JuvePoland

Szczerze wątpie w to, że Damiao miałby kosztować do 25mln euro. Brazylijczycy strasznie drogo wyceniają swoich piłkarzy a po takich igrzyskach mogą sobie zażyczyć nawet 35mln. Kluby brazylijskie obok PSG i Man City także przyczyniły się do wzrostu cen piłkarzy

Goal.com podaje, że Juventus przygotowuje ofertę 20mln euro za Llorente, który nie przedłużył kontraktu z Bilbao.

źródło: http://www.goal.com/en/news/12/spain/20 ... renewal-as

Lorente jest swietny, on nam da wiecej na szpicy niz taki suarez czy itp.
poza Dzeko z top napadu on jako jedyny jest do wyciagniecia.
Jest super snajperem i jest do tego mlody, jest mlodszy od Persila:)

Juras_Senat pisze:

pumex pisze:

Mate.G pisze:Melo wypożyczony... beznadziejnie.

To się kupy nie trzyma. Wypożyczenie Melo byłoby równoznaczne z utratą zawodnika za marne grosze. Za rok będzie miał kontrakt ważny przez następne 12 miesięcy, więc biorąc pod uwagę, że go nie chcemy zyskamy na nim pewnie jakieś 3-4mln. Na razie nie bardzo wierzę w plotki o ponownym wypożyczeniu Melo, to byłby kretynizm.

Podbijam, ale jednocześnie wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest realne. Ot przypadek Tiago.

Sądzę, że Giuseppe zgodził się na wypożyczenie za około 2-2,5 mln euro, przy czym w umowie zawarto klauzule o obowiązkowym wykupie za 5 mln euro. Btw, nigdy więcej interesów z Kebabami

marcusftb pisze:Goal.com podaje, że Juventus przygotowuje ofertę 20mln euro za Llorente, który nie przedłużył kontraktu z Bilbao.

źródło: http://www.goal.com/en/news/12/spain/20 ... renewal-as

Nazwijcie mnie ślepym fanbojem, ale ja go nie chcę. Skupmy się, do cholery nagłej, na Dzeko.

Ciągniemy 10 srok za ogon a zostajemy w garści z własnym ptaszkiem. To takie... marottowe :doh:

Propos 10 to gdzie obiecany mistrz za Del Piero? O ile pamietam to Mierny mowil cos takiego, a tu wyskakuje z gosciem, ktory ma dwa razy L w nazwisku... ;/
Dzeko sie wypowiada o checi gry w Milanie kiedys, zamiast u nas, RVP chyba odpadł, zle sie dzieje... Jak tak dalej pojdzie znowu naszym problemem bedzie atak.

Nie mogę z wami. Myślicie że Juventus nie chce sprzedać Melo? Zawodnika, którego Conte nie brałby pewnie nawet na ławkę, bo nie widziałby dla niego miejsca... Na pewno się starają, szukają najkorzystniejszej oferty, ale jeżeli nikt nie 'napala' sie na brazylijczyka, no to co zrobić? Fenerbahce ciągle obniża kwote...nie można go sprzedać za śmieszne 3-4 mln, bo mimo wszystko, wydaje mi się, że jest on więcej wart. Widocznie w tym momencie nie ma lepszej oferty niż wypożyczenie, które wcale nie musi być takie straszne...zależy jakie będą warunki: ile dostaniemy, ile pensji będziemy płacić (a może wgl)... no i można liczyć na to, że może zagra tak bajeczny sezon, że ktoś będzie chciał wyłożyć ok 7 mln.

Natomiast jeżeli chodzi o Llorente, to zgadzam się z deszczowym..również on mnie nie przekonuje i nie chce go. Uważam że nie poradziłby sobie... jest wg mnie za słaby.

Dzeko? ahhh...też nie wygra nam sam ligi, jak to robił Ibra w milanie, a gdybym miał wybrać między Llorente a nim, to chyba wolę bośniaka. (ale nie jaram się niz zbytnio)

Bartek88 pisze:a tu wyskakuje z gosciem, ktory ma dwa razy L w nazwisku... ;/

No i problem miernego Q rozwiązany, on ma 3 razy L w nazwisku.

