JuvePoland

Przy zakupie Koopa potrzebujemy i tak dwóch skrzydłowych, a po jego odpuszczeniu i przesunięciu na środek Yldiza, trzech. Chyba że młody Belg będzie częściej grał tak jak wczoraj. Jeszcze 10dni, będzie ciekawie.

Przypomnę, że Holender z Aty może zagrać na każdej pozycji w pomocy, i w La Dei od DP po OP się sprawdził. Niestety jak nie możemy sobie na niego pozwolić to skrzydła i jeszcze raz skrzydła. Nie wiem jak G. to rozwiąże, ale my na chwilę obecną mamy za małą kadrę, po prostu i tu najlepszy trener nie pomoże, jak nie zostanie poszerzona. Jeden porządny gracz na LO i awaryjnie PO to bardzo mało. Cabal chłopak z Verony, Danilo - wiadomo do tego problemy coraz częstsze ze zdrowiem, a Gatti na prawej? Po co kombinować, jak dobrze sobie radzi na środku i psuć coś co działa???

Turka rzeczywiście szkoda przesuwać. Znowu kombinowanie na musie, które - jak pamiętamy - źle się kończy. Niech każdy gra tam, gdzie jego najbardziej naturalna pozycja, to podstawa dla mnie.

AdiJuve pisze: ↑20 sierpnia 2024, 11:09 Wg mnie już wczorajszy mecz pokazał, ze skrzydła to must have, bez tego ani rusz, pchanie się zagęszczonym środkiem będzie się po prostu kończyło waleniem głową w mur i tak potem będą musieli uciekać do skrzydła jak Yilidziz przy asyście wczoraj. Graliśmy naprawdę szeroko, Como bardziej zagęszczało środek ale zostawiało momentami kompletnie gołe boki. Z lepszymi skrzydłowymi to by była młócka totalna, a mimo wszystko padły 4 gole (jeden ukradziony i wszystkie albo wypracowane z boków albo strzelone przez skrzydłowych. Przy tej akcji ze "spalonym" widać ile miejsca miał tam Cambiaso. Rezygnacja ze skrzydłowych nawet tak średnich jak Weah to po prostu rezygnacja z gry w piłkę na wysokim poziomie. Stąd Koopa trzeba po prostu odpuścić i szukać skrzydłowego i prawego obrońcę, jak dla mnie Cambiaso może grać spokojnie wyżej bo ma do tego predyspozycje.

Moim zdaniem wszystko sprowadza się do doboru zawodników na innych pozycjach i tego, jak będą grać. Wiadomo, że jak mówimy o 4-3-2-1, to nie chodzi tu o rezygnację z ataków skrzydłami, tylko o większą ofensywną rolę bocznych obrońców. Oczywiście Motta w Bologni miał nieco inne pomysły, ale zakładamy, że ma otwarty umysł i potrafi dostosować się do piłkarzy, których ma.

Inna sprawa, że po tym jednym meczu, nie należy wyciągać żadnych daleko idących wniosków. Yildiz wyglądał wczoraj bardzo dobrze, ale to nie znaczy, że w dłuższej perspektywie nie będzie lepszy z boku. Ten mecz był w naszym wykonaniu bardzo fajny, ale Como naprawdę nisko zawiesiło poprzeczkę. Przed rokiem świetnie wystartował duet Vlaho - Chiesa, dwa lata temu pięknie przywitał się Di Maria. A potem bardzo szybko okazywało się, że te przyjemne początki nijak się miały do tego, co działo się później. Więc może jeśli jest jakiś plan, jakaś koncepcja już dawno przyjęta, poprzedzona jakąś analizą, to może lepiej będzie się jej trzymać, zamiast improwizować pod wpływem pozytywnych wrażeń z inauguracji ze słabym beniaminkiem.

