JuvePoland

Przestańcie chrzanić farmazony, że Pazienza to fatalny transfer itd. As to nie jest, ale nie zapominajmy, że to wzmocnienie ławki, do tego za darmo. Jak na ławkę piłkarz w sam raz - i tak często sobie nie pogra. Lepsi nie zgodziliby się na siedzenie na ławce, a on, widać wyraźnie, ma poukładane w głowie i zapewniam, że jest świadomy swojej roli w nowym Juventusie. Porównanie z Martinezem jest absurdalne, bo zgodnie z planem chłopaczek miał stanowić ważne ogniwo zespołu, do tego kosztował sporo.

mrozzi pisze:Przestańcie chrzanić farmazony, że Pazienza to fatalny transfer itd. As to nie jest, ale nie zapominajmy, że to wzmocnienie ławki, do tego za darmo. Jak na ławkę piłkarz w sam raz - i tak często sobie nie pogra. Lepsi nie zgodziliby się na siedzenie na ławce, a on, widać wyraźnie, ma poukładane w głowie i zapewniam, że jest świadomy swojej roli w nowym Juventusie. Porównanie z Martinezem jest absurdalne, bo zgodnie z planem chłopaczek miał stanowić ważne ogniwo zespołu, do tego kosztował sporo.

Nic dodać, nic ująć. Ale tym płaczkom nie wytłumaczysz. Oni by chcieli Fabregasa i tyle.

Co można mieć do piłkarza, który w Napoli zaliczył niezły sezon, przyszedł za darmo, nie zarabia krocie i daje nam alternatywę na ławce? Wiadomo, to nie gwiazda, do jakich nas zarząd przez ostatnie lata przyzwyczaił :C

Gandalf8 pisze:
De Ceglie na lewej pomocy??

Przecież nie w obronie. W ogóle to wciąż zastanawiam się dlaczego Paolo postrzegany jest jako lewy defensor. Poza tym pomimo tego, że jest wychowankiem liczę, że trafi do jednego z zespołów w ramach rozliczenia. Z tej mąki nie będzie już chleba.

juveninhoo pisze:Co można mieć do piłkarza, który w Napoli zaliczył niezły sezon, przyszedł za darmo, nie zarabia krocie i daje nam alternatywę na ławce? Wiadomo, to nie gwiazda, do jakich nas zarząd przez ostatnie lata przyzwyczaił :C

To ile on zarabia ?
A co do zawodnika to miom zdaniem , bardzo dobry ruch, wzmocnienie ławki.

Nevermind pisze:

Gandalf8 pisze:
De Ceglie na lewej pomocy??

Przecież nie w obronie. W ogóle to wciąż zastanawiam się dlaczego Paolo postrzegany jest jako lewy defensor. Poza tym pomimo tego, że jest wychowankiem liczę, że trafi do jednego z zespołów w ramach rozliczenia. Z tej mąki nie będzie już chleba.

A mnie zastanawia dlaczego on jest postrzegany jeszcze jako zawodnik Juventusu

Qrczak pisze:

juveninhoo pisze:Co można mieć do piłkarza, który w Napoli zaliczył niezły sezon, przyszedł za darmo, nie zarabia krocie i daje nam alternatywę na ławce? Wiadomo, to nie gwiazda, do jakich nas zarząd przez ostatnie lata przyzwyczaił :C

To ile on zarabia ?
A co do zawodnika to miom zdaniem , bardzo dobry ruch, wzmocnienie ławki.

Pewnie ma zarabiać coś koło 1 miliona...

mrozzi pisze:Przestańcie chrzanić farmazony, że Pazienza to fatalny transfer itd. As to nie jest, ale nie zapominajmy, że to wzmocnienie ławki, do tego za darmo. Jak na ławkę piłkarz w sam raz - i tak często sobie nie pogra. Lepsi nie zgodziliby się na siedzenie na ławce, a on, widać wyraźnie, ma poukładane w głowie i zapewniam, że jest świadomy swojej roli w nowym Juventusie. Porównanie z Martinezem jest absurdalne, bo zgodnie z planem chłopaczek miał stanowić ważne ogniwo zespołu, do tego kosztował sporo.

