Ktoś oglądał Gangstera?
Historia sama w sobie jest dość prosta i przewidywalna, Shia Labeouf (nigdy nie wiem jak się to pisze) w zasadzie gra tego samego chłopaczka co zawsze, Hardy również po Warriorze i Batmanie wciąż pozostaje ponurym mięśniakiem ale... to wszystko świetnie pasuje akurat do tego filmu. Akcja ciągnie się dość wolno dlatego najważniejszy jest odpowiedni klimat, który na pewno można poczuć. Piękne widoki, kupa dobrej muzyki, ciekawy sposób przedstawienia tamtych czasów i dobre dialogi tworzą zdecydowaną większość "Lawless". Oldman jako jedyny prawdziwy gangster pojawia się ledwie kilka razy na ekranie ale jego sceny są bezcenne dla tego obrazu. Pokazanie tej "prawdziwej gangsterki" pomaga widzowi uzmysłowić że w mieście dzieją się rzeczy znane mu chociażby z "Nietykalnych" a wieś jest dość mocno oderwana od tego. Tutaj chlejemy bimber ze słoika i lejemy się po mordach a każdy kto nie chodzi przez cały czas w tym samym podartym swetrze to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
W zasadzie chyba sporo powtórzyłem za recenzją Pana Pietrzyka z Filmweb bo akurat w tym przypadku zgadzam się z nim w 100%.
Kawał dobrego kina z paroma niedociągnięciami. Na pewno warto obejrzeć.
: 26 listopada 2012, 16:03
autor: Alfa i Omega
"Mistrz". Pofapuję sobie cicho nad tym filmem, bo skład: Anderson ("Aż poleje się krew" <3333), Seymour Hoffman i Jonny Greenwood brzmi tak kozacko, że ojezu. Pojutrze idę na to do kina. Oglądał ktoś?
Podobno trochę zawiódł. Różne recenzje słyszałem.
: 26 listopada 2012, 17:17
autor: Dobry Mudżyn
Był już ktoś na Atlasie Chmur? bo zastanawiam sie czy wybrac, a kilka mi znajomych osób fapi nad tym niesamowicie, ale chcialbym miec szersze spektrum opinii zanim wyskocze z 15staka
: 01 grudnia 2012, 16:30
autor: Alfa i Omega
Alfa i Omega pisze:"Mistrz". Pofapuję sobie cicho nad tym filmem, bo skład: Anderson ("Aż poleje się krew" <3333), Seymour Hoffman i Jonny Greenwood brzmi tak kozacko, że ojezu. Pojutrze idę na to do kina. Oglądał ktoś?
Podobno trochę zawiódł. Różne recenzje słyszałem.
No i niestety. Słaby. Prócz roli Philipa Seymoura Hoffmana. Nawet mi się nie chce rozpisywać.
Jakoś na dniach wybieram się też na "7 psychopatów". Niezłe recenzje, Walken i Tom Waits.
: 11 grudnia 2012, 11:03
autor: Ouh_yeah
Alfa i Omega pisze:Jakoś na dniach wybieram się też na "7 psychopatów". Niezłe recenzje, Walken i Tom Waits.
I jak wrażenia? Podbijam też pytanie Mudżyna o "Atlas Chmur". Niech ktoś coś napisze o tych filmach, cokolwiek
: 11 grudnia 2012, 11:26
autor: pan Zambrotta
Ouh_yeah pisze:Niech ktoś coś napisze o tych filmach, cokolwiek
film, w którym fabuła traci jakiekolwiek znaczenie w połowie akcji, dłuży się niesamowicie, a Tom Hanks gra rolę Toma Hanksa.
Nie wiem, czy Mudżynowi sie spodoba, tylko niech nie kupuje biletów na allegro, bo jeszcze naśle swoich kolegów na sprzedającego.
czekam na Hobbita i można zamknąć bardzo dobry filmowy rok 2012.
