JuvePoland

Piekne gol Llorenty, duzo lepsza druga polowa, dobry refleks Storariego i 2 razy sporo szczescia pozwolilo nam uniknac porazka.
Szkoda tej czerwonej kartki bo widac bylo w drugiej polowie ze moglismy dzis zanotowac 13 wygrana z rzedu.
Brak zmian w drugiej polowie potwierdza fakt ze tak naprawde to w Juve mamy 12 badz 13 zawodnikow. Reszta po prostu jest duzo slabsza.
Poki tego nie zmienimy to nie mamy szanse walczyc na kilku frontach.

Echh szkoda, że sędzia nie pozwolił dokończyć tej akcji, ja tam już widziałem gola, a tu gwizdek

Buffon się nie popisał, brawo dla Storariego za wyjęcie strzału Klose

Piękne dośrodkowanie Lichtsteinera i przepiękny gol Llorente . Szkoda, że już później nikt nie potrafił tak dośrodkować, bo Hiszpan tylko czekał na dogodną sytuację.

Strasznie irytował mnie Tevez. Masa głupich i niepotrzebnych strzałów, podań, kiwek z jego strony.


Mimo wszystko brawo za to, że udało nam się wywieźć ten 1 punkt, bo równie dobrze mogliśmy zostać z niczym.

To już kolejny rok jak mamy zniżkę formy na przełomie stycznia/lutego. Mam nadzieję, że szybko się ona zakończy, a nasz najbliższy rywal dostanie srogie lańsko.

Forza Juve !

Wszyscy którzy winią sędziego za przesadę z czerwoną kartką powinni zastanowić się nad zmianą dyscypliny :lol: Klose wyszedłby praktycznie sam na sam z bramką, Buffon go podciął, czy umyślnie, czy nie - nie ma znaczenia. Co jest w tej sytuacji niejasnego? Jedyną rzeczą którą mogę zarzucić w tym meczu sędziemu to idiotyczne przerwanie dobrze zapowiadającej się akcji w 92 minucie... kto tak robi?

Co do straconej bramki: winicie Buffona, a gdzie był Bonuc i Ogbonna? Mają przecinać takie podania, w szczególności że ono nie było cudownie wymierzone ani zagrane. Po to grają trójką żeby się asekurować, a tego zabrakło.

dawid91 pisze: Czerwoną kartkę koleś wziął z kosmosu, to działo się na granicy pola bramkowego gdzie bramkarz jest święty

:doh: W sumie po dłuższym przemyśleniu 'wypowiedzi'... zadzwoń do jakiegoś klubu i zacznij doradzać że bramkarz może kasować wszystkich w polu bramkowym. Masz pewny posłuch u nich

Wcale nie dziwi mnie, że Storari wyciągnął tę piłkę, akurat jeśli chodzi o refleks to od paru ładnych lat jest w czołówce Serie A. Marotta przedłużaj z nim kontrakt, bo odejdzie latem...

dawid91 pisze:Ograbił nas pajac jeden, czerwonej dla Buffona być nie powinno. Karny owszem, ale nie każdy sędzia by go odgwizdał. Czerwoną kartkę koleś wziął z kosmosu, to działo się na granicy pola bramkowego gdzie bramkarz jest święty.

:shock:
Zanim zaczniesz wyzywać kogoś od pajaców, upewnij się że masz chociaż mgliste pojęcie na temat, na który zabierasz głos. Inaczej sam możesz wyjść na pajaca, tak jak teraz.

Obrońcy Juventusu są jacy są, ale akurat walka w powietrzu zawsze wychodziła im nieźle, a dzisiaj jakiś dramat - co wrzutka w pole karne, zaraz robiło się groźnie.

Ale mówcie co chcecie, działo się. Przez tą otwartość gry i nasze popylanie w "10". Główka "z fałsza" Llorente słupek Keity, nasi niestety szli do jednej fajnej piłki we 2, Vidal blisko przejęcia piłki meczowej, no i wybronienie pilki, ktora była w bramce przez Storariego. Ktoś narzekał na brak wrażeń, to tam w tej 2 połowie się działo. Sędzia jednak za Lazio, faul na Tevezie 0 reakcji, faul Bonuca - od razu żółta. Nie wiem czy coś tam było w polu karnym z Pogbą w samej końcówce?

A za tydzień inter, i niech nikt się nie łudzi, że zespół z Mediolanu przejdzie obok tego spotkania. Są gorsi kadrowo, mają słabszego trenera, ale determinacji im nie zabraknie. Mam nadzieje, że kolejne spotkanie będzie sędziował bardziej doświadczony arbiter, bo dziś było kilka dyskusyjnych sytuacji.

