Strona 7 z 21

: 05 grudnia 2012, 15:15
autor: deszczowy
jareckik pisze: Jak boimy się Shakhtara to do widzenia, my gramy o puchar!!!
Zważywszy na to, że nie tak znowu dawno dostaliśmy bęcki od grającego w LE Interu, zremisowaliśmy z Nord-cośtam a remis z Szachtarem powinien być porażką... to tak. Gramy o puchar.

No ludzie, pokory trochę. :doh:

: 05 grudnia 2012, 15:33
autor: Machnes
deszczowy pisze:
jareckik pisze: Jak boimy się Shakhtara to do widzenia, my gramy o puchar!!!
Zważywszy na to, że nie tak znowu dawno dostaliśmy bęcki od grającego w LE Interu, zremisowaliśmy z Nord-cośtam a remis z Szachtarem powinien być porażką... to tak. Gramy o puchar.

No ludzie, pokory trochę. :doh:
nie no jasne, gramy w CL turystycznie jako Mistrz Włoch, żeby przypomnieć się Europie. Ciekawe czy Real też rozpamiętuje remisy i porażki ze słabeuszami w lidze. Ja rozumiem pokora, pokorą ale człowieku może troche uwierz w ten zespół :? Słabsze drużyny od nas potrafiły zajść daleko, dzięki dobrej formie, udanym losowaniu.

: 05 grudnia 2012, 15:40
autor: Ouh_yeah
Oczywiście, że gramy o Puchar Europy. Celtic na przykład też gra. To mi przypomina te plakaciki przyklejane od czasu do czasu na przystankach "Mecz o mistrzostwo Polski. Ruch Chorzów - Podbeskidzie" 8)

: 05 grudnia 2012, 15:45
autor: Gotti
Ja już przez te 10 lat oglądania meczów Juve nie raz się przejechałem i podchodzę do dzisiejszego meczu z dystansem. Szachtar to nie ogórki i w Serie A hipotetycznie walczyli by z nami o mistrza, bo poziomem przewyższają obecnie i Inter i Milan.
Oni też nie grają o nic, bo dobrze wiedzą, że pierwsze miejsce w grupie da im słabszego rywala w 1/8, prestiż pokonania Juve i więcej kasy.

Mój typ 0:0 po nudnym meczu.

: 05 grudnia 2012, 15:53
autor: szycha21
Szacunek do rywala jak najbardziej, ale nie strach. Ja jestem tego zdania, że to inni powinni się nas bać... Macie racje...ostatnie lata były dla nas biedne, ale kogo obchodzi przeszłość. Teraz mamy mocną drużynę, w którą ja osobiście wierze (nie wiem jak wy) i uważam, że możemy wygrywać nawet z tymi gwiazdeczkami z Hiszpanii.

: 05 grudnia 2012, 15:55
autor: Castiel
szycha21 pisze:Ja jestem tego zdania, że to inni powinni się nas bać...
A kolega oglądał mecz z Shakhtarem w Turynie? Na pewno więcej obaw co do tego spotkania mamy my niż oni...

: 05 grudnia 2012, 16:04
autor: Mati1990
Bardzo mi to przypomina sytuację z 2002/2003 roku, kiedy też do ostatniej kolejki męczyliśmy awans ( wtedy do 1/4, bo były dwie rundy grupowe, pamiętacie te czasy ? 8) Wtedy aby awansować musieliśmy w 5 kolejce pokonać Deportivo ( pamiętny gol Igora Tudora i nie przegrać ostatniej kolejki z Basel 3 bramkami, ale nerwówka była.
Dziś mam znowu obawy, bo nie oszukujmy się, jeśli Szachtar zepnie 4 litery to nas będą cisnąć w cholerę, i obawiam się, że jeden głupi błąd jakiś może nam zaszkodzić, a mamy taką wielką szansę awansować. Wierzę w naszych, dziś każdy z naszych może okazać się bohaterem. Nastawiam się na remis, ale w głębi duszy liczę na jakąś pozytywną niespodziankę i 1 miejsce w grupie 8)

FORZA JUVENTUS!!

: 05 grudnia 2012, 16:04
autor: albertcamus
Zremisujemy z Ukraińcami. Karty bardzo wyraźnie pokazały, że tego meczu nie wygramy. Na remis wyszło bez problemu (a to wcale nie taka łatwa sprawa). Będzie dobrze!

: 05 grudnia 2012, 16:27
autor: kuba2424
Castiel pisze:
szycha21 pisze:Ja jestem tego zdania, że to inni powinni się nas bać...
A kolega oglądał mecz z Shakhtarem w Turynie? Na pewno więcej obaw co do tego spotkania mamy my niż oni...
Ani inni w LM nie będą się nas bać, ani my innych, dotyczy również Szachtaru. Co do tamtego meczu - było, minęło, dzisiejszy mecz będzie innym meczem i nie musi wyglądać jak tamten. To może być fajny, szybki meczyk z wieloma bramkami, oczywiście na naszą korzyść ;)
Obaw będziemy mieli więcej od nich tylko dlatego,że my jeszcze nie awansowaliśmy a oni tak. Ale to nie powód, żeby mieć pełno w majtkach. Przed jedenastą powinno się to już zmienić.

