Strona 7 z 10
: 26 kwietnia 2009, 17:27
autor: Reg
Miś Coccolino pisze:Reg pisze:Dobrze, że mamy jeszcze 8 pkt. przewagi nad 5. miejscem bo inaczej ciężko byłoby się zakwalifikować do LM.
Nie wiem, czy to do wszystkich dociera, ale teraz el. do LM będą cholernie ciężkie, bo drużyny z Anglii, Niemiec czy Hiszpanii trafiają do jednego wora i biją się o Champions League.
Owszem, dociera, ale nawet po zajęciu 4. miejsca pozostaną szanse na grę w LM. Szczególnie dla naszego zarządu, który zawsze optymistycznie patrzy w przyszłość. Zresztą dzięki Bologni nad 4. miejscem mamy 7 pkt. przewagi, więc też nie jest źle.
: 26 kwietnia 2009, 17:27
autor: figc1898
Wstyd żeby grać jak drużyna, która walczy o życie w Serie A. Cały czas te same błedy i cały czas ci dwaj zawodnicy je popełniają: GRYGERA i MELLBERG. Nie chce ich już widzieć w Juve :!: Niech spadają. To dzięki nim Juve traci tyle bramek. Nie przypominam sobie abyśmy tracili tyle goli w sezonie, mecz za meczem. Najgorsza obrona w Juve od 20 lub 30 lat :!:
Najlepszym zawodnikiem był Nedved. Iaquincie brakuje ostrożności w polu karnym przeciwnika i dlatego popełnia nie wymuszone błędy. Ariaudo jak na młodzika przystało całkiem nieźle. Ale czy Ranieri musi wystawiać zawodnika Primavery na całe 90 minut? To gra o drugie miejsce a obrona się dalej sypie.
Najlepszy występ w karierze bianconerich rozegrał Cristiano Zanetti. Nie pamiętam jego lepszego meczu.
: 26 kwietnia 2009, 17:28
autor: Push3k
KU-bra pisze:
Nie ma co zwalac winy na arbitra. To Nasza zasługa, że wywozimy ''aż" 1pkt z Reggio di Calabria.
Zdaję sobie z tego sprawę, ale trzeba pamiętać, że sędzia dołożył od siebie trochę.
: 26 kwietnia 2009, 17:28
autor: Azrael
Nie zdziwie się jesli dziś z ust Ranieriego padną takie słowa:
"Jestem dumny z postawy moich chłopców w meczu z Regginą. Zagraliśmy naprawdę świetne zawody przeciwko mocnej drużynie okupującej ostatnie miejsca w serie A. Jestem pod wrażeniem potwornej mocy ofensywy Regginy, no i cóż mogliśmy zrobić gdy w obronie dysponowaliśmy jedynie Ariaudo i Melbergiem. To cud że wybłagałem zarząd przed tym sezonem żeby sprowadzili Szweda bo inaczej ciężko byłoby dzisiaj. Jestem szczęśliwy z jednego punktu który tutaj wywalczyliśmy, ławka trenerska w Regginie jest bardzo wygodna, taką samą trzeba zamontować na nowym stadionie Juventusu."
Ktoś z zarządu klubu, być może Secco:
"Dziś rano doszły do naszego gabinetu najnowsze badania genetyczne z naszego centrum medycznego. Niestety badania te zajmujom naszym naukowcom tak wiele czasu, że nie starcza by leczyć naszych kontuzjowanych graczy. Otóż najnowsze doniesienia z naszego ośrodka badań genetycznych dowodzą istnienia nie jednego, ale dwóch genów odpowiedzialnych za zwycięstwa, tzw. genów mistrzów i zwycięzców.
Oto lista naszych graczy, u których te dwa geny występują: Molinaro, Grygera, Zebina, Marchionni (on ma te geny nawet w DNA mitochondrialnym), Poulsen, Tiago i Melberg. Niestety Giovinco nie ma ani jednego ani drugiego genu dlatego poleciliśmy wysłac go dziś na trybuny i w lecie go sprzedamy.
Nasze kolejne zakupy w mercato uzależniamy tylko od tego czy zawodnik będzie posiadał oba geny.
Obecnie trwają pracę nad wyodrębnieniem z genotypu Claudio Ranieriego, genu odpowiedzialnego za jego geniusz taktyczny i umiejętności motywacyjne."
Pozdrawiam!
: 26 kwietnia 2009, 17:29
autor: belial
Na al jazeera pokazywali po meczu ze buffon zostal w samuch gatkach

wie ktos co sie stalo? bo akurat nie zwrocilem uwagi na to co bylo wczesniej... kolo niego byl jakis nawiedzony mlody czlowiek - moze on go "rozebral"?
nie powiem nic, bo mi klawiatury szkoda.
a jednak powiem
Ranieri zabieraj te swoje zabawki - poulseny, molinary, grygery - z Turynu. Tylko sie pospiesz, taczki juz jada.