W ostatnim wywiadzie mówił, że dzięki regularnej grze w Juve chce sobie wywalczyć miejsce w reprezentacji.

Peja pisze:

mrozzi pisze:Przestańcie chrzanić farmazony, że Pazienza to fatalny transfer itd. As to nie jest, ale nie zapominajmy, że to wzmocnienie ławki, do tego za darmo. Jak na ławkę piłkarz w sam raz - i tak często sobie nie pogra. Lepsi nie zgodziliby się na siedzenie na ławce, a on, widać wyraźnie, ma poukładane w głowie i zapewniam, że jest świadomy swojej roli w nowym Juventusie. Porównanie z Martinezem jest absurdalne, bo zgodnie z planem chłopaczek miał stanowić ważne ogniwo zespołu, do tego kosztował sporo.

W ostatnim wywiadzie mówił, że dzięki regularnej grze w Juve chce sobie wywalczyć miejsce w reprezentacji.

A co miał powiedzieć, że przyszedł do Juve by brać hajs za siedzenie na ławce?

dr.DeV pisze:

Peja pisze:

mrozzi pisze:Przestańcie chrzanić farmazony, że Pazienza to fatalny transfer itd. As to nie jest, ale nie zapominajmy, że to wzmocnienie ławki, do tego za darmo. Jak na ławkę piłkarz w sam raz - i tak często sobie nie pogra. Lepsi nie zgodziliby się na siedzenie na ławce, a on, widać wyraźnie, ma poukładane w głowie i zapewniam, że jest świadomy swojej roli w nowym Juventusie. Porównanie z Martinezem jest absurdalne, bo zgodnie z planem chłopaczek miał stanowić ważne ogniwo zespołu, do tego kosztował sporo.

W ostatnim wywiadzie mówił, że dzięki regularnej grze w Juve chce sobie wywalczyć miejsce w reprezentacji.

A co miał powiedzieć, że przyszedł do Juve by brać hajs za siedzenie na ławce?

Racja. Dobrze, że facet jest ambitny, przynajmniej powinno to wyjść z korzyścią dla drużyny...

dr.DeV pisze:

Peja pisze:

mrozzi pisze:Przestańcie chrzanić farmazony, że Pazienza to fatalny transfer itd. As to nie jest, ale nie zapominajmy, że to wzmocnienie ławki, do tego za darmo. Jak na ławkę piłkarz w sam raz - i tak często sobie nie pogra. Lepsi nie zgodziliby się na siedzenie na ławce, a on, widać wyraźnie, ma poukładane w głowie i zapewniam, że jest świadomy swojej roli w nowym Juventusie. Porównanie z Martinezem jest absurdalne, bo zgodnie z planem chłopaczek miał stanowić ważne ogniwo zespołu, do tego kosztował sporo.

W ostatnim wywiadzie mówił, że dzięki regularnej grze w Juve chce sobie wywalczyć miejsce w reprezentacji.

A co miał powiedzieć, że przyszedł do Juve by brać hajs za siedzenie na ławce?

Tego nie napisałem, ale najgorzej spada się z dużej wysokości. Jeśli Pazienza docelowo ma być tylko uzupełnieniem składu a on wyobraża sobie, że będzie wiodącą postacią, może to się na nim negatywnie odbić. Mógł powiedzieć że będzie gotowy na każde polecenie szkoleniowca albo coś w tym stylu zamiast od razu wyjeżdżać z reprezentacją.

No i Gol Pazienzy na dzień dobry w Udine ....

Lemiux pisze:No i Gol Pazienzy na dzień dobry w Udine ....

Nie załamuj mnie
Pazienza zbyt bramkostrzelny nigdy nie był, tymczasem na dzień dobry pomaga naszemu rywalowi. Marotta dostał soczysty policzek.

no to teraz juz tylko, krzeslo, lina i sie powiesic....

Zamienil stryjek siekierke na kijek :-D Chyba ze Padoin zagra w niedziele i cos strzeli

Ironia losu Tak zaklinaliśmy, żeby tylko Marotta nie pomógł naszemu bezpośredniemu rywalowi sprzedając naszego zawodnika, tym czasem on temu rywalowi pomaga już w pierwszym meczu i to nader wymiernie.