Strona 7 z 8

: 18 kwietnia 2015, 23:15
autor: Skibil
Jeszcze małe ogłoszenie - każdy kolejny post na temat wartości Andersona, a nie stricte meczu i jego dzisiejszej gry będzie usuwany.

: 18 kwietnia 2015, 23:18
autor: Poprostu
Wygraliśmy. W 99.9% zapewniliśmy sobie kolejne mistrzostwo a Ci się kłócą o piłkarza który nigdy u nas nie zagra :D. Cale JP w pigułce. Czy tylko mi się wydaje, że nie było żadnego pożytku z Pirlo?

: 18 kwietnia 2015, 23:26
autor: MRN
Krytyka Padoina przez niektórych chyba nie do końca słuszna bo wcale źle nie zagrał...wiemy czego się po nim spodziewać i wiemy, że nie należy liczyć na fajerwerki z jego strony ale wole oglądać jego niż Lichego, który niczym ostatnio nie wyróżnia się poza machaniem gałązkami i robieniem kretyńskich min...kiedy jest Padoin to jestem spokojny o zabezpieczenie prawej strony bo Lichy nie dość, że śmieszny w przodzie to w obronie za każdym razem powala na glebę przeciwnika w obrębie własnego pola karnego....

Vidal bardzo dużo strat i niecelnych podań...te jego strzały od dawna wołają o pomstę do nieba...

: 18 kwietnia 2015, 23:36
autor: Adrian27th
alessandro1977 pisze:
Vidal bardzo dużo strat i niecelnych podań...te jego strzały od dawna wołają o pomstę do nieba...
Jak czytam wypowiedz że Padoin zagrał poprawnie a Vidal jest krytykowany to naprawde czasami wydaje mi sie ze ogladam inne mecze.

Arturo był dziś najlepszy na placu, a Padoin z Matrim to jedyne co robili to straty.

Bałem sie tego meczu, a jak zwykle lekko.

: 18 kwietnia 2015, 23:41
autor: Cabrini_idol
:prochno:


Nikt nie pisze o Barzaglim, pewnie dlatego, że chłop gra równiej niż Garcia na swoich skrzypcach.

Przez 4 lata widziałem może 2-3 mecze słabe Andrei.

Vidal mimo kilku strat, walczył i był najlepszy obok Barzagliego. Morata również zaliczył dobre 30 minut.

Na Monaco obojętnie jakim ustawieniem wyjdziemy, bo tak jak powiedział mi kolega, 352 Allegriego jest zupełnie inne niz schematyczne 352 Conte. W obecnym 352 dużo więcej swobody maja napastnicy a i kontratak działa o wiele lepiej (patrz Borussia)

: 18 kwietnia 2015, 23:42
autor: Babinicz
Poradziliśmy sobie z presją tego spotkania i mamy Scudetto na 90%.Sen mamy dzisiaj świetny,ale od jutra już nasze myśli powinny być przy Monaco.Nie chcę myśleć,co by było gdybyśmy to zawalili.Nie możemy zepsuć tego wspaniałego sezonu.
FA7 był całkowicie wyłączony z gry.Nasza defensywa zasłużyła dziś na złoty medal.Powtórzmy to w środę.No nie...zaczyna się...niecierpliwość,oczekiwanie,jeden sen "półfinał LM".

: 18 kwietnia 2015, 23:47
autor: PlanetJuve
Adrian27th pisze:
alessandro1977 pisze:
Vidal bardzo dużo strat i niecelnych podań...te jego strzały od dawna wołają o pomstę do nieba...
Jak czytam wypowiedz że Padoin zagrał poprawnie a Vidal jest krytykowany to naprawde czasami wydaje mi sie ze ogladam inne mecze.

Arturo był dziś najlepszy na placu, a Padoin z Matrim to jedyne co robili to straty.
Potwierdzam. Padoin dzisiaj niezła kiszka i kilka fatalnych podań. Vidal jak za dawnych lat. Z resztą to co zgotowali mu kibice przy zmianie oddaje to co zagrał :bravo: Kolega wyżej często jest "gdzie indziej"..

: 19 kwietnia 2015, 00:20
autor: mrozzi
Przed meczem wiele osób "radziło" naszym graczom, by ci olali spotkanie z rzymianami i skoncentrowali się na Monaco. Po zwycięstwie i niemal przypieczętowaniu kolejnego Scudetto jesteśmy w znakomitych nastrojach i mam nadzieję, że nasi niesieni ostatnimi osiągnięciami, pewnie awansują do półfinału. Morale na bardzo wysokim poziomie, więc nie ma innego scenariusza niż nasz awans do najlepszej czwórki Europy. Wygrana z wiceliderem w takich okolicznościach z całą pewnością doda naszym animuszu.

Tevez po meczu przyznał, że koncentruje się w pełni na grze na boisku i nie myśli obecnie o powrocie do Argentyny, chcąc uszanować kontrakt z nami. :ok: Cieszynka po bramce (w postaci "kaczki") to jakiś element zakładu z jego agentem. :wink:

: 19 kwietnia 2015, 01:12
autor: Imi
Po Giorgio tutaj wszyscy jadą, a Bonucci jak dzisiaj 3x zagrał do przeciwnika to nikt nic nie wspomni, bo strzelił bramkę :prochno:

Co do Chielliniego to jak się rozpędzi to jest jak lokomotywa, jak się dzisiaj wbił w gościa to myślałem że afera będzie :think:

: 19 kwietnia 2015, 01:15
autor: Antek666
mrozzi pisze:Tevez po meczu przyznał, że koncentruje się w pełni na grze na boisku i nie myśli obecnie o powrocie do Argentyny, chcąc uszanować kontrakt z nami. :ok: Cieszynka po bramce (w postaci "kaczki") to jakiś element zakładu z jego agentem. :wink:

