-play jest nie do zrealizowania w ciągu najbliższych 5 lat.