Strona 7 z 9

: 25 lipca 2009, 00:52
autor: wojti-s
Ciro wolał dać na lewą stronę prawego obrońce Grygere niż wyjadacza o beduińskich rysach twarzy tj. Molinaro :D Ja piernicze... :prochno:

Cóż, ważna wygrana, podbuduje morale zespołu :P

: 25 lipca 2009, 00:55
autor: wojczech7
Lypsky pisze:Gola straciliśmy po błędzie Cannavaro w kryciu.
A nie Hasana przypadkiem?
Ciro wolał dać na lewą stronę prawego obrońce Grygere niż wyjadacza o beduińskich rysach twarzy tj. Molinaro Ja piernicze...
Dziwne, że nie posłał w bój Brazzo, który nieźle spisywał się na lewej obronie w poprzednich sparingach...

---

Na szybko: Zebina rozegrał genialne, nie bójmy się tego słowa, zawody. Pomyśleć, że Ranieri widział w nim jedynie zastępcę Grygery (tfu!)... Manninger po raz kolejny udowadnia, że ani trochę nie musimy się martwić w razie absencji Buffona. Chiellini z Cannavaro coraz lepiej, acz dzisiaj to Giorgio wyglądał nieco pewniej. O naszej czeskiej zapchajdziurze się nie wypowiem, bo jej praktycznie nie widziałem (czyt. zupełnie bezbarwny/bezpłciowy). Co do pomocników: Tiago się widać rozkręca, co cieszy. Marchisio, mimo wyraźnych braków kondycyjnych, bardzo ładnie pracował w defensywie i oddał 2 groźne strzały. Zanatti, jak na niego, słabo. Napastnicy spełnili swoje zadania. Alex asysta, Amauri i Vicenzo bramki. Niemniej ich postawa mnie nie zachwyciła. Zawiódł szczególnie Alex; strasznie spowalniał nasze akcje. Od Iaquinty piłka odbijała się jak od kłody. Carvalho momentami jak jeździec bez głowy...

Ogólnie wynik cieszy, postawa kilku zawodników niezadowalająca. Jakby jednak nie patrzeć - dzisiejszy skład był mocno rezerwowy.

---

Kogoś jeszcze sędzia doprowadzał do szału?

: 25 lipca 2009, 01:12
autor: eslk
Oceny z goal.com, z wiekszoscia sie zgadzam, moze nie liczac zbyt niskich ocen dla Marchisio i Camoranesiego. Za wysoko tez ocenili Del Piero.

Manninger – 8: Showed once again he is more than capable to deputise for Buffon when needed. Made at least six top-notch saves and single-handedly kept Sevilla at bay.

Zebina – 7.5: Not the flashiest of fullbacks but always available in the attacking half to whip in a series of dangerous crosses from the right. Capped off his evening with a fine assist for Iaquinta.

Cannavaro – 6.5: Showed some of the assuredness of old. Made a few of his trademark tackles and challenges effortlessly, but also looked careless at times. It was his poor marking, however, that allowed Squillaci to score from a header.

Chiellini – 7: While Canna largely stayed inside his own half, Chiellini was busy buzzing all around the backline. Typically solid as a brick wall.

Grygera – 6.5: Couldn’t match Jesus Navas for pace but held firm when he had to to block off his crosses.

Camoranesi – 6: A decent showing but only lasted half an hour before being withdrawn with what looked like a calf muscle pull.

Zanetti – 6.5: A quiet outing, but that’s precisely what you want from your defensive midfielder.

Marchisio – 6: Combined well with Zanetti. Hovered just outside the Sevilla box but never really made much of an impact.

Tiago – 7.5: Pickpocketed a few balls deep in midfield and surged forward with purpose everytime. Made a few pinpoint, piercing through balls, too. Fought for every ball and took a few hard knocks as well.

Del Piero – 7: Does not look 34 at all. Very lively and went toe to toe with his younger opponents. Had a few look-ins at goal from freekicks but his only main contribution was an assist from a corner.

Amauri – 7.5: Showed his aerial prowess with a thumping header to open scoring. Very hardworking, chasing down through passes and loose balls. Did run out of steam towards the end, eventhough he had more space to work with.

