JuvePoland

No i Bayern ich wysłał do diabła, czyli tam gdzie ich miejsce. Alex "Orbit" Ferguson i kibice Manu tak byli pewni, że strata Krystyny i Teveza nie odbije się na ich grze. Dzisiaj się okazuje, że nie mieli racji, bo zarówno Ronaldo jak i napastnik City robią furorę w swoich klubach i być może dziś któryś z nich roztrzygnąłby sprawe awansu gdyby jeszcze tam grali. Bez zdrowego Rooneya jest im niezwykle cieżko, ile razy to Wayne sam im wygrywał mecze w tym sezonie?
Van Gaal to wielki fachowiec, wprawdzie Bayernowi dopisało trochę szczęście, ale nie zmienia to faktu, że to teraz bardzo silna drużyna. Przypomniał mi się Ottmar Hitzfeld, może kiedyś poprowadziłby Juve? Póki co jest trenerem Szwajcarów. Stawiam na finał Bayern - Barcelona. W którym holenderski szkoleniowiec spotka się ze swoim dawnym klubem i mimo wszystko ma szanse wygrać.

Przy okazji meczów Bayernu w fazie pucharowej powiem że mam nadzieję że głupi przepis o podwójnych bramkach na wyjeździe kiedyś zostanie zniesiony. Przewyższa on nawet żółtą kartkę za zdjęcie koszulki a o to nie jest tak łatwo.

Lekkim paradoksem jest,że do półfinału LM doszedł BUM BUM,swego czasu, delikatnie mówiąc nie za bardzo lubiany w Juve.

Eric6666 pisze:znowu sędzia "pomógł" szwabom;/

to ironia, prawda?

przy stanie 3:1 vidic(?) w walce o górną piłkę odpycha łokciem gomeza - podręcznikowy, EWIDENTNY faul a co za tym idzie rzut karny dla bayernu a komentator jeszcze broni obrońce MU i tylko coś przebąkuje, że "karny MÓGŁ być" :lol: myślałem, ze komentatorzy z polsatu to jednak wyższa półka w porównaniu z tymi z N-ki, podczas gdy oni się nadają do jednego worka i do Wisły (rzeki Wisły)

Nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy w meczu Manchesteru z Bayernem. Tak szczerze, to już mam dość tego "fuksiarskiego" Bayernu. Już w dwumeczu z Fiorentiną powinni byli odpaść. Potyczka z Manchesterem również bardzo dla nich szczęśliwa. Na pewno nie awansowała drużyna lepsza. Przy wyniku 3:0 Manchester odpuścił. I to był ich błąd. Na tym szczeblu rozgrywek nie powinno się nikogo lekceważyć. A to co zrobił Rafael to jest cyrk! Na miejscu Fergusona do końca sezonu czy też do połowy następnego nie dałbym mu powąchać trawy. Jak można faulować w taki sposób kiedy ma się już na koncie żółtą kartkę? Widać, że nie tylko w polskiej lidze mamy przykłady "boiskowych geniuszy".

Drugi mecz również nie zakończył się po mojej myśli. Większą sympatią darzę Bordeaux niż Lyon. Ale cóż... taka piłka.

Podsumowując uważam, że jedyną drużyną, która może powstrzymać Barcelonę jest niestety Inter. Bayern i Lyon nie mają według mnie najmniejszych szans. Inter ma, niewielkie ale jednak. Z Barceloną jedyną możliwością na osiągnięcie korzystnego wyniku jest zastosowanie taktyki Chelsea z poprzedniego sezonu, czyli głęboka defensywa i wyprowadzanie kontr. Inter świetnie sprawdza się w takim graniu. Zatem, wszystko się może zdarzyć.

mateo369 pisze:

Eric6666 pisze:znowu sędzia "pomógł" szwabom;/

to ironia, prawda?

Mnie się wydaje że to jest prawdą, czerwona kartka to jakaś paranoja. Paranoja sędziego nie młodego obrońcy MU. Tak dla porównania jeśli ten faul kwalifikował się na żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną to co powinien zobaczyć chwile później Badstuber? Dla ułatwienia powiem, że też dostał żółty kartonik. Zdecydowanie zagrał bardziej ostro, a sędzia z interpretował tak samo.

