Cabrini_idol pisze:Nie rozumiem Cię. Narzekasz, że gramy kunktatorsko i często po prostu defensywnie. Po czym zarząd zarzuca sieci na super ofensywnych skrzydłowych i twierdzisz, że to nie przejdzie bo Allegri zmusi ich do powrotów za każdym razem pod swoją bramkę.
Nie nie, to nie do końca tak. To, że chcąc pozostać przy 4-2-3-1 celujemy w ofensywnych skrzydłowych, to jak najbardziej ma sens i jest in plus. Ja po prostu jestem zdania, że sama wymiana skrzydeł na bardziej ofensywne, choć z założenia zdecydowanie potrzebna, nie zmieni tego, że (upraszczając) przestaniemy oglądać to wredne kunktatorstwo. Takie zmiany muszą nastąpić w mentalności zespołu, w mentalności trenera, a nie poprzez wymianę dwóch z jedenastu ogniw. Jak ktoś myśli inaczej, to sorry bardzo, no offence, ale osobiście uważam, że jest naiwny. Chciałbym się mylić. Pomijając to, że Ci, którzy liczą na szybkie wdrożenie ofensywy:
'Costa-Dybala-Bernardeschi-Higuain' mogą się mocno rozczarować, ponieważ prawdopodobnym jest, że przynajmniej przez pierwsze miesiące Mandzukić będzie podstawowym wyborem Maxa - tak zresztą sugerują nawet gazetowe grafiki. Druga sprawa - jeśli chodzi o Costę, to ja po prostu uważam, że jego piłkarski profil nie współgra ze specyfiką calcio. To, w połączeniu z znanym wszystkim podejściem Juve do strzelania kolejnych bramek, mocno ograniczy walory Brazylijczyka. No i w zasadzie to tyle, nie wiem co jeszcze mogę na ten temat napisać, żeby wytłumaczyć
Co do Mbappe, to wg mnie, z punktu widzenia ekonomicznego, stać nas na taki transfer, pod warunkiem założeń o których pisał Chirico. Skoro zdecydowaliśmy się wpłacić dwie raty po 45 milionów euro za 29-letniego Higuaina, to dlaczego mielibyśmy nie zrobić podobnego ruchu w przypadku jednego z największych talentów futbolu? Z punktu widzenia ekonomicznego jak najbardziej miałoby to sens. Natomiast to, że szanse na Francuza są nikłe, wynika przede wszystkim z naszych (innych) potrzeb oraz z tego, że konkurencja do jego zakontraktowania jest przeogromna i mamy do niej słaby start.