Strona 59 z 67

: 04 maja 2011, 09:22
autor: Pan Mietek
Dtmiu pisze:Akurat wczoraj symulek było bardzo mało. Czemu nikt nie powie o tym że taki Carvalho powinien wylecieć z boiska? :roll: Poza Masche i na końcu Pedro to żadnej poważniejszej nie dojrzałem, jeśli już to z drugiej strony barykady(Cristiano).
2 symulki w meczu to mało? :D Ja rozumiem, że bronisz swoich ale.....
Widziałem więcej meczów Barcy niż te z Realem i tam symulantów się nie dopatrzyłem ale ja bym był bardzo zmieszany gdyby Juventus wygrał z interem takim sposobem jak Barca z Realem.

W ostatnim meczu z interem, Matri złapał kontuzję na boisku (chyba coś z żebrami) i czy on tarzał się po ziemi jakby ktoś przyłożył mu bejsbolem w przyrodzenie? Nie, wstał i grał dalej, mimo tego, że było po nim widać, że bieganie przychodzi mu z trudem.

: 04 maja 2011, 09:29
autor: szczypek
Dtmiu pisze:Jako kibice Juve oglądacie pewnie conajwyżej parę meczów Barcy na rok i zakładam że w tym roku był to puchar króla i mecze lm z Realem.
Uśmiałem się jak nigdy. I wcale nie dlatego, że masz rację, bo rzeczywiście oglądam kilka meczów Barcelony w ciągu roku. Ale... Kataloński kibicu, tłumaczenie że Twój zespół "tak symuluje" w kilku tylko spotkaniach jest dla mnie niezrozumiałe. Nie ma przyzwolenia na takie zachowanie, czy się gra przeciwko Mourinho, przeciwko Interowi czy Realowi, nie ma. Zachowanie piłkarzy Barcelony było w tych spotkaniach żałosne. Nie będę kwestionował tego na co kto zasłużył. Cieszę się, że jasno powiedziałeś, że Ci jest wstyd, bo powinno. Ronaldo irytował mnie już podczas gry w Manchesterze, ale on przy Busquetsie czy Alvesie (nie wiem czy to dobrze napisałem) to pikuś.
Gol czy nie gol. Przecież Mascherano tam pada jakby miał otwarte złamanie i to w kilku miejscach. Żałosne.

Dałbym wiele żeby Schalke dziś wyeliminowało Manchester...

: 04 maja 2011, 09:31
autor: Dtmiu
Tak jak sam mówisz- w innych meczach tego nie było.

Idealny przykład odmienności tych dwóch ostatnich meczów: Barcelona-Arsenal, prawie 90 minuta. Mascherano robi wślizg na Bendtnerze, czysty. Widać że boli go cholernie po tym wślizgu ale dalej idzie i po gwizdku znów zasuwa na pełnych obrotach. Tutaj: wywrotki i symulki.

Też nie chciałbym aby Barcelona wygrywała w inny sposób ale niestety nie mam na to wpływu :wink:

Co do tego Juve-Inter w 1/2 Lm: prawdopodobnie rzeczywiście nigdy się tego nie dowiemy ale po prostu byłaby bardzo duża szansa że piłkarze jednej albo nawet obu drużyn odwalili by niezłą szopkę czy to poprzez symulacje/faule/spięcia poza grą.

Zapewniam was że gdyby na ławce wciąż zasiadał Pellegrini to teraz byśmy czytali w gazetach "Guardiola: było blisko, ale Real awansował zasłużenie" albo "Pellegrini: co prawda nie udało się, ale zrobiliśmy wielki postęp. Mam nadzieję że za rok się uda".

Nie ukrywam- nie trawię Mourinho i uważam że to on wywołał całą lawinę zdarzeń która sprawia że jest tak niemiło jak teraz.

E: Dobrze napisałeś :wink: Ja wcale nie chcę ich usprawiedliwiać mówiąc o innych meczach: chcę po prostu pokazać drugą stronę medalu :)

: 04 maja 2011, 09:32
autor: Wojtek
szczypek pisze:Dałbym wiele żeby Schalke dziś wyeliminowało Manchester...
A ja nie bo to oznacza uniesienie (po raz trzeci od 2006 roku :angry: ) pucharu CL przez Brace czego bym nie zniósł.

PS.Może Kuszczak dzisiaj zagra bo oszczędzają siły przed Chelsea ;)

: 04 maja 2011, 09:36
autor: Pan Mietek
Dtmiu pisze:Co do tego Juve-Inter w 1/2 Lm: prawdopodobnie rzeczywiście nigdy się tego nie dowiemy ale po prostu byłaby bardzo duża szansa że piłkarze jednej albo nawet obu drużyn odwalili by niezłą szopkę czy to poprzez symulacje/faule/spięcia poza grą
Spięcia, faule złośliwe to się zdarza w każdych derbach d'Italia ale ostatnia symulacja jaką sobie przypominam to akurat był Balotelli :D

: 04 maja 2011, 09:36
autor: Wiking
Dtmiu pisze:"...w 1/2 LM."

My też graliśmy w nimi w lidze i szopek żadnych nie było ani w listopadzie ani w kwietniu. W Pucharze Króla też raczej nie było. A w LM owszem. Więc proszę o dokładne czytanie moich postów :wink:
Ja z mojej perspektywy powiem tak:
Gry w lidze się nie czepiam - tam chłopaki zapracowały na mistrzostwo.

Ale tu jest temat o LM, i nie obchodzi mnie jak Barca gra gdzie indziej. W tym konkretnym momencie interesuje mnie dwumecz z Realem, a tu już był jeden wielki popis aktorstwa.

Chciało by się napisać, że męska gra Realu przegrała z aktorstwem i "sędzisyństwem" Barcelony.

Niech ktoś w końcu ukróci ten teatralny football.

: 04 maja 2011, 10:17
autor: Maly

tu są zebrane materiały jak to niepokalana zdobywała 2 ostatnie finały LM a także droga do tego...

niestety tak jak większość nie znam hiszpańskiego ale filmiki są bardzo wymowne

: 04 maja 2011, 10:30
autor: Juras_Senat
Dtmiu pisze: Tak jak sam mówisz- w innych meczach tego nie było.
Zgadza się, ale moim skromnym zdaniem ten fakt stawia Barce w jeszcze gorszym świetle. Skoro grając normalnie, nie potrafili wygrać z Realem w tym roku, remisując w lidze i przegrywając w Pucharze Króla. Ich awans, po symulowaniu i wymuszaniu tym samym korzystnych dla nich decyzji sędziowskich, jest ogromnym skandalem. Bo Real grał twardo w każdym z tych spotkań, a Barcelona "kładła" się tylko w LM.

: 04 maja 2011, 11:36
autor: Skibil
To tym dwumeczu jestem zdegustowany... Postawa Barcy i hipokryzja ich zawodników jest godna pożałowania, "Speszial łan" przegrał przez swoją arogancję i błędy sędziowskie (w mniejszej części). Nie wiem kto ośmielił się nazywać te mecze "Derbami Europy". Wolę oglądać pojedynki Hull City ze Stoke niż tą szopkę za miliard Euro w wykonaniu "Żoze" i graczy Barcelony.

: 04 maja 2011, 12:54
autor: Maku
no co, mecze Barcelony to w końcu "spektakle" :prochno:

: 04 maja 2011, 13:17
autor: Pan Mietek
http://kwejk.pl/obrazek/69259/barcelo%C ... teatr.html

Pieprzony pozer. Jak ten matoł nie zostanie zawieszony to chyba nie obejrzę finału CL. Nie lubię oglądać ustawionych meczów.

: 04 maja 2011, 14:40
autor: Juras_Senat
Mietson pisze:http://kwejk.pl/obrazek/69259/barcelo%C ... teatr.html

Pieprzony pozer. Jak ten matoł nie zostanie zawieszony to chyba nie obejrzę finału CL. Nie lubię oglądać ustawionych meczów.
Hmm.. choć i mi się w pierwszej chwili wydawało że Mascherano upadł bez kontaktu, ten filmik temu przeczy.
Był faul na Ronaldo? I w konsekwencji zahaczenie Argentyńczyka. Czy może CR7 upadając teatralnie, zahacza teatralnie upadającego Mascherano? :think:

: 04 maja 2011, 14:53
autor: Smok-u
Po za tym Argentyńczyk, by miał duże szanse przeszkodzenia Hiszpanowi w strzeleniu bramki.

: 04 maja 2011, 15:12
autor: Pan Mietek
No w sumie faktycznie był faulowany. Ale moim zdaniem, gol powinien być uznany bo to był tak jakby był przywilej po faulu na Ronaldo.

A Mascherano i tak jest pozerem :D

: 04 maja 2011, 15:23
autor: Dtmiu
Jak to w piłce bywa- każda perspektywa przedstawia wszystko inaczej. Zahaczenie jest oczywiste, ale pojawia się pytanie czy dobiegł by do piłki lub choćby zrobił wślizg by ją wybić? Tego się nie dowiemy więc w sumie nie dowiemy się czy słuszna była decyzja De Bleckere(chyba tak to się pisze).