Strona 7 z 30

: 09 kwietnia 2013, 22:35
autor: Mate.G
Caceres już strzelił kilka ważnych bramek z rzutów rożnych ^^ Także chciałbym go jutro w pierwszej 11 :C

W piłce różne rzeczy się dzieją City wygrywa mistrzostwo w końcówce strzelając dwie bramki dziś Borussia strzela 2 bramki w końcówce i przychodzi do 1/2 LM

: 09 kwietnia 2013, 23:44
autor: Lypsky
Caceres na pewno nie wyjdzie w pierwszym składzie. Jeśli chcemy awansować musimy zaryzykować i Isla w pierwszej 11 byłbym mile widziany - Padoin może nie jest najgorszy, ale pewnego poziomu nie przeskoczy.

Zagramy na 110% - jest szansa, że awansujemy, jeśli pokażemy 90% możliwości - nie awansujemy. Wszystko w naszych rękach i nogach.

: 10 kwietnia 2013, 00:20
autor: zoff
Trudno nie zgodzić się z Lypsky'm. Padoin na boku ma bardzo duże problemy z konstruktywną grą. Isla to wybór wydaje się lepszy, choć ostatnio bardzo mało grał. Jeśli mamy atakować, stwarzać sytuację, to Isla. Po prostu wydaje się bardziej kompetentny i jest w stanie więcej zaoferować w grze do przodu.

Dzisiaj Borussia strzela dwa gole w ciągu dwóch ostatnich minut. Wiem, że Malaga to nie Bayern. Ale nasi muszą wiedzieć, że piłka to przede wszystkim głowa, podejście i psychika. Juventus pierwszy mecz przegrał w sobie, po pechowym strzale Alaby. Nie mam wątpliwości. Jeśli wzniesiemy się na wyżyny to jesteśmy w stanie dużo zrobić.

Forza Juve!

: 10 kwietnia 2013, 01:42
autor: Vincitore
Arbuzini pisze:Ufff... jest Caceres. Urugwajczyk posiada tylko niewiele mniejsze doświadczenie w potyczkach międzynarodowych od Lichsteinera. Oczywiście obaj nie są jakimiś starymi wyjadaczami w tym względzie, ale tacy Isla, czy Padoin to porażka w tak ważnym meczu.
Dlaczego mniejsze? Myślę, że sam półfinał mundialu w 2010 roku zjada wszystkie dotychczasowe występy Szwajcara. Do tego Liga Mistrzów w Barcelonie i Juventusie przed transferem do Sevilli (tam nie wiem czy nie liznął jakiejś Ligi Europy) czy Copa America w kadrze. Lichy w zasadzie oprócz jakichś pucharów w Lazio i meczów w reprezentacji Szwajcarii nie liznął za wiele europejskiej piłki, no może jeszcze Euro 2008, chociaż czy tam grał nie wiem, a sprawdzać mi się nie chce ;).

No, ale oczywiście nie będziemy się licytować o taką głupotę, Lichtsteiner pokazał wielokrotnie w tym sezonie Ligi Mistrzów swoją wartość, wyłączył pięknie Hazarda na Stamford, a w arcyważnym meczu w Doniecku był chyba najlepszy na boisku. Caceres praktycznie nigdy nie zawodził, a najczęściej był bardzo pożyteczny (profesura z Celtikiem).

Też niestety nie wierzę w Caceresa od pierwszej minuty, a w Isla jest chyba jeszcze mniej realny, bo w hierarchii jest za Padoinem.

Liczę na dobry mecz w naszym wykonaniu, mordujemy, albo sami giniemy.

: 10 kwietnia 2013, 02:00
autor: Arbuzini
Vincitore pisze:
Arbuzini pisze:Ufff... jest Caceres. Urugwajczyk posiada tylko niewiele mniejsze doświadczenie w potyczkach międzynarodowych od Lichsteinera. Oczywiście obaj nie są jakimiś starymi wyjadaczami w tym względzie, ale tacy Isla, czy Padoin to porażka w tak ważnym meczu.
Dlaczego mniejsze?
W sumie... na porównywalnym poziomie są. Ja mam nadzieję, że Caceres jednak da radę, ale kto by pomyślał po zakończeniu mercato, że w decydującym momencie sezonu będziemy mieli problem z obsadzeniem akurat prawej strony...

Może Gacek? Muszę przyznać, że i taka myśl przeszła mi przez głowę. No nic - nie ma chyba dobrej opcji.

: 10 kwietnia 2013, 02:12
autor: PrzemasJuve
Lypsky pisze:Wszystko w naszych rękach i nogach.
a przede wszystkim glowach!

isla 1 sklad? jakos nie wydaje mnie sie

: 10 kwietnia 2013, 09:03
autor: Ouh_yeah
pumex pisze:Na pewno Niemcy wyciągną lekcję z tamtego zdarzenia
Wcześniej koncertowo przerżnęli finał LM na własnym stadionie i też mieli wyciągnąć wnioski. Coś im to wyciąganie strasznie wolno idzie :prochno:
Lypsky, proszę Cię. Isla jeszcze w żadnym meczu nie ogarnął, nie ma w ogóle pewności siebie, spala się po pierwszej nieudanej akcji, Conte boi się go wpuszczać na boisko... ryzykować też trzeba jakoś tak... z sensem :think:

: 10 kwietnia 2013, 09:18
autor: Lypsky
Ouh_yeah pisze: Lypsky, proszę Cię. Isla jeszcze w żadnym meczu nie ogarnął, nie ma w ogóle pewności siebie, spala się po pierwszej nieudanej akcji, Conte boi się go wpuszczać na boisko... ryzykować też trzeba jakoś tak... z sensem :think:
Ryzyko z sensem czyli? W obecnej sytuacji możemy nie podejmować ryzyka i postawić na Padoina (zapewne tak będzie), który prezentuje poziom serie a, albo postawić wszystko na jedną kartę i wystawić Islę, który jeszcze w Udinese grał na poziomie CL. Zdaję sobie sprawę z tego jak gra (a raczej nie gra) Isla, ale w ofensywie potrafi zdecydowanie więcej niż Padoin - pytanie czy dostanie szanse i czy przypomni sobie to co prezentował w ubiegłych sezonach.

