JuvePoland

MRN ja wcale nie twierdzę, że Dybala zostanie u nas do końca kariery, że jest wspaniałym piłkarzem, człowiekiem etc. Uważam jedynie, że my sami jako kibice wytwarzamy wokół Paulo niezdrową atmosferę.

Według mnie wiele plotek, którymi się tak podniecamy, jest bardzo krzywdząca, a także fałszywa.

Zauważ kiedy Dybala gra wspaniale. Miał tak naprawdę dwa kosmiczne momenty w Juve, pierwszy gdy pociągnął naszą drużynę dwa lata temu i na początku tego sezonu. Grał wyśmienicie wtedy, gdy miał pewien spokój, a przede wszystkim był doceniany. Jeśli Argentyńczyk znajdzie pewną oazę spokoju (czyli to o czym mówił i Nedved i Allegri) to będziemy mieć z niego nie lada pociechę.

Jest zawodnikiem Juve i dopóki nim będzie bez względu na wszystko powinniśmy go wspierać, bo w końcu nasze wyniki zależą także od niego.

Oczywiście zgadzam się z Tobą ale skąd biorą się te plotki ? Dybala sam dostarcza pożywki pismakom przez swoje zachowanie, szczególnie w stosunku do trenera a skoro właśnie Nedved coś tam wspominał o jego podejściu ( on tego unika ) to coś musi być na rzeczy. Kibice na każdym kroku pokazują, że go wspierają, on niech zajmie się graniem i ciężką pracą.

MRN pisze:Oczywiście zgadzam się z Tobą ale skąd biorą się te plotki ? Dybala sam dostarcza pożywki pismakom przez swoje zachowanie, szczególnie w stosunku do trenera a skoro właśnie Nedved coś tam wspominał o jego podejściu ( on tego unika ) to coś musi być na rzeczy. Kibice na każdym kroku pokazują, że go wspierają, on niech zajmie się graniem i ciężką pracą.

dokładnie, bo póki co jego chimeryczna forma potwierdza, że do topa to mu jeszcze sporo brakuje... niestety. I jego zachowanie przy opuszczaniu boiska przed czasem jest zwyczajnie szczeniackie...

Wszystkim twierdzącym, że Dybala to przerost formy nad treścią, polecam mocno puknąć się w głowę

Co nie oznacza, że gościu nie jest nie zastąpiony...

Z tymże, my jako Juventus, nie zastąpimy go 1 do 1ego.

Cobra pisze:Z tymże, my jako Juventus, nie zastąpimy go 1 do 1ego.

A niby dlaczego nie? Tu wcale dużo nie trzeba aż tak.

Niestety Dybala to jest przerost formy nad treścią - odpowiedz mi czy to normalne że zawodnik o którym pismaki chrzanią że inne klubą chcą dać za niego 250 mln - w Lidze Mistrzów NIE ISTNIEJE?

Żeby nie było, nie jestem za jego odejściem, z uwagi na to, że powinniśmy umieć opierać się ofertom bogatych klubów, a nie non stop sprzedawać gwiazdy.

Dybala od 1,5 roku nie gra niczego nadzwyczajnego. To nie jest Pogba albo Vidal, jak najbardziej jesteśmy w stanie go zastąpić. Ba, Allegri skutecznie robi to nawet teraz, kiedy nie wystawia Argentyńczyka w pierwszym składzie. Na rynku są dostępni gracze o podobnej charakterystyce - choćby Fekir. Trzeba też sobie odpowiedzieć na pytanie, czy na pewno chcemy go zastępować 1:1? Być może zawodnik w stylu Eriksena byłby dla nas lepszą opcją.

O ofensywę na przyszły sezon naprawdę się nie martwię. Trzeba się skupić na dalszym kompletowaniu pomocy i zastąpić Lichtsteinera.

Dybala nijak mi nie pasuje do tego 4-3-3 ,które ostatnio tak fajnie trybi, tak na dobrą sprawę jedyna opcja to byłby ten środek ataku, ale znowu jego za bardzo ciągnie w głąb pola. Za niego można zgarnąć naprawdę masę szmalu i wzmocnić za to PO i środek pola i jeszcze zostanie.

