Strona 59 z 268
: 09 stycznia 2012, 22:42
autor: Dtmiu
Król powrócił

: 09 stycznia 2012, 22:44
autor: Myzarel
Widzę że nie tylko ja się cieszę z trafienia Henrego

Wielki piłkarz, niewielu już takich zostało. Niech się nim pocieszą przez te dwa miesiące w Arsenalu, tam jest jego miejsce, tam jest królem

: 10 stycznia 2012, 00:11
autor: pablo1503
Coś czuje, że Thierry będzie miał problemy z opuszczeniem Londynu po tych dwóch miesiącach. Bramka jak za najlepszych lat. Mam nadzieję, że nasza LEGENDA również będzie miała okazję w tym roku, aby przeżyć takie piękne chwile.
PS. Zauważyliście, że Henry wszystkie, ale to wszystkie akcja w polu karnym wykańcza plasowanym strzałem obok słupka(coś takiego jak dziś). Niesamowity piłkarz, napastnik kompletny.

: 10 stycznia 2012, 00:45
autor: zoff
Fantastyczne pokolenia lat 70. Ktoś trafnie powiedział, że takich piłkarzy już nie ma. Henry pokazuje, że mimo upływu lat nadal posiada duże umiejętności. Ach, uwielbiam takie powroty :-D Brawo!
: 10 stycznia 2012, 00:47
autor: Serpente
Ależ wejście, bramka też ładna, standardowo w długi róg przy słupku, oby więcej takich występów

: 10 stycznia 2012, 10:29
autor: Ouh_yeah
Wyluzujcie bo macie podnietę jak kibice Arsenalu. On strzelił gola Leeds United w meczu trzeciej kategorii ważności.
Giaccherini też strzelił ładnie z Bologną i jakoś nikt się u Nas nie spuszczał 8)
: 10 stycznia 2012, 10:41
autor: wojczech7
Ouh_yeah pisze:Wyluzujcie bo macie podnietę jak kibice Arsenalu. On strzelił gola Leeds United w meczu trzeciej kategorii ważności.
Giaccherini też strzelił ładnie z Bologną i jakoś nikt się u Nas nie spuszczał 8)
Ty tak serio?
Henry to klasa sama w sobie, takich bramek strzelił cały wór, albo i dwa. Tym niemniej fajny, miły, historyczny moment

PL
: 10 stycznia 2012, 10:46
autor: pakman
Ja akurat Henrego nie lubie - juz nawet TEJ reki mu nie bede wypominac kolejny raz - ale wczoraj jak bylem w pracy zapytalem kumpla o wynik Arsenalu , ktorego on jest fanem . Tylko sie usmiechnal do mnie i powiedzial ze wygrali 1-0 a bramke strzeli ....Henry ! Mimo mojej antypatii bardzo mnie to ucieszylo a pierwsza rzecza ktora zrobilem po powrocie bylo wlaczenie kompa i szybka wizyta na YT. Wygladalo to tak jakby nigdy nie odchodzil z Arsenalu albo jakby wczorajszy mecz rozgrywany byl pare lat temu - ten sam styl , ta sama klasa i znow ten plasowany strzal !! jakkolwiek on to robi zawsze mu wychodzi(ło) ! I pomyslec ze w Juventusie sie nie sprawdzil ?!
: 10 stycznia 2012, 10:55
autor: pan Zambrotta
pablo1503 pisze:PS. Zauważyliście, że Henry wszystkie, ale to wszystkie akcja w polu karnym wykańcza plasowanym strzałem obok słupka(coś takiego jak dziś).
thanks for rescue, Captain Obvious :roll: .
Tym się różnią kibice Arsenalu, od chociażby Juventusu że gościa który wypiął się na nich całkiem niedawno i odszedł do Barcy, za bramkę z outsiderem na rękach znowu noszą.
Jeszcze jedno przemyślenie - wczoraj dobitnie było widać klęskę Wengera, musiał się posiłkować starą gwardią, żeby ta pchnęła znowu wózek, bo inni nie są w stanie.
: 10 stycznia 2012, 11:37
autor: Ouh_yeah
wojczech7 pisze:Ty tak serio?

