JuvePoland

LukaszG / DLuGi pisze:Mi weekendowy kupon zawalił Arsenal

Arsenal, wraz z Leverkusen, City i Liverpoolem należy do grupy drużyn, których staram się nie obstawiać

Weekendowy kupon na 20 spotkań.. wszystko ładnie, pięknie siadło oprócz jednego meczu. Real zremisował u siebie 2:2 z Valencią Olewam obstawianie, bo to nie ma sensu :rotfl:

LukaszG / DLuGi pisze:Weekendowy kupon na 20 spotkań.. wszystko ładnie, pięknie siadło oprócz jednego meczu. Real zremisował u siebie 2:2 z Valencią Olewam obstawianie, bo to nie ma sensu :rotfl:

Widzę, że preferujesz taśmy

U mnie też kompletna porażka, w sobotę pogrążyło mnie Leicester (nie strzelili bramki United), a w niedzielę najpierw Arsenal (jw.), a później Real... Przerwa na reprezentacje dobrze mi zrobi

Nieustraszeni rycerze Juvepoland: zwracam się do panalidera i LukaszaG co Wy na to żeby zrobić sobie naszą grupkę bukmacherską na fejsie i tam dzielić się typami i sobie pomagać? Jak jesteście chętni to dawajcie do mnie na priv, ogarnę temat. Co dwie głowy to nie jedna .

EDIT: jeśli inni są chętni to również zapraszam no offence, ale widzę że oni teraz naj aktywni w tym wątku.

Dla mnie również nie był to udany weekend. Zawiedli mnie nawet Japończycy. Jednak jeszcze się nie zniechęciłem i w myśl zasady, że jak się spadło z konia to trzeba szybko wrócić do siodła postanowiłem również obstawiać w poniedziałek. Wybór nie był szeroki, bo tylko V liga angielska i pojedyncze mecze z innych lig lub pucharów. Co ja wiem o V lidze angielskiej? Absolutnie nic. Czy mnie to zniechęciło? Oczywiście, że nie. Postanowiłem przeprowadzić rozpoznanie bojem, czyli postawić akumulatora za minimalną stawkę na wszystkie mecze i sprawdzić czy moja metoda typowania sprawdza się w tej lidze.



Efekt? Kupon przegrany, ale w 8/10 przypadkach moje typowanie było poprawne, więc zamierzam kontynuować obstawianie V ligi angielskiej.

Do siodła również udało się wrócić, bo obstawiłem inne kupony, co do których miałem większą pewność:



Trójniaczek i singielek elegancko weszli. Szczególnie jestem zadowolony z singla, bo to było typowanie na zwycięstwo drużyny jedną bramką, czyli bardzo wąski rodzaj typowania, co jeszcze bardziej mnie zachęca do kontynuowania typowania V ligi angielskiej.

Jutro puchar ligi japońskiej, czyli nie robię sobie przerwy.

https://www.facebook.com/groups/1179470 ... reate_flow

Stworzyłem grupę, zapraszam wszystkich serdecznie!

Chciałem coś zagrać wczoraj i dziś, ale nie ma żadnych ciekawych meczy. Od jutra coś znów zacznę obstawiać.

Ja na ten weekend obstawiłem:

Francja - Holandia 1
Dania - Polska 2

fajny kurs wychodzi

Ja proponuję zajrzeć też czasami an mecze live, nie raz można takie perełki trafić że aż żal na postawić paru złotych gdzie można zarobić parę stówek jak się trafią 2-3 takie mecze na raz:)

Przestańcie grać na tych polskich ścierwach. Nie nabijajcie złodziejom kasy, niech gnoje upadną.

Sila Spokoju pisze:Przestańcie grać na tych polskich ścierwach. Nie nabijajcie złodziejom kasy, niech gnoje upadną.

Zluzuj szorty, każdy gra, gdzie mu się podoba. Jak ja czytam, o jakichś zagranicznych brokerach i innych cudach, to podziwiam ludzi, którym się chce stosować takie kombinacje, żeby zaoszczędzić marne 12%. Mi STS pasuje, nie gram, żeby zarabiać, tylko dla funu, a jak czasem coś siądzie to fajnie, mam pracę, nie muszę się z tego utrzymywać.

LukaszG / DLuGi pisze:Ja na ten weekend obstawiłem:

Francja - Holandia 1
Dania - Polska 2

fajny kurs wychodzi

No to ten.. hehe nie siadło :rotfl:

LukaszG / DLuGi pisze:

LukaszG / DLuGi pisze:Ja na ten weekend obstawiłem:

Francja - Holandia 1
Dania - Polska 2

fajny kurs wychodzi

No to ten.. hehe nie siadło :rotfl:

Szkoda strzępić ryja na te reprezentacje, w zasadzie codziennie przegrywam kupon jednym meczem. W piątek byli to Polacy (nie strzelili żadnej bramki), przedwczoraj Szwajcarzy (strzelili o jedną za dużo), a wczoraj Nigeria (zremisowała).

Kupon z łącznym kursem ponad 250 nie wszedł mi przez mecz z najniższym kursem:



Na pocieszenie elegancko wszedł oddzielny dwójniaczek na remisy, na które bardzo liczyłem:



Jednak ligę japońską nadal lubię, bo od paru miesięcy całkiem dobrze mi tam idzie.

Ten kupon sprawił, że Tygrysek jest z siebie bardzo zadowolony:



Natomiast te dwa kupony poniżej sprawiły, że Tygrysek jest na siebie bardzo wkurzony i uważa, że zasłużył na spanking (najchętniej od laski w stylu Pearl z "Godziny zemsty" ):



W obu przypadkach miałem bardzo specyficzne typy na bramkowe remisy w meczach Incheon-Suwon Bluewings i Gwangju-Gangwon. Jednak w obu przypadkach podkusiło mnie, żeby dorzucić bardziej ryzykowne typy dla podwyższenia kursu .

Jeżeli ktoś chce, to typy na następną kolejkę lig amerykańskiej i azjatyckich mogę wrzucić przed meczami. Idzie mi tam całkiem nieźle, wprawdzie nie wygrywam zawsze, ale dość często, a na pewno częściej niż w ligach europejskich .