JuvePoland

Ale ja nic nie zaspoilerowałem - to co napisałem o odcinku jest chociażby w informacji prasowej opublikowanej z miesiąc temu.

A to faktycznie wygadałem, głównie przez wrażenie, że tylko ja i steru jeszcze oglądamy ten serial :oops:

Ouh_yeah pisze:Ale ja nic nie zaspoilerowałem - to co napisałem o odcinku jest chociażby w informacji prasowej opublikowanej z miesiąc temu.

Co do dziś nie jestem pewien, bo odwróciłem szybko wzrok Ale ostatnio ominęła mnie przyjemność własnego zorientowania się o co chodzi z synem Wilsona. Dość oczywiste to było, ale źle wiedzieć przed oglądaniem.

Ja tez oglada(le)m House'a

8x22 pisze:Sceny w tym plonacym budynku ciekawe, powroty dawnych postaci na pewno sentymentalne i niezle wplecione, a dialogi z nimi - czyli z wlasna podswiadomoscia - duzo o Housie powiedzialy. Sama koncowka bardzo zaskakujaca, aczkolwiek ja jestem zdania, ze on wcale nie musial tego przezyc, a jego pojawienie sie moglo byc halucynacja Wilsona.

Coz, jestem bardzo wdzieczny wszystkim osobom zaangazowanym w serial za te 8 sezonow, mam nadzieje, ze jeszcze kiedys do niego powroce. [/quote]

Tak szczerze to żałuje, że oglądałem wczoraj Housea zamiast The Killing. Odcinek wypadł naprawdę blado i był zwyczajnie słaby. Zakończenie jak zakończenie, sami sobie możemy je dopisać, nikt nic nie narzuca. Dobrze, że jednak to już skończyli. Na jesień w miejsce Housea będzie leciała nowość w postaci "The Mob Doctor". Zobaczymy jak to będzie wyglądało.

PS. bezndzamin jesteś w błędzie ze swoją teorią. Wszystkie wątpliwości rozwiał David Shore w wywiadzie po emisji.

Nowa produkcja BBC - The Shadow Line. Oglądał ktoś?

Kolejny po Lutherze kryminalny serial BBC z afroangielskim aktorem w roli głównej Jest to zdecydowanie inny typ kryminału ale również niesamowicie wciąga. Fabuła bardzo intrygująca, mi od razu skojarzyła się nieco z klasyczną Tożsamością Bourne'a. Jest trochę uproszczeń a twórcy kilka razy poszli na skróty ale naprawdę warto. Kończę 1 sezon. Polecam!

Dla fanów sc-fiction polecam Battlestar Galactica - pierwszy sezon przepenis

No właśnie dzisiaj skończyłem finalny odcinek Touch i jak dla mnie całkiem przyjemnie to wyszło. Ładnie połączyli te sceny z bohaterami poprzednich odcinków. Mam nadzieję że na nowy sezon nie trzeba będzie czekać zbyt długo.

Co do końcówki Grimma to nie lubię jak w taki sposób kończy się sezon. Że trzeba będzie na koniec sceny czekać kilka miesięcy. Rozumiem do następnego tygodnia/miesiąca. Ale bez przesady :snooty:

me7a7ron pisze:No właśnie dzisiaj skończyłem finalny odcinek Touch i jak dla mnie całkiem przyjemnie to wyszło. Ładnie połączyli te sceny z bohaterami poprzednich odcinków. Mam nadzieję że na nowy sezon nie trzeba będzie czekać zbyt długo.

Porzuciłem ten serial bodajże po czterech odcinkach. Zmarnował swój potencjał i strasznie przynudzał... Drugi sezon na pewno będzie ostatnim. Przesunięcie na piątki jest początkiem końca tej produkcji, tak myślę.

me7a7ron pisze:Co do końcówki Grimma to nie lubię jak w taki sposób kończy się sezon. Że trzeba będzie na koniec sceny czekać kilka miesięcy. Rozumiem do następnego tygodnia/miesiąca. Ale bez przesady :snooty:

Grimm skończył się dość ciekawym cliffhangerem. Twórcy mogli tak zakończyć serial będąc pewnym przedłużenia na kolejny sezon. Jednakże nie zaskoczyło mnie kim jest tajemnicza kobieta w czerni.

Ogólnie Grimm jest dość przystępny i nieźle się to ogląda. Głównie dzięki Monroe i całej gamie świetnych aktorów w rolach gościnnych. Nick, Juliette i Hank to dla mnie porażka aktorska.

Czy jest tu ktoś na bieżąco z The Killing?

Serial masakra. Klimat wręcz wycieka z ekranu. A ostatni odcinek? Cóż powiem tyle, że pewnie już z 10 raz zmieniłem swój typ na tego, który zabił Rosie Larsen Choć zdarzyło mi się już tą osobę typować na początku.

Warto tu wspomnieć o dwójce aktorów wcielających się w Holdera i Linden. Mireille Enos i Joel Kinnaman odwalają kawał świetnej roboty. Wiele seriali oglądam, ale nie ma na ekranie telewizora drugiej równie genialnej dwójki. Dla mnie osobiście pewniaki do Emmy. Zobaczymy czy zostaną docenieni.

Ja podobnie jak steru jestem zachwycony tym serialem.
Sporo się dzieje, główny wątek łączy się z wieloma pobocznymi historiami. Całość generuje spore napięcie i niepewność. Mnie oprócz świetnej gry duetu który wymieniłeś rozwala pogoda przy jakiej rozgrywa się akcja. Ponura aura, ciągle padający deszcz dodaje serialowi tajemniczego charakteru . Ogólnie serial moim zdaniem jest super i warto poświęcić mu trochę czasu.

Deszczowe Seattle prezentuje się świetnie i buduje skutecznie atmosferę całej produkcji.

Kto zabił Rosie?

Na oficjalnej stronie AMC jest ankieta i można śledzić jak rozkładają się głosy fanów, tydzień po tygodniu. Dwa pierwsze miejsca do przewidzenia

http://suspecttracker.amctv.com/breakdown.php

Po ostatnim odcinku stawiam na Jamiego, chociaż z drugiej strony wcześniej wszystko wskazywało na tego murzyna z obozu Adamsa . Naprawdę ciężko jest cokolwiek przewidzieć. Z odcinka na odcinek odpadają kolejne postacie, które wydawały się być głównymi podejrzanymi. Sezon zmierza jednak do końca, więc można zakładać, że nastąpi jeszcze jakiś nagły zwrot w dochodzeniu ( twórcy serialu zdążyli już do tego przyzwyczaić).

Jak po finale The Killing? Mnie maksymalnie zadowolił, cieszę się że właśnie ta osoba zabiła Rosie. To w jaki sposób do tego doszło naprawdę budzi duże emocje. Linden wreszcie może zjeść i odespać a Holder już jedzie do następnego trupa. Oby był 3 sezon. Świetny serial.

Przyznam szczerze, że totalnie nie spodziewałem się takiego zakńczenia. Dopiero po głębszym zastanowieniu się doszedłem do wniosku, że wątek Terry został porzucony w środku sezonu "zbyt bezmyślnie", w związku z tym można było podejrzewać, że coś się kroi.

Serial zdecydowanie godny polecenia, obstawiam nawet, ze przy oglądaniu w szybszym tempie niż 1 odcinek tygodniowo serial zrobi jeszcze lepsze wrażenie.
Steru podrzuć jakiś ciekawy tytuł na dobrym poziomie z podobnego gatunku.

Umknął mi ten temat...

Niestety osobiście nie oglądałem nic podobnego do The Killing. Jest masa genialnych seriali ale już w innym stylu. Wszystko pozostaje i tak w kwestii gustu konkretnej osoby Ja generalnie seriale uwielbiam oglądać i próbuję po trochu wszystkiego, czy to starego czy nowego.

Być może spróbuj obejrzeć duński pierwowzór "The Killing". Opinie zachęcają jak cholera. Nie widziałem ale zamierzam No bo o "Twin Peaks" to nie mam co wspominać prawda?