JuvePoland

Mehehehe pisze:Jaki był ostatni mecz Buffona w Dortmundzie i jak się skończył?

I Barzagliego i Pirlo.

Ależ z was chlopaki pesymiści. Co jeden to gorszy.

Co bedzie to będzie, ja licze na Monaco w nastepnej rundzie.

Jestem dużo spokojniejszy o wynik niż tydzień temu. Wciąż boli to, że gdyby się Kielon nie przewrócił albo Roberto wykorzystał sam na sam to już bylibyśmy właściwie w ćwierćfinale, ale wierzę w naszych i wiem, że nie zmarnują tej okazji.

U mnie całkiem normalny dzień, ale gdzieś w podświadomości już z kilkanaście razy "rozegrałem" ten mecz. Tak czy inaczej - ciśnienie rośnie, zwłaszcza po tym co mieliśmy okazję widzieć wczoraj w LM.

rad pisze:U mnie całkiem normalny dzień, ale gdzieś w podświadomości już z kilkanaście razy "rozegrałem" ten mecz. Tak czy inaczej - ciśnienie rośnie, zwłaszcza po tym co mieliśmy okazję widzieć wczoraj w LM.

U mnie podobnie. Na szczęście cały dzień mam dosyć mocno zajęty, więc szybko minie do 20:45, jednak co jakiś czas mam "atak emocji". Mam nadzieję, że nie będzie karnych bo nie jestem psychicznie do tego przygotowany. Niech Nasi zagrają dobre zawody i spokojnie awansują, bo
bardzo chciałbym się ekscytować kogo wylosujemy w piątek.

Z każdą minutą coraz bliżej ważnego meczu, z każdą minutą też ciśnienie rośnie. Adrenalina wzrasta, już wyobrażam sobie taką sytuację jak ktoś tu przedstawił... 89 minuta przy stanie 0-0 i doliczone jakieś 5 minut, w takiej sytuacji zawał serca prawdopodobny jak ktoś ma słabe nerwy
To takie jakieś dziwne uczucie, niby tylko mecz, a człowiek chodzi od rana w nerwach jak to będzie.
Najlepiej szybko strzelić bramkę, bo może być różnie. I przy okazji teraz taki dylemat 5-3-2 czy 4-3-1-2 ?

A kto pamięta nasz ostatni mecz na tym stadionie? Ograliśmy wtedy ich 1:3. Pamiętam jak po tym sparingu kibice Borussii na którejś ze stron pisali, że dzieli nas różnica klas, że to jeszcze nie ten moment by ogrywać kluby tego pokroju. Najśmieszniejsze, że to było rok po tułaczce w Serie B. Takim wyszliśmy wtedy składem: Buffon - Grygera, Mellberg, Chiellini, Molinaro - Camoranesi, Sissoko, Zanetti, Nedved - Amauri, Trezeguet



Liczę, że nie zagramy ani mocno defensywnie ani ofensywnie. Trzeba oddać im inicjatywę i grać z kontry. Ich własną bronią ich zniszczymy tak jak w pierwszym meczu

Ktoś tu pisał wcześniej, że śnił mu się mecz, ja również doświadczyłem tego ostatniej nocy:). Mimo wszystko ja chyba miałem dużo gorzej gdyż we śnie było już po meczu a z dziwnych przyczyn nie mogłem znaleźć wyniku i przez cały sen bezsilnie próbowałem dowiedzieć się kto awansował :C.

Koniec offtopu.

Nie interesuje mnie kto zagra ani jakim ustawieniem wyjdziemy. Liczy się tylko awans. Personalnie jesteśmy zdecydowanie lepsi. Jeżeli Monaco może odprawić Arsenal a Leverkusen o mały włos nie wyeliminowało Atletico to my tym bardziej możemy zostawić Borussie jedynie z ligowymi pojedynkami.

Teraz tylko wytrzymać do wieczora i nie paść na zawał podczas meczu :-D

Moje ciśnienie już od rana jest powyżej normalnego i próbuję bezskutecznie wyrzucić z głowy dzisiejszy mecz...ale nie mogę i chciałbym aby ta chwila już nadeszła...najlepiej abym jutro dopiero wstał, kładąc się teraz i przeczytał piękne wieści...ale to też niemożliwe, trzeba się męczyć...