: 05 grudnia 2012, 16:38
autor: Castiel
kuba2424 pisze: Ani inni w LM nie będą się nas bać, ani my innych, dotyczy również Szachtaru. Co do tamtego meczu - było, minęło, dzisiejszy mecz będzie innym meczem i nie musi wyglądać jak tamten. To może być fajny, szybki meczyk z wieloma bramkami, oczywiście na naszą korzyść ;)
Obaw będziemy mieli więcej od nich tylko dlatego,że my jeszcze nie awansowaliśmy a oni tak. Ale to nie powód, żeby mieć pełno w majtkach. Przed jedenastą powinno się to już zmienić.
Ja nie mówię, że powinniśmy srać w gacie. Shakhtar ma przewage psychologiczną i jest od nas lepszym zespołem. Jeśli wygramy to będę się bardzo cieszył, ale nie ma co liczyć na to, że będzie to spotkanie pełne farta jak to z Chelsea.

: 05 grudnia 2012, 16:39
autor: pumex
Martwi mnie brak Marchisio, głównie dlatego, iż w ataku brakuje nam zawodników mających jaja i potrafiących rozstrzygnąć wynik w ekstremalnych okolicznościach, a Il Principino właśnie potrafił być tym, który wjedzie w rolę bezdusznego egzekutora w trudnych momentach. Pozostaje Vidal, Pirlo, ewentualnie któryś z obrońców, bo nie wierzę, że przy niekorzystnym układzie meczu uratuje nas któryś z naszych atakujących 'asów'. Poza tym brakować będzie świetnej gry bez piłki Marchisio.

Wypowiedzi Górników są bardzo jednoznaczne: chcą wygrać nie odpuszczając. Albo tak faktycznie jest, albo są dobrymi kłamcami, bo wygląda to wszystko bardzo realnie, niestety

: 05 grudnia 2012, 16:42
autor: MVP
Up

Ja akurat nie płacze po Claudio bo ostatnio wyraźnie był pod formą. Może dobrze mu zrobi przerwa. Pogba powinien go zastąpić bez zarzutu, poza tym Pałl ma ten błysk i jaja o których mówisz, więc nie widze problemu.

Jak już wspominałem - nie boje się o nasz przód, ale o nasze tyły. Bylebyśmy nie stracili brami jako pierwsi. Ogólnie - najważniejsze to nie stracić bramki, reszta to dodatek.

: 05 grudnia 2012, 17:05
autor: Nedved1983
strasznie się boję tego meczu.

nie mamy co liczyć na taryfę ulgową, mecz będzie uważnie obserwowany w Europie, a wielu zawodników Szachtara pewno będzie chciało się pokazać z dobrej strony, licząc na transfer do lepszej ligi.

najgorsze to wyjść z nastawieniem na utrzymanie 0:0. zawsze się może trafić jakiś babol, rykoszet, strzał życia czy karny. najważniejsza jest koncentracja, unikanie strat i niedokładnych podań.
nasza defensywa powinna dać rade. do tego mamy wypoczętego Vidala, od niego dziś będzie bardzo dużo zależeć. będzie brakować Marchisio, ale liczę na Pogbę i jego strzały z dystansu. od skrzydeł oczekuję głównie wspierania defensywy.
co do ataku to chciałbym Quaga w 1 składzie, to chyba nasz najlepszy snajper.
Gio czy Szwagier? od pierwszych minut postawił bym na Szwagra, może temperatura powietrza sprawi, że będzie musiał ruszyć 4 litery by nie zmarznąć. Gio bym wpuścił na końcówkę.
a najbardziej bym chciał by po meczu przez 10 stron trwała tu dyskusja czyja bramka była piękniejsza i ważniejsza, Gio czy Szwagra. chyba już dość dyskusji kto jest słabszy.

wyjdźmy na ten mecz z właściwym nastawieniem, skoncentrowani. ta ekipa jest w stanie nie tylko zremisować, ale wygrać ten mecz. wszystko w ich nogach i głowach. a za 90 minuta na ławkę wraca wygłodniały Conte, może być tylko lepiej.

: 05 grudnia 2012, 17:05
autor: deszczowy
pumex pisze:Martwi mnie brak Marchisio, głównie dlatego, iż w ataku brakuje nam zawodników mających jaja i potrafiących rozstrzygnąć wynik w ekstremalnych okolicznościach, a Il Principino właśnie potrafił być tym, który wjedzie w rolę bezdusznego egzekutora w trudnych momentach. Pozostaje Vidal, Pirlo, ewentualnie któryś z obrońców, bo nie wierzę, że przy niekorzystnym układzie meczu uratuje nas któryś z naszych atakujących 'asów'. Poza tym brakować będzie świetnej gry bez piłki Marchisio.
Dwie bramki z Toro nie zmieniają tego, że w ostatnich meczach grał, powiedzmy, przeciętnie. Bardziej martwiłby mnie brak Vidala.

I believe in Paul Pogba! :prochno:

: 05 grudnia 2012, 17:10
autor: Qrczak
MVP pisze: Jak już wspominałem - nie boje się o nasz przód, ale o nasze tyły. Bylebyśmy nie stracili brami jako pierwsi. Ogólnie - najważniejsze to nie stracić bramki, reszta to dodatek.
WOW . Dziwnie sie to czyta.
Zgodze sie oczywiście, że zero z tyłu to priorytet, ale nie można wyjść na boisko z takim nastawieniem i jestem (prawie) pewien, iż to my będziemy atakować.
Z jednej strony boli mnie brak Marchisio, ale z drugiej ciesze się, że zagra Pogba bo to jest wielki plus w obronie. Zauważyliśćie ile on nam daje w tyłach ?
No i z przodu nie chce widziec duetu Mirko-Gio bo po prostu oni sami sobie przeszkadzają. Fabio musi grac, jeden mecz kary wystarczy.