Strona 57 z 101

: 15 marca 2015, 12:52
autor: Pavciooo
pumex pisze: (...) No dobrze, ale prawda jest też taka, że np do Manchesteru również w pewnym momencie wszedł bogaty wujek (Glazer), który stopniowo nabywał akcje klubu i go potężnie dofinansowywał. Dokładnie tak samo jak Abramowicz czy Mansour, jedynie z tą różnicą, że Czerwone Diabły już wcześniej miały wyrobioną dużo większą markę. (...)
Zaraz zaraz, czy my myślimy o tym samym facecie? O tym, który nabył klub na kredyt, po czym klub musiał ten kredyt spłacać? :prochno:

: 15 marca 2015, 16:05
autor: Maly
Effe pisze:Ale kto biadoli? A wnukom nie będę musiał tego opowiadać, bo wierzę, że będą na tyle kumate, że zapoznają się z piękną historią np. Bayernu i zauważą różnicę pomiędzy nimi i klubami-kaprysami jakichś bogaczy.
słuchaj, to że Bayern był najlepszy w Niemczech gdy rodziły się wielkie pieniądze w piłce dzięki czemu mógł się dalej bogacić nie oznacza, że macie jakąś wyjątkową historię, ktoś wam tę kasę dał gdy nie było jeszcze milionowych przychodów z koszulek i TV więc nie gadaj głupot, że sami sobie zarobiliście ;] nikt w piłce tego nie zrobił i tyle, tak jak wymagasz od wnuków zapoznaj się z historią piłki i nie bądź hipokrytą

poza tyn myślisz, że twojego wnuka obchodziło będzie, że 60 lat wcześniej jakiś Rusek kupił Chelsea? na prawdę? ty wiesz kto ile wpompował kasy w dany klub 50 lat temu? ;)
Effe pisze:jak jakiś szejk kupi sobie, powiedzmy Atalantę i ten napakowany ich kasą klub w jedno okienko zepchnie Was z topu Serie A to nie będziesz czuł się trochę zawiedziony tym, że ten sport idzie w takim kierunku?
nie, bo ja się z tym pogodziłem już dawno temu i wam także radzę zrobić to czym prędzej ;]

całą resztę dobrze ujął pumex...

: 15 marca 2015, 16:27
autor: pumex
Pavciooo pisze:
pumex pisze: (...) No dobrze, ale prawda jest też taka, że np do Manchesteru również w pewnym momencie wszedł bogaty wujek (Glazer), który stopniowo nabywał akcje klubu i go potężnie dofinansowywał. Dokładnie tak samo jak Abramowicz czy Mansour, jedynie z tą różnicą, że Czerwone Diabły już wcześniej miały wyrobioną dużo większą markę. (...)
Zaraz zaraz, czy my myślimy o tym samym facecie? O tym, który nabył klub na kredyt, po czym klub musiał ten kredyt spłacać? :prochno:
Prawdę mówiąc nie znam szczegółów dotyczących długów w United, ale to właśnie Glazer zaczął dofinansowywać klub i to za jego ery Manchester na dobre zaczął swoją kampanię wydatkową.

: 15 marca 2015, 17:06
autor: Effe
Maly pisze:
Effe pisze:Ale kto biadoli? A wnukom nie będę musiał tego opowiadać, bo wierzę, że będą na tyle kumate, że zapoznają się z piękną historią np. Bayernu i zauważą różnicę pomiędzy nimi i klubami-kaprysami jakichś bogaczy.
słuchaj, to że Bayern był najlepszy w Niemczech gdy rodziły się wielkie pieniądze w piłce dzięki czemu mógł się dalej bogacić nie oznacza, że macie jakąś wyjątkową historię, ktoś wam tę kasę dał gdy nie było jeszcze milionowych przychodów z koszulek i TV więc nie gadaj głupot, że sami sobie zarobiliście ;] nikt w piłce tego nie zrobił i tyle, tak jak wymagasz od wnuków zapoznaj się z historią piłki i nie bądź hipokrytą
Gdybyś przeczytał wcześniejszą wypowiedź, to zauważyłbyś zdanie o tym, że w efekcie rożnych działań i osiągnięć pojawiły się większe pieniądze. Tak się składa, że historię Bayernu znam bardzo dobrze i coś tam wiem dlaczego w czasach przed Internetem (TBI? :D ) to Bayern miał więcej hajsu niż inne monachijskie kluby piłkarskie, włączając całkiem popularne TSV.

