Shadow Marshall pisze:Zamparini nadal sypie żartem. Ceny za Vasqueza i Dybale wywołują uśmiech politowania. Ten pan chyba nadal myśli, że ktoś jego gadkę weźmie na poważnie. Wole rozbić bank dla Oscara niż rzucić 25mln lub więcej za 25 letniego randoma, który gra sezon życia w słabym Palermo.
Dam głowę, że chłopaka na oczy nie widziałeś.

Wiek go dyskredytuje? Czy klub w którym gra?
Diego Costa zaistniał na poważnie w wieku 25lat.
Pastore, do którego się śliniłeś parę stron wcześniej, w zasadzie też był randomem po jednym dobrym sezonie.
Podobnie jak
Don Paolo jestem Vazquezem oczarowany, ale ja byłem fan boyem Riquelme.
wloski pisze:
Taki jest Zampa, ma piłkarzy lepszych i gorszych, ale tych którzy się wybili potrafi sprzedać za bardzo dobry hajs. Potrafi wsadzić do sreberka gówno i powiedzieć, że jest to trufla. Hejtują go tylko Ci których nie stać na jego towary.
Raz jeden za uczciwą cenę sprzedał Cavaniego i jak na tym wyszedł?
Ja mu się wcale nie dziwię.
Jacky pisze:zahor pisze:Jacky pisze:]Udine ma schemat taki: szukamy talenciaka -> kupujemy za milion ojro -> sprzedajemy za 15mln. Chcialbym, zeby u nas odbywalo sie to bez tej ostatniej stacji, mianowicie zeby taki drugi Sanchez, drugi Benatia kupieni przez nas za smieszne kwoty zostawali w Juve na dlugie lata i zapewniali nam swietne wystepy. Obecnie to wyglada tak, ze jak Juve pyta o byle lebka z Brazylii, to padaja kwoyy 8, 10, 14mln. euro... No Panie, z czym do ludzi...
Poprawka - Udine ma schemat taki: kupujemy całą bandę talenciaków, dajemy im się ogrywać w Serie A kosztem wyników, tego jednego czy dwóch którzy się rozwijają sprzedajemy za grube pieniądze, resztę nadającą się do pchania karuzeli opychamy byle komu. Taką politykę powinien prowadzić Juventus?
Przeciez na Twoje pytanie odpisalem juz w tym cytacie.
Wiadomo, ze nalezaloby ograniczyc ilosc, a klasc nacisk na jakosc. Niestetey, to ciezka praca i wymaga sie najlepszych, a Udine, z tego co widac ma najlepszych we Wloszech szpeniow od wyszukiwania talentow, wiec czerpalbym z tego. Chociaz strach pomyslec, co by sie dzialo z takim jednym czy drugim mlodziakiem, jak juz ci skauci by go do Juve sprowadzili

Wypozyczenie, wypozyczenie do Serie B, gosciu by zgnil i tyle by z tego bylo.
Żeby postawić na jakoś, trzeba by wysupłać te min. 10mln.
Bo za jakość się płaci,
pumex piszę o tym w co drugim poście.
Shadow Marshall pisze:
Nie ma się co martwić. Na Dybale i Vasqueza znajdzie się jakiś Muhammad al jakiś tam i sypnie za nich kasę tak samo jak sypnął za Pastore, który sam w wywiadach powtarzał, że nie jest wart tych 43 mln.
Za tego Dybale można dać 10-15 mln realnie, a Vasqueza do 10 mln. To, że rynek oszalał to inna sprawa, że taki kmiot ma kosztować 40 mln.
Przy takim układzie to za Bonucciego można spokojnie wołać przynajmniej tyle ile PSG zapłaciło za Luiza albo Silve.
Tak dla porównania to pamiętacie ile Juventus zapłacił Atalancie za Inzaghiego który wpakował 24 bramki? Na pewno nie było to 40 mln, ani nawet połowa z tego. Inny typ napastnika...wiadomo. Zobaczymy jak Dybala będzie się spisywał do końca sezonu.
1. Każdy towar (czyli piłkarz też) wart jest tyle ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. Ty mówisz 10mln, Zamparini 40mln, jak sprzeda jego na wierzchu. To jest realnie.
2. Dybala to dychę kosztował przychodząc do Palermo.
3. Inzaghi kosztował 10,5mln. Omar Sivori kosztował 100k. Jakie to ma znaczenie?