Ogładałem ostatnie 2 mecze Bologny i drżę jeśli chodzi o obrone naszego Juve.
Scenariusz bedzie taki, że Bianconeri będą kontolować ,,przebieg'' i tempo meczu ale kontry gości mogą nas połamać. Mamy ogromne problemy z kontraatakami przeciwników a najbardziej było to widać z Catania i Chievo. A w środę bedzie jeszcze ciężej bo , oto przed nami stary znajomy Marco,,komu gola '' ( btw nie zapomnę jego bramki z Milanem jeszcze za czasów kiedy przywdziewał biało czarne pasy) ,a jego spryt i doświadczenie przy szybkim i nieobliczalnym Ramirezie może... ehh dobra positiv energy.
Vucinic jest bez formy i na dzien dzisiejszy lepszym rozwiązaniem jest posadzenie i wpuszczenie go z ławy , co było także widac w starciu chocby z Milanem. Niech nie myśli że jest gwiazda naszego zespołu bo jest co najwyzej podróbą Lavezziego i Joveticia, w obecnej formie.
Pirlo i tu was zaskoczę, dałbym mu odpocząć bo jest niemiłosiernie eksploatowany na wszystkich frontach. I moglibysmy ocenic co naprawde znaczy Juve w kontekscie przyszłorocznej ( Panie Boże proszę , bo wiesz że to rzadko robię) LM. Del piero od 1 minuty, i nie, nie ze względu że jestem fanboyem Alexa ale ze wzgłedu że jest najbardziej kreatywnym naszym ofensywym zawodnikiem tu i teraz ( tragedia).
Najgorzej mają sie nasze ,,potężne'' skrzy
delka którymi możemy co najwyżej pomachać w geście zastraszenia przeciwnika ale nie zagrożenia. Ja bym powrócil do opcji z Pepe na prawej i Giakiem na lewej ( choc tutaj sam nie wiem gdzie najlepiej pasuje nasz kurdupel, niby przejawia szybkoscia i metoryką do gry na skrzydle ale w zasadzie nie ma większej pociechy tam z niego , zaś w środku mimo wielu przechwytów jest za slaby technicznie i nie ma dobrego ,,passu'' . sam nie wiem).
Jako że nasz atak porusza sie o kulach i do tego odwrócony plecami do bramki przeciwnika, licze na skromne 1 : 0 ale patrząc na obrone bedzie 1 :1 , i znowu sie upić i skoczyć z okna.
Marotta czas kupic porzadne bryle i poczytać JP