A Ty wiesz dlaczego Juve w czasach przed Internetem było silniejsze niż Torino? Kto Juve "dał" i dlaczego? ;)
Maly pisze:poza tyn myślisz, że twojego wnuka obchodziło będzie, że 60 lat wcześniej jakiś Rusek kupił Chelsea?
Nie wiem. Mnie interesują historie klubów piłkarskich, ale niestety niewykluczone, że masz rację.
Maly pisze:
Effe pisze:jak jakiś szejk kupi sobie, powiedzmy Atalantę i ten napakowany ich kasą klub w jedno okienko zepchnie Was z topu Serie A to nie będziesz czuł się trochę zawiedziony tym, że ten sport idzie w takim kierunku?
nie, bo ja się z tym pogodziłem już dawno temu i wam także radzę zrobić to czym prędzej ;]
Ja też się z tym "pogodziłem", nie mam jakiejś frustracji z tym związanej i trochę nie rozumiem tych uwag, nie tylko Twojej. Tym bardziej, że oglądam nałogowo NBA, a tam to już komercha pełną parą od kiedy pamiętam, czyli od czasów MJ'a.
Po prostu zacząłem się interesować piłką w trochę innych czasach i nic nie poradzę, że wolałem zespoły bardziej oparte na wychowankach, bardziej wyraziste, a samą piłkę mniej skomercjalizowaną.
Tak BTW, to co teraz dzieje się w piłce jest paradoksalnie gorsze niż w NBA, bo tam jest salary cap, które nawet największym bogaczom nie pozwoli zbudować dream-teamu w rok (przykład Netsów). W piłce, póki co, FFP to fikcja. Wchodzi szejk i mamy potęgę bez wychowanków z sezonu na sezon.

: 15 marca 2015, 19:38
autor: Pavciooo
pumex pisze:Prawdę mówiąc nie znam szczegółów dotyczących długów w United, ale to właśnie Glazer zaczął dofinansowywać klub i to za jego ery Manchester na dobre zaczął swoją kampanię wydatkową.
Przy czym były to chyba głównie pieniądze pożyczone, które klub musiał/musi nadal spłacać, więc jest to jednak trochę inna sytuacja od sypnięcia petrodolarów przez szejka/oligarchę i o tą różnicę mi głównie chodzi - ciężko nazwać go "sugar daddy", skoro kasa nie była jego, a zastawem były aktywa klubu. A że ryzyko się w tym przypadku opłaciło to już inna sprawa :wink:

: 15 marca 2015, 22:17
autor: Maly
nie ma żadnej różnicy - Chelsea też by się zapożyczyła jakby mogła ;] w obu przypadkach (a także wielu innych klubów) to nie były ich pieniądze...

@Effe: fajnie czytać o twojej wizji klubów opartych na wychowankach wiedząc jednocześnie, że główną strategią Bayernu jest rozkupowanie ligowych przeciwników z najlepszych piłkarzy ;)

: 15 marca 2015, 23:28
autor: Dobry Mudżyn
Maly pisze:nie ma żadnej różnicy - Chelsea też by się zapożyczyła jakby mogła ;] w obu przypadkach (a także wielu innych klubów) to nie były ich pieniądze...

