Strona 7 z 14
: 06 stycznia 2010, 14:54
autor: szczerbi
Wcale nie:
Manninger - Caceres, Legrottaglie, Chiellini, Grosso - Salihamidzić, Melo, Poulsen, Marchisio - Diego - Trezeguet.
: 06 stycznia 2010, 15:02
autor: eslk
szczerbi pisze:Wcale nie:
Manninger - Caceres, Legrottaglie, Chiellini, Grosso - Salihamidzić, Melo, Poulsen, Marchisio - Diego - Trezeguet.
Nie ogarniem zamysłów taktycznych Ferrary ; /
: 06 stycznia 2010, 15:50
autor: Giovani
Po minie Bettegi sądzę, że za jakieś 2/3 dni poznamy nowego trenera Juve...
: 06 stycznia 2010, 15:51
autor: dr.DeV
Spostrzeżenia po pierwszej połowie?
- Melo na 100% był gdzieś na solarce ; d
Parma powinna ten mecz wygrać, gra lepiej o wiele wiele lepiej. Dwie bramki po stałych fragmentach gry. Cóż dodać?
Zapadło mi w pamięci kilka sytuacji
- Melo wyprowadza akcje i nagle : ooo nie ma do kogo podać więc wycofuje piłke.
- Chiellini jako kapitan troszkę się podjarał ... ale potem się uspokoił i elegancko.
- Legrottaglie, Caceres - mam wrażenie czasami że pierwszy raz są na boisku
- te boskie wodzenie oczami Grosso podczas wyrzucania piłki z autu ; d
Ogólnie Secco sprawia wrażenie gościa który podnieca się tym że jest na trybunach... Bettega ciągle siedzi z Facepalmem a Blanc z tą swoją miną
O Rly?
Yachu_Juve pisze:dr. DeV - zapominiałeś dodac momentu, kiedy Melo nie trafił w piłkę...

fakt ; d a jak fajnie podniósł się i taki zadowolony że nie trafił ...
: 06 stycznia 2010, 15:51
autor: Medzeer
dopiero wróciłem z zajęć, wiec jest ktos chetny, zeby napisac mi co sie stalo z treze ? cos powaznego ?
: 06 stycznia 2010, 15:52
autor: meca
Co tu dużo pisać - gramy taką samą padakę jak w zeszłym roku, a Melo przechodzi sam siebie

Nie pozostaje nam nic innego jak liczyć na 3 punkty zdobyte w fatalnym stylu i czekać na Holendra
dr.DeV pisze:
- Melo wyprowadza akcje i nagle : ooo nie ma do kogo podać więc wycofuje piłke.
Żeby chociaż ją wycofał a nie stracił

Prawda jest taka, że gdyby od razu po przyjęciu odegrał ją do któregoś z zawodników (jeszcze nie krytych) to byłby z tego jakiś pożytek. Melo jednak woli piłkę podholować do przodu, w tym czasie rywale się wracają i pokrywają naszych, więc Melo po prostu panikuje :doh:
: 06 stycznia 2010, 15:52
autor: tomyy18
Jeden wielki chaos. Do teraz nie wiem jak się udało wkulać 2 bramki. Nie gramy nic. Gdyby nie Chiellini to gra w obronie w ogóle by nie istniała.
: 06 stycznia 2010, 15:52
autor: Alexinhio-10
Gdy Parma wyrównała cieszyłem się bo myślałem że mecz zakończy się remisem lub wygraną...Parmy. A dlaczego się cieszyłem? Grają równie żałośnie co ostatnie 5 meczy, nic nie pomogła żadna przerwa bo nic pomóc nie miałą z obecnym trenerem. Jeśli wygramy oczywiście nasze piłkarzyny i trener zaczną mówić o "dobrej odpowiedzi" na ostatnią krytyke i że wracamy do wyścigu o Scudetto. Nie dziękuje! Mam już dość tego żałosnego przedstawienia.
: 06 stycznia 2010, 15:55
autor: Giovani
dr. DeV - zapominiałeś dodac momentu, kiedy Melo nie trafił w piłkę...