Iaquinta – 7: Looked completely out of sync initially but when he scored with a sublime finished, he started to grow more confident.

Molinaro – 6: Brought in to inject fresh legs and shore up the backline and he did just that.

Marrone – N/A

: 25 lipca 2009, 01:25
autor: Vincitore
Jonathan Zebina :shock:
Chociaż gra to jeszcze nie jest to czego oczekuje od Juve to wygląda to już dużo lepiej. Wspomniany Zebina był dla mnie dzisiaj ogromną niespodzianką, miałem pewne obawy co do niego, a on jak profesjonalista kasował szalejącego Capela który jest od niego dużo szybszy. Do tego cudowna asysta do Iaquinty, aż nie wierzyłem że to on.
Cieszy również forma Vincenzo, to może być jego sezon. Czekam na następne mecze, już z Diego. Aha, Manninger wzorowo!

: 25 lipca 2009, 01:26
autor: belial
Kurcze, nie wiem jakim cudem zarzadowi udaje sie trzymac w skladzie Manningera... Juz to co pokazal w zeszlym sezonie budzilo respekt, a teraz udowodnil ze to nie byl po prostu dobry okres w jego grze. Szkoda troche, bo Buffon jest nie do ruszenia w Juve (niestety czasami nie tylko ze wzgledu na forme...) i sie jego talent powolutku marnuje. Tak czy owak - rewelacyjny mecz :)

Cannavaro - bardzo przecietnie (nie ogladalem od 20 do 45 minuty - burza i satelita szatkowala... - ale z tego co czytam to nie wychylal sie w zadna strone przez cale spotkanie), niepotrzebne trzymania za koszulki, nawet jak juz lezal - nie tego sie spodziewalem.

Chiellini - solidnie jak zwykle, pare nerwowych sytuacji ale w zasadzie wszystko opanowal

Grygera - dobrze, ze chociaz w koncowce sie obudzil i wybijal te pilki :)

Marchisio - dobry mecz, troche nerwowy w odbiorze (przy jego faulu na zolta kartke, faul Fabio wygladal jak przyjacielskie musniecie :D)

Zebina - brak slow :bravo: a jego asyste mozna ogladac i ogladac...

Tiago - widac ze ranieri mu nie sluzyl :) oby tak dalej

Camor - jak to Camor... na poczatku patrzac na jego zapal i duch walki mozna by powiedziec ze to czlowiek ze stali. ale jak zwykle po chwili okazuje sie ze to raczej szklo. Cos jest nie tak - widac to od 2 sezonow i raczej nie wrozy to niczego dobrego

Alex - widac bylo, ze gra nie na swojej pozycji...

Amauri i Iaq - zrobili swoje, i to w klasyczny sposob (glowka i wykorzystana "setka")

: 25 lipca 2009, 07:58
autor: chapi

: 25 lipca 2009, 08:34
autor: gruzin_juve
men of de mecz : Zebina

wczoraj był potwornie mocny. na luzie włączał się do akcji ofensywnych i nie tracił glowy w obronie, o akcji na 2-0 wszystko zostało powiedziane- swoją pewnością przyćmił wszystkich obrońcow, no może Chiellini trzymał poziom.
Fabio tak sobie. miał jeden imponujący wślizg(szkoda ze po swojej stracie), przy bramce dla Sevilli-jak dziecko we mgle

pressing a'la pitbull w wykonaniu Zanettiego, Tiago i Marchisio--oooo....yeea!!
piękna twarda gra w ich wykonaniu. Del Piero kurrcze wszystko ładnie, ale brakuje szybkości, może przez obciążenie treningami, miejmy nadzieję ze odzyska świeżość.

: 25 lipca 2009, 08:55
autor: Corcky
eslk pisze:. Alex jest za wolny do grania na pozycji trequartisty i za dlugo holuje piłke.
Jeśli mowa o wczorajszym meczu, to Alex był wyraźnie przyklejony do lewej strony przez większą część spotkania.
Wczoraj ogólnie wyglądało to na moje oko 4-3-3, tym bardziej po wejściu Iaquinty. Vincenzo pokazał znowu dużą łatwość w zdobywaniu goli. Imponujące. Kapitalna gra Zebiny. Oby ustrzegł się kontuzji. Kartki pewnie w trakcie sezonu będą mu się zdarzały :prochno: . Czekam po drugiej stronie na podobne wsparcie ofensywy ze strony Molinaro albo De Ceglie.