Poprostu pisze:Jeżeli Monaco może odprawić Arsenal a Leverkusen o mały włos nie wyeliminowało Atletico to my tym bardziej możemy zostawić Borussie jedynie z ligowymi pojedynkami.

Jeśli przypatrzymy się grze niemieckich drużyn w tej fazie rozgrywek LM to widać prawidłowość, że jeden mecz w dwumeczu im wychodzi.

Schalke - pierwszy mecz słaby, drugi extra.
Bayer - pierwszy mecz bdb, drugi słabszy
Bayern - pierwszy mecz słaby, drugi bdb
Borussia - pierwszy mecz słaby, drugi ???

W sumie nie miałbym nic przeciwko temu, żeby rewanż wyglądał na taką radosną wymianę ciosów zakończony wynikiem typu 2:2, 3:2, 2:3, 3:3. Dlatego odrobinę bardziej liczę na ustawienie 4-3-1-2.

Chłopy, opamiętajcie się, bo trzeba będzie wykopać zbiorową mogiłę.

Wciąż jestem spokojny o ten mecz, tak jak po spotkaniu w Turynie. Mam nadzieję, że jednak wyjdziemy 4-3-1-2. Pereyra jest jaki jest, ale czasem coś niekonwencjonalnego zrobi. Byle by wypuszczał innych, a sam się pod bramkę nie wybierał. Liczę na Moratę, bo chyba jedyny miał by strzałkę wskazującą północ przy formie w PES-e (takie zdanie wyszło, że jak ktoś skuma to bd święto).

Fajno, że widzę, iż na ZDF jest mecz, bo raczej mam ten program. Mam nadzieję, że nie bawią się w kodowanie ani inne cyrki. No i ich hoffe, że ten znaczek HD to nie jest jakiś inny program (dla przykładu: mam polsat sport/ nie mam polsat sport hd)

Trzymam mocno kciuki za Juve! Oby tylko włoskie podejście "gramy na dzero" się nie zemściło. Strzelić bramkę i kontrolować mecz. Niestety nie mogę oglądać bo będę w pracy

Forza JUVENTUS

Poprostu pisze:Ktoś tu pisał wcześniej, że śnił mu się mecz, ja również doświadczyłem tego ostatniej nocy:). Mimo wszystko ja chyba miałem dużo gorzej gdyż we śnie było już po meczu a z dziwnych przyczyn nie mogłem znaleźć wyniku i przez cały sen bezsilnie próbowałem dowiedzieć się kto awansował :C.

Koniec offtopu.

haha ja też! włączyłem mecz w okolicach 84/5 minuty i było...4:3 dla Juve! a w końcówce celnym plasem przy słupku popisał się Marchisio i było 5:3

a dziś wieczorem? tak naprawdę może stać się wszystko, obawiam się tylko powtórki z Turcji, to byłby dość przykry (ponownie) finał rozgrywek w tym roku

Meczyk można obejrzeć na niemieckim ZDF. Na pewno nie będzie kodowany. Co najmniej teraz drugi sezon nie ma tam tego problemu. W zeszłym sezonie oglądałem tam choćby półfinał Bayern- Real. W tym, żeby daleko nie szukać Leverkusen- Atletico.

EDIT

Babinicz pisze:Ja mam cyfrowy polsat i nie mam tego kanału,ale koledzy z bloków mają.

Masz CP, a więc z HotBirda musisz łapać ZDF. Wejdź w ustawienia i przeskanuj kanały.

Jestem za 4-3-1-2. Jeśli Dortmund ma ten mecz przegrać to... w defensywie! Ile razy udało nam się zaskoczyć przeciwnika w Europie grając 3-5-2? No własnie. 3-5-2 to jest wariant w momencie kiedy jest 70' i wygrywamy 1:0. Cofnięcie się do defensywy i zablokowanie gry do przodu to idealna sytuacja dla Dortmundu. Oni będą gonić wynik, to im będzie zależeć. My musimy zagrać najwyżej od własnej bramki to mocno jak tylko Dortmund nam na to pozwoli. Nie wolno nam się cofnąć. Cieszą mnie wypowiedzi Allegriego, który mówi o 2 bramach. Liczę, że pójdą za tym czyny.

To wkońcu ZDF zakoduje czy nie zakoduje ten mecz?
Ja mam Polsat Sport, na jakim kanale jest ten cały ZDF.
Mam jeszcze jedno pytanie, czy ktoś mieszka w Anglii i korzysta z NC+?