Bardzo dobry grajek, nie wiem o co Wam chodzi.

szczypek pisze:Bardzo dobry grajek, nie wiem o co Wam chodzi.

Nie tego szukamy moim zdaniem, nie teraz, gdy w końcu gramy przyzwoitą, kombinacyjną piłkę po ziemi. Llorente jest wybitnie uzależniony od gry drużyny, od dośrodkowań przede wszystkim.
Niby próbujemy grać coś na wzór hiszpański, ale jednak oba systemy znacznie się różnią.
Llorente to bardzo dobry piłkarz, ale moim zdaniem niepasujący do obecnego Juventusu. Poza tym bez wstydu przyznaje, że w przypadku Hiszpanów obywatelstwo (a w zasadzie pochodzenie) ma znaczenie, o mojej opinii rzecz jasna.

Ta informacja z Llorente jest fantastyczna. To mój drugi kandydat do Juve zaraz po Joveticu. O umiejętnościach czysto piłkarskich nie trzeba dyskutować, jego ostatni sezon w Bilbao był rewelacyjny, świetnie spisywał się w Lidze Europy. Jego występ przeciwko United.. ahh klasa i jeszcze raz klasa. Poza tym doprowadził swój zespół do finału..
Nie rozumiem tylu negatywnych ocen. Ale nie dziwię się, bo kto nie ogląda piłki to takie ma zdanie. Sama teoria i media , które pompują byle fakty.
Llorente spełnia wszystkie nasze warunki, dostatnie pensje na poziomie ~4mln € rocznie, a kwota odstępnego może spaść poniżej 20mln €. Bo kontrakt z Bilbao ważny tylko rok. Są duże szanse.

matbar21 pisze:Jego występ przeciwko United.. ahh klasa i jeszcze raz klasa. Poza tym doprowadził swój zespół do finału..

Ale przekłamanie :!: Do finału, to doprowadził Munain, Susaeta czy de Marcos. Llorente wykorzystywał patelnie. Oczywiście to również jest w cenie, ale mówienie o nim jak o Falcao, że doprowadził swój zespół tu i tam jest po prostu przekłamaniem

LLLLLL jest na pewno lepszy niż Pazzini także jak dla mnie ok i to jest jego plus, aczkolwiek w kontekście nazwisk jakie się wymieniało to pupy nie urywa i liczę na kogoś "głośniejszego" mimo wszystko.

Generalnie moim zdaniem to wygląda tak że "9" z nazwiskiem > LLLLLL > cokolwiek > Pazzini choć moje zboczenie i tak na czele peletonu stawia Cavenaghiego :twisted: który to jest do wzięcia za darmo

Łoles
Dlaczego stawiasz go na czele peletonu?

@19
Bo gościa uwielbiam i jest to wynik moich subiektywnych preferencji
W sumie to może peleton nie jest najlepszym określeniem ale już to że jego najbardziej chciałbym w Juve już tak

Wszystkim mającym zamiar obrzucać mnie obelgami za taki pomysł polecam odpuszczenie tej czynności bo to że jest to czyste sci-fi to ja wiem ale cóż jest to mój ulubiony piłkarz (tak, lubię go bardziej niż waszego boga Del Piero - także hejterzy do boju) i śledze jego karierę od momentu kiedy grał jeszcze w River Plate - miał gorsze momenty - w Spartaku - ale w piłke grac potrafi.

Bartek88 pisze:Propos 10 to gdzie obiecany mistrz za Del Piero? O ile pamietam to Mierny mowil cos takiego, a tu wyskakuje z gosciem, ktory ma dwa razy L w nazwisku... ;/

Dwa "L" w języku hiszpańskim czyta się prawie jak "J", a "J" to już prawie Jovetić, czyli prawie mamy naszego cracka, nie wiem o co Ci chodzi.

To bardzo dobry piłkarz jest.