Wiadomo to tylko Como. Ale tym bardziej skoro oni byli wstanie zneutralizować ataki środkiem to będą wstanie to zrobić lepsze ekipy. Do tego na lepsze ekipy już tak przeciętni skrzydłowi mogą nie wystarczyć. Wgl rozważanie gry bez skrzydeł przy takich obrońcach jakich mamy nie powinno mieć nawet miejsca. Co do Yilidiza to na Euro na tym boku kompletnie nie zachwycił, Guler go nakrył czapką. Widać, że jednak czegoś Kenanowi do gry na boku brakuje, to wydaje się taka typowa "10"/drugi napastnik, czasem zejdzie do boku, ale no na klasycznego skrzydłowego to on mi zupełnie nie pasuje. I wielka szkoda może być z tego tytułu, że zostałby przez Koopa wypchnięty na siłę na skrzydło.

Dlatego ja bym postulował zakup skrzydłowego i prawego obrońcy w pierwszej kolejności.

No niby tak, ale ta asysta do Weahi, to jak typowi skrzydłowy, czy Chiesa.

Mimo wszystko Yildiz to jest gracz bardzo ofensywny, pozycja nr 10 w ustawieniu 4-2-3-1 to też naturalne przechodzenie do gry 4-3-3, gdzie właśnie ten zawodnik musi łączyć ze sobą rolę typowego pomocnika z cofniętym napastnikiem. Z Como nie musiał się głębiej cofać i grac jako pomocnik, ale z lepszym rywalem to już tak łatwo nie pójdzie. Koop ma pod tym względem zdecydowanie większe doświadczenie i umiejętności. Dodam jeszcze że Yildiz i tak najlepsze akcje przeprowadził w tym meczu z boku także osobiście nie czuje abyśmy powinni wyciągać aż tak daleko idące wnioski po jednym dobrym występie Turka na środku. Como dawało hektary miejsca. Gra w ścisku, szybkość i trafność decyzji to jednak atuty Holendra i ja dalej liczę na niego plus Gonzaleza bo te dwa transfery są nam niezbędne.

Urbi27 pisze: ↑20 sierpnia 2024, 12:17 Mimo wszystko Yildiz to jest gracz bardzo ofensywny, pozycja nr 10 w ustawieniu 4-2-3-1 to też naturalne przechodzenie do gry 4-3-3, gdzie właśnie ten zawodnik musi łączyć ze sobą rolę typowego pomocnika z cofniętym napastnikiem. Z Como nie musiał się głębiej cofać i grac jako pomocnik, ale z lepszym rywalem to już tak łatwo nie pójdzie. Koop ma pod tym względem zdecydowanie większe doświadczenie i umiejętności. Dodam jeszcze że Yildiz i tak najlepsze akcje przeprowadził w tym meczu z boku także osobiście nie czuje abyśmy powinni wyciągać aż tak daleko idące wnioski po jednym dobrym występie Turka na środku. Como dawało hektary miejsca. Gra w ścisku, szybkość i trafność decyzji to jednak atuty Holendra i ja dalej liczę na niego plus Gonzaleza bo te dwa transfery są nam niezbędne.

Heatmapa Yilidiza zupełnie przeczy stwierdzeniu, że się nie musiał cofać
Tutaj można sobie sprawdzić: https://www.whoscored.com/Matches/18348 ... entus-Como
Zresztą jak się mecz oglądało to dość często było go widać w środku pola, raz miał nawet bardzo udany powrót po
Dla porównania heatmapty Koopa z mocnym i słabszym rywalem można tutaj zerknąć
https://www.whoscored.com/Matches/17462 ... -Frosinone
https://www.whoscored.com/Matches/18153 ... Leverkusen

Tutaj zasadniczo nie widać wielkiej różnicy na tych "rysunkowych" danych.

W temacie Koopmeinersa Momblano (najgorszy lvl, na poziomie Tancredi'ego) mówi, że już dzisiaj Holender ma wylądować w Turynie, jutro testy. Takie zdanie miałoby poparcie u innych źródeł, gdyby zamienić nazwisko zawodnika na Kalulu (oficjalka ws francuza ma być jutro).

Wracając do Teuna, zawodnik nie trenuje z zespołem na podstawie przedstawianego L4 dotyczącego stanu psychicznego zawodnika. Te detale sprawiają, że wierzę w jego przyjście w tym oknie.

Niestety cena wywoławcza za N.Gonzaleza wrasta do 40 mln, chociaż mamy wolę zawodnika po swojej stronie. Zainteresowana jest również Atalanta.