: 25 lipca 2009, 10:07
autor: pan Zambrotta
Canna dający się ogrywać na raz przez bambusa Sevilli [*]
Marchisio wjeżdzający przeciwnikowi wślizgiem pod same jaja [*]
Nieźle Zebina, tylko co nam z tego skoro zaraz mu nawali kostka, czy inny achilles i będziemy skazani na Grygerę?
Camor to samo. Tragedia :lol: może lepiej było opchnąć to szkło do Lyonu?
A Diego jak nie grał, tak nie gra.

: 25 lipca 2009, 10:41
autor: Majos
Właśnie, czekamy na Diego ! Zebina rzeczywiście zagrał bardzo dobrze, często włączał się w akcje zaczepne, jak będzie zdrów, to będzie elegancko.

: 25 lipca 2009, 10:44
autor: JuveR
pan Zambrotta pisze:Canna dający się ogrywać na raz przez bambusa Sevilli [*]
Marchisio wjeżdzający przeciwnikowi wślizgiem pod same jaja [*]
Nieźle Zebina, tylko co nam z tego skoro zaraz mu nawali kostka, czy inny achilles i będziemy skazani na Grygerę?
Camor to samo. Tragedia :lol: może lepiej było opchnąć to szkło do Lyonu?
A Diego jak nie grał, tak nie gra.
Nie ma to jak 'przesadny optymizm' :P

Mam nadzieję, że Camoranesiego i Zebinę szczęśliwie ominą w trakcie sezonu wszystkie poważniejsze kontuzje, bo jak widze Grygerę mykającego na prawej obronie to mi się niedobrze robi.... Marchisio, czy Tiago za Camora jeszcze by można przeboleć. No i właśnie, co z tym Diego? Liczę, że z Koreańczykami zagra wreszcie.

PS Przysiągłbym, że jeszcze wczoraj widziałem u Ciebie w avatarze Misia :think:

: 25 lipca 2009, 11:01
autor: krystiank
fakt ze zebina wczoraj zaliczył genialna asyste przy bramce Iaquinty nie ma wątpliwości :) Co do Tiago zagrał również dobrze .... bardzo ładnie zagrał do Alexaa 1 polowie no ale Alex jak to Alex woli dryblować i kombinowac zamiast jechać do konca i uderzyć z pomysłem na bramke .......

: 25 lipca 2009, 11:33
autor: nad gopłem
leniup pisze:Króciutko i do spania:
Cannavaro. Mierny. Miał szczęście, że nie zarobił drugiej żółtej kartki. Nie te lata. Niestety zapewne będzie i tak grał bo Lippi musi mieć zgraną parę stoperów na mundial.
W Serie A mamy paru dobrych środkowych defensorów tak więc nic pewnego że Lippi będzie stawiał na Cannavaro bo co do Chieliniego nie mam wątpliwości.

Cieszy fakt że zaczynamy grać Catenaccio jak za Lippiego :D

: 25 lipca 2009, 11:48
autor: Gherrick
Hm. Bravo Juve :D Ale jest pare ale. Czemu właściwie gol Kone nie został uznany? 2 ładne obrony Manningera. Widać że Sevilla lubi strzały z dystansu (Konko i Zokora, a chyba były jeszcze ze 2). Czemu my w ogóle nie próbujemy przymierzyc z dystansu? :( Generalnie in +. Ale co robi Zdenuś na lewej? :think:

: 25 lipca 2009, 11:56
autor: oliver
Gherrick pisze: Czemu właściwie gol Kone nie został uznany?
Bo piłka nie wpadła do bramki!!

Już nie mogę się doczekać półfinału. Mino iż to tylko sparing to jednak Real wzbudza większe emocję.

Wszystkie pozycje mieli byśmy kompletne po za obroną. Drażni mnie ta lewa strona, coś czuje, że cały sezon będziemy na nią narzekać, a Cannavaro na środku obrony też mnie jakoś przeraża. Zobaczymy może jakiś cud w postaci Molinaro, może Hasan?