Strona 566 z 1647

: 27 lipca 2012, 18:08
autor: Kamex22
Vimes pisze:Teraz wieść niesie, że Andreolli pójdzie do Interu, a Ranocchia do nas. Zastanawiam się czy aby na pewno to jest dobry pomysł, żeby brać kumpla Bonucciego z Bari. Jak na razie nic na niego nie mają, ale kto wie czy coś się w końcu nie znajdzie.

Znając życie i postawę wobec Juve i interu, to na pewno 5 min po podpisaniu transferu zostałby oskarżony przez prokuraturę, a następnego dnia skazany na dożywotni zakaz gry w piłkę.

-----

Dzeko to też bardzo solidny zawodnik, nie miałbym nic przeciwko, a wręcz jestem zwolennikiem jego przejścia do nas.

: 27 lipca 2012, 18:13
autor: SKAr7
roccoco23r pisze: Owszem widziałem niejednokrotnie (...)
Z reszty wypowiedzi wygląda na to, że widziałeś go konkretnie dwukrotnie, więc nie dziw się, że ludzie rzucają randomami i stonogami :smile: Vincenzo nigdy przenigdy nie był ani tak silnym, ani tak technicznym zawodnikiem jak Dżeko jest teraz. A kreatywność? Owszem, jeśli chcemy przesiadywać więcej czasu na połowie przeciwnika, ale tacy chyba kibicują innej drużynie. Osobiście wolałbym bramki.

: 27 lipca 2012, 18:19
autor: Alfa i Omega
deszczowy pisze: No i tłumacz tu człowieku do znudzenia, że Ramirez to prawoskrzydłowy a nam jest potrzebny klasyczny striker :angry: Taki Iaquinta, ino ze dwie - trzy klasy lepszy. Ktoś taki jak... Dzeko.
Tak, ale Ramirez ma lat 22 dopiero. Biorąc pod uwagę jego wiek, sposób gry i atuty można go przekwalifikować moim zdaniem na goleadora ;) Ale to wiadomo, smutna ostateczność.

Dżeko jest świetny i chyba tylko Cavaniego chciałbym bardziej.

: 27 lipca 2012, 18:24
autor: ManiekJuve91
Dżeko raczej się do nas nie wybiera.Ciekawe co będzie z Jo Jo z jednej strony nalega na transfer a potem czytamy,że nigdzie się nie wybiera...Pazzini to nie będzie wzmocnienie tylko zapchajdziura a my takich zawodników nie potrzebujemy.
Panowie jak sytuacja z Melo ? Galata bierze go czy nie ? bo męczy mnie troche ta sytuacja.Kompletnie nie rozumiem turków.Melo w znacznym stopniu przyczynił się do sukcesu w tamtym sezonie a teraz skąpią na nim każde pieniądze...Staje się to już troche irytujące...

: 27 lipca 2012, 18:34
autor: roccoco23r
SKAr7 pisze: Z reszty wypowiedzi wygląda na to, że widziałeś go konkretnie dwukrotnie, więc nie dziw się, że ludzie rzucają randomami i stonogami :smile: Vincenzo nigdy przenigdy nie był ani tak silnym, ani tak technicznym zawodnikiem jak Dżeko jest teraz. A kreatywność? Owszem, jeśli chcemy przesiadywać więcej czasu na połowie przeciwnika, ale tacy chyba kibicują innej drużynie. Osobiście wolałbym bramki.
A może trzykrotnie? Skąd to wydedukowałeś doktorze? W żadnym wypadku nie jestem sympatykiem barcelońskiej szkoły jazdy. Uważam, że Juve prezentowało w ostatnim sezonie dużo ciekawszy system gry, niż płaczki.

: 27 lipca 2012, 18:55
autor: SKAr7
roccoco23r pisze: A może trzykrotnie? Skąd to wydedukowałeś doktorze?
Ejejej, bez takich inwektyw mi tutaj. Ostatecznie może być "doktorku", ale to tylko zagryzając surową marchewką.

