Il Fenomeno pisze:A czemu Spaletti nie wymaga dalszego komentarza? Nie śledziłem jego poczynań w Rosji (chociaż teraz widzę, że 2 mistrzostwa zdobył), ale we Włoszech przecież super sobie radził, najpierw w Udinese, później w Romie. Tym dwóm drużynom nadał styl, fajnie się je oglądało, grali szybko, pressingiem, kombinacyjnie, w Romie brak klasycznej 9 załatwił tak, że większość przeciwników nie wiedziało co się dzieje. Udinese i Roma osiągali dobre wyniki jak na ich ówczesny potencjał. Serio, Spaletti to świetny kandydat.
Może faktycznie przesadziłem - Spal nie jest zły, ale to jednak żadna gwarancja, a raczej krok wstecz w stosunku do Conte. Niby do pewnego momentu fajnie oglądało się jego drużyny, ale jednak ciągle był gdzieś ten niedosyt związany z brakiem sensowych trofeów. Skoro Spalletti nie jest "fee", to dlaczego narzekać np na kandydaturę Manciniego, który w sumie w trakcie swojej trenerskiej kariery też miewał niezłe momenty? Dla mnie obaj to ten sam - średni poziom, zbyt niski, żeby uważać ich za gwarancję dla Juve.
Arbuzini pisze:Czyli Twoim zdaniem żaden z nich nie nadaje się nawet do rotacji? Jeśli chodzi o mnie to atak budowałbym od Teveza, Llorente i Immobile. Potrzeba kogoś do pierwszego składu na prawą stronę i rezerwowych. Zakładamy, że udaje nam się wyrwać Sancheza, który jakby nie było wypłynął w Serie A. Co złego jest w uzupełnieniu kadry Candrevą i Gabbiadinim?
Tak jak mówiłem, według mnie Candreva jest w miarę spoko - jeden z nielicznych zawodników powyżej 27 roku życia bez łatki talentu z Serie A, którego widziałbym w Juve. Gabbiadini? Jasne, ma plusy: młody, w miarę tani, tak jak mówię - lepszy on niż przesadnie drogi Cerci, ale jakby skupić się na jego jakości to może okazać się, że zdobędziemy kolejnego rezerwowego, za którego trzeba się wstydzić gdy wyjdzie na boisko.
Chodzi mi głównie o to, czy jest sens zmiany ustawienia i wysyłania na ławkę np. Asamoah czy Bonucciego, przestawianie Teveza do boku etc tylko po to, żeby wcisnąć na prawe skrzydło ataku kogoś o wątpliwej jakości
blackadder pisze:Działania klubu polegają na poszukiwaniu dostępnych, low-costowych opcji i dostosowanie się do nich. Może jest to tylko okres przejściowy, związany z inwestycjami w infrastrukturę(Continassa) lub spłatą tej pożyczki od Exora.
Prawda jest taka że od sponsora dostajemy niezłe pieniądze, z LM rok temu dostaliśmy najwięcej z wszystkich uczestników, w tym roku mimo wszystko nie mało, od Adidasa będzie trochę więcej kasy niż od Nike. Jak to jest że praktycznie od 3 lat nie zrobiliśmy transferu powyżej 20 mln a Marotta wyskakuje nam tu z koniecznością przestrzegania Financial Fair Play, skoro teraz wydatek ponad 30mln na noname-ów niezbyt dziwi?
No właśnie, przyznam, że sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Najpierw obietnice, że podejście do mercato zmieni się w momencie rozpoczęcia wpływów do kasy z Juventus Stadium, potem, że musimy poczekać na wpływy z LM, teraz niekiedy dają nam do zrozumienia, że polepszy się jak wejdzie w życie umowa z Adidasem, ale trudno uwierzyć w te sugestie.