@Effe: fajnie czytać o twojej wizji klubów opartych na wychowankach wiedząc jednocześnie, że główną strategią Bayernu jest rozkupowanie ligowych przeciwników z najlepszych piłkarzy ;)
No bo rzeczywiscie Juventus nie wykupywal Camoranesiego, Nedveda, Buffona, Thurama, Inzaghiego, Emersona i innych :prochno:

Prawda jest taka, ze cokolwiek bys nie mowil, Bayern, Juventus, Milan, Manchester, Benfica, Real, Liverpool - i kilka jeszcze innych klubow - to kluby ktore osiagnely sukcesy kiedy pilka nie rzadzily az tak duze pieniadze, sklady druzyny niemieckich opieraly sie w 95% na Niemcach, francuskich - na Francuzach, portugalskich - na Portugalczykach, a sam futbol nie byl az taka kopalnia haj$u. Wiec mozesz sobie hejcic Bayern, Manchester United, Liverpool czy inny Real na rowni z City, Chelsea czy PSG, ale tak naprawde oni odniesli sukces i zapisali sie w annalach historii w duzo trudniejszym okresie, i nie opierali swojego sukcesu na petrodolarach. I tak, o ile wnuk naszego Effe moze faktycznie miec w dupie czy 80 lat temu Bayern odnosil sukcesy kupujac pilkarzy za 20 tysiecy dolarów albo za 2 dresy i 3 komplety pilek, a 40 lat temu Chelsea odnosila sukcesy wydajac na pilkarzy po 50 mln euro, o tyle jednak my powinnismy na te chwile widziec roznice :naughty:

: 16 marca 2015, 08:43
autor: Maly
no i o to ciągle pytam - ile dla was będzie trwałą ta chwila? ;) 5 lat jeszcze pomęczycie bułę? 10? 15? 50?
Dobry Mudżyn pisze:No bo rzeczywiscie Juventus nie wykupywal Camoranesiego, Nedveda, Buffona, Thurama, Inzaghiego, Emersona i innych
to nie ja pisałem o wizji klubów opartych na wychowankach ;]

poza tym dodaj sobie do tej listy Inter, który bądź nie bądź tworzy historię włoskiej piłki jako top3... czy jednak nie możesz bo Moratti dawał im kasę? a teraz Indonezyjczyk? kwalifikuje się czy nie? ich wygranie LM to za kasę od dobrego wujka czy historię?

: 16 marca 2015, 09:00
autor: Kucharius1
Maly pisze:no i o to ciągle pytam - ile dla was będzie trwałą ta chwila? ;) 5 lat jeszcze pomęczycie bułę? 10? 15? 50?
Dobry Mudżyn pisze:No bo rzeczywiscie Juventus nie wykupywal Camoranesiego, Nedveda, Buffona, Thurama, Inzaghiego, Emersona i innych
to nie ja pisałem o wizji klubów opartych na wychowankach ;]

poza tym dodaj sobie do tej listy Inter, który bądź nie bądź tworzy historię włoskiej piłki jako top3... czy jednak nie możesz bo Moratti dawał im kasę? a teraz Indonezyjczyk? kwalifikuje się czy nie? ich wygranie LM to za kasę od dobrego wujka czy historię?
To samo Juve wykopane przez Agnellego, albo Milan przez Silvio. Real bujał się na plecach Franco etc. Chelsea czy City to nie były anonimowe ekipy, zostały odbudowane przez właścicieli, tylko w okresie współczesnym. Pewnie starsi kibice mieli ból dupy o finansowanie Milanu przez Silvio.

: 16 marca 2015, 10:11
autor: Makiavel
Bądźmy poważni. Jak czytam tą dyskusję to mam wrażenie, że opozycję dla PSG, City czy Chelsea stanowią kluby budowane tak, jak Górnik Zabrze za czasów PRL: sami swoi bez możliwości sprzedawania gwiazd aż do zaawansowanego piłkarsko wieku.

Może się mylę, jestem kiepski z historii klubów piłkarskich ale legendarnym strzelcem w Realu Madryt jest Węgier, legendą Napoli Argentyńczyk, w Milanie złotymi zgłoskami zapisali się Holendrzy, Juventus w trójce najlepszych graczy w historii ma dwóch Francuzów a LM wygrywał w latach 80. gdy brylował duet Platini-Boniek, przez Barcelonę także od dawna przetaczały się całe kompanie zagranicznych gwiazd. Za darmo oni nie grali, nie przychodzili w zamian za zaszczyt gry dla takiego klubu.

