JuvePoland

Mecz niezbyt porywający, ale dość istotny sukces, może raczej na podbudowanie morale bo droga do PW jeszcze bardzo daleka. Po zejściu naszej "wieży" trzeba było zrezygnować z wrzutek i skupić się na grze po ziemi. Dzisiaj po raz kolejny udowadnia się, że Juve ten schemat gry wychodzi dużo lepiej. Przyzwoity mecz Krasicia, Melo i Pepe ale dziś bryluje ADP, oby tak dalej.

Nie podoba mi się fryzura Gigiego, a Augustyn z Glikiem nie robią dobrej prasy o Polakach we Włoszech... Po za tym podobały mi się sztuczki techniczne Del Piero. A samo spotkanie? Bez drastycznych błędów, ale też żadnych fajerwerków.

Kapitalne sędziowanie! Najpierw piłkarz Catanii zatrzymuje piłkę ręką na linii bramkowej, później nie uznają prawidłowego gola DP a na koniec spalony, którego nie było kiedy Alex wychodził sam na sam. Dobrze, że wygraliśmy, szkoda, że okupiliśmy to stratą kolejnego napastnika. Ciekawe kto zagra w kolejnym spotkaniu.

Różnica w ofensywie z Amaurim, jest taka że dziś tracimy tam mniej piłek.. nie życzę nikomu niczego złego, ale niech ten nos mu się goi do końca sezonu....

Aha to trzeci mecz z rzędu w którym sędziowie gwizdają pod naszych przeciwników...

A mnie się tam podobało . Nie widziałam zbyt wielu interwencji Gigiego (opuściłam pierwsze 20 min meczu), ale też nie było wielkich błędów. Melo i Del Piero super! Krasic może nie rewelacyjnie, ale na pewno lepiej niż z Napoli i Parmą. Generalnie może i nie było piłki na światowym poziomie, ale mecz niezły, tym bardziej w perspektywie dwóch ostatnich wpadek. Jestem bardzo zadowolona :-D

Wygraliśmy dzisiaj z rezerwami Catanii po średnim meczu w naszym wykonaniu. Mnie nasza dzisiejsza gra nie napawa optymizmem. Z Bari w niedziele pewnie jeszcze damy sobie rade (choć graja o życie i nie będzie to spacerek), tak w nastepnych meczach z Sampdorią i Udinese będzie niezwykle ciężko. Miejmy nadzieję, że forma naszej drużyny będzie teraz zwyszkować...jeśli to w ogóle jest możliwe z takimi zawodnikami....

Wkoncu dobry mecz, Alex co dzis gral jak za najlepszych lat, Melo tez bardzo ladnie oby tak gral w kazdym meczu, dobry mecz rowniez Pepe i ogolnie gra wszystkich raczej na +

Po końcowym gwizdku połakomię się o ocenę.
Pierwsza połowa dobra, ale druga jeszcze lepsza. Przez cały mecz rządził i panował w ofensywie Del Piero, co cieszy zwazywszy iz ostatnio miewal slabe wystepy.

Melo jak już duza czesc tu pisze daje spokoj, ale tez bardzo dobre wejscia i podania do przodu. Dorzuciłbym oprocz spokoju jeszcze wyważenie i dyktowanie tempa.

Pepe druga polowa przeciętna, ale druga imo lepsza no i brameczka in plus, ladnie sie wracał i pomagał w obronie, walczak.

Marchisio pokazał, że może się lepiej i bardziej pokazywać w wolnych sektorach boiska. Miał sytuacje ale jak juz wspomnialem w poprzednim poscie spartoczył, mimo swietnego przyjecia.

Buffon nie miał za dużo sytuacji do bronienia, ale wyjscie z bramki w pierwszej polowie genialne!

Chiellini jak zwykle wysoki poziom no i asysta przy strzale Pepe.

Bonucci pierwsza polowa niepewna, druga juz zdecydowanie lepsza i pewniejsza odnalazł się jeszcze bardziej po drugiej bramce.

Sorensen szkoda, ze zszedł grał lepiej od Zdenka. Krótko a co tam!

Aquilani, bez polotu pare ladnych przerzutów ale brakowało kluczowego podania.

Grosso niewidoczny.

I w tym meczu widać było, jak ważny jest porządny cofnięty napastnik, który szuka gry i któremu piłka nie przeszkadza. Wszyscy pamiętamy naszą grę ofensywną, gdy w napadzie grały nasze 2 drewna. Ehhhh żeby tak móc odmłodzić Alexa....

Mietson pisze:No i gratuluję ^FAZZIEMU^ bo teraz jest jakieś 45 zeta do przodu

50 zł

Nie oglądałem meczu ale cieszę się z wygranej i chciałem pogratulować samemu sobie za przewidzenie dokładnego wyniku meczu (zrobiłem to na stronie 4)

No i gratuluję ^FAZZIEMU^ bo teraz jest jakieś 45 zeta do przodu

Zawsze staram się patrzeć super pozytywnie, ale po dzisiejszym meczu powodów do zadowolenia nie ma, nie oszukujmy się.
Catania miała trudności nawet z wykonaniem autu, a mimo to nie potrafiliśmy przeprowadzić jakiś szybszych akcji.. Przez całą drugą połowę widziałem tylko Alexa, który działał od obrony do ataku.. W innym meczu by mu na to nie pozwolili. Krasic mało pchał, Marchisio nie potrafi urwać się na dwa kroki i dośrodkować. Ogólnie słabo mimo wyniku.

Buczus_JuveFan pisze:
Buffon nie miał za dużo sytuacji do bronienia, ale wyjscie z bramki w pierwszej polowie genialne!

No i ladna parada w 2 polowie

Mogli się bardziej postarać. Oby ten mecz okazał się wyjściem z dołka.

Nie mogę już patrzeć na Marchisio. Miejsce tego przeciętniaka jest głęboko na ławce rezerwowych. Cieszę się, że dużo biega, ale szkoda, że niewiele z tego wynika. Który to już raz przechodzi obok meczu?
Nie ma co się cieszyć ze zwycięstwa. W niemal podstawowym składzie ograli broniącą się przed spadkiem Catanię, która nie podeszła do meczu najpoważniej. Wystarczy spojrzeć ile miejsca miał Del Piero, z Napoli nie było go w ogóle widać. Melo wygrywa chociaż pojedynki główkowe i o ile jeszcze z Bari być może sobie bez niego poradzą, to z Sampdorią już nie będzie różowo.

Lypsky pisze:Kapitalne sędziowanie! Najpierw piłkarz Catanii zatrzymuje piłkę ręką na linii bramkowej, później nie uznają prawidłowego gola DP a na koniec spalony, którego nie było kiedy Alex wychodził sam na sam.

Zapomniałeś o nieodgwizdanym perfidnym faulu na Melo przed polem karnym.

Dobrze, że w końcu nasi mogli zejść z boiska z podniesionymi głowami. Wygrana cieszy, ale nadal drażni fakt, że nie potrafimy utrzymać koncentracji do samego końca. Gdyby nie genialne parady Gigiego, moglibyśmy mieć dogrywkę... Pierwsza połowa słaba, druga nadzwyczaj dobra. To unaocznia tylko obecną sytuację naszego zespołu. Brak równowagi i regularności - jak chcą, to potrafią jednak grać.

Bardzo podobała mi się dzisiaj gra Melo, wręcz profesorska. Gorąca z niego głowa, ale dobry chłopak. Nieźle Krasić, ale niewątpliwie oczekujemy od niego więcej. Mile zaskoczył Pepe - jedna z wyróżniających się dziś postaci. Najbardziej jednak cieszy fantastyczna gra Alexa, który prawidłowego, acz nieuznanego gola niemal nie okupił kontuzją. Te jego podania są genialne i aż dziw bierze, że piłkarz w tym wieku może nadal tak czarować. Z Augustyna zrobił kilkukrotnie pośmiewisko...

Nareszcie powrócił GIGI. Zdążył się nam już pokazać z jak najlepszej strony - wyciągnął się w kilku sytuacjach niesamowicie. Do tego to zachowanie po spotkaniu. Oddał kibicom prawie wszystko, co miał.

Augustyn - człowiek meczu...