: 10 kwietnia 2013, 09:22
autor: pumex
zoff pisze:Trudno nie zgodzić się z Lypsky'm. Padoin na boku ma bardzo duże problemy z konstruktywną grą. Isla to wybór wydaje się lepszy, choć ostatnio bardzo mało grał. Jeśli mamy atakować, stwarzać sytuację, to Isla. Po prostu wydaje się bardziej kompetentny i jest w stanie więcej zaoferować w grze do przodu.
Kurde, bo ja wiem.. :doh: Byłem chyba największym obrońcą Isli na tym forum, ale moje podejście do niego powoli ulega zmianie. Sytuacja z nim i z Padoinem wygląda tak: przyjmijmy skalę 0-10. Wystawiając Padoina mamy praktycznie pewność, że zagra na 5-tkę, ale z podobną pewnością możemy stwierdzić, że to nie wystarczy. Wystawiając Islę gramy w ruletkę, bo może zagrać zarówno na 3-kę, jak i na 7-kę, na którą będąc w Turynie jeszcze nie zagrał. Definicja tragizmu, choć w tej akurat sytuacji chyba powinniśmy zaryzykować :/

: 10 kwietnia 2013, 09:37
autor: Padoin
Ja bym zagrał w tą ruletkę. Nic nie mamy do stracenia. A wystawiając Simone sami się skazujemy. Ciężko uwierzyć, że Padoin się nie ze.. w tym spotkaniu. Skoro nie mógł spać, gdy się dowiedział, że wychodzi w pierwszej ''11'' w Serie A, a co dopiero w CL.
Isla nawet nie przyszedł mi do głowy, już prędzej Gacek, ale Conte i tak postawi na swoim.

: 10 kwietnia 2013, 10:26
autor: SoQl22
Co może nam dać wystawienie Padoina w meczu który przegrywamy 2:0 ? W ataku jest statyczny, mało kreatywny, przeciętny technicznie innymi słowy mówiąc to nie jest to piłkarz który może nam dodać jakości ofensywnej zwłaszcza jeżeli przeciwnikiem jest taki potentat jak Bayern. Z drugiej strony mamy aspekt defensywny czyli Ribery i Alaba w natarciu i tutaj skłaniam się do teorii, że kogo byśmy nie wystawili z dostępnych piłkarzy to będzie regularnie objeżdżany przez wspomnianą dwójkę z Bawarii. Jedynym słusznym wyjściem na zdetronizowanie tego mocarstwa jakie Bayern posiada z przodu jest nieustanny atak, nie możemy dać się zepchnąć do defensywy tak jak to było w pierwszym meczu. Meritum mojej wypowiedzi jest takie, że wg mnie lepszą opcją na Bayern jest wystawienie Isli który MOŻE nam dać dużo więcej z przodu.

: 10 kwietnia 2013, 10:43
autor: Myzarel
Po wczorajszych cudach w Dortmundzie stwierdzam że wszystko jest możliwe. Może po wczorajszym magicznym dla Niemców wieczorze dzisiaj będą mieli żałobę :D

Co do Padoina i Isli z dwojga złego wybrałbym (po "kontuzji" ale zawsze to on) Caceresa jednak to, znając Conte się nie stanie. Ech Padoą... No ale ok nie mam nic przeciwko by Simone zamknął nam usta świetnym występem i poprowadził nas do półfinału (co ja piszę?).

: 10 kwietnia 2013, 12:32
autor: Push3k
Hmmm, śniło mi się, że wygrywaliśmy po 1 połowie 2:0, przy czym jeden gol to samobój, a Bayern przestrzelił karnego, którego dostał w choinki. Niestety nie wiem jak się mecz skończył, bo się obudziłem.

: 10 kwietnia 2013, 12:40
autor: Argonessar
A tuttojuve podaje taki oto skład:
JUVENTUS (3-5-2): Buffon - Barzagli, Bonucci, Chiellini - Padoin, Pogba, Pirlo, Marchisio, Asamoah - Vucinic, Quagliarella

I bez Martina nawet na ławie. Jakoś bardziej mnie przekonuje jednak wizja z Asą i Islą. Nie mamy nic do stracenia i chyba powinniśmy podjąć ryzyko wystawienia Isli. Pumex ma rację- Padoin to gwarancja pewnego poziomu którego raczej nie zaniży ale też zapewne nie przeskoczy, a na ten mecz to jednak może być mało.
Co by nie mówić- przegraliśmy bitwę, ponieśliśmy ciężkie straty (Vidal, Licht) ale losy tej wojny można jeszcze odwrócić. Będzie cholernie ciężko, ale jeśli odpadniemy, to mam nadzieję, że w godnym stylu.

: 10 kwietnia 2013, 12:54
autor: Zdun
Najgorsze jest to ze bedziemy miec tą swiadomosc ze jak Bayern strzeli to juz po ptokach...Z tym Padoinem to tragedia to juz wole Giachieriniego ...Licze na 2-0 i dogrywkę. Licze na swietne zawody Marchisio Pogby i Pirlo oraz swietna forme Buffona