: 17 listopada 2015, 19:02
To, co się właśnie wydarzyło, jest tak żenujące, że zachciało mi się rzygać.
Dziękuję za uwagę.
Dziękuję za uwagę.
I co z tego? Serio, to że Kwaśniewski był dużą mendą, nie znaczy, że Dudzie wolno być małą mendą.Vimes pisze:Jeżeli ułaskawienie Kamińskiego oburza, to przypomnę, że Kwaśniewski ułaskawił Petera Vogla, brutalnego mordercę, zwanego "kasjerem lewicy": http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... vogel.html.
Po tym, jak na taśmach z rozmowy Kulczyka z Kwiatkowskim z NIK-u usłyszałem, że gdyby Tusk wcześniej wywalił Kamińskiego z CBA to nie wykryto by trzech afer to jakoś trudno mi rozdzierać szaty z powodu tego ułaskawienia. Aczkolwiek przyznaję rację, że nie poczekanie na rozprawę w drugiej instancji słabo wygląda.Wiking pisze:I co z tego? Serio, to że Kwaśniewski był dużą mendą, nie znaczy, że Dudzie wolno być małą mendą.
Ogólnie zupełnie nie rozumiem tego posunięcia:Vimes pisze:Aczkolwiek przyznaję rację, że nie poczekanie na rozprawę w drugiej instancji słabo wygląda.
Może Kaczyński uznał że trzeba dać narodowi igrzyska. I tym razem nie będzie stwarzał pozorów tylko pełną parą będzie szedł do Orbanizacji kraju.Wiking pisze:Ogólnie zupełnie nie rozumiem tego posunięcia:Vimes pisze:Aczkolwiek przyznaję rację, że nie poczekanie na rozprawę w drugiej instancji słabo wygląda.
a) Politycznie/wizerunkowo wydaje się to być strzał może jeszcze nie w kolano, ale już na pewno w stopę.
b) Nie widzę bieżących zysków z tego zagrania, co budzi niepokój, że PiS bał się dalszej części procesu; coś na zasadzie: Uwalmy to teraz, a nie od razu po prawomocnym wyroku.
Też jestem ciekaw.Smok-u pisze:A nie jest tak, że jakby Kamińskiego skazali w II instancji to nawet po ułaskawieniu nie miałby dostępu do tajnych akt i nie mógł wykonywać pewnych funkcji?
Co w połączeniu z:Prawo łaski jest szczególnym, określonym w art. 139 Konstytucji RP, uprawnieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Istotą tego uprawnienia jest całkowite lub częściowe uwolnienie skazanego od skutków karnych prawomocnego wyroku sądu.
Akt łaski nie zmienia wyroku sądu i nie podważa winy skazanego. Celem postępowania ułaskawieniowego jest ustalenie, czy po wydaniu prawomocnego wyroku zaistniały w życiu skazanego szczególne wydarzenia powodujące nadmierną dolegliwość wymierzonej kary. Prezydent stosując prawo łaski rozważa opinie i sugestie pozostałych organów, biorących udział w procedurze ułaskawieniowej, to znaczy stanowiska sądu orzekającego w sprawie, opinie administracji zakładów karnych oraz wnioski Prokuratora Generalnego.
Budzi wątpliwości odnośnie sensu tego ułaskawienia. Być może Andrzej I Łaskawy się nieco przeliczył- Zgodnie z konstytucyjną zasadą domniemania niewinności niewinnym jest każdy, kto nie został skazany prawomocnym wyrokiem; nie można zatem ułaskawić niewinnego - twierdzi konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.
Tutaj wypadało by zapytać, jak na tle Dudy wypada Twój ulubieniec Kwaśniewski, z ułaskawieniem Sobotki i Vogla? To nie już nie było plucie na wymiar sprawiedliwości, i stawiania się ponad prawem, tylko element bycia najlepszym prezydentem w wolnej Polsce?Makiavel pisze: Widocznie szybko wybadali, że nie da się znaleźć swojego sędziego, który orzeknie tak, jak mu Ziobro rozkaże, więc bezczelnie, plując na wymiar sprawiedliwości, pokazując, że ich prawo nie dotyczy.
Aż zapytam moich źródeł zagranicznych, bo wydaje mi się, iż to co się dzieje w Polsce Europa ma raczej w rzyci, a nie na ustach.Rząd jeszcze się nie ukonstytuował a już jesteśmy na ustach całej Europy za komentarz autorstwa człowieka
To jak się w takim razie odniesiesz do tego, że trzy niezawisłe sady, które rozpatrywały wcześniej sprawę Kamińskiego nie dopatrzyły się znamion przestępstwa w jego działaniu a dopiero przez czwarty sąd został skazany? I jak to się ma do tych niezawisłych sądów? Czyżby każdy sędzia ulepiony był z innej gliny? Ile tych sądów potrzeba jeszcze było żeby go wreszcie skazać? Przecież tu z daleka śmierdzi, przynajmniej tak mi się wydaje jakimś naciskiem z góry na ten wyrok skazujący Kamińskiego a co za tym idzie jak to się ma do demokratycznego państwa. Choć to ułaskawienie też mi się wydaje za nadużycie władzy ze strony prezydenta.Makiavel pisze:Napiszę to jeszcze raz. Ułaskawienie Kamińskiego oznacza, że Polska przestała być demokratycznym państwem prawa
Nie, no jaja se robiłemMakiavel pisze:Podaj mi proszę prawomocne wyroki sądu uniewinniające Kamińskiego w tej konkretnej sprawie. Z tego co wiem, w Polsce obowiązuje zakaz sądzenia człowieka dwukrotnie za ten sam czyn. Ty piszesz nawet o trzykrotnym.
Vimesie, czy "o take Polskę walczyłeś"? Bądźmy uczciwi, wszystko to sprawia ochydne wrazenie - od dziś możemy mieć wrażenie, że teraz już każdy polityk PiS piastujący jakieś stanowisko publiczne może dowolnie przekraczać swoje służbowe uprawnienia w celu uzyskania politycznych (i nie tylko) korzyści, bo nawet gdy wymiar sprawiedliwości "złapie go za rękę" to i tak prezydent Duda go ułaskawi. Politycy PiS właśnie oficjalnie stali się bezkarni. To Cię nie odstręcza? Mamy postępujące zawłaszczanie państwa przez jedną partię polityczną.Vimes pisze:Aczkolwiek przyznaję rację, że nie poczekanie na rozprawę w drugiej instancji słabo wygląda.