A Ty tak na serio podniecasz się, że facet który zostawił Arsenal dla ogrywającej ich regularnie Barcelony, wrócił z emeryturki na dwa miesiące i strzelił gola ogórom z drugiej ligi w meczu o pietruszkę? :roll:
: 10 stycznia 2012, 12:45
autor: Skibil
Ouh_yeah pisze:
A Ty tak na serio podniecasz się, że facet który zostawił Arsenal dla ogrywającej ich regularnie Barcelony, wrócił z emeryturki na dwa miesiące i strzelił gola ogórom z drugiej ligi w meczu o pietruszkę? :roll:
Ale tu nie chodzi, o to co on zrobił i gdzie poszedł, tylko jak fantastyczne umiejętności ma ten facet i jak przyjemnie ogląda się jego grę. Popatrz jak gra Henry, jak niewiele mu potrzeba do strzelenia, a potem pooglądaj sobie takiego Matriego co potrzebuje w pierwszej kolejności zepsuć 3 setki i zepsuć jeszcze kilka zagrań zanim coś strzeli.
: 10 stycznia 2012, 12:51
autor: Ouh_yeah
Matri jest gorszy od Henry'ego.
Jeszcze jakieś błyskotliwe spostrzeżenia?
: 10 stycznia 2012, 13:44
autor: Pan Mietek
pan Zambrotta pisze:Tym się różnią kibice Arsenalu, od chociażby Juventusu że gościa który wypiął się na nich całkiem niedawno i odszedł do Barcy, za bramkę z outsiderem na rękach znowu noszą
Nie noszą go za bramkę z outsiderem tylko za sam powrót. A ten gość co się na nich "wypiął" wcześniej ciągnął całą grę do przodu przez ponad 7 lat i jest najlepszym strzelcem wszechczasów :roll: Do tego ciężko powiedzieć, że się wypiął, ambicją Henry'ego było zdobycie Ligi Mistrzów i dlatego poszedł do Barcelony. Ponadto nie da się ukryć, że Arsenal na tym zyskał.
Napisałbym dokładnie to samo co
zoff ale on był pierwszy

Miło się ogląda takich graczy bo obecnie piłka cierpi na brak gości z charakterem, skoro takowymi nazywa się Balotelliego albo Małeckiego.
: 10 stycznia 2012, 14:17
autor: pan Zambrotta
Mietson pisze:Nie noszą go za bramkę z outsiderem tylko za sam powrót.
na jedno wychodzi.
Mietson pisze:A ten gość co się na nich "wypiął" wcześniej ciągnął całą grę do przodu przez ponad 7 lat i jest najlepszym strzelcem wszechczasów :roll:
odszedł, bo zrozumiał że z tą drużyną nic nie osiągnie.
Mietson pisze:Do tego ciężko powiedzieć, że się wypiął, ambicją Henry'ego było zdobycie Ligi Mistrzów i dlatego poszedł do Barcelony.
jednak Arsenal to nie Hansa Rostock.
czyli się wypiął.
jak można deklarować miłość do klubu i z niego odchodzić?
Mietson pisze:Ponadto nie da się ukryć, że Arsenal na tym zyskał.
no tak, posprzedawali najlepszych zawodników i widać, gdzie są.
Ale nie wiem, czy ty to rozumiesz, bo nie tak dawno broniłeś węgera i mówiłeś, że celem klubu jest osiąganie zysków, na równi z sukcesami.
: 10 stycznia 2012, 14:20
autor: Pan Mietek
pan Zambrotta pisze:jednak Arsenal to nie Hansa Rostock.
czyli się wypiął.
jak można deklarować miłość do klubu i z niego odchodzić?
No właśnie napisałeś wyżej, że zrozumiał, że nie wygra CL. A widocznie tak mu na tym zależało, że odszedł.
Jak się odchodzi z drużyny to nie znaczy, że nie można mówić o kochaniu klubu, przykładów jest sporo. Henry zrobił tyle dla Arsenalu, że nie dziwi mnie, że fani go kochają.
pan Zambrotta pisze:Ale nie wiem, czy ty to rozumiesz, bo nie tak dawno broniłeś węgera i mówiłeś, że celem klubu jest osiąganie zysków, na równi z sukcesami.
Bo jest