Strona 7 z 13

: 01 grudnia 2013, 20:51
autor: January
Donnie pisze:
Wojtek pisze:Dżorenteeeeeeeeeee!! :D

Ja już się pogodziłem z remisem i bym nie płakał gdyby się tak skończyło bo Udine postawiło trunde warunki. Co tu więcej pisać, mieliśmy mało okazji w meczu, dopiero gdy wszedł Quag.
btw. W jakim ustawnieniu graliśmy po wejsciu FQ? 4-3-3 czy 4-3-1-2?

3 pkt przewagi, brawa dla Udine :bravo:

FORZA JUVE!!
GRAZIE LL!!
4-3-1-3.
Mecz wygrany rzutem na taśmę. Udine postawiło twarde warunki i zasłużyło na remis. swietne interwencje Buffona. Ll jest genialny. Pomoc słabo, Marchisio najlepiej, ale też bez fajerwerków. Ważne trzy punkty i jedziemy dalej.

Grając w 12 to nie dziwne, że wygraliśmy :prochno:

: 01 grudnia 2013, 20:51
autor: whitesignus
Ale to wpieni wieli ale Wedlug WhoScored pilkarzem meczu Chiellini z ta samo nota co Ll ;] Markiz mial kilka ciekawych pilek, ale moim zdaniem odstaje od Vidala i Pogby o kilka dlugosci stadionu. Jesli chcemy uzadlic LM konkretnie to on jest pierwszym do wylotu z naszych srodkowych. A FQ pokazal, ze z naszych rezerwowych napastnikow jest najlepszy. 1 porzadny strzal i po prostu brak szczescia

: 01 grudnia 2013, 20:54
autor: Muminek
whitesignus pisze:Markiz mial kilka ciekawych pilek, ale moim zdaniem odstaje od Vidala i Pogby o kilka dlugosci stadionu.
Akurat dzisiaj był lepszy od wymienionej dwójki.

: 01 grudnia 2013, 20:56
autor: Donnie
January pisze:
Donnie pisze:
Wojtek pisze:Dżorenteeeeeeeeeee!! :D

Ja już się pogodziłem z remisem i bym nie płakał gdyby się tak skończyło bo Udine postawiło trunde warunki. Co tu więcej pisać, mieliśmy mało okazji w meczu, dopiero gdy wszedł Quag.
btw. W jakim ustawnieniu graliśmy po wejsciu FQ? 4-3-3 czy 4-3-1-2?

3 pkt przewagi, brawa dla Udine :bravo:

FORZA JUVE!!
GRAZIE LL!!
4-3-1-3.
Mecz wygrany rzutem na taśmę. Udine postawiło twarde warunki i zasłużyło na remis. swietne interwencje Buffona. Ll jest genialny. Pomoc słabo, Marchisio najlepiej, ale też bez fajerwerków. Ważne trzy punkty i jedziemy dalej.

Grając w 12 to nie dziwne, że wygraliśmy :prochno:
Llorente grał za dwóch :-P
Oczywiście o 4-3-1-2 mi chodziło :-P

: 01 grudnia 2013, 20:56
autor: Lucas87
@Zahor i Eric6666

1. Zgadzam się, że bardzo często Juve gra na pół gwizdka, gdy nie ma przysłowiowego noża na gardle. Jednak chyba każdy kibic marzyłby o przewadze 10 pkt nad drugim zespołem w tabeli (na kilka kolejek przed końcem), a nie o nerwowej walce do samego końca rozgrywek. Chociaż wiem, że ta druga opcja jest lepsza dla atrakcyjności ligi, ale my wszyscy chyba w dalszym ciągu nie ustajemy w nadziei, że chcemy jeszcze zawalczyć w Europie :!:

2. Tak, Rudi Garcia - wyraźnie dystansuje się od mówienia, że ich celem jest Mistrzostwo. Jednak, nie uwierze w to, iż po cichu jednak nie marzyli (nadal nie marzą) o Scudetto - po tak niezwykle wybornym starcie w tegorocznych rozgrywkach. Choć patrząc na ich skład, chyba drugie miejsce również będzie dla nich niespodziewanym, wielkim - sukcesem. W pierwszym sezonie pracy Conte w Juve, również nie chcieliśmy zapeszać, to Milan był wielkim faworytem do obrony tytułu, mimo, że Stara Dama- nie przegrywała meczów.

: 01 grudnia 2013, 20:56
autor: jakku1
Sa dwie informacje w sprawie Pirlo: dobra i zla.

Dobra jest taka, ze to nic powaznego.
Zla taka, ze Pirlo ma skrecone kolano i pewnie nie bedzie mogl zagrac z Galatasaray.

: 01 grudnia 2013, 20:56
autor: Gandalf8
Szczęśliwie zdobyte 3 punkty, ale ich waga jest bardzo duża, bowiem udaje się odskoczyć Romie na 3 punkty. Już byłem przekonany, że będzie remis a tu takie zaskoczenie i Juve wygrywa w doliczonym czasie gry - brawa za grę do końca :bravo: .

