Strona 7 z 8

: 28 stycznia 2015, 23:16
autor: mrozzi
Jaki ma zwiazek dzisiejszy mecz z wystepami w lidze i pojedynkiem z BVB? :rotfl: Dajcie spokoj. Nasi mieli ten mecz w poopie. Poziom koncentracji na 5% i nie dziwota, ze niemal 20 lat tego pucharku nie wygralismy.

Dobrze, ze to badziewie sie skonczylo, bo oczy wciaz
bola. Kupa w wykonaniu calego zespolu (nie chce sie skupiac na plusach, bo nie mialy znaczenia).

Jedyne pozytywy to awans i gol Moraty z akcji - moze sie chlopina odblokuje i pokona depresje.

Llorente nie schodzi z boiska i jego jedyne celne podanie jest asysta. :smile: Ten koles to jest obecnie jakas parodia.

Kolton i jego gadanie o Calciopoli. :smile:

: 28 stycznia 2015, 23:18
autor: Dzium
mrozzi pisze: Kolton i jego gadanie o Calciopoli. :smile:
hm?

: 28 stycznia 2015, 23:20
autor: MCL
@gucio niby czemu? Ja dawno nie widziałem tak aktywnego gracza w biało-czarnej koszulce. Wracał, odbierał, dryblował, starał się... a to że wykończenia brak to się poprawi. I nie zmienia to faktu, że jego kros w pierwszej połowie był tak naprawdę naszym najgroźniejszym strzałem na bramkę :prochno: gdyby to wpadło byłby gol miesiąca :lol:

: 28 stycznia 2015, 23:29
autor: mrozzi
Dzium pisze:
mrozzi pisze: Kolton i jego gadanie o Calciopoli. :smile:
hm?
Za kazdym razem, gdy komentuje nasz mecz, porusza ten temat. :wink:

: 28 stycznia 2015, 23:33
autor: Szilgu
Nie ogarniam, na początku sezonu Llorente nie wyglądał źle, jedynie nie strzelał bramek. Z czasem, im mniej bramek strzelał, tym gorzej grał. Ale teraz zalicza taki zjazd, że Amauri po swoim 11-bramkowym sezonie nie zaliczył takiego wahnięcia formy. Nie rozumiem, nie sądziłem, że tak się da. Ok, taktyka inna, pewność siebie spada po meczach bez bramki. Ale teraz nie potrafi dobrze przyjąć piłki, podać na trzy metry.

: 28 stycznia 2015, 23:37
autor: gucio_juve
MCL pisze:@gucio niby czemu? Ja dawno nie widziałem tak aktywnego gracza w biało-czarnej koszulce. Wracał, odbierał, dryblował, starał się... a to że wykończenia brak to się poprawi. I nie zmienia to faktu, że jego kros w pierwszej połowie był tak naprawdę naszym najgroźniejszym strzałem na bramkę :prochno: gdyby to wpadło byłby gol miesiąca :lol:
Po prostu jakoś przypomniały mi się stare czasy, patrząc na te wszystkie wrzutki Pepe.

Swoją drogą murawa na stadionie Parmy to było coś strasznego.

: 28 stycznia 2015, 23:43
autor: deszczowy
Marudzicie, chłopy. Trzy punkty są? Są. Wywalczone relatywnie niskim nakładem sił? Wywalczone. Awans jest? Jest. No to w czym wasz ból? Że brzydki mecz? Brzydki. Ale cel uświęca środki, nie?

: 28 stycznia 2015, 23:46
autor: zoff
deszczowy pisze:Trzy punkty są? Są.

Hehehe
:-D

Llorente nic nie grał cały mecz, ale zrobił gola.

: 28 stycznia 2015, 23:49
autor: kacopys
Campionato falsato

Cieszy awans zrobiony na stojaka i bramka Moraty.
Mam nadzieję że czas Pepe w Juve dobiegł końca :whistle:

: 29 stycznia 2015, 03:09
autor: hara
LordJuve pisze:Generalnie lepiej byłoby zobaczyć obszerny skrót niż marnować ponad 1,5 h na takie "widowisko".
Jeszcze człowiek mógłby pomyśleć, że to był dobry mecz...

: 29 stycznia 2015, 07:48
autor: The_Sickness
Nie dość, że mecz brzydki jak noc listopadowa to jeszcze Kołtoń i te jego ćalciopoli, czy ten facet nie może sobie darować jednego meczu Juventusu czy reprezentacji Włoch aby nie wspomnieć o calciopoli ? I ta jeszcze jego wymowa "Ćalcio, Ćalcio" god damn it!

: 29 stycznia 2015, 07:49
autor: MoreLL_FTL
O meczu wiemy wszystko. Ja jednak najbardziej się cieszę, że zawodnik Parmy nie urwał głowy Lichsteinerowi kiedy złapał go za kark... na prawdę na powtórkach wyglądało, że mógł zabić... Oj Lichy w Trudnych Sprawach zrobiłby karierę.

: 29 stycznia 2015, 08:03
autor: Ouh_yeah
Do Llorente to już nie trener, a egzorcysta potrzebny. Ferdynand co mecz wygląda tak, jakby nie bardzo wiedział, po co w ogóle wstawał rano z łóżka. Jego młodszy kolega też ledwo ledwo tę bramkę wkulał. On skończy w Realu, ale Sociedad.

Quagliarella, wróć! :prochno:

: 29 stycznia 2015, 08:28
autor: Maly
nie mógł być ładny mecz skoro graliśmy w 10 całe 90 minut ;)
zoff pisze:Llorente nic nie grał cały mecz, ale zrobił gola.
zrobił gola? raczej go niemal zabił stojąc kolejny raz na spalonym

: 29 stycznia 2015, 08:33
autor: Makiavel
Ouh_yeah pisze:Do Llorente to już nie trener, a egzorcysta potrzebny. Ferdynand co mecz wygląda tak, jakby nie bardzo wiedział, po co w ogóle wstawał rano z łóżka. Jego młodszy kolega też ledwo ledwo tę bramkę wkulał. On skończy w Realu, ale Sociedad.
Taaa, a jakby tak strzelił Tevez to by było, że wykończenie na pełnym spokoju, technicznie, bez podpalania się. Ja nie wiem co Wam ten Morata zrobił...