Strona 7 z 12

: 24 października 2010, 17:23
autor: fazzi
Nasz atak jest słabszy nawet od naszej obrony. Powinniśmy zlecić firmia Castrol aby w jakiś ze swoich magicznych sposobów wyliczyli nam kto jest gorszy, Vicek czy Amauri bo ja nie jestem w stanie tego ocenić. DP po wejściu często spowalniał gry co było irytujące, zamiast czasem coś z klepy spróbować zagrać, 12 mln raz ładny wjazd zrobił, szkoda że źle go skończył. Generalnie znów lipa z ogórkami.

: 24 października 2010, 17:24
autor: Vimes
Klub tej klasy co Juventus, nie może być uzależniony od formy jednego zawodnika. Krasić zagrał dzisiaj nieco słabiej niż zwykle, w drugiej połowie usiadł na ławce i nasza gra w ataku wyglądała blado. Mimo remisu podtrzymuje swoje zdanie co do karnego. Bardzo dobrze, że Vicek nie strzelił, bo jeżeli wygralibyśy 1:0 w taki sposób to pozostałby niesmak. Zresztą powinniśmy ten mecz i bez tego wygrać. Amauri dostał w pierwszej połowie dwie bardzo dobre piłki na piąty metr i nawet w bramkę nie trafił. Na obecnym etapie budowy drużyny, remisy z Manchesterem City i Interem można było uznać za zadowalające, ale remisy z Red Bullem i Bologną są już nie do przyjęcia. Jedyny plus tego meczu to zero straconych bramek.

: 24 października 2010, 17:30
autor: deszczowy
Vimes pisze:Klub tej klasy co Juventus, nie może być uzależniony od formy jednego zawodnika. Krasić zagrał dzisiaj nieco słabiej niż zwykle, w drugiej połowie usiadł na ławce i nasza gra w ataku wyglądała blado. Mimo remisu podtrzymuje swoje zdanie co do karnego. Bardzo dobrze, że Vicek nie strzelił, bo jeżeli wygralibyśy 1:0 w taki sposób to pozostałby niesmak. Zresztą powinniśmy ten mecz i bez tego wygrać. Amauri dostał w pierwszej połowie dwie bardzo dobre piłki na piąty metr i nawet w bramkę nie trafił. Na obecnym etapie budowy drużyny, remisy z Manchesterem City i Interem można było uznać za zadowalające, ale remisy z Red Bullem i Bologną są już nie do przyjęcia. Jedyny plus tego meczu to zero straconych bramek.
Nie da się ukryć - znowu jesteśmy uzależnieni od jednego zawodnika, który akurat dzisiaj miał kiepski dzień. No i Iaquinta jest do wyrębu. Potrzebujemy szybko napastnika z prawdziwego zdarzenia.

: 24 października 2010, 17:31
autor: ewerthon
Niestety spodziewałem się remisu, mecz z Austriakami nie napawał optymizmem. Juventus był na połowie przeciwnika praktycznie przez większość spotkania, problem w tym, że nie potrafił zakończyć tych wszystkich podań dobrym uderzeniem, lub choćby podaniem. Zaskakująco dobrze zagrał De Ceglie, reszta obrony też w miarę pewnie. Mecz był nudny jak flaki z olejem, wystarczyło spojrzeć na minę Agnelliego. Mam nadzieję, że takie widowisko przekona jego i Elkanna żeby zainwestować w jakiegoś klasowego zawodnika, bo czy będzie to obrońca, czy napastnik - nie ma znaczenia, wszędzie potrzebujemy klasowych piłkarzy.

: 24 października 2010, 17:32
autor: Ouh_yeah
deszczowy pisze:No i Iaquinta jest do wyrębu.
Nawet dziś bronisz Amauriego ; P Niestety, obaj są do wyrębu.

: 24 października 2010, 17:42
autor: blackadder
ewerthon pisze:Zaskakująco dobrze zagrał De Ceglie, reszta obrony też w miarę pewnie.
O ile w obronie zagrał nieźle, to w ofensywie dalej nie potrafi sobie znaleźć miejsca. Często zupełnie bez sensu pcha się do przodu, a że dziś graliśmy z Bologną która nie potrafiła tego wykorzystać nie było dramatu.
Zobaczymy co będzie za tydzień jak przyjdzie mu pilnować Robinho albo Zlatana.

: 24 października 2010, 17:42
autor: Kubba
Padaka, padaka i jeszcze raz padaka. Amauri drewno a Iaquinta wiecznie spalony.
Krasić fajnie symuluje, będzie afera i nagonka na Serba. Vicek nie strzelił karnego, zlamił jednym słowem, ale sprawiedliwość istnieje. Dziś słaby mecz Milosa, jak i całej drużyny.