Trochę mnie zaskoczył występ Rooneya, a później przebieg spotkania. Ogólnie to trochę finałów CL mi się przypomniało. Nani prawie jak Alex z BVB, Arjena gol przypomniał mi gola Zizu z finału Realu z Bayerem wrzuta --> strzał z pierwszej piły z powietrza gol, tylko francuz zrobił to o wiele lepiej, Z resztą Bayern odegrał się za ten pamiętny finał CL z przed kilku lat i to w dość dobrym stylu i przebieg spotkania zaczął mi przypominać Milan - Liverpool. Reasumując niezłe widowisko.

Ciężko mi jest to pojąć, że Bayern który był już jedną nogą na tamtym świecie i rzutem na taśmę wyszedł z grupy (chociaż to bardziej nasza wina, że daliśmy sobie frajersko ten awans wydrzeć), obskoczył na farcie Fiorentinę i teraz ogolił Manchester, dużo bardziej na ten półfinał zasłużyło Bordeaux, które przegrało tylko jeden mecz przez całą edycję, no ale taki jest futbol. Dawno nie był tak oczywisty triumfator, wątpię by ktoś pokonał Barcelonę.

oliver pisze:

mateo369 pisze:

Eric6666 pisze:znowu sędzia "pomógł" szwabom;/

to ironia, prawda?

Mnie się wydaje że to jest prawdą, czerwona kartka to jakaś paranoja. Paranoja sędziego nie młodego obrońcy MU. Tak dla porównania jeśli ten faul kwalifikował się na żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną to co powinien zobaczyć chwile później Badstuber? Dla ułatwienia powiem, że też dostał żółty kartonik. Zdecydowanie zagrał bardziej ostro, a sędzia z interpretował tak samo.

Przecież 2 żółta kartka dla Rafaela była ewidentna - faul taktyczny, przerwanie kontry, ciągnięcie za koszulkę więc to nie była paranoja sędziego a raczej głupota obrońcy MU. Co do Badstubera, fakt, faul wyglądał groźnie ale sędzia może się z tego wytłumaczyć tym, że był to po prostu spóźniony atak na piłkę a nie celowy brutalny faul w nogi, natomiast z karnego, o którym wspomniałem wyżej, już wytłumaczyć się nie może więc jeśli sędzia komuś pomógł bardziej to raczej MU a nie bawarczykom

Eric6666 pisze:

Portfel pisze:No, to teraz ciekawie zapowiada się kwestia finału.
Barcelona ma już w nim miejsce niemal zapewnione, natomiast ciekawi mnie jak Lyon poradzi sobie z tak dobrze zorganizowanym Bayernem.
Tak czy inaczej puchar chyba i tak znów powędruje do Hiszpanii.

kocham nienawistnych fanów w stosunku do interu:) myślę, że pewniejszy jest Bayern z Lyonem, niż Barca- Inter z powodu, że inter poleci do Serie B i będą chcieli coś ugrać, bo już pewnie po spadku ciężko będą mieli coś zdobyć, biorąc pod uwagę, że na 100% połowa składu im odleci łącznie z trenerem

Żadnym nienawistnym fanem nie jestem, tylko tak obiektywnie patrząc na mecz Barcelona-Arsenal i Cska-Inter i widząc grę Interu oraz grę Barcy to można spokojnie stwierdzić, kto jest już jedną nogą w finale. Tak, tak właśnie, zero nienawiści, tej wersji się trzymajmy

Nie lubię Bayernu i nie ze względu, że jest to Niemiecka drużyna tylko po prostu nie potrafię tego wytłumaczyć. Szkoda mi MU ponieważ tym drugim meczem na OT zasłużyli na półfinał cóż taka jest piłka. Nani z Valencią robili co im się podobało.

Chip pisze:A to co zrobił Rafael to jest cyrk! Na miejscu Fergusona do końca sezonu czy też do połowy następnego nie dałbym mu powąchać trawy. Jak można faulować w taki sposób kiedy ma się już na koncie żółtą kartkę? Widać, że nie tylko w polskiej lidze mamy przykłady "boiskowych geniuszy".