: 16 marca 2015, 16:30
autor: Effe
@Maly
Nie wiem czy dla Ciebie świat jest czarno-biały i jeżeli ktoś nie przyjmuje wszystkiego bezkrytycznie to znaczy, że wszystko potępia, ale tak nie jest ;) Transfery, obcokrajowcy itd. to zawsze było w piłce coś fajnego.
Maly pisze:@Effe: fajnie czytać o twojej wizji klubów opartych na wychowankach wiedząc jednocześnie, że główną strategią Bayernu jest rozkupowanie ligowych przeciwników z najlepszych piłkarzy ;)
W tym samym Bayernie jednak ważni są wychowankowie, w pierwszym składzie zawsze chociaż kilku się znajdzie. A w City masz jakichś wychowanków?

Podajecie przykład Interu i fanaberii Morattiego. Pamiętam Inter z Zamorano, Ronaldo, Winterem czy Djorkaeffem i chociażby właśnie ze względu na politykę budowania drużyny często był krytykowany albo wręcz prześmiewany. Wyszydzano, że chce "kupić sukces". Wiele osób odruchowo ściskała kciuki za Juventus, żeby farsa Nerazzurrich się nie opłaciła. A teraz to jest niestety norma i tak się buduje drużyny :prochno:

: 16 marca 2015, 17:15
autor: Juras_Senat
pumex pisze:
Pavciooo pisze:
pumex pisze: (...) No dobrze, ale prawda jest też taka, że np do Manchesteru również w pewnym momencie wszedł bogaty wujek (Glazer), który stopniowo nabywał akcje klubu i go potężnie dofinansowywał. Dokładnie tak samo jak Abramowicz czy Mansour, jedynie z tą różnicą, że Czerwone Diabły już wcześniej miały wyrobioną dużo większą markę. (...)
Zaraz zaraz, czy my myślimy o tym samym facecie? O tym, który nabył klub na kredyt, po czym klub musiał ten kredyt spłacać? :prochno:
Prawdę mówiąc nie znam szczegółów dotyczących długów w United, ale to właśnie Glazer zaczął dofinansowywać klub i to za jego ery Manchester na dobre zaczął swoją kampanię wydatkową.
Jak to zaczął dofinansowywać? W momencie przejęcia Man Utd był najbogatszym klubem świata, nieprzypadkowo kosztował prawie 1mld ojro.

: 16 marca 2015, 22:02
autor: pumex
Juras_Senat pisze:
pumex pisze:
Pavciooo pisze:Zaraz zaraz, czy my myślimy o tym samym facecie? O tym, który nabył klub na kredyt, po czym klub musiał ten kredyt spłacać? :prochno:
Prawdę mówiąc nie znam szczegółów dotyczących długów w United, ale to właśnie Glazer zaczął dofinansowywać klub i to za jego ery Manchester na dobre zaczął swoją kampanię wydatkową.
Jak to zaczął dofinansowywać? W momencie przejęcia Man Utd był najbogatszym klubem świata, nieprzypadkowo kosztował prawie 1mld ojro.
Może inaczej - zaczął udostępniać większe środki na wzmocnienia.

: 17 marca 2015, 21:34
autor: Principino
Monaco właśnie pokazuje jak nie powinniśmy grać jutro z Borussią, chociaż, im to do awansu pewnie wystarczy, nam już niekoniecznie.

: 17 marca 2015, 22:43
autor: pablo1503
Te mecze w 1/8 dostarczały(i nadal dostarczają) wieeeele emocji i niespodzianek. Odpadł Arsenal, odpadła Chelsea, która mimo wszystko była faworytem w dwumeczu z PSG. Real do ostatnich sekund drżał o awans, a w tej chwili Atletico będzie grało w dogrywce i kto wie, czy nie podzielą losu angielskich drużyn. Nie życzę im źle, ale po meczach z Nami moja sympatia do nich bardzo zmalała. No i Leverkusen byłby ewentualnie łatwiejszym rywalem w ćwierćfinale, ale nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca.