: 26 października 2015, 20:41
Moim zdaniem PO powinna postawić na Siemoniaka albo... (nikogo nie zaskoczę) na Sikorskiego. Ten pierwszy byłby twarzą merytoryczną, mniej ograną od Schetyny, nie kolejną babą plotąca androny, jak Kopacz zaś Radziu (tak wiem, nie lubią go w partii i to bufon) byłby zupełnie innym komunikatem, niż ten, który nie zadziałał ostatnio. Zrobienie z niego lidera to byłby komunikat, że podsłuchy nie będą dyktować kto i co robi, nie będą rozdawać kart, PO chce wyrazistego lidera, który za swoje błędy został ukarany 4 letnią przerwą od Sejmu i teraz ma prowadzić partię o konkretnych wartościach, nowoczesną, europejską. Co więcej, byłby to sygnał, że w PO zajmują się czymś więcej niż gierkami partyjnymi, które już raz ich doprowadziły do tego, że mieli Komorowskiego za prezydenta i klapę w maju. Skoro do Sejmu, jak gdyby nigdy nic, kroczy Mariusz Kamiński z wyrokiem i zapewne lada chwila obejmie jakieś ważne stanowisko, skoro w PiS dalej jest Macierewicz ("jeśli w Smoleńsku był zamach, (a jego zdaniem był) to jesteśmy w stanie wojny z Rosją") i też będzie zapewne ważną personą w nowym rozdaniu, skoro premierem ma być kobieta, która parę dni temu nazwała Rosję "przeciwnikiem" to "robienie łaski" (przez "l") Amerykanom czy kolacja za kasę z budżetu to pikuś. A każdy, choćby nie wiem jak Sikorskiego nie lubił, musi przyznać, że w każdej debacie i pod każdym względem (prezencja, wiedza, doświadczenie, autorytet, obycie, medialność) Sikorski taką Szydło po prostu miażdży.
@Ouh_yeah Jestem na tyle dużym chłopcem i na tyle rozumiem świat dookoła mnie i tak bardzo troszczę się o Polskę, że mi nie potrzeba "nowych otwarć" tylko dobrych, dla Polski, rządów. Dlatego wolę Petru, Rosatiego, Rostowskiego, Sikorskiego, Siemoniaka, Olechowskiego i im podobnych, z byłej UW i tego środowiska niż Kaczyńskiego, Ziobrę, Fotygę, Macierewicza, Kukiza, Liroya, Szydło czy Mojzesowicza. Gdybym miał w Polsce do wyboru 2-3 partie na równym poziomie i każda miałaby elementy programu, które mi się podobają i dobrych ludzi, to rotacyjnie bym na nie głosował, by żadna nie rządziła więcej, niż dwie kadencje (bo władza korumpuje). Kiedyś było SLD z Cimoszewiczem, Oleksym, Borowskim, Rosatim, Kołodko a dla nich alternatywą Unia Wolności z Geremkiem, Suchocką, Olechowskim, Frasyniukiem. Jaką teraz mamy alternatywę? Przegrała PO, SLD nie ma w Sejmie a całą władze ma człowiek, który, po ciężkich doświadczeniach w ostatnich latach (śmierć brata i matki, z którymi był blisko związany) ze zwykłego prawicowca-cynika stał się obłąkanym prawicowcem-cynikiem. Dla hecy, jak wielu młodych ludzi, mam wpuszczać do Sejmu Kukiza, Liroya a obok nich Morawieckiego, który pasuje do nich, jak pięść do nosa? Może "nową jakość" w postaci staruszka Korwina, który w polityce robi od czterech dekad i Wiplera, awanturującego się po pijaku pod dyskoteką? Mam głosować, żeby było oryginalnie i "nowo" na Razem z ich skrajnie idiotycznym programem, który momentami jest na merytorycznym poziomie, jaki prezentują ludzie na tym forum (czyli postulujemy coś, choć ni hu hu nie wiemy, bośmy nie doczytali, jak to naprawdę działa)? My wybieramy ludzi, którzy nam państwo będą urządzać, tworzyć prawo! To nie są żarty, to nie cyrk, choć czasem tak wygląda.
EDIT: Jednak cała władza skupiona w rękach Jarosława Kaczyńskiego :head:
Druga sprawa, przewodniczący PKW genialnie zgasił "dziennikarkę" TV Republika, która bardzo chciała zadać mądre pytanie
EDIT 2: Rysiu w świetnej formie, choć chyba lekko "dziabnięty": http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 39109.html (szczególnie polecam początek)
@Ouh_yeah Jestem na tyle dużym chłopcem i na tyle rozumiem świat dookoła mnie i tak bardzo troszczę się o Polskę, że mi nie potrzeba "nowych otwarć" tylko dobrych, dla Polski, rządów. Dlatego wolę Petru, Rosatiego, Rostowskiego, Sikorskiego, Siemoniaka, Olechowskiego i im podobnych, z byłej UW i tego środowiska niż Kaczyńskiego, Ziobrę, Fotygę, Macierewicza, Kukiza, Liroya, Szydło czy Mojzesowicza. Gdybym miał w Polsce do wyboru 2-3 partie na równym poziomie i każda miałaby elementy programu, które mi się podobają i dobrych ludzi, to rotacyjnie bym na nie głosował, by żadna nie rządziła więcej, niż dwie kadencje (bo władza korumpuje). Kiedyś było SLD z Cimoszewiczem, Oleksym, Borowskim, Rosatim, Kołodko a dla nich alternatywą Unia Wolności z Geremkiem, Suchocką, Olechowskim, Frasyniukiem. Jaką teraz mamy alternatywę? Przegrała PO, SLD nie ma w Sejmie a całą władze ma człowiek, który, po ciężkich doświadczeniach w ostatnich latach (śmierć brata i matki, z którymi był blisko związany) ze zwykłego prawicowca-cynika stał się obłąkanym prawicowcem-cynikiem. Dla hecy, jak wielu młodych ludzi, mam wpuszczać do Sejmu Kukiza, Liroya a obok nich Morawieckiego, który pasuje do nich, jak pięść do nosa? Może "nową jakość" w postaci staruszka Korwina, który w polityce robi od czterech dekad i Wiplera, awanturującego się po pijaku pod dyskoteką? Mam głosować, żeby było oryginalnie i "nowo" na Razem z ich skrajnie idiotycznym programem, który momentami jest na merytorycznym poziomie, jaki prezentują ludzie na tym forum (czyli postulujemy coś, choć ni hu hu nie wiemy, bośmy nie doczytali, jak to naprawdę działa)? My wybieramy ludzi, którzy nam państwo będą urządzać, tworzyć prawo! To nie są żarty, to nie cyrk, choć czasem tak wygląda.
EDIT: Jednak cała władza skupiona w rękach Jarosława Kaczyńskiego :head:
Druga sprawa, przewodniczący PKW genialnie zgasił "dziennikarkę" TV Republika, która bardzo chciała zadać mądre pytanie
EDIT 2: Rysiu w świetnej formie, choć chyba lekko "dziabnięty": http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 39109.html (szczególnie polecam początek)

