JuvePoland

Zobaczymy co Vlahovic pokaże bez betona, ale sam fakt takiej pensji jest żenujący. Giuntoli ma dużo do ogarniania.

Dwóch skrzydłowych i jedziemy z tematem.

Dla mnie Vlahovic to jest gość, którego chętnie pozbyłbym się z Juve. Wieczny talent, rozkapryszony chłopczyk z niebotycznym kontraktem. Nawet u Allegro marnował sporo łatwych sytuacji, piłka mu odskakiwala w decydujących momentach. Kompletnie w gościa nie wierzę.
Gdyby nie fakt, że mamy burdel na innych pozycjach, to oczekiwalbym od zarządu zajęcia się Serbem. A tak trzeba poczekać do następnego lata. Przez ten czas może jeszcze udowodni swoją przydatność. Jeśli nie, trzeba będzie mu podziękować.

PS. Właśnie przez fakt tak wysokiego kontraktu, Chiesa oczekiwał również podwyżki, bo niby w czym Serb jest lepszy od Włocha? Obydwaj są po bardzo słabych sezonach.

Chiesa po Euro wydawało się, że będzie z czasem kandydatem do złotej piły. Niestety Allegro i kontuzja nie pomogły.

Co do Vlahovica wszyscy wiemy, że u Allegriego 90% treningu to była defensywa, więc to nie pomagało ofensywnym zawodnikom. Ten sezon zweryfikuje.

piterjuve pisze: ↑16 sierpnia 2024, 10:39 Dla mnie Vlahovic to jest gość, którego chętnie pozbyłbym się z Juve. Wieczny talent, rozkapryszony chłopczyk z niebotycznym kontraktem. Nawet u Allegro marnował sporo łatwych sytuacji, piłka mu odskakiwala w decydujących momentach. Kompletnie w gościa nie wierzę.
Gdyby nie fakt, że mamy burdel na innych pozycjach, to oczekiwalbym od zarządu zajęcia się Serbem. A tak trzeba poczekać do następnego lata. Przez ten czas może jeszcze udowodni swoją przydatność. Jeśli nie, trzeba będzie mu podziękować.

PS. Właśnie przez fakt tak wysokiego kontraktu, Chiesa oczekiwał również podwyżki, bo niby w czym Serb jest lepszy od Włocha? Obydwaj są po bardzo słabych sezonach.

Hahahahaha


No faktycznie Vlahovic miał bardzo słaby sezon. Hahaha kurde tak to jest jak się meczów nie ogląda i p;owtarza się po forumowych głupkach

piterjuve pisze: ↑16 sierpnia 2024, 10:39 Dla mnie Vlahovic to jest gość, którego chętnie pozbyłbym się z Juve. Wieczny talent, rozkapryszony chłopczyk z niebotycznym kontraktem. Nawet u Allegro marnował sporo łatwych sytuacji, piłka mu odskakiwala w decydujących momentach. Kompletnie w gościa nie wierzę.
Gdyby nie fakt, że mamy burdel na innych pozycjach, to oczekiwalbym od zarządu zajęcia się Serbem. A tak trzeba poczekać do następnego lata. Przez ten czas może jeszcze udowodni swoją przydatność. Jeśli nie, trzeba będzie mu podziękować.

PS. Właśnie przez fakt tak wysokiego kontraktu, Chiesa oczekiwał również podwyżki, bo niby w czym Serb jest lepszy od Włocha? Obydwaj są po bardzo słabych sezonach.

problem z Serbem jest taki, że ma 2 lata do końca kontraktu...a nikt nie wyda na niego ok. 40 mln Euro i zagwarantuje mu pensję co najmniej 20 mln Euro brutto. W trakcie sezonu pewnie mu przedstawimy ofertę na max 13 mln Euro brutto (7 mln Euro netto) i jeśli nie przedłuży kontraktu z niższą pensją, to go wystawimy na listę transferową z ceną ok. 20 mln Euro. Można się szykować na powtórkę jak z Chiesą i Dybalą.

Vlaho rzeczywiście miał akurat dosyć przyzwoity sezon jak na swoje poprzednie w Juve, ale wciąż daleki od tego jaki byśmy sobie tu wszyscy życzyli, biorąc pod uwagę kwotę za jaką przyszedł i pensję, która jest zdecydowanie najwyższa w klubie. Sezon prawdy dla niego, ale również jestem sceptykiem, biorąc pod uwagę, że również w reprezentacji nie błyszczy. Na ten moment przepłaciliśmy sporo, ale tutaj sam się przyznaję, że również dużo więcej po nim oczekiwałem i srogo się przeliczyłem.

Oldfan pisze: ↑16 sierpnia 2024, 13:28
No faktycznie Vlahovic miał bardzo słaby sezon. Hahaha kurde tak to jest jak się meczów nie ogląda i p;owtarza się po forumowych głupkach

gdyby zarabiał 3-4x mniej to miałby nawet świetny sezon ale od zawodnika, który tyle kosztuje klub to jednak trzeba wymagać 25-30 bramek w sezonie (tak jak w sezonie 2021/22) i nie powinien spadać poniżej 20 bramek na sezon.