Dedukcja, drogi Watsonie, z tego, że masz bardzo biedny obraz Dżeko. Mimo ostatniego pół roku (gdzie przecież z racji za dużej konkurencji w składzie nie był w stanie wejść w rytm meczowy), grał jak totalny Amauri i dostawnoga- tylko silniejszy, to jednak wcześniej ładował przez dobre 2-3 lata na najwyższym europejskim poziomie.
Nie napastnik, ale snajper kompletny- 1 na 1 doskonałe, da radę minąć samotnego rywala, jest w stanie walnąć bombę pod poprzeczkę gdy ma trochę miejsca w promieniu 20 metrów od bramki. Do tego jeden z lepiej grających głową napastników świata- to nigdy nie był poziom Iaquinty.

I w sumie nie byłoby nic w tym złego, że masz takie zdanie- to tylko Twoje zdanie. Sam mam podobne niezrozumienie zachwytu nad Torresiem. Ale prezentujesz to swoje zdanie jako prawdę i brak Ci dystansu właściwemu sytuacji, kiedy sześciu chłopa jest zdania, że jednak Edin to klasa światowa i potężne wzmocnienie składu tu i teraz. A tyś sam jak palec po drugiej stronie barykady.

: 27 lipca 2012, 19:21
autor: roccoco23r
SKAr7 pisze: Ejejej, bez takich inwektyw mi tutaj. Ostatecznie może być "doktorku", ale to tylko zagryzając surową marchewką.

Dedukcja, drogi Watsonie, z tego, że masz bardzo biedny obraz Dżeko. Mimo ostatniego pół roku (gdzie przecież z racji za dużej konkurencji w składzie nie był w stanie wejść w rytm meczowy), grał jak totalny Amauri i dostawnoga- tylko silniejszy, to jednak wcześniej ładował przez dobre 2-3 lata na najwyższym europejskim poziomie.
Nie napastnik, ale snajper kompletny- 1 na 1 doskonałe, da radę minąć samotnego rywala, jest w stanie walnąć bombę pod poprzeczkę gdy ma trochę miejsca w promieniu 20 metrów od bramki. Do tego jeden z lepiej grających głową napastników świata- to nigdy nie był poziom Iaquinty.

I w sumie nie byłoby nic w tym złego, że masz takie zdanie- to tylko Twoje zdanie. Sam mam podobne niezrozumienie zachwytu nad Torresiem. Ale prezentujesz to swoje zdanie jako prawdę i brak Ci dystansu właściwemu sytuacji, kiedy sześciu chłopa jest zdania, że jednak Edin to klasa światowa i potężne wzmocnienie składu tu i teraz. A tyś sam jak palec po drugiej stronie barykady.
Uczepiłeś się tego Iaquinty niesamowicie. Chciałem tylko w tym przypadku naznaczyć poziom piłkarski Bośniaka, może trochę zbyt go zaniżając. Ale spójrz na Huntelaara też potrafi sadzić multum bramek. Popatrz na naszego Lewego też silny i bramkostrzelny, a mimo wszystko nie sądzę, by ktokolwiek na forum chciał go w Juventusie. Wszyscy grali, bądź grają w Budeslidze osiągając mniejsze lub większe sukcesy, ale to nie czyni ich wybitnymi zawodnikami. A skoro ten wasz Dzeko jest taki świetny, to dlaczego nie gra regularnie w City? Zbyt duża konkurencja nie jest tu murowanym argumentem. Jeśli jego umiejętności byłyby na odpowiednim poziomie, to nie byłoby problemu z regularną grą. I wątpię abym był sam na forum, który ma takie zdanie, a nawet jeśli, to czy wskoczyłbyś do ognia, tak jak całe stado baranów, czy jednak wcześniej pomyślałbyś czy to opłacalne?

: 27 lipca 2012, 19:30
autor: bendzamin
roccoco23r pisze: Uczepiłeś się tego Iaquinty niesamowicie. Chciałem tylko w tym przypadku naznaczyć poziom piłkarski Bośniaka, może trochę zbyt go zaniżając.
:lol:
roccoco23r pisze:Popatrz na naszego Lewego też silny i bramkostrzelny, a mimo wszystko nie sądzę, by ktokolwiek na forum chciał go w Juventusie.
Obrazek
roccoco23r pisze:A skoro ten wasz Dzeko jest taki świetny, to dlaczego nie gra regularnie w City? Zbyt duża konkurencja nie jest tu murowanym argumentem. Jeśli jego umiejętności byłyby na odpowiednim poziomie, to nie byłoby problemu z regularną grą.
Nie gra regularnie, ale 30 razy w Premier League sie na boisku pojawil, walnal 14 bramek i poprawil trzema asystami. No i jednak konkurencja w postaci takich nazwisk, jak Aguero, Tevez i Balotelli jest murowanym argumentem. Na chwile obecna nie ma ani jednego napastnika takiego pokroju w Serie A.