: 11 grudnia 2012, 18:09
autor: Azazel
Był ktoś na "Annie Kareninie" - wiadomo jaki to typ filmu, ale zastanawiam się czy nie wybrać się na to ze "znajomą"? Wiadomo, że nawet w tej kategorii jest duży rozstrzał, między tymi dobrymi a słabymi. A fakt, że jest to na podstawie tekstu Lwa Tołstoja - przynajmniej dla mnie - czyni go bardziej atrakcyjnym.
: 11 grudnia 2012, 18:37
autor: Skibil
Ouh_yeah pisze:
I jak wrażenia? Podbijam też pytanie Mudżyna o "Atlas Chmur". Niech ktoś coś napisze o tych filmach, cokolwiek
Wybrałem się, bo czytałem książkę i ta bardzo mi się podobała. Film? Jest cholernie długi i trzeba się na nim mocno skupić, ale imo warto.
: 11 grudnia 2012, 22:21
autor: Alfa i Omega
Ouh_yeah pisze:
Alfa i Omega pisze:Jakoś na dniach wybieram się też na "7 psychopatów". Niezłe recenzje, Walken i Tom Waits.
I jak wrażenia?
Fajny! Warto. Początek trochę lipny i z niczego, ale naprawdę się rozkręca. Pisanie na plakatach, że to Coenowie wymieszani z Quentem to oczywiście kpina, ale generalnie wpasowuje się to w nurt postmodernu pseudogangsterskiego. Tak samo Olga Kurylenko nie jest psychopatą i pojawia się w jednej scenie. Ale to tam kij.
Przede wszystkim świetna rola Rockwella. Reszta ekipy aktorsko również bardzo solidnie - Waits super, Walken i Woody też nieźle.
Uśmiałem się na seansie przy kilku scenach (wizja zakończenia filmu Rockwella, scena, z celowaniem z pistoletu na flary w głowę), pełno tam nawiązań do innych filmów (śmierć jednej z postaci a'la Sonny Corleone, Woody H. balansujący na wózku inwalidzkim [!!! ], Tom Waits mówiący cytatami z własnych piosenek i kilka innych motywów).
Pieniędzy nie zmarnowałem, bardzo pozytywne wrażenia w kategorii "rozrywka na czwartkowe popołudnie"
: 12 grudnia 2012, 19:14
autor: me7a7ron
Mam pytanie na którą wersję hobbita się wybieracie? 2d/ 3d / 3d & 48 fps
Normalnie zrezygnowałbym z 3d ale ciekawi mnie te 48 klatek czy duża różnica na plus.Na razie opinie są raczej negatywne. Link
: 12 grudnia 2012, 20:15
autor: Wiking
me7a7ron pisze:Mam pytanie na którą wersję hobbita się wybieracie? 2d/ 3d / 3d & 48 fps
Normalnie zrezygnowałbym z 3d ale ciekawi mnie te 48 klatek czy duża różnica na plus.Na razie opinie są raczej negatywne. Link
Zdecydowanie planuję 2D, ale nie wiem czy zdobędę większość...
: 13 grudnia 2012, 11:14
autor: Skibil
Dla mnie też tylko wersja 2D i bez żadnych lektorów ani dubbingu. Podobno głos Golluma ma podstawiać nasz "młody i utalentowany" Borys "Kac Wawa" Szyc. :doh:
: 13 grudnia 2012, 12:01
autor: pan Zambrotta
Pierwszy raz wybiorę się na 2D z napisami, potem polecę do Cinema City na 48fps z 3D.
Dubbing w hobbicie -> :lol:
: 13 grudnia 2012, 12:13
autor: Lypsky
pan Zambrotta pisze:
Dubbing w hobbicie -> :lol:
oto mała próbka -
: 13 grudnia 2012, 13:54
autor: pan Zambrotta
Lypsky pisze:
pan Zambrotta pisze:
Dubbing w hobbicie -> :lol:
oto mała próbka -
tragedia, a mógł chłop jeździć...
Gandalf jak Obelix, Bilbo to chyba Harry Potter, czy inna Hermiona, szkoda że Szyca tam nie ma