Zakład z jego agentem mówisz? Myślałem już, że Carlitos włączył się w kampanię prezydencką Dudy lub popiera zwolenników/przeciwników teorii o zamachu na prezydenckiego Tupolewa :whistle: Fajnie, że Tevez dziś strzelił :ok: Fajnie byłoby jakby do wszystkich mniej lub bardziej bliskich sukcesów klubowych dodatkowo nasza nowa 10-tka dorównałaby legendarnej 10-tce i szła w jego ślady zostając królem strzelców. Czego mu ogromnie życzę!
mrozzi pisze:Przed meczem wiele osób "radziło" naszym graczom, by ci olali spotkanie z rzymianami i skoncentrowali się na Monaco. Po zwycięstwie i niemal przypieczętowaniu kolejnego Scudetto jesteśmy w znakomitych nastrojach i mam nadzieję, że nasi niesieni ostatnimi osiągnięciami, pewnie awansują do półfinału. Morale na bardzo wysokim poziomie, więc nie ma innego scenariusza niż nasz awans do najlepszej czwórki Europy. Wygrana z wiceliderem w takich okolicznościach z całą pewnością doda naszym animuszu.
Może zwolennikiem olania tego spotkania to nie byłem, ale raczej wolałem więcej roszad w składzie. Ale w sumie to masz rację z tymi znakomitymi nastrojami, pełna koncentracja też raczej była(...gdyby nie farfocle Kielona, mniejsze błędy Padoina czy Leosia..) i panowanie nad boiskową sytuacją. No i twardzi byliśmy, jak i nieco cyniczni i bezwzględni z dobrą skutecznością. Nikt się bardzo nie zmęczył, nawet niektórzy odpoczęli. Fajne przetarcie i trening przed środowym meczem sezonu... pierwszym z 5-ciu takich które nam jeszce zostały, oczywiście liczę bez ligi :smile:

I mówię to będąc jednocześnie raczej rozczarowany po pierwszej odsłonie walki o półfinał(o której relacjonowano mi live, czytałem później tutaj i oglądałem obszerne skróty jak dotąd), przed którą po prostu liczyłem na powtórkę wyniku z meczów przeciwko Fiorentinie czy Borussii, teraz zaś wierzę wiarą kibica w najbardziej optymistyczne scenariusze :D

: 19 kwietnia 2015, 01:25
autor: Axel
Po niespełna 30 minutach mieliśmy wygrany mecz. Graliśmy na luzie, koncentrując się na twardej defensywie - Lazio napierało ale tak na prawdę guzik z tego wychodziło. Bonu i Barza czyścili aż miło!

Świetny mecz Juve. Taktyczny ideał. W naprawdę dobrych nastrojach możemy wyczekiwać spotkania z Monaco :) Obstawiam 0-1 lub 0-2 bo nie wierzę, że uda im się sforsować naszą defensywę.

: 19 kwietnia 2015, 03:29
autor: SKAr7
Jeśli Roma straci jakiekolwiek punkty w meczach z Atlantą (D), Interem (W) lub Sassuolo (W), a my ogramy Torino(W) i Fiorentinę(D), to zbiegając z murawy JS za 10 dni świętujemy Scudetto :ok:

: 19 kwietnia 2015, 09:58
autor: Buffalo
Dodam tutaj komentarz, bo po takim meczu wpisów w tym temacie powinno być grubo ponad 20 stron, a nie marne 7 :? :wink: Lider zrobił co chciał z wiceliderem, zablokował jego wszystkie korytarze, wyeliminował poszczególnych graczy, a do tego strzelil dwie bramki w pierwszej pół godziny gry. Jednym słowem PETARDA! Siamo noi siamo noi i campioni dell'italia siamo noi :!: :!: :!:

: 19 kwietnia 2015, 10:18
autor: bartekoo2
Zobaczcie jakie oceny są na whoscored... Barzagli po Matrim byl najgorszy w naszym zespole a pilkarzem meczu zostal wybrany Bonucci :prochno:

: 19 kwietnia 2015, 10:48
autor: MCL
bartekoo2 pisze:Zobaczcie jakie oceny są na whoscored... Barzagli po Matrim byl najgorszy w naszym zespole a pilkarzem meczu zostal wybrany Bonucci :prochno:
Whoscored jest dobre w podawaniu i kolekcjonowaniu suchych statystyk dotyczących posiadania piłki, ilości strzałów czy podań i ich celności, heatmapy... W momencie, gdy zaczynają się bawić w ocenianie poszczególnych piłkarzy serwis staje się bardzo subiektywny, więc trzeba go brać z dozą dystansu ;)

Prawda była taka, że Barzagli rozegrał solidne zawody, jego stroną nie przeszła żadna akcja, która mogła zagrozić bramce. Matri to samo, ładnie się zastawiał, próbował kontrować, a i bardzo ważne w kontekście drugiego gola, odciągnął obrońcę od środka pola, by Bonnuci mógł uderzać. Cała drużyna zagrała bardzo przytomnie, ale czy wy czasem nie przesadzacie? Jedno, dwa złe podania i od razu gracz dostaje kubeł pomyj na łeb? Każdy popełnia błędy. To jest piłka. Jeden zawali, drugi naprawi. Nie było większych konsekwencji żadnego błędu. Nawet w Dortmundzie nie zagraliśmy perfekcyjnie, co z tego? Nasze błędy nie miały tam żadnego odzwierciedlenia w wyniku. A co najważniejsze... Jesteśmy czwarty raz z rzędu mistrzem włoch!!! Nie wierzę, żeby ktokolwiek mógł nam już zagrozić :twisted: