JuvePoland

ja myśle żę ( oczywiście biorąć pod uwagę również inne aspekty) to najlepszym naszy obrońcą był Ferrara...
nie tylko świetny zawodnik na boisku ale i poza nim... poza tym był ( i jest) bardzo lubiany przez tifosich, a trzeba się jednak do tego czymś przysłużyć

Wedlug mnie tez Zambrotta, te jego rajdy lewa strona byly kapitalne i przynosily ogromne korzysci. Przeszedl do Barcy i sluch o nim zaginal. Juve z niego zrobilo wielka gwiazde i tak sie odplacac to nieladnie, no ale coz..
Bylo tez wielu innych obroncow. Montero oczywiscie, to byl jak czolg w obronie ;D Iuliano, mimo ze malo gral to zawsze dawal z siebie wszystko, Ferrara, to legenda. Tak odwazny jak on to malo kto byl. Zawsze lubialem Tudora chociaz nie prezentowal takich umiejetnosci jak jego poprzednicy.
No i paru z niedawnych czasow, Thuram, Canna, to faktycznie fantastyczni zawodnicy. Ciezko mi wybrac najlepszego, ale mysle ze wlasnie Zammbro, albo ktorys z dwojki Ferrara - Montero byl najlepszym obronca.

Cóż nie za bardzo kojarzę występy Ciro w Juve, gdyż wtedy nie interesowałem się piłką, ale z Waszych wypowiedzi i artykułów wywnioskowałem, ze był świetnym obrońcą, ale dla mnie ważniejsze jest to, że był Juventino. Zawsze ceniłem też Zambrottę za jego rajdy i grę w Juve, ale nie wybaczę mu, że opuścił Juve w potrzebie, a gdyby nie Juve to byłby zerem w światowym footballu.

Kiedyś to Juventus umiał budować linię obrony. Czas przywrócić tą piękną tradycję. Chociaż mimo na prawdę nieciekawego składu personalnego formacja obronna gra jak na swoje możliwości nad wyraz dobrze. Teraz naszym problemem jest skuteczność... no ale nie o tym.

Nie ma co wymieniać najlepszych obrońców grających ongiś w naszym klubie, bo jest ich zbyt wielu. Życzę sobie tylko tyle żeby kiedyś w tym topicu pojawiły się takie nazwiska jak: Chiellini i Criscito. Oł je... i tyle.

Według mnie najleprzym obrońcą w juve był Cannavaro. Doskonale potrafił kierować defensywą :-D Szkoda że odszedł po degradacji... ale mam do niego szacunek i to się nie zmieni!!

Zdecydowanie Fabio Cannavaro, ale niestety odszedł.Jest to jedyny gracz z tej 6(wiadomo o co chodzi), którego nadal szanuję.

Mam nadzieję, że świetnym obrońcą(jest na dobrej drodze) będzie Chiellini i Legrotaglie.

Trochę moim zdaniem za oczywisty ten temat dla mnie coś w rodzaju "Jaki ma numer Del Piero"

Prawie wszyscy piszą Cannavaro, Zambrotta, Thuram lub Ferrara . I mają rację bardzo dobrzy obrońcy prawdziwa klasa światowa :-D szkoda, że odeszli

A wracając do temat u mnie na pierwszym miejscy jest Ferrara, Fabio, Zambro i Lili

Moim zdaniem:

1) Ferrara
2) Thuram
3) Canna/Montero

A w przyszłości liczę na Criscito i Chielliniego-sądzę, że są w stanie osiągnąć najwyższy światowy poziom, lecz potrzebna jest do tego ciężka praca...

Canna i Thuram byli świetnymi obrońcami, ale dla mnie, najlepsi obrońcy ostatnich lat to Montero i Ferrara! Były czasy kiedy obrońcy bali się podejść do Montero :rotfl: wiadomo z jakiego powodu! Ciro zawsze świetnie kierował zespołem w obronie! Dla mnie to był superduet - taki Dobry i Zły Glina

Ferrara i Montero...Tak jak powiedzial Orochimaru...dobry i zly glina

Oczywiście numer 1 w ostatnich latach to bez wątpienia CIRO FERRARA Zawodnik który jest w JUVE od 1994 roku 6 razy zdobył Scudetto raz Puchar Włoch 4 razy Superpuchar Włoch i po razie Puchar Intertoto ,Superpuchar Europy , Puchar Interkontynentalny , i w końcu wygrał w 1996 Ligę Mistrzów
zasługuje na to miano jak mało kto. Dziękujemy CIRO

Najlepszy chyba Ferrara! Do tego należy dodać Cannavaro i Zambrotte no i oczywiście Montero (prawdziwy juventino)!

Podzielam opinie. Jeśli chodzi o skrzydło to Zambrotta był jednym z najlepszych swego czasu bocznym obrońcą na świecie. On i Cafu to chyba prekursorzy pozycji ofensywnego bocznego obrońcy, przed nimi rzadko kto tak grał.

Co do reszty obrony to mam sentyment do muru jakim byli M. Iuliano, P. Montero czy C. Ferrara, nie było na nich leszcza...

Bezapelacyjnie Ciro Ferrara. Zaraz po nim Zambrotta. Cannavaro grał bardzo dobrze, ale nie dość, że krótko, to zeszmacił się przy okazji calciopoli. Thuram miewał zbyt duże wahania formy, a Montero za dużo meczów musiał pauzować z powodu kartek ;]