: 24 października 2010, 17:46
autor: Antichrist
Kubba pisze:Dziś słaby mecz Milosa, jak i całej drużyny.
Najgorsze jest to, że wystarczy jeden jego słaby dzień albo brak Krasica w wyjściowej jedenastce i mamy taką grę, jak z Red Bullem, czy właśnie Bologną.

: 24 października 2010, 17:48
autor: karosznurek
Meczu nie oglądałam i widząc po komentarzach to nie żałuje. Marrota powinien zacząć szukać na poważnie nowego bramkostrzelnego napastnika.

: 24 października 2010, 17:54
autor: Kubba
Antichrist pisze:
Kubba pisze:Dziś słaby mecz Milosa, jak i całej drużyny.
Najgorsze jest to, że wystarczy jeden jego słaby dzień albo brak Krasica w wyjściowej jedenastce i mamy taką grę, jak z Red Bullem, czy właśnie Bologną.
Ano właśnie... Jesteśmy uzależnieni praktycznie od jednego piłkarza. Jak nie ma Krasicia - gramy słabo, jak Serb gra źle - zespół gra tak samo.
Nie chce myśleć nawet co by było jakby Krasić dostał poważniejszej kontuzji.

: 24 października 2010, 17:57
autor: deszczowy
karosznurek pisze:Meczu nie oglądałam i widząc po komentarzach to nie żałuje. Marrota powinien zacząć szukać na poważnie nowego bramkostrzelnego napastnika.
A także lewego pomocnika...

Dramatycznie słaby mecz całej drużyny. Szkoda, że Bologna urwała nam dzisiaj punkty. Cud boski, że Palermo dziś buty zebrało. Ciekawe, jak zagra Sampa.... no i.... trzeba trzymać kciuki.... za Milan :angry:

: 24 października 2010, 17:58
autor: Gandalf8
Bardzo kiepski mecz i szkoda tego karnego... gra Juve w tym meczu to totalna masakra a w ataku nie ma prawdziwego napastnika (Dżeko potrzebny od zaraz). Szkoda tego meczu, bo 2 punkty stracone a przy odrobinie szczęścia mogło się udać wygrać 1:0.

: 24 października 2010, 17:59
autor: meda11
Uwielbiam czytać komentarze po takich meczach. :lol: Jak strzelają po 4 bramki to klękajcie narody a już na pewno cała Serie A bo właśnie rozpoczynamy marsz od zwycięstwa do zwycięstwa - Inter niech zaczyna już panikować. Kiedy remisujemy/przegrywamy to padaka, 50-75% składu OUT - o ile do meczu z Salzburgiem pisaliście o bokach obrony w styczniu to teraz Amauri i Iaquinta wypad i dawać bramkostrzelnego napastnika. No i hasła typu "dobrze że nie oglądałem"... Nie ma to jak prawdziwi kibice. :smile:

Wyluzujcie wszyscy do jasnej ciasnej. Celujemy w pierwszą 4ke, a nie w scudetto czy tytuł najpiękniej grającej ekipy z półwyspu apenińskiego.

: 24 października 2010, 17:59
autor: mambooocha
co do mecz to szkoda, że nie wygrywamy meczu w których przeciwnik nie ma nic do powiedzenia bo momentami to oni mogli dwóch podań wymienić (warto podkreślić dobrą grą naszej w defensywie bo np przecieko Interowi Bologna stworzyła sobie kilka groźnych sytuacji). no ale było za mało pomysłu na grę w ofensywie a wrzutki Motty, które zatrzymują się na pierwszym obrońcy albo lądują za bramką są coraz bardziej irytujące... :angry:


p.s.: gdzie się technik Iaquinta rwie do karnych? :roll: z ludzi którzy byli w tej chwili na boisku to za VI w kolejności do strzelania karnych umieściłbym chyba tylko Motte, DC i Bonucci'ego. Nie zrozumiem chyba nigdy dlaczego do karnego nie podszedł Melo, który strzelił bramkę z 11 przed tygodniem :whistle:

: 24 października 2010, 18:04
autor: meda11
mambooocha pisze:p.s.: gdzie się technik Iaquinta rwie do karnych? :roll: z ludzi którzy byli w tej chwili na boisku to za VI w kolejności do strzelania karnych umieściłbym chyba tylko Motte, DC i Bonucci'ego. Nie zrozumiem chyba nigdy dlaczego do karnego nie podszedł Melo, który strzelił bramkę z 11 przed tygodniem :whistle:
Pełna zgoda. Przede wszystkim był na murawie Aquilani i to on powinien podejść do piłki. Podejrzewam, że chodziło o to by VI nabrał pewności ale takie akcje niech odstawiają przy prowadzeniu, a nie w momencie gdy gra się nie układa i mamy remis.