: 26 kwietnia 2009, 17:35
autor: mrozzi
Żal, żenada, dno. Tak w skrócie można opisać poczynania Juventusu w tym spotkaniu. Szczerze powiedziawszy po utracie pierwszej bramki przez głowę przeleciała mi myśl - "no to się zaczyna"... Graliśmy zdecydowanie gorzej od Regginy, co oczywiście nie znaczy wcale, że ekipa rywali prezentowała się dobrze. Zwyczajnie my zagraliśmy poniżej jakiegokolwiek poziomu... Zresztą znowu... Milan odskakuje - robi się już naprawdę nieciekawie, zwłaszcza że za plecami czyhają kolejne drużyny... Końcówka sezonu jest beznadziejna i teraz pozostaje nam mieć nadzieję, że Juve zakwalifikuje się ostatecznie do LM... Poczynań Ranieriego komentować chyba nie trzeba - Seba na trybunach, Amauri wchodzi pod koniec spotkania... Dosyć mam też Grygery i Poulsena

Nasz zespół wymaga NATYCHMIASTOWEJ rewolucji - bez tego możemy zapomnieć o czymkolwiek... Powoli tracę też cierpliwość do Buffona, który po meczu, jak gdyby nic się nie stało, wymieniał uśmiechnięty uprzejmości z graczami rywala :shock: Ja się pytam - co go tak śmieszy

Takie to zabawne

:!: Wstydziłby się doprawdy... Ogólnie szkoda gadać - zdaje się, że gracze Juve wystawiają nas na jakąś próbę lojalności...
: 26 kwietnia 2009, 17:41
autor: belial
Buffon "zaczyna sie konczyc" - to nie pierwszy raz kiedy glupio sie usmiecha po idiotycznie straconych punktach. juz pomijam fakt ze po bramkarzu grajacym za taka kase jak on, mozna wymagac aby wyciagal pilki takie jak przy 1 bramce (krotki slupek, wpadl z pilka do bramki). Dida tez byl uwazany za jednego z najlepszych bramkarzy swiata i co? Teraz za Buffona mozna naprawde niezla kase wyciagnac.
Jak grali regularnei Amauri i Manninger to Juve gralo dobrze. Moze to cos znaczy, moze nie - wnioski wyciagnijcie sami.
: 26 kwietnia 2009, 17:43
autor: LordJuve
Co wy się tak Buffona czepiacie? Przeszkadza wam to, że się uśmiecha do ludzi, że jest miły, uprzejmy, że jest sobą po prostu? Teraz wieszacie na nim psy, ale jak wypowiada się patrząc realnie na sytuacje - przegrana walka o tytuł, potrzeba wzmocnień - to każdy mu każe polać.
Może po prostu ma już dość tego co się dzieje "nad nim"? Może ma dość ludzi i ich decyzji, którym musi się podporządkowywać? Może czeka na ten ruch szejków i transfer za grube pieniądze?
Myślę, że Gigi mógł pomyśleć sobie "Denerwować się za głupotę innych to mścić się na własnym zdrowiu."?
belial pisze:Jak grali regularnei Amauri i Manninger to Juve gralo dobrze. Moze to cos znaczy, moze nie - wnioski wyciagnijcie sami.
Śmieszna teoria.
Co do meczu...dajmy już temu wszystkiemu spokój. Nie ważne są wyniki, ważne jest to, że ta drużyna ma trenera partacza, zarząd z "banku" i właścicieli bez jaj.
: 26 kwietnia 2009, 17:44
autor: Miczał
Rzadko kiedy zabieram głos na forum, ale po prostu dzisiaj to była żenada na boisku. Tak niezrównoważonej 11 na boisku dawno nie widziałem, atak - klasowy, skrzydła - też ok, środek pomocy z poulsenem - lekka żenada, obrona - no comment. Co jest z tym Juventusem który do każdego spotkania podchodził w roli faworyta? Od degradacji minęło trochę czasu, kasa wywalana jest w błoto, a jak jest świetny Amauri (bez cienia ironii) to go siwy Rysiu nie wpuszcza na boisko. Przecież jak nie idzie gra to zawodnicy powinni gryźć glebe, a Amauri potrafi to zapewnić. Młodzi gracze się marnują, rsenal pewnie już czeka w kolejce po połowę primavery. Rozumiem, nie można mieć całego składu 17-latków, ale takie diamenty jak Giovinco czy De Ceglie mogłyby grać częściej.Szkoda słów. Trener nie ma jaj, żadnych
: 26 kwietnia 2009, 17:49
autor: belial
Lord_ Juve pisze:
Śmieszna teoria.