Powróciła dzisiaj rano informacja o zainteresowaniu Sancho, ale tutaj sporo zależy od szczęśliwego zbiegu okoliczoności.

Sancho nigdy nie zszedł z tapety i podobno wszystko ma być dograne ale potrzeba nam powypychać szrot.

Ja widziałem info, ale ciężko ocenić wiarygodność, że ponoć mogliby dołączyć Kalulu + Koop + Sancho (wypo z opcją) + Conceicao z obligatoryjnym łatwym do spełnienia. Ale podkreślę - nie wiem czy to po prostu nie kogoś życzenia.

Jeśli PSG by wzięło Lookmana to faktycznie może Sancho byłby niewykluczony. Przy Motcie mógłby to być fenomenalny transfer.

Porto już ogłosiło, że nie wypożyczy młodego. Jedynie transfer definitywny więc odpadamy

Obligatoryjny to inna historia niż samo wypożyczenie z opcją, więc kto wie. Chociaż gdyby się udało sprzedać Chiesę to może byśmy poszli w kasę już teraz.

Sancho to jak dla mnie świetny grajek ale rozumiem, że są różne spojrzenia na niego. Liczyłem na Greenwooda ale komuś się nie spodobała jego przeszłość.

Poprostu pisze: ↑20 sierpnia 2024, 13:20 Porto już ogłosiło, że nie wypożyczy młodego. Jedynie transfer definitywny więc odpadamy

Chyba że go kupimy zamiast Gonzaleza bo Fiorentina przegina z ceną. Jakby przyszedł sancho to w ogóle inna historia. Coś wymyślić musimy i w sumie wiele wskazuje na to, że jak nie pogodzimy się z chiesa to w sumie i tak nie damy rady wziąć dwóch skrzydłowych. Fajną opcją jest mckeenie również w walce na tych pozycjach. Jestem ciekaw jakby to wyglądało z nim na skrzydle. Jest wszechstronny i ma świetne wrzutki które były naprawdę genialne w tamtym sezonie. Gdy widzę jak wrzuca np. weah to mi słabo. Kostić też popsuł się na tym polu i o ile w teorii mógłby odżyć u motty to jednak myślę, że w jego przypadku to równia pochyła niestety. Kalulu in. Przydałby się ktoś jeszcze na bok obrony. Arthura wysłać w kosmos z de sciglio. Chociaż w sumie de sciglio mógłby na zapchajdziure zostać ale jego forma to niewiadoma. Zobaczymy co giuntoli ogarnie i ocenimy.

Urbi27 pisze: ↑20 sierpnia 2024, 12:17 Mimo wszystko Yildiz to jest gracz bardzo ofensywny, pozycja nr 10 w ustawieniu 4-2-3-1 to też naturalne przechodzenie do gry 4-3-3, gdzie właśnie ten zawodnik musi łączyć ze sobą rolę typowego pomocnika z cofniętym napastnikiem..

Dziś praktycznie każda drużyna grająca czwórką z tyłu broni w 442, Yildiz domyślnie ustawiony na 10tce mógłby w fazie bronienia wychodzić wyżej i wraz z Vlaho tworzyć pierwszą linie w pressingu, zaś dwójka skrzydłowych cofałaby się i zabezpieczała flanki.

Yildiz i Koop razem na boisku nie powinni się gryźć, zarówno w sparingach jak i we wczorajszym meczu można zaobserwować, że Motta nieco zmienił swoje pryncypia z Bolonii i będziemy próbowali grać w formacji 3-2-5 w fazie posiadania, bez jakiegoś kombinowania z dwójką wysoko grających libero, czyli tak jak większość topowych zespołów. Wtedy jeden z bocznych obrońców zostaje z tyłu (Cabal, Daniło), drugi tworzy szerokość (Cambiaso) spychając Yildiza do środka, na pozycje drugiej 10tki obok Koopmeinersa.
Zobaczymy co Motta ugotuje, otrzymuje ode mnie spory kredyt zaufania, widać że chłop ma pomysł w przeciwieństwie do łysego dzięcioła, pytanie czy ten pomysł wypali w praktyce. Ja jestem dobrej myśli.
Może ten cały Makumba odpali...