Strona 7 z 17
: 26 lutego 2011, 22:36
autor: nowik92
Dobra no to już chyba wszystko wiadomo
Czas na news'y - Zapomnieć o porażce w poprzedniej rundzie, teraz będzie lepiej itd.
Matriego po tych zmianach to w ogóle nie widziałem, może zobaczymy jak gra na boku obrony, bo to jeszcze nie było testowane...
Di Vaio pokazał jak grało się kiedyś w Juve, tyle.
PS Sędzia to był z du...najca chyba...
: 26 lutego 2011, 22:37
autor: Wojtek
Może ktoś mi powie dlaczego zawsze nasz były zawodnik odbiera nam punkty!?!?
Di Vaio robił z obroną co chciał, druga bramka
Chciałbym żeby Del Neri jutro podał się do dymisji ale to raczej nie możliwe...niestety!
PS.Wie ktoś dlaczego graliśmy w słudziutkich koszulkach skoro graliśmy u siebie!?!??!?!
Czekam na zmiany...
: 26 lutego 2011, 22:37
autor: KondzioJuveFans
Ż E N A D A ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! Storari pokazał , że jest słabszy od Buffona i tyle. Nasza drużyna jest żenująca i szkoda na nich tracić czas.... takie ogórki jak Lecce i Bologna nas ogrywają to ja już nie wiem co tu się dzieje. Del Neri wypi.......
: 26 lutego 2011, 22:37
autor: Kingofthehill
.... tyle mozna powiedziec po tym meczu...
niewiem... to juz koniec Del neriego? teraz bym sie na jego miejscu poddał...
fakt w glowach namieszala bramka Di Vaio (ze spalonego?) i potem zaczeli atakowac jak glupi.... i sie skonczylo jak sie skonczylo...
Szkoda mi Melo... gral za 3 a przegral jak Martinez, Iaqiunta itp...
: 26 lutego 2011, 22:37
autor: lenor
kiedy ktoś wreszcie powie temu wszystkiemu Basta! dosyć i weźmie się za gre zamiast za gadanie. Keidy będziemy mogli świętować jakieś trofeum oprócz xxxcup w przerwie letniej? Ja już wymiękam.
: 26 lutego 2011, 22:37
autor: RuTeK
mieliśmy z 10 setek Bologna 0. My mamy 0 bramek Oni 2 !! JAKK TO MOŻLIWE?
: 26 lutego 2011, 22:37
autor: bajbek17
Może tak cisza forumowa?
: 26 lutego 2011, 22:38
autor: jakku1
Coraz bardziej zaczynam wierzyc w tego newsa z 1 kwietnia o celtyckim cmentarzu i klatwie. Sytuacji bylo w cholere, w tym Toniego do pustej (niemal) bramki, a nie wpadlo nic. Za to Di Vaio oddal dwa strzaly i Storari musial dwukrotnie wyciagac pilke z bramki.
Najgorsze 45 minut Bonucciego w Naszych barwach. Najpierw nie zdazyl wyjsc na spalonego, potem dal sie objechac jak dzieciak Di Vaio. Barzagli rowniez niewiele lepiej. Matri w drugiej polowie przycichl, ale pewnie dlatego, ze musial grac lewoskrzydlowego.
Krasic najlepszy w Naszych barwach.
Eh... Troche juz mam tego dosc. Szkoda gadac. Ile mozna?
: 26 lutego 2011, 22:38
autor: morii
Został nam Mogii i 3lata na odbudowę zespołu ?
: 26 lutego 2011, 22:38
autor: Antichrist
Nasi kolejny raz pokazali dno totalne. Pogratulować. Chyba już nikt nie wierzy w to 4 miejsce.
szkoda gadać o piłkarzach...
: 26 lutego 2011, 22:38
autor: Evil-D
Szkoda mi tej Włoszki w różowej czapce ;P
: 26 lutego 2011, 22:38
autor: karosznurek
Obrona jak ostatnio tragiczna. Akcje do strzelania bramki były, lecz brak skuteczności :doh: Już nie chce wiedzieć jak będzie za tydzień z Milanem.
: 26 lutego 2011, 22:38
autor: Moonk
Di Vaio 2 Juve 0
tyle można powiedzieć o dzisiejszym meczu, który to już gol strzelony nam przez byłego zawodnika, nie wiem.
słabo mi, wogóle nie rozumiem tych ostatnich wyników tej postawy na boisku...
najsmutniejsze jest to, że DP prawdziwy Juventino nie będzie mógł, w ostatnim roku swojej kariery zagrać w LM wogóle i do tego na nowym stadionie.
Agnelli chciał 36 pkt w następnych meczach, wiadomo już, że nie uda nam się tego osiągnąć i co teraz ? czekam na działania Pana Prezesa, nie tylko na słowa
: 26 lutego 2011, 22:39
autor: MaHeR
Zdecydowanie dla nas sezon się zakończył. Przykro jest, gdy trzeba oglądać jak stary Di Vaio brutalnie dyma całą naszą defensywę. Mam nadzieję, że do Ligi Europejskiej też się nie zakwalifikujemy, bo nie mam ochoty znów oglądać Juve w tym podrzędnym europejskim pucharku!
: 26 lutego 2011, 22:39
autor: zippo01
żałosna gra
żałosny terner
żałosny wynik ;/
To to teraz czekamy na wypowiedz Agnelliego że musimy zdobyć 33p.
Marotta uda że nic nie widział.
A Del Neri powie że nic się nie stało i zwali wszystką winę na sędziego .