smieszna/nie smieszna... nie wiem. zobacz ile stracilismy bramek majac manningera w bramce, a ile wpuscil gigi meczach z tymi samymi przeciwnikami w rundzie rewanzowej. to samo mozesz zaobserwowac porownujace formacje ataku z amaurim/bez amauriego.
to tylko statystyka - nic w tym smiesznego. nie do smiechu mi ostatnimi czasy...
co do usmiechow buffona... widziales kiedys manningera w trakcie meczu? on w najmniej istotnym meczu reaguje jakby to byl mecz o wszystko, i taka postawa kiedys cechowala buffona. KIEDYS.
: 26 kwietnia 2009, 17:54
autor: LordJuve
Oceniasz tylko 2 postacie, Manningera i Buffona. A co mi powiesz o grze obrony? Kiedy nasi "wymiatacze" lepiej bronili dostępu do bramki? Kilka miesięcy temu czy może teraz?
Przeanalizujmy może wszystkie sytuacje, w których bronili i kapitulowali nasi dwaj pierwsi bramkarze, co?
Jak na ilość puszczonych bramek pracuje nie tylko bramkarz, ale i obrona, tak na ilość strzelonych pracuje nie tylko atak, ale i pomoc. Co prezentuje nasza pomoc ostatnimi czasy?
: 26 kwietnia 2009, 17:56
autor: dr.DeV
Lord_ Juve pisze:Oceniasz tylko 2 postacie, Manningera i Buffona. A co mi powiesz o grze obrony? Kiedy nasi "wymiatacze" lepiej bronili dostępu do bramki? Kilka miesięcy temu czy może teraz?
Przeanalizujmy może wszystkie sytuacje, w których bronili i kapitulowali nasi dwaj pierwsi bramkarze, co?
Jak na ilość puszczonych bramek pracuje nie tylko bramkarz, ale i obrona, tak na ilość strzelonych pracuje nie tylko atak, ale i pomoc. Co prezentuje nasza pomoc ostatnimi czasy?
Obrona gra słabo, bo myślą że jeżeli za plecami jest Gigi to on wybroni wszystko a gdy grał (wtedy nie oszukujmy się słaby) Manninger nasza obrona grała pewniej i twardziej bo wiedziała że Alex to nie Gigi. Jednak mylili się. Tak samo było w mojej drużynie Juniorów.
: 26 kwietnia 2009, 18:02
autor: belial
Lord_Juve: to bramkarz kieruje gra obrony. Obroncow przed soba Alex jak i Gigi mieli takich samych. Jedyny gol o ktorym mozna dyskutowac ze to blad bramkarza w przypadku Manningera to gol z Interem (chociaz ja uwazam ze i tak by weszlo i tak). Ja nie mowie o tym jakie sety kto wyciagal, policz ile w tym sezonie bledow/mecz mial Manninger, a ile Buffon. Ja rozumiem, kontuzja, rehabilitacja itd, ale jak ktos nie jest w formie to nie gra, a u nas nazwisko jak widac (a raczej nie widac:)) czyni cuda. Nie uwazam ze Buffon to slaby bramkarz, ale z sezonu na sezon, z meczu na mecz broni coraz gorzej. Mowie - oby nie skonczyl jak Dida.
: 26 kwietnia 2009, 18:04
autor: Mrówa
DeViLl0o pisze:
Obrona gra słabo, bo myślą że jeżeli za plecami jest Gigi to on wybroni wszystko a gdy grał (wtedy nie oszukujmy się słaby) Manninger nasza obrona grała pewniej i twardziej bo wiedziała że Alex to nie Gigi. Jednak mylili się. Tak samo było w mojej drużynie Juniorów.
Obrona gra słabo bo grają w niej słabi piłkarze.
: 26 kwietnia 2009, 18:10
autor: Azrael
Bezpośrednio po meczu:
http://goal.com/en/news/10/italy/2009/0 ... in-5-years
A ja na drugiej stronie tego tematu napisałem, że Ranieri dostanie kontrakt na dożywotnie prowadzenie Juventusu, a to jednak chodziło o te 5 lat. Istenieje poważne ryzyko, że przez te 5 lat ktoś nam naszego Claudio podkupi, bo np taka Reggina czy Livorno albo Bari też by chciało wrócić na top za jakieś 5 lat.
Tylko ja nie wiem czy Ranieriemu chodziło o szczyt serie A, B czy C...
Pozdrawiam!