: 18 grudnia 2007, 19:03
Ja? Ja nie widzę w tym nic złego że był na meczu bayernu, co innego gdyby pojechał do mediolanu na mecz interu...Zresztą nie ważne. To Jego sprawa. Pozdrostara_dama pisze:Człowieku ogarnij sie...
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Ja? Ja nie widzę w tym nic złego że był na meczu bayernu, co innego gdyby pojechał do mediolanu na mecz interu...Zresztą nie ważne. To Jego sprawa. Pozdrostara_dama pisze:Człowieku ogarnij sie...
A dla mnie niepojęte jest takie podejście jakie tutaj zaprezentowałeś. Człowieku, co ty w ogóle za bzdury wypisujesz. Może jeszcze napiszesz, że nie jestem kibicem Juve, bo byłem na meczu innej drużyny :lol:stara_dama pisze:Jezeli ktos jest kibicem Juve to dla mnie cos takiego jest niepojete
To czy ty jestes kibicem Juve czy nie to naprawde malo osob obchodzi. Tylko dlaczego w dniu kiedy grał twoj ulubiony klub (...) pojechales ogladac jakies niemieckie dno ?? I to jest dla mnie śmieszne i żałosne.DamKam pisze:A dla mnie niepojęte jest takie podejście jakie tutaj zaprezentowałeś. Człowieku, co ty w ogóle za bzdury wypisujesz. Może jeszcze napiszesz, że nie jestem kibicem Juve, bo byłem na meczu innej drużyny :lol:stara_dama pisze:Jezeli ktos jest kibicem Juve to dla mnie cos takiego jest niepojete
Odwracasz kota ogonem. Pojechać do Niemiec, a pojechać do Włoch to drobna różnica. Dla mnie prezentujesz nie zdrowe podejście. Nie chodzę na matematykę, bo kocham polski... To jest podejście godne "młodzieżowego", zbuntowanego emo gó.wniarza.stara_dama pisze:Nie lepiej obejrzeć mecz np. na Olimpico w RzymieArsen pisze:Eh, jakby na przykład Twój brat jechał na mecz Bayernu i chciałby żebyś jechał z nim to byś się nie zabrał? Pewnie, lepiej obejrzeć mecz Juventusu na kompie.niz w tym samym czasie podniecac sie gra szwabow... Jezeli ktos jest kibicem Juve to dla mnie cos takiego jest niepojete... ale moze to jest teraz takie "mlodzieżowe"
A wyobraź sobie, że wole oglądać na żywo "niemieckie dno", niż wgapiać się w ekran monitora śledząc cyferki z wynikiem meczu Juve. No ale jeżeli ty wybrałbyś tą drugą opcję, to nic tylko pogratulować :lol:stara_dama pisze:Tylko dlaczego w dniu kiedy grał twoj ulubiony klub (...) pojechales ogladac jakies niemieckie dno ??
Jeśli uważasz że jeśli ktoś pojechał na mecz do niemiec zamiast siedzieć w domu i patrzeć na wynik Juve to Ty tu jesteś śmieszny i żałosny. Rozumiem jeśli ktoś mieszka we Włoszech i do stadionu ma blisko, ale Polska jednak jest trochę dalej. Jeśli prawdziwymi kibicami są tylko Ci, którzy chodzą tylko na mecze Juventusu to muszę Ci powiedzieć że takich osób jest baaardzo malutko, być może nawet nie ma. Na pewno zdarzyło Ci się iść na jakiś inny mecz niż Juventusu, to znaczy że już nie jesteś kibicem? Śmieszne i żałosne...stara_dama pisze:I to jest dla mnie śmieszne i żałosne.
Nie nie zrobilem tak jak ty masz to w zwyczaju i nie wypowiadam swoich zlotych mysli o meczach Juve na podstawie 2 min. skrotow bo jak obserwuje to, to jest wlasnie twoim hobby.DamKam pisze:A wyobraź sobie, że wole oglądać na żywo "niemieckie dno", niż wgapiać się w ekran monitora śledząc cyferki z wynikiem meczu Juve. No ale jeżeli ty wybrałbyś tą drugą opcję, to nic tylko pogratulować :lol:stara_dama pisze:Tylko dlaczego w dniu kiedy grał twoj ulubiony klub (...) pojechales ogladac jakies niemieckie dno ??
No chyba jednak nie, skoro on pojechal na mecz do niemeic w tym samym czasie kiedy Juventus gral z lazio i my bylismy na tym meczu (on takze mogl na nim byc bo nalezy do JPC, ale znowu sie czegos bał), i to jest wlasnie zalosne...no ale ty to w ogole nie wiesz co sie dzieje do okola ciebie chyba...darek13 pisze: Jeśli uważasz że jeśli ktoś pojechał na mecz do niemiec zamiast siedzieć w domu i patrzeć na wynik Juve to Ty tu jesteś śmieszny i żałosny.
No to wyjaśnij bo co się dzieje dookoła mniestara_dama pisze:no ale ty to w ogole nie wiesz co sie dzieje do okola ciebie chyba...
Wow jestem pod wrazeniem, nie ma to jak cieply rodzinny wypadzik na meczyk do Turynu, a ci ultrasi na zdjeciach :shock: , czlowieku ty sobie nie zdajesz sprawy kolo kogo ty siedziales...DamKam pisze:I jeszcze tak dla twojej wiadomości: byłem na meczu Juve, jakby cię to interesowało...
Przykro mi to mówić, ale to chyba z Tobą jest coś nie tak. Ja oglądam na ten przykład w (prawie, jeśli oczywiście jest) każdy weekend IV lige polską i chodzę na mecze nawet, kiedy kibice Juventus są w Turynie i oglądają naszych piłkarzy na żywo. Głupszego wniosku z tym powiązaniem do Bayernu wyciągnąć nie mogłeś. Myślisz, że jak jeździsz na mecze Juventusu to możesz powiedzieć, że jesteś większym czy lepszym kibicem od tego, który jeszcze tam nie był, albo po raz wtórny być tam nie mógł? Szacunku troche więcej i dystansu, bo popadniesz w samouwielbienie.stara_dama pisze:Wow jestem pod wrazeniem, nie ma to jak cieply rodzinny wypadzik na meczyk do Turynu, a ci ultrasi na zdjeciach :shock: , czlowieku ty sobie nie zdajesz sprawy kolo kogo ty siedziales...DamKam pisze:I jeszcze tak dla twojej wiadomości: byłem na meczu Juve, jakby cię to interesowało...
Ja nie stwierdzam kto jest lepszym a kto gorszym kibicem, nie moja w tym rola.szczypek pisze:Przykro mi to mówić, ale to chyba z Tobą jest coś nie tak. Ja oglądam na ten przykład w (prawie, jeśli oczywiście jest) każdy weekend IV lige polską i chodzę na mecze nawet, kiedy kibice Juventus są w Turynie i oglądają naszych piłkarzy na żywo. Głupszego wniosku z tym powiązaniem do Bayernu wyciągnąć nie mogłeś. Myślisz, że jak jeździsz na mecze Juventusu to możesz powiedzieć, że jesteś większym czy lepszym kibicem od tego, który jeszcze tam nie był, albo po raz wtórny być tam nie mógł? Szacunku troche więcej i dystansu, bo popadniesz w samouwielbienie.