: 27 lipca 2012, 19:32
autor: Wesoł
Ehh, nie grał regularnie, bo Mariuszek był akurat w pewnym momencie sezonu w lepszej dyspozycji. Dzeko technicznie jest na kompletnie innej półce niż Hunter czy Lewy. Nie wierzę, że oglądałeś jego mecze. Może akurat włączyłeś ze dwa w których miał kiepski dzień, ale oglądając kilka spotkań nie da się nie zauważyć, że różnica jest tu bardzo duża. Smutno mi, że się tak upierasz :|

: 27 lipca 2012, 19:38
autor: Castiel
Jakby tylko była możliwość sprawadzenia Dżeko to nawet kosztem RVP i Joveticia, na których szanse są coraz mniejsze. Bośniak jest bardzo dobry technicznie, świetnie gra w powietrzu i ma po prostu nosa do strzelania goli. Oferta w przedziale 20-25 mln jest w moich oczach rozsądna, ale czy wystarczająca?

: 27 lipca 2012, 19:47
autor: francois
Castiel pisze:Jakby tylko była możliwość sprawadzenia Dżeko to nawet kosztem RVP i Joveticia, na których szanse są coraz mniejsze. Bośniak jest bardzo dobry technicznie, świetnie gra w powietrzu i ma po prostu nosa do strzelania goli. Oferta w przedziale 20-25 mln jest w moich oczach rozsądna, ale czy wystarczająca?
Szanse na Dzeko są z kolei chyba jeszcze mniejsze niż na Robina lub Stevana. Brakuje tej wisienki na torcie, jakim jest to mercato. Oby nie skończyło się na jakimś wyrobie czekoladopodobnym pokroju Pazziniego. Może niech teraz Marotta skupi się na sprzedażach, a sytuacja sama się rozwinie i np. Dzeko stanie się, ujmijmy to, bardziej dostępny niż teraz...

: 27 lipca 2012, 19:56
autor: Castiel
francois pisze:
Castiel pisze:Jakby tylko była możliwość sprawadzenia Dżeko to nawet kosztem RVP i Joveticia, na których szanse są coraz mniejsze. Bośniak jest bardzo dobry technicznie, świetnie gra w powietrzu i ma po prostu nosa do strzelania goli. Oferta w przedziale 20-25 mln jest w moich oczach rozsądna, ale czy wystarczająca?
Szanse na Dzeko są z kolei chyba jeszcze mniejsze niż na Robina lub Stevana. Brakuje tej wisienki na torcie, jakim jest to mercato. Oby nie skończyło się na jakimś wyrobie czekoladopodobnym pokroju Pazziniego. Może niech teraz Marotta skupi się na sprzedażach, a sytuacja sama się rozwinie i np. Dzeko stanie się, ujmijmy to, bardziej dostępny niż teraz...
Nie wiem właśnie od czego to wszystko zależy czy tylko i wyłącznie od pieniędzy czy chęci samych piłkarzy...?
Wiem, że nie jesteśmy jeszcze klubem z europejskiej elity. Dobry występ w LM bardzo by się przydał bo na prawdę też tak nie chce mi się wierzyć by żaden z czołowych napastników nie był chętny do gry dla Juve. Czy my za mało oferujemy czy inni są za bardzo chciwi? Wydaje mi się, że w obecnym mercato jak i w poprzednim jakoś nie przepłaciliśmy specjalnie za nikogo. W miarę rozsądne i rzeczywiste wartości płaciliśmy. W ataku City jest dosyć ciasno i każdy chce grać. Można też na Dżeko użyć taki argument, że u nas może być wielką gwiazdą i to całej ligi, a tam może być tylko jednym z wielu...
Szkoda, że jak już jakieś transfery nie wypalają to działacze itp nie mówią wprost, za dużo chcieli albo np nie chciał grać dla nas...tylko takie polityczne negocjacje nie powiodły się.