Widać jaka jest różnica między Padoinem a Lichym - ten pierwszy mając piłkę podaje ją do tyłu a ten drugi albo sam gra do przodu albo podaje do przodu lub w bok (do tyłu w ostateczności).

Babol Leo na szczęście bez konsekwencji, świetne interwencje Buffona i gol Llorente a kontuzja Pirlo oby nie była groźna :pray: .

: 01 grudnia 2013, 20:56
autor: Arbuzini
Przez większość meczu siedzieliśmy na nich jak szpak na czereśni, ale trzeba oddać Udinese, że postawili nam trudne warunki. Jak już mieli okazję kontrować to robiło się groźnie. Buffon w tym meczu pokazał, że trzeba czasu i zapewne ciężkiej pracy, ale da się odbudować dobrą formę. Zawdzięczamy mu bardzo wiele w tym spotkaniu.

Dość zabawna ta sytuacja bramkowa, na zwolnionej powtórce wywołała u mnie śmiech :). Llorente nie ruszając się z miejsca i grając tylko głową rozpracował rywala w doliczonym czasie. Coś pięknego. Kolejne dobre spotkanie naszego Lwa. Gość pokazuje, że jego styl gry to nie tylko warunki fizyczne, siła i gra głową, ale ma też całkiem niezła technikę. Słabo niestety u niego z rozegraniem, ale nie jest Ibrą więc co się dziwić...

W pomocy najlepszy Marchisio, który grał nieźle bez piłki, jak i w momencie, kiedy miał ją przy nodze. Odegranie do Teveza z pierwszej połowy - magiczne. Spotkanie na plus, ale bez fajerwerków. Pogba i Vidal totalnie pogubieni, a Francuz momentami grał jak na jakimś fochu, że mu nie wychodzi. Bez błysku z przodu i niestety zbyt często odpuszczał w defensywie. Możliwe, że graliśmy szybszą piłkę niż z Pirlo w składzie, ale organizacja gry momentami leżała. Pomocnicy niezbyt często garneli się do rozgrywania, Bonucci o dziwo tak samo i w efekcie piłka bardzo często lądowała pod nogami Chielliniego, który w takich sytuacjach zbytnio nie kombinuje tylko bierze ciężar gry na siebie ;). Whoscored podaje, że miał 116 kontaktów z piłką! ;o Toć Pirlo przeważnie osiąga zbliżone liczby i w trakcie sezonu praktycznie nikt mu nie dorównuje nawet w pojedynczych spotkaniach.

Skrzydła bez szału i tą naszą słabość w największym stopniu wykorzystał Guidolin. Conte tylko ułatwił mu zadanie. Z Asą i Rysiem od pierwszej minuty nie mieliby tak łatwo, a to przecież to nie są jakieś tuzy ofensywy. Wiem co mnie denerwuje w Padoinie. Ten zawodnik jest totalnie bez jajeczny. Totalnie miałki i żaden. Lichtsteiner przecież jakoś specjalnie nie przewyższa go umiejętnościami technicznymi, czy jakością podań, a dzięki sercu i zaangażowaniu oraz dobrej grze bez piłki, zostawia go o lata świetlne w tyle.

Obrona generalnie na plus. Grali całą trójką bardzo wysoko więc ciężko dziwić się tym kontrą. Di Natale dwa razy zrobił Bonucciego jak dzieciaka i to był trochę przykry widok.

: 01 grudnia 2013, 20:57
autor: zahor
whitesignus pisze:Jesli chcemy uzadlic LM konkretnie to on jest pierwszym do wylotu z naszych srodkowych.
Jeżeli chcemy użądlić w LM, to raczej należałoby uniknąć sytuacji, w której w przypadku absencji kogokolwiek z trójki Vidal-Pirlo-Pogba pierwszym do gry w środku pola jest Padoin.
Arbuzini pisze:Słabo niestety u niego z rozegraniem, ale nie jest Ibrą więc co się dziwić...
Ano nie jest, niemniej jednak długa piłka, jaką zagrał dzisiaj do Marchisio była najwyższej próby. Gdyby Książę lepiej ją przyjął, Hiszpan miałby na koncie naprawdę efektowną asystę.

: 01 grudnia 2013, 20:57
autor: Kucharius1
Pogba zagrał chyba najgorszy mecz od czasu transferu do Juve, a jazda tradycyjnie po Kuczerze i Padoinie :angry: Markizowi też się obrywa.

Wszyscy cisną na dośrodkowania wychwalając ponoć niesamowite podania Lichego. Z tego co wiem, to Lichy dośrodkowania ma bardzo słabe, a groźnie jest zazwyczaj tylko po jego wstrzeleniach "na siłę", przy szybkim ataku. W każdym innym elemencie piłkarskiego rzemiosła jest oczywiście lepszy od Padoina, no ale czepianie się akurat tego elementu jest zastanawiające. Pewnie to wynik mocno fuksiarskiej asysty.

: 01 grudnia 2013, 21:00
autor: whitesignus
Muminek pisze:
whitesignus pisze:Markiz mial kilka ciekawych pilek, ale moim zdaniem odstaje od Vidala i Pogby o kilka dlugosci stadionu.
Akurat dzisiaj był lepszy od wymienionej dwójki.
Moge powiedziec, ze to byl jeden z jego najlepszych wystepow w tym sezonie, ale na bank nie przebil Chilijczyka i Francuza. Za kilka pilek mozna go bylo pochwalic, szczegolnie w 1 polowie, ale pozniej zgasl. Zagral mierne zawody, w pierwszym roku Conte gral o niebo lepiej. Z trojki MPV badz ("MVP" dla lepszego brzmienia) zagral najslabiej.

: 01 grudnia 2013, 21:05
autor: Muminek
whitesignus pisze: Moge powiedziec, ze to byl jeden z jego najlepszych wystepow w tym sezonie, ale na bank nie przebil Chilijczyka i Francuza.
:shock: To się nazywa obiektywne podejście do tematu. Widzę ,że większość osób sądzi ,że akurat MVP ma nieprzypadkową kolejność odnośnie tego meczu, jednak zawsze znajdzie się ktoś kogo spostrzeżenia mają się tak jak Legia do bramek w Lidze Europejskiej.

: 01 grudnia 2013, 21:15
autor: SKAr7
whitesignus pisze: Moge powiedziec, ze to byl jeden z jego najlepszych wystepow w tym sezonie, ale na bank nie przebil Chilijczyka i Francuza.
Jeszcze zrozumiałbym Vidala, bo on robił w tym meczu sporo czarnej roboty, czym zresztą nabił sobie nieźle ocenę na WS. Ale Pogba dziś zajmował się głównie przeszkadzaniem, spowalnianiem akcji i gubieniem piłek. Kilka fajnych, efektownych odbiorów i zablokowanych strzałów sprawiają, że ciężko go ocenić pozytywnie.
Muminek pisze: jednak zawsze znajdzie się ktoś kogo spostrzeżenia mają się tak jak Legia do bramek w Lidze Europejskiej.
Panowie, spokojnie. To porównanie jest tak niehumanitarne, że Fundacja Helsińska powinna Ci się dobrać do tyłka.

: 01 grudnia 2013, 21:16
autor: Arbuzini
Nie zgasł tylko zajmował pozycję napastników, kiedy ci się cofali do pomocy i brali udział w rozegraniu. To był właśnie typowy Marchisio dobrze grający bez piłki. Najlepszym dowodem niech będzie właśnie to podanie Llorente do Claudio. Zresztą po przejściu Vidala na sam środek, Książę grał więcej na wysokości środka boiska i ciężko powiedzieć o nim, że był niewidoczny.

To pokazuje jak ważna na forum jest popularność danego zawodnika, bo gdyby Marchisio zagrał na poziomie dzisiejszego Pogby to zostałby już dawno pożarty. To właśnie o grze Francuza powinniśmy teraz dyskutować, a jest o czym. Miał okazję zagrać na pozycji Pirlo i poza 2-3 przerzutami jego podania były słabe ("lepiej wycofam do Chielliniego, on się nie boi podawać"), ale potem przesunięty na swoją naturalną pozycję również nie zachwycał. Może i whoscored wystawiło mu dobrą notę, ale to chyba tylko na podstawie liczby wślizgów, z których jednak wiele nie wynikało, bo raczej nie pozwalały nam odzyskać piłki. W kluczowym momencie przed polem karnym zamiast podjąć szybko jakąś interwencję to tylko ją opóźniał i dziwnie odchylał się do tyłu. Uratowała nas interwencja Buffona, bo strzał był bardzo dobry i szedł pod poprzeczkę.

: 01 grudnia 2013, 21:20
autor: whitesignus
Muminek pisze:
whitesignus pisze: Moge powiedziec, ze to byl jeden z jego najlepszych wystepow w tym sezonie, ale na bank nie przebil Chilijczyka i Francuza.
:shock: To się nazywa obiektywne podejście do tematu. Widzę ,że większość osób sądzi ,że akurat MVP ma nieprzypadkową kolejność odnośnie tego meczu, jednak zawsze znajdzie się ktoś kogo spostrzeżenia mają się tak jak Legia do bramek w Lidze Europejskiej.
Tak? Wiec wykaz mi np wyzszosc Marchisio w tym meczu nad Vidalem i Pogba. Ksiaze mial kilka ciekawych pilek, ale to sie nie ima jego pierwszego sezonu po przyjsciu Conte. Strzela, aststowal, przycmiewal Vidala. Wrecz latal w okolicach pola karnego przeciwnika, a kto nie pamieta, watro obejrzec skroty. A na dzien dzisiejszy to cien tamtego pilkarza. Nawet jak gra w trybie ninja, robi swoje, ale Pogba i Vidal dla Juve robia wiecej. Moze i ma lepsze ustawienie w def, ale to za malo na jego poziom i zdolnosci. Od pilkarzy tej klasy po prostu wymaga sie wiecej