Vincitore pisze:Sztabu od przygotowania fizycznego oczywiście nie zmienimy, Marotta i Agnelli nie będą chcieli drzeć kotów z Allegrim, a skoro zdobyliśmy mistrza, to po co dłubać i zmieniać?

Heh, dobry sztab medyczny wart tyle co dwa wartościowe wzmocnienia. Koszt wymiany żaden biorąc pod uwagę, że za transfery zapłacilibyśmy pewnie z 50-60 mln E. Należałoby to Allegriemu sensownie przetłumaczyć.
Kucharius1 pisze:Masina to akurat dobry pomysł, Digne w dobrej formie było statnio z 3 lata temu. Evra jednak jeśli będzie chciał to zostanie. Przyjście Digne nic nie zmieni w przypadku (wątpliwego) transferu Sandro, bo młody francuz mocno by odstawał gdyby miał grać w pierwszej 11.
Jeśli Juan odejdzie to widzę za niego Bernardeschiego
Też jestem za Masiną, tym bardziej że z Bologną pewnie będzie można się dogadać w kwestiach zaocznych płatności

. Z Bernardeschim będzie o wiele trudniej i myślę, że łatwiej byłoby nawet dogadać Fabinho, który też potrafi nieźle grać w ofensywie, a w dodatku ma opanowaną prawą stronę w czwórce obrońców i pozycję b2b w pomocy. Brzmi jak opis kogoś kogo potrzebujemy
Pastwicie się nad tym Evrą chyba tylko ze względu na fakt, że Max widzi w nim ważniejszego gracza od Sandro. Też tego nie rozumiem, ale stary wujek Pat ciągle łapie się do piętnastki najlepszych lewych obrońców na świecie (no... może dwudziestki, wersja dla sceptyków). Dobrze byłoby go wymienić na kogoś lepszego i młodszego, ale w lecie absolutny priorytet powinna mieć prawa strona. Żegnamy się z Caceresem i najprawdopodobniej Cuadrado więc zostanie nam tylko Lichtsteiner, który moim zdaniem prezentuje się gorzej od Francuza. Jak na dłoni widać, gdzie mamy dziurę.
Pomoc potrzebuje nowej jakości, szczególnie w obliczu kontuzji Marchisio. Patrząc na ławkę rezerwowych od razu widać różnicę pomiędzy nami a Barceloną, Bayernem i Realem. Nie chodzi nawet o głośne i pożądane nazwiska, ale kogoś kto grając w Lidze Mistrzów będzie potrafił dać coś wartościowego od siebie. Przeczuwam, że będziemy chcieli wymienić Leminę na Islę i jeśli takie posunięcie oznacza, że do środka pola przyjdzie ktoś naprawdę mocny to jestem za tym pomysłem. Wedle mojej pokręconej matematyki, gdzie Marchisio i Khedirę liczymy jako jednego zawodnika, mamy tylko 1,5 pewniaka do pierwszego składu. Kolejna oczywista dziura, którą kontuzja Claudio jeszcze bardziej pogłębiła i unaoczniała.
Do ataku dojdzie Berardi, to jest mój pewnik na to mercato. Kto ogląda Sassuolo, ten wie, że mimo słabszych liczb w tym roku gra całkiem dobrze, a do poprawiania statystyk przydałby mu się... Zaza. Niestety, koledzy z drużyny marnują wiele jego świetnych piłek, a od dwóch sezonów to zawodnik bardziej bazujący na kreowaniu sytuacji niż ich szukaniu. A propos dzikiego Simone to stawiałbym, że nas opuści. Osobiście zdążyłem go polubić i docenić jego wkład w naszą grę, ale rola głębokiego rezerwowego chyba go nie satysfakcjonuje. Stąd pewnie to nasze bardzo duże zainteresowanie napastnikami wyróżniającymi się w Serie B.
Nie krytykowałbym też decyzji Marotty o "wykupie" Moraty, oczywiście jeśli taka sytuacja w ogóle będzie miała miejsce. Alvaro wielokrotnie irytował miną kotka defekującego na zakręcie i rozczarowującą postawą na boisku, ale w Lidze Mistrzów od dwóch sezonów jest decydujący. Owszem, są lepsi, ale jak spojrzymy na metrykę to grono zaczyna się dramatycznie kurczyć. Jeśli zarząd uzna, że warto chłopakowi ściągnąć ten problem z barków i cementować dalej młodą część drużyny to należy im tylko zaufać. Zdążyli na to już zapracować.
Nie uśmiecha mi się kolejna przebudowa formacji ataku. Pochylić należy się nad pomocą, gdzie Marotta - pomimo całego szacunku do niego - zostawił niedokończoną robotę i niech nie mydli oczu, że wszystko jest cacy i konkurencyjne. Tak nie jest i Pogbie na pewno nie zaszkodzi gra u boku jakiegoś innego kozaka.