: 27 lipca 2012, 20:47
autor: Santos
Castiel pisze:
francois pisze:
Castiel pisze:Jakby tylko była możliwość sprawadzenia Dżeko to nawet kosztem RVP i Joveticia, na których szanse są coraz mniejsze. Bośniak jest bardzo dobry technicznie, świetnie gra w powietrzu i ma po prostu nosa do strzelania goli. Oferta w przedziale 20-25 mln jest w moich oczach rozsądna, ale czy wystarczająca?
Szanse na Dzeko są z kolei chyba jeszcze mniejsze niż na Robina lub Stevana. Brakuje tej wisienki na torcie, jakim jest to mercato. Oby nie skończyło się na jakimś wyrobie czekoladopodobnym pokroju Pazziniego. Może niech teraz Marotta skupi się na sprzedażach, a sytuacja sama się rozwinie i np. Dzeko stanie się, ujmijmy to, bardziej dostępny niż teraz...
Nie wiem właśnie od czego to wszystko zależy czy tylko i wyłącznie od pieniędzy czy chęci samych piłkarzy...?
Wiem, że nie jesteśmy jeszcze klubem z europejskiej elity. Dobry występ w LM bardzo by się przydał bo na prawdę też tak nie chce mi się wierzyć by żaden z czołowych napastników nie był chętny do gry dla Juve. Czy my za mało oferujemy czy inni są za bardzo chciwi? Wydaje mi się, że w obecnym mercato jak i w poprzednim jakoś nie przepłaciliśmy specjalnie za nikogo. W miarę rozsądne i rzeczywiste wartości płaciliśmy. W ataku City jest dosyć ciasno i każdy chce grać. Można też na Dżeko użyć taki argument, że u nas może być wielką gwiazdą i to całej ligi, a tam może być tylko jednym z wielu...
Szkoda, że jak już jakieś transfery nie wypalają to działacze itp nie mówią wprost, za dużo chcieli albo np nie chciał grać dla nas...tylko takie polityczne negocjacje nie powiodły się.

Z Robinem, chyba akurat jest tak, że on chce grać dla nas, tylko większy problem jest z AFC, tak twierdził jego agent ostatnio. Transfery z City to pewnie w ogóle ciężka sprawa, bo oni nie potrzebują tych pieniędzy i płacenie 6mln euro gościowi, który siedzi na ławce nie jest też problemem... Chore, ale takie czasy.

Co do Dzeko to zdecydowanie klasa światowa i takiego kogoś potrzebujemy, stylem gry pasuje nawet bardziej niż RvP, o JoJo już nie mówiąc.

Ogólnie ja mercato już uważam za udane, obyśmy tylko nie ściągali Pazziniego za Q/Matri, bo to żadna poprawa, a ekonomiczne też sens wątpliwy, bo ile na tym zarobimy? 1-2 mln euro?

I na koniec odnośnie sprzedaży, to pewnie cały problem w tym, że Galata i inni wiedzą, że nasz szrot i tak gdzieś oddamy na koniec sierpnia, więc po co przepłacać skoro konkurencji nie ma, a w Juve nie zostaną na pewno, jedynie Ziegler ma zdaje się taką szansę, w przypadku braku sensownych ofert.

: 27 lipca 2012, 20:52
autor: Gąsior007
Gąsior007 pisze:Widzę, że tutaj wszyscy już skreślili Leo. Ba.. nawet sami go w zasadzie oskarżają. Ludzie trochę więcej wiary w swojego zawodnika.. :angry:
Antek666 pisze: ciężko jest go powoli nie skreślać będąc kibicem drużyny którą czeka walka na trzech frontach i która może stracić jednego(oj to ci akurat paradoks) ze swoich najlepszych ŚO który prawdopodobnie w swej przeszłości był szmaciarzem/kupczykiem/sprzedawczykiem. Z tym "szmaciarzem" nie mam akurat na myśli tego,że nasz Leoś to wychowanek interu :wink: :C

Poza tym ciężko byśmy to my mieli oskarżać Bonucciego o cokolwiek,myślę że oskarżeń to on w ostatnim czasie ma aż zanadto :lol:


Ręcę opadają jak się czyta takie rzeczy. Widzę, że już wiesz kim jest/był Bonu. Nie wiem czy czytałeś ostatnią wypowiedź Leo w sądzie. Bo jak na mój gust ma alibi i wszystko wskazuje na to, że jest niewinny.
Poza tym brak jakichkolwiek dowodów. Ale nie Ty wiesz lepiej..
annihilator1988 pisze:
alina pisze:Smutny dzień. O Pepe i treneiro się nie martwię, przeżyjemy te ewentualne krótkie zawieszenia
Te 3-4 miesiące, o których mowa, przypadają na kluczowe mecze w LM. Nadal się nie martwisz?
Antek666 pisze: ja(jako "ja" :twisted: ) martwiłbym się bardziej o to by nasz zarząd akurat w tym przypadku miał jaja(nie jak to było z tymi 3 gwiazdkami na koszulkach meczowych..) i w przypadku konkretnych wyroków,uzasadnień,dowodów winy przeciw naszym zwalniał natychmiastowo każdego jednego(Bonuc czy Pepe czy Conte albo jego któryś współpracownik-obojętnie) i to z winy zawodnika/trenera.Nie chcę sytuacji typu piłkarz/trener uznany za winnego ma np bana na te 3 miesiące,a my tylko na ten czas szukamy mu zastępcy a później wraca w naszych barwach,no sorry ale nie :?
Ładnie w chacie masz. Skoro przy ew zawieszeniu Conte na 3 miechy chcesz go się pozbywać :angry:
mambooocha pisze:w pierwszej kolejności zastanowiłbym się ilu napastników w kadrze jest nam w ogóle potrzebnych:
Myślę, że bez względu na system przydałoby się 5 napastników.
W moim odczuciu Conte próbuje obecnie 3-5-2. Ponieważ zwyczajnie nie widzi typowego strikera na środek.
Jesli byśmy takowego pozyskali. Można by z powodzeniem grać 3-5-2 jak i 4-3-3 właśnie. Dlatego 5 napastników nie byłoby przepychem, bo nie gralibyśmy raczej jednym systemem. Ponadto granie 1 systemem nie pasuje mi do kominowania Antka ;)
mambooocha pisze:jeśli będziemy grać 3-5-2 (co jest najbardziej prawdopodobne) to atak Vucinić-Giovinco prezentuje się bardzo dobrze, co nie zmienia faktu, że przydałby się trzeci klasowy napastnik do rotacji na tej pozycji ( Matriego i Quaglie uważam za co najwyżej solidnych zawodników na mecze, w których pierwszoplanowe postaci mogą sobie odpocząć). Biorąc pod uwagę, że Conte może czasem grać też 4-3-3 przydałoby się mieć pięciu napastników w kadrze(bo jest jeszcze Pepe, który będzie grał przemiennie z Islą i Lichym na prawej stronie w 3-5-2 i na skrzydle w 4-3-3); gdybyśmy grali zawsze dwójką z przodu wtedy w zupełności wystarczyłoby czterech.
Atak Vucinic-Giovinco na pewno mógłby świetnie wypaść. Jednak w moim odczuciu w 4-3-3 jako para skrzydłowych dla tap'a w środku.
Jakby zagrali jako jedyna para w 3 linii. Ciężko przewidzieć. Wydaje mi się, że brakowałoby takiego "nosa".
Chciałbyś zmiennika dla Gio i Mirasa ? Kogoś oprócz Quagli i Matriego ?
Nie mów proszę, że masz na myśli Pazzo :prochno:

Ponadto Pepe nie nadaje się na prawą pomoc. Jeszcze gorzej widzę na tej pozycji poczynania Licht'a. Dla mnie szwajcar grać może jedynie na prawej obronie. Tam sprawuje się świetnie. Wg mnie jedyna szansa dla niego na podstawowy skład to 4-3-3. Podobnie jak dla Pepe.
Owszem Isla może spokojnie zagrać na prawej stronie w 3-5-2.
mambooocha pisze:W tej chwili mamy więc Mirasa, Giovinco, Quaglię i Matriego (murzynka Richmonda nie liczę bo to jeszcze nie ten kaliber :wink: ) więc z mojej ambitnej analizy taktycznej wychodzi na to, że potrzebny jest nam jeszcze jeden napadzior, nawet bez konieczności sprzedawania dwójki ostatnich z ww. kwartetu. Jeśli przyjdzie Van Persie (ew. Jovetić) to nie wydaje mi się, aby konieczny był transfer Pazziniego, z dwóch przyczyn:
1. lepiej zostawić dwójkę ogranych u nas zawodników, znających się z cała grupą i nie narzekających (przynajmniej oficjalnie) na swoją drugoplanowa rolę w drużynie
2. po prostu Pazzini jest słabszy od naszej dwójeczki, oni też nie są orłami ale on jest naprawdę marny :whistle:
Ameryki nie odkryłeś, że jest nam potrzebny jeszcze jeden napastnik, nie mam Pazzo na myśli :C

