JuvePoland

Może ktoś wyjaśnić na jakiej podstawie sędzia mógł zmienić decyzję ws. braki Vicka? pomijam fakt, czy spalony był czy nie (wg mnie centymetrowy, czyli nie było), boczny chorągiewki nie podniósł i od razu pobiegł wzdłuż linii w kierunku środka, czym zasugerował, że główny bramkę uznał,a później co? wziął pod uwagę zdanie obrońców bari? :lol: no bo sędzia techniczny chyba nie może mieć wpływu na decyzje głównego w sprawie tego co się dzieje na boisku?

każdy jeszcze myśli o LM, a nikt nie zwrócił uwagi, że dopiero dzisiaj praktycznie zapewniliśmy sobie udział w europejskich pucharach, bo po porażkach genoy i violi obie te drużyny mają już tylko matematyczne szanse na awans do pierwszej 7 (choć jeśli chodzi o nasz udział w LM to też raczej tylko cud może pomóc) . Co do meczu - szkoda Marchisio, ledwo wrócił po kontuzji, zagrał świetnie ale nabawił się też urazu.

PS. Zebina mógł dziś strzelić drugą bramkę w barwach Juve, dobrze że Gigi był na posterunku bo strzał był kąśliwy Przy okazji tej sytuacji widać, że jeśli jest wynik to i atmosfera wśród piłkarzy niezła - większość się z tego strzału śmiała

Mógłby ktoś zarzucić linkiem jak wszyscy śmieją się z Zebiny?:D

Feeps pisze:Mógłby ktoś zarzucić linkiem jak wszyscy śmieją się z Zebiny?:D

Proszę

Lepszego nie znalazłem...

Słabiutki występ. Od scenariusza, który powtarzaliśmy w tym sezonie w nieskonczonosc uchronil nas geniusz Buffona. Na plus oprocz Gigiego srodek obrony i Iaquinta. Reszta jak zwykle czyli bardzo przecietnie.

No nareszcie Iaquinta się odblokował
Jest najlepszym naszym napastnikiem i powinien zostać w Juve

Dzisiaj dobra gra juve...Diego asysta,faulowany przy karnym naprawde dobry mecz!!

Napoli zremisowało więc mamy 6 miejsce no i oczywiście liczymy na Rome dzisiaj
Jeśli doria przegra tabela wtedy taka :

4.Palermo 35 58
5.Sampdoria 35 57
6.Juventus 35 54
7.Napoli 35 53

No jest już dużo lepiej ale do LM daleko WIERZYMY DO KOŃCA!

FORZA JUVE!!!

PS.Ma ktoś jakieś wideo związane ze zmianą DP ?

Pluto pisze:Słabiutki występ. Od scenariusza, który powtarzaliśmy w tym sezonie w nieskonczonosc uchronil nas geniusz Buffona. Na plus oprocz Gigiego srodek obrony i Iaquinta. Reszta jak zwykle czyli bardzo przecietnie.

Ja bym mimo wszystko wyróżnił Marchisio. W bezbarwnej pierwszej połowie to on przede wszystkim potrafił zabłyszczeć - zarówno w odbiorze piłki (!) jak w ofensywie.

JuveLethal pisze:A propos Alex vs Zac to takie rzeczy przewaznie sa zamiatane pod dywan a tu takie cos? Nie spodziewalem sie, Del Piero normalnie opieprzyl Zaca na oczach wszystkich jak jakiegos niesfornego dzieciaka. Czekam na komentarze, wygladalo to powaznie, darl sie na niego dobra minute.

Po komentarzach wniosek nasuwa mi się jeden. Del Piero był jest i zły za zmianę w meczu z Interem. Dzisiaj miał pełną rację. To byłaby chyba najgłupsza decyzja, gdyby został zmieniony, po czym boisko musiałby opuścić Marchisio i gralibyśmy w dziesiątkę.

Tego nie przewidziałem. Chociaż podejrzewałem, że wybiegniemy trochę bardziej ofensywnie (wreszcie!). Biegali i grali pressingiem. Tak jak w najlepszych meczach tego sezonu. Szkoda, że dopiero teraz, no ale w tym sezonie cieszą najmniejsze epizody. Odważne decyzje Zaca, ale bardzo trafione tym razem. Iaquinta zaczął strzelać. Śmierdzi mi to kontuzją, ale nie będę zapeszał.