AdiJuve pisze:Dybala nijak mi nie pasuje do tego 4-3-3 ,które ostatnio tak fajnie trybi, tak na dobrą sprawę jedyna opcja to byłby ten środek ataku, ale znowu jego za bardzo ciągnie w głąb pola.

Ciągnie go w głąb pola, bo Allegri daje mu takie zadania. Tak samo jak wielu tutaj mówi że Max wykastrował Pjanica. Tu działa taka sama zasada.

Co to za pieprzenie ? Zobacz jak Messi czasami głęboko gra i wyprowadza piłkę z głębi pola...w ostatnim meczu z Realem widać było, że Messi od Velverde miał podobne zadania jak Dybala u Maxa. Bramki nie strzelił co prawda ale dawał takie piły wyprowadzając piłkę z głębi pola, że głowa mała. Te zadania, które "ograniczają" Messiego 2 nie przeszkodziły Messiemu 1 aby został uznany graczem meczu. Ciulowej baletnicy to majtki przeszkadzają...

Rzadko tu wchodzę, ale widzę, że kolegów pogrzało, Dybala trzech meczów nie zagrał i idzie na sprzedaż?
Nic nie gra nic specjalnego od półtora roku? Jakoś na początku sezonu wszystko mu wpadało i już niektórzy tu obwołali go nowym Messim.
"Nie istnieje w Lidze Mistrzów"? A z Barceloną kto nam wygrał dwumecz (pomijając, że inni też pokazali klasę)?

Nie chcę przecenić Dybali, ale jeśli wrócimy do 4-2-3-1 to tam jest kluczowym zawodnikiem. W 4-3-3 to już może wygląda inaczej, pytanie, czy zostaniemy przy tym.

@D@$ pisze:Rzadko tu wchodzę, ale widzę, że kolegów pogrzało, Dybala trzech meczów nie zagrał i idzie na sprzedaż?

Nie w tym rzecz że nie zagrał 3 meczów, tylko o to że jest totalnie pod formą od dłuższego czasu i sprawia wrażenie że myśli o sprawach pozaboiskowych.

@D@$ pisze:"Nie istnieje w Lidze Mistrzów"? A z Barceloną kto nam wygrał dwumecz (pomijając, że inni też pokazali klasę)?.

Jeden jedyny mecz i to w zeszłym sezonie - zawodnicy w jego wieku ile już mieli takich meczów? kilkanaście - kilkadziesiąt. Nawet Giovinco miał takie mecze w tych rozgrywkach.

W 4231 - to jest on głównym hamulcowym jak do tej pory.

Wygrał nam dwumecz bo strzelił 2 gole? Większym wyczynem było zachowanie czystego konta przez 180 minut z Barceloną niż strzelenie goli defensywie z Mathieu w składzie

Ale o tym, że w finale był całkowicie bezużyteczny to o tym nie pamięta? Też bez przesady...obrona Realu to nie są żadni super ludzie. Wbić im 2-3 bramki to nie jest znowu Bóg wie jaki wyczyn.
Póki co nie chce by Dybala odchodził, ale przy ofercie takiej jak za Pogbę to bym się już zastanawiał mocno. Jakby była w ogóle możliwość sprzedaży Dybali i kupno Griezzmana to ja bym się nie zastanawiał. Do tego jakiś wyczes na prawą obronę jak Sidibe czy Bellerin i ta drużyna zaczyna wyglądać.
Ale...póki co Dybala nie odchodzi, ale jak odejdzie to wiem, że nasi zadbają o to by utrzymać poziom.
Opchnięto Pogbę i kupiono Igłę...jakby miał być taki sam schemat...jestem za.

livinglegend pisze:Wygrał nam dwumecz bo strzelił 2 gole? Większym wyczynem było zachowanie czystego konta przez 180 minut z Barceloną niż strzelenie goli defensywie z Mathieu w składzie

No tak, bo awansowaliśmy dzięki 0:0 tam, a nie 3:0 u nas i jego dublecie. <ściana>

Po pierwsze, jednego gola strzelił również Chiellini. Po drugie gole Dybali nie były po jego solowych akcjach, tylko po jego wykończeniu, więc raczej nie "wygrał nam dwumeczu" tym. I po trzecie nie napisałem wcale tego, co Ty podsumowałeś, więc możesz faktycznie uderzyć się o ścianę.