Człowieku on ma dopiero 20 lat, doświadczenia na europejskich boiskach praktycznie zero, tak jak mówili komentatorzy, prawdopodobnie zapomniał, że ma już żółtą kartkę i popełnił głupi faul, ale to nie oznacza, że trzeba go odrazu skreślać...Pamiętasz historię z Criscito, u nas został skreślony po jednym meczu, a teraz połowa kibiców chciałaby jego powrotu. Zresztą po tym co pokazał Rafael w pierwszej połowie, gdzie Ribery nie mógł nawet z piłką się zapoznać -robi wrażenie, widać, że chłopak ma ogromny potencjał i mimo tego błędu trzeba mu dawać szansę i tak zapewne zrobi Ferguson- który wg. mnie popełnił wielki błąd nie wprowadzając napastnika po zejściu Rooneya, spowodowało to, że Bayern mógł sobie spokojnie, nie niepokojony przez graczy Manchesteru rozgrywać piłkę już na ich połowie, a nawet włączać się do akcji środowego obrońcy Van Buyten'a...to moim zdaniem zaważyło na porażce Czerwonych Diabłów, nie kartka Rafaela. Zdziwiło mnie, że tak doświadczony trener jak Ferguson popełnił taki fatalny błąd oddając inicjatywę Bawarczykom, no ale widać każdemu się zdarza.

No i upiekło się Bayernowi, na co bardzo liczyłem. Mecz był ładny, padło dużo goli, a kilku zawodników wprawiło mnie w osłupienie. Nie ukrywam że w tegorocznych, kurjozalnych, rozgrywkach Ligi Mistrzów licze na drużyne z za Odry. Drugie spotkanie wczorajszego wieczoru skończyło się jak wadomo 1-0, szkoda gadać...

Co do faulu i waszych wątpiliwości, myśle że słusznie ujżał czerwony kartonik. Co nie zanczy że należy go przekreślać kilka razy pokazał że jest dobrym i perpektywicznym zawodnikiem.

W drugim pólfinale (Barcelona-Inter) liczę na naszego włoskiego rywala, myśle że nie powinien on byc odrazu skreślany, co najwyżej podkreślany

Fajnie że Lyon przeszedł dalej, z pewnością nie odpuszczą w półfinale. Byłem za Bayernem. ManU ja nie wiem jak to można było przegrać ale dostali to na co zasłużyli. Myśleli, że już są w 1/2 po 10 minutach. Ferguson oddał inicjatywe Bayernowi, który od 40 min grał lepiej i zasłużył na ten awans. Sir Alex nie powinien takich błędów popełniać. Poczuł się zbyt pewnie i się to na nim zemściło. Czerwień dla młodziutkiego Rafaela. Pewnie przez brak doświadczenia, zapomniał że miał żółtą i skończyło się jak się skończyło. Ribery przez całą pierwszą połowę był niewidoczny a w drugiej już był poważnym zagrożeniem. Gol Robbena to dla mnie już jest najlepsza bramka tej edycji LM. Mało brakowało a ManU przegrałby. Gdyby nie Van der Sar, to by ich nadzieja zakończyłaby się znacznie wcześniej niż po 90 minutach. Barca powinna pokonać Inter a w finale zmierzy się z Bayernem. Mimo mojej sympatii do Lyonu to jednak uważam że Bayern wygra i będą mieli finał, którego tylko szaleniec mógłby się spodziewać nawet po 1/8.

_________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

Tak naprawde to jesli Barcelona przejdzie Inter to praktyczne ma juz LM w kieszeni. Lyon czy Bayern napewno nie dadza rady Katalonczykom, wiec niestety. Mam nadzieje ze Inter przejdzie Barce i potem polegnie w finale, najchetniej z Lyonem.

Monte Cristo pisze:Tak naprawde to jesli Barcelona przejdzie Inter to praktyczne ma juz LM w kieszeni. Lyon czy Bayern napewno nie dadza rady Katalonczykom, wiec niestety. Mam nadzieje ze Inter przejdzie Barce i potem polegnie w finale, najchetniej z Lyonem.

nie takie cuda się już na tym świecie działy :naughty: więc nie bądź pewny! Oczywiście Barca była faworytem od początku, ale kto by pomyślał, że Liverpool i Juve odpadną w grupie?? Real odpadnie 6 rok z kolei i to z Lyonem:) Bayern ogra ManU w ćwierćfinale? osobiście nie chcę, aby Barca wygrała, bo 2x z rzędu to za dużo
a co sędziego to powiem tak: gdyby nie pretensje Riberiego to żółta by nie poleciała! I w moim mniemaniu żółta i żółta, która wyrzuca z boiska to dwie różnie sytuacje, ale każdy sędzia inaczej interpretuje, ale bądźmy szczerzy ta kartka ustawiła mecz i sędzia im "pomógł" i nie mam na myśli, dosłownie ( na co wskazuje cudzysłów ) tylko to, że po jego "reakcji" Bayern mógł przejąć inicjatywę i być spokojniejszy w obronie