Sila Spokoju pisze: Strasznie irytował mnie Tevez. Masa głupich i niepotrzebnych strzałów, podań, kiwek z jego strony.

Facet dosłownie robił za dwóch. Oby ustrzelił coś z interem.

Tak jak pisałem remis to i tak dobry zważając na okoliczności meczu. Ale obudzić się do cholery. Tak nie można grać! Za tydzień wygrana z interem, bo to bardzo ważne spotkanie dla każdego kibica Juve!

ewerthon pisze:Wcale nie dziwi mnie, że Storari wyciągnął tę piłkę, akurat jeśli chodzi o refleks to od paru ładnych lat jest w czołówce Serie A.

Pomijając fakt, że od ponad 3 lat praktycznie w ogóle nie gra...
no ale brawa dla niego, co wyciągnął to wyciągnął. Właściwie gdybym miał kogoś pochwalić, to Storariego i Llorente. Może Ogbonne, bo też miał dziś sporo werwy.

ktos tam sapał przed meczem ze brakuje mu dawnych emocji ktore towarzyszyly mu podczas meczow Juve, chyba cie gosciu posluchali bo dzisiaj ladny horrorek był zwlaszcza w ostatnich 15 minutach. Akcja za akcje, czułem sie jakbym oglądal BPL.

Llorente i Storari ratują mecz,

Ogbonna mi się bardzo podobał. Pięknie Llorente, Lichtsteiner. Dla mnie Tevez zagrał OK - jak zawsze bardzo ruchliwy. Marchisio i sędzia - totalna porażka. Po końcowym gwizdku byłem gotów rzucać przypadkowymi przedmiotami.

dawid91 pisze:Ograbił nas pajac jeden, czerwonej dla Buffona być nie powinno. Karny owszem, ale nie każdy sędzia by go odgwizdał. Czerwoną kartkę koleś wziął z kosmosu, to działo się na granicy pola bramkowego gdzie bramkarz jest święty.

Bramkarz, który fauluje będąc sam na sam z napastnikiem nie jest święty nigdzie. Dura lex, sed lex.

Dzisiaj dwóch rannych, żadnego zabitego. Biorąc pod uwagę słupek i poprzeczkę Lazio, możemy być chyba z takiego obrotu spraw w miarę zadowoleni. Uciekać z tego Rzymu i w maju wrócić tam już z zapewnionym tytułem.

Trzy sprawy:
1. Conte zapomniał o zmianach? Aż się prosiło, by na ostatnie 15-20 minut wpuścić Peluso za naszego ekskluzywnego rezerwowego.
2. Szkoda, że sędzia skończył spotkanie jak piłka była w okolicach pola karnego Lazio.
3. Marco najdroższy drugi bramkarz w lidze, ale udowadnia, że mu się należy. Llorente krUl przez duże U

Ouh_yeah pisze:

ewerthon pisze:Wcale nie dziwi mnie, że Storari wyciągnął tę piłkę, akurat jeśli chodzi o refleks to od paru ładnych lat jest w czołówce Serie A.

Pomijając fakt, że od ponad 3 lat praktycznie w ogóle nie gra...

Chodzi mi ogólnie o tę cechę w jego grze, nie oceniam pozostałych. Jak widać nawet siedzenie na ławie tego nie zmieniło. A i nie martw się o jego pensję, następna pewnie będzie niższa

Bazyliszek pisze:ktos tam sapał przed meczem ze brakuje mu dawnych emocji ktore towarzyszyly mu podczas meczow Juve, chyba cie gosciu posluchali bo dzisiaj ladny horrorek był zwlaszcza w ostatnich 15 minutach. Akcja za akcje, czułem sie jakbym oglądal BPL.

Llorente i Storari ratują mecz,

sapał, nic nie sapałem, po prostu czułem, że potrzebuję czegos ekstra , no i dostałem

Czytam, czytam i przecieram oczy.
Czerwona kartka zgodna z przepisami! Nie można było odpuścić ze względu na nazwisko...
Nie mam pojęcia, jak to Llorente wpakował. Brawa dla tego pana.
Storari
Ogbonna mi się podobał. Bardzo pewny siebie, nie bał się iść do przodu. Był jednym z winowajców przy pierwszej bramce, ale późniejszy występ na +.
Chciałbym go częściej widywać w wyjściowym składzie.
Remis w tym przypadku, jak zwycięstwo.