: 06 stycznia 2010, 15:56
autor: Sajan
Parma chce nam uprzykrzyć życie i zostawić nam Ferrare na ławce trenerskiej bo swojak pierwsza klasa

: 06 stycznia 2010, 15:57
autor: Reg
Medzeer pisze:dopiero wróciłem z zajęć, wiec jest ktos chetny, zeby napisac mi co sie stalo z treze ? cos powaznego ?
Prawdopodobnie skręcona kostka w starciu z Panuccim. Po tym jak został zniesiony z boiska, wszedł jeszcze na chwilę, ale od razu został zmieniony.
Chiellini próbuje trzymać jakoś tą obronę, ale sam nie jest w stanie zamurować dostępu do bramki.
Melo w ostatnich sekundach

Dawać Tiago!
: 06 stycznia 2010, 15:58
autor: Vincitore
Powiem szczerze, że w pierwszych pięciu(!) minutach widziałem taki Juventus jaki chciałem zobaczyć, już nie chodzi o to że strzeliliśmy bramkę, ale że naprawdę widać było że im zależy i jeździli na tyłku. Niestety moje nadzieje na to że gra się poprawiła i wreszcie zagramy dobry mecz okazały się złudne. Obydwie bramki są dziełem przypadku, najpierw chwała Bogu, że Chiellini potrafi się znaleźć w polu karnym i nabił Hasana stojącego przed Mirante, a bramka numer dwa nie wymaga komentarza. Gol dla Parmy? Legrottaglie chyba zawstydził samego Turbodymomena swoim porażającym wyskokiem do główki (2 cm było?), mam nadzieję że to Amuroso się na nim wsparł, bo jeżeli nie to kiepsko z Legro. Najbardziej trzymam kciuki za Melo, bo chcę by był w wielkiej formie, takiej jak na początku sezonu, niewielki progres widać, ale jeszcze długa droga przed Felipe, coś za często się przewraca o własne nogi.
Sam nie wiem co myśleć o drugiej połowie, ale jeżeli mamy zamiar ustawić autobus w polu karnym to może lepiej od razu dać Parmie strzelić bramkę i spróbować wykrzesać z siebie jeszcze odrobinę chęci do wygrania tego meczu.
Gdyby tylko Diego miał kogoś u swojego boku z kim mógłby rozegrać piłkę..
: 06 stycznia 2010, 15:58
autor: Dianabol
Medzer - jak troszeczke przepychal sie z typem zeby wyskoczyc tak mu sie noga o tamtego noge podwinela i sobie wykrecil.Pewnie cos z kostka:) Mecz padaka kopanina i nic wiecej. Diego robi co moze. Nowy trener by sie przydal:)
: 06 stycznia 2010, 16:00
autor: mnowo
Początek obiecujący, aż dziw, potem jednak powrót na ziemię, na stare śmieci...

I jeszcze Treze. Miejmy nadzieję, że obłożą lodem i się wyliże, bo...
: 06 stycznia 2010, 16:55
autor: marcinek
nasza gra przypomina czolganie sie slimaka. to jest straszne. kazda druzyna z ktora gramy jest lepsza od nas. my w ogole nie gramy druzynowo jezeli cokolwiek sie dzieje pozytywnego to tylko dzieki indywidualnoscia.
Melo - bardzo bylem zachwycony tym co pokazywal na poczatku sezonu teraz widac nie wytrzymuje psychicznie jego gra jest wrecz smieszna. posadzic go na lawe na 3 mecze moze mu sie cos w glowie pouklada.
Amauri - dlugo go bronilem jednak on jest do niczego. ani nie widac u niego ta technike zeby miesznac obronce a tym bardziej nie widac u niego skutecznosci. przeciez ten czlowiek trafia tylko gola jak mu pilka zejdzie z nogi...
Ferrara - odejdz panie...