Owszem z jednej strony można zostawić dwójkę zawodników znających się z resztą i która zna taktykę. Jest to merotyryczny powód.

Jednak z drugierj strony takim piłkarzom (Q i M) może brakować motywacji. Wyczuwam u nich pewnego rodzaju marazm.

Pazzo owszem lepszy od nich w zasadzie nie jest. Może jednak w Juve liczą na to, że zmiana otoczenia wpłynie na niego pozytywnie. A z w/w dwójki i tak nie da się wycisnąć już zbyt wiele.
mambooocha pisze:w zasadzie nie wyobrażam sobie, żeby nie przyszedł do nas jakiś atakujący z umownej klasy top, bo brakuje nam w tej formacji ludzi ilościowo (jakości oczywiście też). jeśli matri bądź fabio nie będą się chcieli pogodzić ze swoją rolą w drużynie to wtedy oczywiście Beppe może ich sprzedać, ale powinien od razu uzupełnić skład, żeby się potem nie okazało, że chłopaki będą zajechani zwiększoną ilością meczów.
Ja również. Jednak wszystko zaczyna wskazywać na to, że zostaniemy z ... Pazzo :angry:
Myślę, że gdyby Matri albo Quaglia mieli się buntować. Co do roli rezerwowych to już dawno by coś o tym powiedzieli.
mambooocha pisze: naprawdę pozytywne jest to, że większość pozycji w obu ustawieniach mamy obstawione bardzo dobrze (środek pomocy to już w ogóle jest poezja po transferze Pogby :D ). Ktoś zaraz powie, że jest problem ze środkiem obrony, co Caceres i Bonucci, a przeciez Martin powinien być do dysopozycji już po pierwszej przerwie na reprę, a do tego czasu zagramy przecież tylko dwa spotkania ligowe, z Leosiem jest gorsza sprawa, ale przecież nic nie jest jeszcze przesądzone. W dodatku jest Lucio i Masi, których ewentualne błędy naprawią Kielon i Barzagli :) Potem wraca Caceres, a sam mówił w jednym z wywiadów dla Juventus Channel, że jego ulubioną pozycją jest ŚO, a dla mnie jest lepszym obrońcą niż Bonucci.
Polemizowałbym czy obecnie Martin jest lepszym stoperem niż Bonu.
mambooocha pisze:Wstrzymałbym się także z kupnem Kolarova lub Armero bo lewą flankę i tak mamy obsadzoną solidnie. De Ceglie pokazał W KOŃCU, że można na niego liczyć a jest jeszcze Chiellini i Giak (ew. Ziegler).

De Ceglie jak narazie pokazał, iż jest jedynie solidnym LO.
Chiellini na lewej obronie w 4-3-3 to średni pomysł wg mnie.
Giachierini na LO. Ty tak na serio ?? :doh: Jeśli chodzi o obecną kadrę to na LO w pierwszej kolejnośc powinien być właśnie wymieniony Ziegler.
W przypadku niepowodzenia z transferem Armero, lub Kolarova

: 27 lipca 2012, 20:53
autor: Piti
z 2 Robin i Edin, wole zdecydowanie tego pierwszego, bo dubler zdecydowanie do mnie nie przemawia i wątpie by ławkowicz z City miałby być u nas zbawieniem, tym bardziej że potrzebujemy kogoś, kto będzie zasuwał przez całe 90 minut, bo nie za bardzo będzie go kim zastąpić. Edin pewnie nie czuje gry dobrze wchodząc na ostatnie 15 minut zazwyczaj, w przeciwienstwie do Robina, który każdego meczu prawie nie ominął i w ubiegłym sezonie ani razu nie został zdjęty.


by the way jakieś wieści o transferach dzisiaj?