Oldfan pisze: ↑16 sierpnia 2024, 13:28

piterjuve pisze: ↑16 sierpnia 2024, 10:39 Dla mnie Vlahovic to jest gość, którego chętnie pozbyłbym się z Juve. Wieczny talent, rozkapryszony chłopczyk z niebotycznym kontraktem. Nawet u Allegro marnował sporo łatwych sytuacji, piłka mu odskakiwala w decydujących momentach. Kompletnie w gościa nie wierzę.
Gdyby nie fakt, że mamy burdel na innych pozycjach, to oczekiwalbym od zarządu zajęcia się Serbem. A tak trzeba poczekać do następnego lata. Przez ten czas może jeszcze udowodni swoją przydatność. Jeśli nie, trzeba będzie mu podziękować.

PS. Właśnie przez fakt tak wysokiego kontraktu, Chiesa oczekiwał również podwyżki, bo niby w czym Serb jest lepszy od Włocha? Obydwaj są po bardzo słabych sezonach.

Hahahahaha


No faktycznie Vlahovic miał bardzo słaby sezon. Hahaha kurde tak to jest jak się meczów nie ogląda i p;owtarza się po forumowych głupkach

Załamka.
Niesamowity poziom - gratuluję indolencji w argumentacji.

tom_gru pisze: ↑16 sierpnia 2024, 13:42

Oldfan pisze: ↑16 sierpnia 2024, 13:28
No faktycznie Vlahovic miał bardzo słaby sezon. Hahaha kurde tak to jest jak się meczów nie ogląda i p;owtarza się po forumowych głupkach

gdyby zarabiał 3-4x mniej to miałby nawet świetny sezon ale od zawodnika, który tyle kosztuje klub to jednak trzeba wymagać 25-30 bramek w sezonie (tak jak w sezonie 2021/22) i nie powinien spadać poniżej 20 bramek na sezon.

Serio zapłaciliśmy tyle za wiek, bo w tamtym momencie kilak ekip jak Bayern,Arsenal chyba Psg szukały napastników

I co to za gadanie, że napastnik co tyle zarabia ma strzelać tyle i tyle. A nie ma znaczenia w jakiej ekipie gra? Czy ta ekipa gra ofensywnie? Ile bramek strzela? Które miejsce zajmuje?


Ja sam bardzo byłem anty do Vlaho ale oglądam każdy mecz i widziałem, że był jednym z tych co ciągnął zespół i zupełnie zmienił nastawienie.

Nie wiem skąd taka postawa tutaj ludzi, ze wszystko tylko hejtować, wyśmiewać, a zupełnie nie starać się zrozumieć z czego to wynika.

Uważam, że Vlahović miał naprawdę przyzwoite liczby, biorąc pod uwagę jakie problemy miał zespół z kreowaniem akcji i jak generalnie wyglądała druga połowa sezonu. Trzeba popracować nad wykończeniem, ale przy tak mocnej pomocy jak ta z Luizem, Thuramem, Fagiolim, Locą i może Koopem jest spora szansa, że może rozegrać liczbowo bardzo przyjemny sezon. Trzeba pomyśleć o jego sytuacji kontraktowej, ale sportowo w mojej opinii potencjał ma ogromny (ostatni przykład to kapitalna i wcale łatwa bramka przeciwko Bergamo w Rzymie, dająca nam CI).

Trochę śmieszna decyzja z McKennim. Nie umiemy go wytransferować już drugie okienko, odsuwamy go od składu, nie pozwalamy trenować z pierwszym zespołem, a ten jest uparty jak osioł. Więc nasi biorą kalkulator w ręce i stwierdzają, że McWrap wcale taki zły nie jest i może wrócić. Tylko po co był ten cały cyrk z odsuwaniem od składu? Jak już się powiedziało A to trzeba powiedzieć B. A tak wychodzą na baranów, bo ani nie potrafimy na nim zarobić ani zawodnik nie jest gotowy do sezonu (było widać zdjęcia Jego zacnych kształtów niczym Higuain po wakacjach).
A transferów dalej nie widać. Mecz z Como za mniej niż 48 godz. Czy teraz należy spodziewać się powrotu do łask Kostica, MdS, Chiesy i reszty?

@Elohi
Może jednak jakiś efekt uzyskaliśmy (niemniej sporym kosztem, gdyż Amerykanin nie trenował z drużyną i nie uczestniczył w odprawach taktycznych z nowym trenerem), bo ponoć McKennie godzi się na przedłużenie umowy (zapewne o rok) na warunkach Juve.

W temacie Amerykanina od początku chodziło o $ w kontrakcie. Proponowaliśmy mu przedłużenie za 2.5 mln, odrzucił bo chciał więcej.
Odrzucił ofertę z Aston Villi na początku okienka, gdzie dostawałby 4 mln euro rocznie.
Ponoć odrzucił kolejne kilka ofert z innych lig.
A na końcu zgodził się na nasze warunki.

To nie jest przypadek Chiesy, gdzie działanie zawodnika i agenta przekreślają jakąkolwiek współpracę.

Przekłada się to też na małą roszadę w pomocy - Weston wchodzi w miejsce Miretti'ego (vice-Koop), z kolei Fabio jest dostępny do wypożyczenia (co też może się okazać bardzo dobre, bo złapie więcej minut).


Mecz z Como za ~60h i szanse na transfer maleją.
Tym bardziej, że ani Gonzalez, ani Koopmeiners nie przyśpieszają.

Na Como nasza ekipa powinna bez problemu wystarczyć w obecnym składzie oraz z trenerem, który uczy ich gry w piłkę - co było już widać w meczu z Atleti.