JuvePoland

Cabrini_idol pisze:Jeśli będzie gra jak teraz i poprawiał się z roku na rok to nie wróci do taktycznej Serie A.

A jak zgasnie i nastepne 20 miechow przesiedzi na lawce albo trybunach, to go nie wykupia. Fajnie ze zgadzamy sie co do rzeczy oczywistych. Kolejnym truizmem powinno byc stwierdzenie, ktore juz sformulowalem, a mianowicie ze dwa lata to w pilce kupa czasu i nie sposob stwierdzic w jakim miejscu bedzie Coman latem 2017. Nie tacy grajkowie po nie takich debiutach potrafili nagle zgasnac i zgnic na lawce. El-Shaarawy chociazby.

Oczywiście masz rację zahor, że jak siądzie na ławce i się do niej przyspawa na półtora roku to go nie wykupią. Ale jeśli sprawdzi się i spełni ich oczekiwania (które pewnie nie są jakieś wygórowane bo wiedzą, że chłopak ma 19 lat i za 2 lata będzie miał dopiero 21 !) to nie mamy co liczyć na chłopaka. Poza tym chciałbyś spowrotem chłopa co przesiedział półtora roku w tym wieku na ławce ?

Cabrini_idol pisze:Poza tym chciałbyś spowrotem chłopa co przesiedział półtora roku w tym wieku na ławce ?

Co ja bym chcial odgrywa tutaj akurat najmniejsza role, bo nie tym sie bedzie kierowac szefostwo Bayernu podejmujac decyzje o jego ewentualnym wykupie. Po to wzieli go na dwa lata, a nie na rok, zeby spokojnie ocenic tempo jego rozwoju w dluzszej perspektywie. Nie wiemy czy ostatni miesiac czy dwa to pojedynczy przeblysk Francuza, czy tez poczatek czegos wielkiego. Skoro w Bayernie dali sobie dwa sezony na to, zeby ocenic ile chlop jest tak naprawde warty, to proponuje zebysmy i my dali sobie troche czasu zamiast uprawiac zgadywanki na podstawie kilku meczow. Tyle.

weźcie pod uwagę to, że za 2 lata dzisiejsze 20mln to będzie pewnie z 15 albo mniej więc może im się opłacać go wykupić tylko po to żeby jeszcze w to samo okno sprzedać ;]
ja nie daję sobie nawet 10% szans na to, że jeszcze kiedyś zagra u nas a te 10% to jakaś paskudna kontuzja albo pozaboiskowe ekscesy

Przecież on do nas nie wróci, po pierwsze odszedł bo sam tego chciał, po drugie rokuje bardzo dobrze, jest młody i Bayern na pewno da mu szansę.

Ja za Comanem w ogóle nie tęsknię...poszedł i niech tam zostanie, rozkapryszonych dzieci nam nie trzeba...

Nie rozumiem tych zawodzeń. U nas grał słabo, nie sprawdził się więc nie ma co po nim płakać.

Właśnie słyszę z sąsiedniego pokoju współlokatorów cytuję: Ten Coman jest prze ... (w tym momencie pada brzydkie słowo). Koniec cytatu. Z ciekawości pytam kto ogląda, rzeczywiście taki kocur z niego ?

wagner pisze:Właśnie słyszę z sąsiedniego pokoju współlokatorów cytuję: Ten Coman jest prze ... (w tym momencie pada brzydkie słowo). Koniec cytatu. Z ciekawości pytam kto ogląda, rzeczywiście taki kocur z niego ?

Gra fajna piłkę, kreuje akcje, piekielnie szybki No i ma więcej miejsca niż we Włoszech. ma ciąg do przodu. Pasuje mu styl Pepa, sam Lewy mówił ze lepiej mu sie gra z Comanem i Costa niż Robberym

To pewnie ma coś wspólnego z tym, że przy dwóch pierwszych ma znacznie lepszą, dla siebie, pozycję w zespole, a przy Holendrze i Francuzie jego rola spada.

Coman mimo, że zagrał naprawdę dobre spotkanie, to było po nim widać wszystkie wady, które nie pozwalały mu wybić się w Juve. Mimo niby genialnej techniki, często prowadzi piłkę bardzo daleko od nogi, we Włoszech kończy się to szybką stratą bądź maksymalnie faulem. Wciąż jest słaby fizycznie i praktycznie 85% tego gry to szybkość. Rzeczywiście pasuje do Bayernu, a w meczach z tak beznadziejnym Wolfsburgiem może przeprowadzić kilka ładnych akcji, jednak szczerze wątpię, aby grając to co gra teraz wpasował się w pierwszą jedenastkę Juventusu. Oczywiście gość nadal się rozwija i ma jeszcze sporo czasu aby osiągnąć optimum, ale nie jarałbym się jego wyczynami w Bayernie jak na razie.

PS. Płakać to można, że nikt nie wpadł na ściągnięcie Douglasa Costy 30 mln to trochę jest, ale dostali gracza wybitnego moim zdaniem, który naprawdę robi różnicę.

"Nie, babciu, wcale nie żałuję, że nie założyłem czapki i mam teraz ucho w kieszeni."


Trzeba było dać temu Comanowi więcej szans.

deszczowy pisze:"Nie, babciu, wcale nie żałuję, że nie założyłem czapki i mam teraz ucho w kieszeni."


Trzeba było dać temu Comanowi więcej szans.

Faktycznie dostał mało. Najlepiej czekać aż wystrzeli z forma i talentem, a my będziemy na tym cierpieć ...

Dajcie już spokój z tym Comanem...szans miał sporo ale wyglądał na boisku jak by pierwszy raz dali dzieciakowi piłkę do pokopania...odszedł i dobrze, będzie hajs za niego...

Otóż to, nie sprawdził się u nas, więc po co po nim płakać? Widocznie w Niemczech można sobie latać z piłką i obrońcy nie przeszkadzają, we Włoszech Comana gasili jak świecę. Tyle w temacie.