Strona 7 z 12

: 18 kwietnia 2009, 23:10
autor: zoff
Lord of San Siro pisze:Szkoda, że tylko remis i szkoda tej głupio straconej bramki w końcówce, bo byłoby zupełnie pięknie, a tak jest co najwyżej nieźle. Pierwsza połowa dla Juventusu, chociaż stuprocentowych szans nie było


Faktycznie sytuacja sam na sam Marco Marchionniego to sytuacja co najwyżej 40%...
Lord of San Siro pisze:Jest jeden punkt i jest status quo w czołówce, więc jakby nie patrzeć mimo, że nie wygraliśmy teraz to na pewno Wy przegraliście.
Dysponując tak silną ekipą oraz tak wspaniałym trenerem remis w meczu z słabo kadrowym Juventusem, w dodatku bez trenera (bo przecież Ranieri jest tak kiepski) remis Mistrzów Włoch to chyba jednak porażka, co?

: 18 kwietnia 2009, 23:13
autor: Push3k
Lord os SS.Widać, że stoisz po drugiej stronie w tym meczu, ale jeśli chodzi o karny to chyba każdy się zgodzi. Trzeba jednak brać pod uwagę wszystkie możliwości - karny to nie gol, ale i przy okazji Tiago mógł nie zdążyć, a Grygera mógł kopnąć poziomo, a nie pionowo i to i tamto... Mecz na remis jak dla mnie.
Lord of San Siro pisze:Jest jeden punkt i jest status quo w czołówce, więc jakby nie patrzeć mimo, że nie wygraliśmy teraz to na pewno Wy przegraliście.
Praktycznie, to przegraliśmy w ostatnich trzech meczach z dzisiejszym włącznie. Pogratuluję wam wygranej dopiero wtedy jak ilość punktów dzielących kluby będzie większa od ilości punktów do zdobycia.

: 18 kwietnia 2009, 23:13
autor: Łukasz
zoff pisze: Faktycznie sytuacja sam na sam Marco Marchionniego to sytuacja co najwyżej 40%...
Tylko jeśli ma w kieszeni flaszkę.

: 18 kwietnia 2009, 23:17
autor: zoff
Łukasz pisze:
zoff pisze: Faktycznie sytuacja sam na sam Marco Marchionniego to sytuacja co najwyżej 40%...
Tylko jeśli ma w kieszeni flaszkę.
Przeważnie tylko 38%, ale za to niektórym starcza. Szkoda, że w przypadku Marco jakoś się to nie sprawdza.

: 18 kwietnia 2009, 23:23
autor: Dragon
Gherrick pisze:Brawo Zdenuś ! Gdzie są teraz jego krytykanci? :D :
Ja jestem. Chcesz mi coś powiedzieć?? Cały mecz grał padake, i Seba mu nastrzelił łeb, zauważ, że nie zrobił nawet ruchu głowy do przodu. Gol cieszy bardzo ale co z tego? Mam go już kochać jak jest beznadziejny?

Remis czyli porażka, nie tego oczekiwaliśmy, umówmy się. 1 połowa jeszcze dobra, nie wiem co im nagadał w przerwie, że wyszli na boisko bez woli walki i jaj. inter mógł nas dobić spokojnie na 2,3-0 ale Buffon wreszcie zagrał mecz na poziomie.
Akcja po ktorej wyleciał Tiago pokazała róznicę klas, grali sobie z nami w dziadka robiąc przy tym sztuczki a my lataliśmy za nimi jak trampkarze :roll: Nie dziwię się, że Mendes nie wytrzymał.
Gol Grygery mówi sam za siebie... :roll: Kto nam musi strzelać gole w takim meczu.
Seba świetnie, ten zawodnik na lawce to grzech cieżki, Ranieri jest nie z tej Ziemi, mam już dosyć oglądania jego mordy w 70 min. jak nie ma pojęcia co ma zrobić :pray:
Molinaro jeździec bez głowy, Marco sprinter Światowy :lol: Stary dobry Legro, bezbarwy Nedved, zawodnik widmo#18, odcięci od podań napastnicy... kim i czym straszyć. Długie piłki Poulsena w przód pokazały nam jak nisko upadliśmy, nie potrafimy nawet zbudować akcji, dramat... :(

Jestem zły i zawiedziony, remis ratuje nam cud, ale nie tak mialo być, nie takiego Juventusu oczekiwałem, może przez całe spotkanie przez 30 min. pokazali jaja. Ale cóż, jedzimey dalej, jutro jesteśmy z milenem na równi :think: ...

: 18 kwietnia 2009, 23:25
autor: szczypek
oliver pisze:Myślałem, że wyjdę z siebie gdy Grygera strzelił bramkę. Zamiast wyjmować piłkę z siatki szybko rozpocząć grę to ten strzeże zęby jak by ten gola oznaczał nasze Scudetto.
Grając w 10 mieliśmy w ostatnie 4 czy 5 minut odwrócić los spotkania? W końcówce to Inter był bliżej aby strzelić bramkę, ale Zdenek oczywiście miał wyciągnąć piłkę z bramki, biec co sił na środek i umożliwić jeszcze kilka ataków przeciwnikami. Forza!

Sam nie wiem co myśleć o tym meczu. Inter od 75 minuty grał tak jakby chciał po prostu wynik dociągnąć do końca, podania, zwalnianie gry... Cieszyłem się jak nigdy jak się to zemściło w 91 minucie po główce Grygery. Głupio daliśmy sobie strzelić tą bramkę, a już o zawodniku, który ją strzelił nie wspomnę [*]. Pokory trochę by się przydało. Najlepszym zawodnikiem w naszym zespole Buffon. Jego wartość wzrosła, ale ja jestem zdania, że powinien zostać.

FORZA JUVE! Lazio czeka...

: 18 kwietnia 2009, 23:26
autor: Lypsky
Dragon pisze: Molinaro jeździec bez głowy
Błagam, może i technikiem nie jest ale gra na naprawdę solidnym poziomie, pretensje do niego są nieuzasadnione.
szczypek pisze: Pokory trochę by się przydało.
zwierze.

: 18 kwietnia 2009, 23:27
autor: juverm
Coś takiego jak Marchionni i 100% sytuacja nie istnieje, więc kolega interista miał rację...

: 18 kwietnia 2009, 23:29
autor: Pluto
Podchodzilem do tego meczu bez szczegolnych emocji po frajersko przegranym scudetto dwa mecze wczesniej ale na widok takiej żenady nie moglem zostac obojetny. Naprawde strasznie boli bezsilnosc na widok takiego Juventusu. Mam nadzieje, ze Milan nas wyprzedzi na finiszu bo nie wyobrazam sobie przechodzic przez to jeszcze jedne rok.

: 18 kwietnia 2009, 23:41
autor: Kryształ
Poziom sedziowania Serie A od dluzszego czasu jest kiepski ale to co wyrabial arbiter w tym meczu bylo totalna kompromitacja. Od faulu na Chiellinim gdzie stracilismy bramke przez (moim) zdaniem niesluszna czerwien po skandalicze ustawianie muru.

A tak.. mysle ze mozna kopiowac zywcem wypowiedzi z tematu o meczu z dźeną. Grygera strzela bramki w derbach Włoch?!?!? - upadliśmy. Bez bocznych obroncow, bez srodkowych pomocnikow i dlugimi momentami bez skrzydlowych nie mozna wygrac ligi.

A Marco? Probowal wjechac z pilka do bramki jakby chcial zdobyc "dziwne" przylozenie. Wiejski grajek..

: 18 kwietnia 2009, 23:42
autor: figc1898
Co to miał być za mecz? Jak Grygera strzelił to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać? Zostałem obojętny i tak jest do teraz. 10 punktów zostało, Mourinho i Ranieri po meczu zadowoleni i uśmiechnięci, Cobolli Gigli wyszedł ze stadionu nie udzielając wywiadu... Ludzie gdzie my jesteśmy!?!

: 18 kwietnia 2009, 23:46
autor: oliver
szczypek pisze:
oliver pisze:Myślałem, że wyjdę z siebie gdy Grygera strzelił bramkę. Zamiast wyjmować piłkę z siatki szybko rozpocząć grę to ten strzeże zęby jak by ten gola oznaczał nasze Scudetto.
Grając w 10 mieliśmy w ostatnie 4 czy 5 minut odwrócić los spotkania? W końcówce to Inter był bliżej aby strzelić bramkę, ale Zdenek oczywiście miał wyciągnąć piłkę z bramki, biec co sił na środek i umożliwić jeszcze kilka ataków przeciwnikami. Forza! .
Co to za różnica czy zdobyliśmy 1 punkt czy 0 i tak przegraliśmy i tak. A jak później było widać naszym zawodnika jednak się speszyło czyż nie ?
Tylko szkoda, że nie wszystkim.
Bo z Interem liczy się tylko wygrana.

: 18 kwietnia 2009, 23:51
autor: szczypek
oliver pisze:Co to za różnica czy zdobyliśmy 1 punkt czy 0 i tak przegraliśmy i tak. A jak później było widać naszym zawodnika jednak się speszyło czyż nie ?
Bo z Interem liczy się tylko wygrana.
Tak, śpieszyli się, żeby stracić bramkę z kontrataku.

Dla mnie nie był to mecz o 3 punkty. To coś więcej. Masz rację mówiąc, że liczy się tylko wygrana, ale w mojej opinii lepiej było ten mecz zremisować niż przegrać. Jeśli Tobie porażka a remis = bez różnicy, to nie ma sensu prowadzić dalszej dyskusji.

: 18 kwietnia 2009, 23:56
autor: cygi
Oby to był jakiś bodziec (który to już raz?) dla zarządu, albo (lepiej) władz klubu. Nie wyobrażam sobie jak taki MM może mieć miejsce w składzie Juve. A Grygera? To to chyba nawet podwórkowy grajek by strzelił..

: 19 kwietnia 2009, 00:02
autor: Dybala 4ever
Już jeden warunek Elkanna Ranieri nie spełnił-wygrana z interem, jak nie wygra Coppa Italia i Juve nie zajmie 2 miejsca, będzie mieć podstawy aby mu powiedzieć arrivederci, to jedyny pozytyw tego meczu..