Dobry mecz, wysoka wygrana i czyste konto. Czego chcieć więcej? Powtórki w następnym meczu.

Forza Juve!

JuveLethal pisze:A propos Alex vs Zac to takie rzeczy przewaznie sa zamiatane pod dywan a tu takie cos? Nie spodziewalem sie, Del Piero normalnie opieprzyl Zaca na oczach wszystkich jak jakiegos niesfornego dzieciaka. Czekam na komentarze, wygladalo to powaznie, darl sie na niego dobra minute.

W normalnym wypadku powiedziałbym, że Alex, sprzeciwiając się decyzji trenera, podważa jego autorytet, co z kolei niszczy morale drużyny. Ale w tym wypadku Zac sam niestety podważył swój autorytet, ta zmiana mogłaby doprowadzić do tego, że gralibyśmy w "10". Jego szczęście, że dwoma poprzednimi zmianami wygrał nam i sobie mecz.

Łukasz pisze:W normalnym wypadku powiedziałbym, że Alex, sprzeciwiając się decyzji trenera, podważa jego autorytet, co z kolei niszczy morale drużyny. Ale w tym wypadku Zac sam niestety podważył swój autorytet, ta zmiana mogłaby doprowadzić do tego, że gralibyśmy w "10". Jego szczęście, że dwoma poprzednimi zmianami wygrał nam i sobie mecz.

Do tego nieco ośmieszył się, tłumacząc w pomeczowym wywiadzie, że krzyczeli do siebie o tak o - żeby jeden drugiego usłyszał...

Cieszy wygrana. Dzisiaj rzeczywiście biegali na maxa i się nie oszczędzali.
Najlepszy u nas: Marchisio. Cieszy mnie też dobry mecz Poulsena, który udanie załatał dziurę po Sissoko i Melo. Warto zaznaczyć również skuteczną grę w obronie De Ceglie.
Słaba pierwsza połowa Diego, druga już co najmniej dobra. Dzisiaj słabo Alex - bardzo wolny, bez entuzjazmu. Amauriego to może z dwa razy zobaczyłem na monitorze Kapitalne wejście Iaquinty.

Perfekcyjny Buffon

Juventus swoj najlepszy mecz w sezonie zagral w 35 kolejce.. boli.

Mimo wszytsko daje to jakies nadzieje na koncowke, moze palermo sie zacznie potykac..

<<W@jTEk>> pisze: Jeśli doria przegra tabela wtedy taka :

4.Palermo 35 58
5.Sampdoria 35 57
6.Juventus 35 54
7.Napoli 35 53

No jest już dużo lepiej ale do LM daleko WIERZYMY DO KOŃCA!

Dlatego dziś wieczorem wszyscy trzymamy kciuki za Rome podwójnie!

Przypomina mi się sytuacja z tamtego sezonu. Wtedy też zaczęliśmy wygrywać, zaraz po zwolnieniu Ranieriego, na dwie kolejki przed końcem. Dzisiaj w Turynie atmosfera prawie wakacyjna. Del Piero faktycznie był ospały tak jakby cały czas przeżywał to zejście w Mediolanie, ale ja mu się nie dziwię. Człowiek, który wiele osiągnął, ambitny, cały czas stawia sobie nowe cele. W takim sezonie jak ten dobre 90 minut na San Siro i uzyskanie korzystnego wyniku byłoby na pewno dobrym motywem do dalszej pracy w tym sezonie, a tak to pozostały nam trzy mecze bez historii.. Tak jak w tamtym roku.

Straciliśmy kolejny rok czasu. To wszystko mija niesamowicie szybko. Sam często łapię się już i za głowę chwytam kiedy przypomnę sobie, że w tym roku Chiellini skończy 26 lat, a taki Giovinco 24...

Dużo szcześcia bo równie dobrze mogliśmy przegrać ten mecz. Mimo wszystko w ofensywie gra wyglądała lepiej niż ostatnio i "coć" tam im wychodziło. Iaquinta to jedyny napastnik który może zostać na kolejny sezon i ewentualnie Alex wchodzący na ostatnie minuty.

Ma ktoś linka do zajścia Alex - Zaccheroni ?